Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

magda-gratulacje!!!wspaniala wiadomosc!!!!pierwsza wrzesniowka odkorkowala topic:)!!!!!!hura!!!teraz juz sie posypia dzieciaczki i to beda najpiekniejsze wpisy naszego forum:):):) pisz nam o wszystkim jak tylko wykroisz chwilunie i dawaj fociaki na bloga migiem:) jak ma na imie twoj synek i ile mierzy i na kiedy mialas terminl??????????prezsylam mnostwo buziaczkow dla calej waszej rodzinki:) dziewczyny ale sie dzieje!!!!!zaczynamy sie rozpakowywac:):):)nareszcie!!!pierwsza dzidzia juz jest czyli tylko patrzec jak poleca nastepne bobaski-rewelacja,az mi adrenalinka skoczyla i chyba zaraz polece cos porobic bo to naprawde sie dzieje i teraz juz kto wie........kazdy dzien moze przyniesc niespodzianke:):):) u mnie absolutnie nic sie nie dzialo cala ciaze,wciaz sie nie dzieje i szybko dziac sie nie zacznie bo moj termin to 26 wrzesien ale najdziwniejsze jest to ,ze mi ani razu nie stwardnial brzuch,ani razu mi sie nie stawial(cokolwiek to znaczy:) ) ani jednego najmniejszego skurczu nie mialam-NIC!!!!kompletnie nie wiem o czym mowicie i nie wiem za bardzo co mam sobie wyobrazac???????jakie ciagniecie???stawianie????napiete krocze????uciski???? a ja zielona:)mam brzuszek dosc spory,w nim wierci sie moj skrzacik i tyle o ciazy moge wam powiedziec:) bron boze nie uzalam sie ani nic takiego tylko jestem ciekawa jak to bedzie kiedy mnie ruszy bo poki co to okaz zdrowia jestem-tyle,ze bez energii:):):) i wiecie co jest jeszcze smieszne,ze kazda z nas(tak jak pisala miska) mysli nie wiadomo czemu,ze urodzi przed terminem:):):) a cos mi sie wydaje,ze to marzenia scietej glowy bo tyle jest babek co po terminie dalej z balonikem smiga i nic!!! no ale to przeciez nie bedziemy my;) no skadze znowu!! my rodzimy przed terminem i basta:):):) fajne jest to nastawienie bo sama takie mam ale fajnie tez bedzie pozniej poczytac jak zycie zweryfikuje nasze \"ambitne\" plany porodowe i z nosem na kwinte zastanie nas pazdziernik a my dalej bedziemy biadolic:):):) oj zycie zycie:) coz nam przyniesie w tym najblizszym czasie.......??? oby to byly zdrowiutenkie rozowe bobaski a wtedy kazde oczekiwanie bedzie tego warte i wynagrodzone!!!! a poki co cieszcie sie ostatnimi chwilami z mezlulkami i wykorzystajcie to zielone swiatelko jakie daje juz koniec 37 tygodnia bo potem znowu beda pajeczarki:):):) ja ,ze tak powiem mam szlak uczeszczany i zaden pajaczek nie zdazy sie tam z niczym rozlozyc:):):) jednak korzystam i tak i tak bo potem bedzie lipa:( nie mowic juz nawet o bzykanku ale z chwilami sam na sam bedzie ciezko a wiem,ze bedzie mi ich brakowac ,oj bedzie trzymajcie sie babeczki i potulkajcie swoje baloniki od cioci grety:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peppetti - cieszę się, że u bratowej lepiej. Trzymam kciuki za każdy kolejny donoszony dzień. A super też, że i u Ciebie po wizycie wszystko ok 🌼 To-tylko-ja - mi każdy mówi, że za ładnie :) wyglądam, żeby już rodzić. Można więc uznać, że rysy się zmieniły, bo wcześniej tak nie doceniali mojej urody :):):) Ja dzisiaj 38,4 tc. Równo 10 dni do wyliczonego terminu porodu. Jutro dzwonię do mojej gin. Być może wyznaczy mi konkretny dzień. Już się boję. Ale trzeba być twardym :) Idę coś przekąsić. Zajrzę może później 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanilam-w którym ty jesteś tygodniu wg.ost.@?bo ja jutro zaczynam wg.ost.@39[wg.Usg to termin mi minoł 20-tego]a wiem,że my jakoś idziemy podobnie z tymi terminami dlatego pytam;)ja również myślałam wczoraj że coś sie zaczyna dziać,bo dziwnie sie czułam,miałam takie mulenie w brzuchu i łapały mnie lekkie skurcze ale jakoś mineło i do teraz cisza....na kiedy dokładnie masz termin? ja na 2-wrzesień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanilam-ale mnie wyprzedziłaś hehe,pisząc do ciebie,ty między czasie odpowiedziałaś na moje pytanie jak byś przeczuła...dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
azazella- dzieki 👄 to-tylko-ja - dzieki 👄 ziarnko_piasku- dzieki 👄. buffy wytargana i mam dla Ciebie od niej wilkiego lizanego cmokasa hihihihihihhhihhi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukrecja* - ja ma termin wg OM na 5 września, ale według usg na 31 sierpnia. W czwartek zacznę (chyba :)) 40 tydzień ciązy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mykam do wanny,musze sie doprowadzić do porząku,teraz na tym końcowym etapie to sie bardzo pilnuje hehe,żeby być przygotowaną w razie co;)nie chce żeby mnie musieli np.w szpitalu golić,fakt faktem że to bardzo trudne ale jak mus to mus.Dobranoc mamuśki,spokojnej nocy i kolorowych snów👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie ogolona, ale mam jeszcze miesiąc czasu. Może za tydzień jak mąz przyjedzie to mi pomoże. Nie mamy wanny i pod prysznicem to jest okropnie trudne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
greta78- kochana poczekaj a zaraz wszystkie te sygnały przyjdą do ciebie. ja mam termin na 25.09 ale juz mam i twardnienia i skurcze i krocze mnie boli itp. najsmieszniejsze jest to, ze dziwczyny o tym pisały a ja nie kumałam o co chodzi a nagle maiłąm to samo. dobrym przykładem była czkawka u dzidzi. dziewczyny pisały o niej codziennie a ja sie ich pytałam jak to sie czuje. nadal nic nie wiedziałm. któregoś dnia napisął się pepsi light (ta nie ma cukru jest słodzona aspartanem, wiec mogłam tak zgrzeszyc) i mały dostał takiej czkawki, ze jego głowa mi w kroczu tak latała, ze az mnie bolało. wszystko kochana poczujesz :) pozdrawiam 👄 a................ jeśli chodzi o rodzenie przed terminem, to ja juz wiem, ze u mnie tak byc musi ze wzgledu na cukrzycę :) buziaki dla Twojego balonika od cioci kasi :) Vanilam - jak humor? czy wszystko oki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki a teraz przed zblizającym sie porodem to Wy sie golicie całkowicie zeby uniknąć golenia w szpitalu czy tylko czesciowo sie podgalacie. Bo ja własciwie nie wiem jak trzeba byc przygotowaną do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanilam-to dobrze wiedziałm,że idziemy łeb w łeb;)mamy rozbieżność o 3dni...w czwartek zaczynasz 40 to ja sie chyba już pogubiłam,chyba ja również zaczynam jutro 40 a nie 39[kurde ale ja zkaręcona jestem]ale bym sie uśmiała jak byśmy urodziły w ten sam dzień bo zawsze jakoś świetnie sie z tobą zgadzałam może i nasze pociechy sie zmówią hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksemma- ja tez mam prysznic i z tym goleniem cie doskonale rozumie, bo u mnie od 3 miesięcy wykorzystywany jest do tego celu mąż. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysku-hihi na zero! katusia-z wyczuciem po paluszku hihi ja tak robie bo i tak nic nie widze,więc jade na wyczucie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
irysek co do golenia powiedziano nam, że jak nacinają to trzeba byc podgoloną i zawsze tna w prawą stronę, bo podobno tak im łatwiej:) Więc wybór nalezy do Ciebie, czy tylko z jednej str się golisz takie nowatorskie golenie. Hihi czy raczej symetria po dwóch stronach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ksemma-ja wcześniej sie pomyliłam i napisałam \'\'katusia\'\'a to miało być do ciebie. A katusia pewnie teraz sie dziwi o co chodzi,bo ja nie na temat.Pomyliłam nicki katusiu👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
COŚ CO MNIE BARDZO ROZŚMIESZYŁO!! 3 m-ce temu poprosiałm po raz pierwszy mojego M o przygotowanie mojej broszki do wizyty u gin. tj. odpowiednie uczesanie dziewczyny hahahahahahahahah. dałam maszynke, zel do golenia, kubeczek z wodą i powiedziałm kochanie wiem, ze sie masz pietra, ze mnie pozacinasz, ale ja na 100% juz teraz się ztnę, bo mam lustrzyce :). dobra.... zaczeło się golenie, które myśłałm, ze się nigdy nie skończy, bo M okzał się profesjonalistą i chciał wszystko zrobić super dokładnie. wtem powiedzieł...... koniec....mozesz się przejrzeć w lustrze....... ja podchodze i patrzę................................. i krzycze................................ a dlaczego mi grzywki nie zostawiłeś?? na to mój M KOCHANIE A PO CO CI TAKI HITLER HAHAHHAHAH czyli kochane ten niby seksi paseczek co sobie zostawiałam przy goleniu, mój M uznał, ze jest to wąsik Hitlera ahhaahhaahahahahahahah przynajmniej mnie to zorbawiło do łez hahahahaha pozdrawiam i buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, :D juz wole symetrie, zastanawiałam sie tylko czy wyzej tez sie trzeba całkowicie wygolić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana Lukrecjo zakumałam i fajnie, ze mnie zagadałaś 👄 a z tym wyczuciem po paluszku to sie usmiałam jak z mojego hitlera :) irysku mi połozna powiedziała, ze wargi muszą być ogolona, a grzywka moze zostać, nie wiem jak u ciebie w szpitalu. ja i tak mam łysą polanę, bo mi M hitlera wygolił :) 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w domu to co innego a do lekarza to jakos sie wstydze iść tak całkiem wygolona, wydaje mi sie to zbyt perwersyjno-seksualne - chyba jestem jakaś dziwna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ładnie,nie wiedziałm że tak można....a ja na zero buhahaha jak w przedszkolu..... oki zmykam bo nigdy sie nie wykąpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukrecja OK:) zrozumialam- po plauszku. Katusia niezłe... zastanowie sie więć, czy miec wąsik Hitlera czy nie:)A może niech M zadecyduje..hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra lece sie wykapać, i moja łysą piposzke wymyć !!!!! na świecące glaco . mam teraz fryzurę na kojaka!!!! słodkich snów 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy któraś z Was wie na czym polegaja to badanie przepływu w łożysku tzn. chodzi mi o to jak to robią , czy to jest coś w podobie usg czy wkładają coś do wewnątrz , moze słyszłayście cos na ten temat bo ja z nerwów zapomniałam mojego gina spytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katusia-z tym hitlerem to sie śmieje sama do siebie aż M z drugiego pokoju zagląda bo myśli,że już mi do reszty bije:) irysku-perwersyjno-seksualne...dobre hihi DZIEWCZYNY BEZ TAKICH HASEŁ BO PADNE,CHICHRAM SIE DO MONITORU,I ZARAZ MNIE WYWIEZIE M ALE DO INNEGO SZPITALA[TAKIEGO Z KRATAMI]BUHAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukrecja* - wszystko możliwe, że rozdwoimy się w tym samym czasie :) Katusia - właśnie mnie chyba wyczułaś, bo jakieś pieć minut temu miałam delikatnego dołka i poleciało kilka łezek. Ale jak przeczytałam Twoją historię, to zaczęłam śmiać się, jak nienormalna :) :) :) Ja chyba jutro muszę zająć się fryzurką na dole. Mój M tylko asystuje z lusterkiem :), bo biedactwo boi się, że mi zrobi krzywdę. Ja na wszelki wypadek lecę na zero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukrecja wiem ze śmieszne to nie wiem czemu ale jak ide do gina to wole być całkowicie aseksualna ( moze nie zarośnięta :D, ale w każdym razie wole nie być postrzegana jako obiekt seksualny na fotelu ginekologicznym). Jakoś mam opory przed zaświeceniem ginowi łysą pipką ale do porodu to chyba zrozumiałe i chyba tez polece po całości :D Jak dam rade w szpitalu pod prysznicem sama sie tak wygolić. Męza do szpitalnej łazienki raczej nie zaprosze bo moze juz by go wiecej nie wpuscili i musałabym rodzić sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irysek - badanie przepływów (doppler) robi się podczas usg i nie jest to badanie inwazyjne. Nie masz się czego obawiać. Jeśli dziecko regularnie przybiera na wdze i rośnie w porównaniu do ostatniego badania, to na ogół pomija się to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×