Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szczęściara28

Rodzimy we wrześniu 2007r.

Polecane posty

Miska_26 - z tym II trymestrem to tak naprawde ciezko okreslic, kiedy sie zaczyna. Niektore zrodla podaja ze juz w 13 tygodniu, inne ze po 14 od OM. Zatem sama juz nie wiem - dla mnie bedzie to tydzien, w ktorym miną nudnosci, wroci apetyt oraz poczuje ten nagly przyplyw energii oraz libido ;) Przez ostatni miesiac schudlam zamiast przytyc - tylko 1 kg, ale przeciez tendencja powinna byc odwrotna! Shiva 24 - co do plci, to gratuluje chlopaka (no chyba ze chcieliscie dziewczynke)! Podczas mojej dzisiejszej wizyty malenstwo bardzo sie wiercilo i niestety nie chcialo sie ustawic - lekarka stwierdzila, ze niestety nie zaryzykuje stwierdzenia ze to chlopak...mimo tego ze moj maz \"cos\" tam zauwazyl...byc moze pępowine, ktorą wiekszosc myli z oznaką meskosci. Zapytalam tez o wakacje w ciazy - optymalny jest 14 - 24 tc kiedy ciaza nie jest zagrozona (po I trymestrze) a nie grozi jeszcze ryzyko przedwczesnego porodu (III trymestr). Nie wolno sie opalac ani wygrzewac, ale wcale nie oznacza to, ze nalezy unikac cieplych krajow! No i bez ekstremalnych podrozy oczywiscie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilam
Pepetti - z tego, co wiem, to w Bełchatowie nie tylko mąż może uczestniczyć w porodzie pod warunkiem ukończenia szkoły rodzenia, ale po podjęciu indywidualnej decyzji przez ordynatora po rozmowie z "kandydatem". Na szczęście mój mąż jest gotów pokonać wszelkie przeszkody. A nie wiesz jak jest z cenami w Bełchatowie? Powiem Wam szcezrze, że pierwszy raz słysze, że płaci się za poród rodzinny i znieczulenie. Samara never sleep i kasiak 84 - mówiąć o płytkach krwi, nie chodziło mi o krwinki czerwone. Na szczęście nie mam anemii, ale te płytki (PLT) mnie niepokoją, bo podobno ich niedobór (małopłytkowość) zagrażają matce podczas porodu. Może w poniedziałek moja gin. mi coś doradzi. Widzę, że wiele z Was ma zamiar wybrać się na basen. Ja też o tym myślałam, tylko mam jeden mały problem - NIE UMIEM PŁYWAĆ (aż wstyd się przyznać) :) Zmykam sprzątać, bo dzisiaj dostałam jakiegoś kopniaka energetycznego. Odkąd jestem w ciąży, to wszystko robi mąż, ale wiecie najlepiej jest jak się zrobi samemu. Miłego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widzę, że jak wypale dziś ginowie odnośnie szkoły rodzenia to chyab nie będzie za wcześnie. I koniecznie spytam go czy będzie przy porodzie:) Wyniki krwi mam dobre, więc oby tak dalej.. Zaczynaja sie nerwy przed wizyta i ciśnienie znów wzrośnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vanilam - a kto jest ordynatorem?? Przypadkiem nie Jaskólski?? Niezbyt sympatyczny gość. :) Co do uczestniczenia innych osób niż mąż to się zgadzam. Moja koleżanka rodziła z mamą!!! Nie mam pojęcia czy u nas płaci się za poród i znieczulenie. Chyba nie, ale podobno niechętnie dają znieczulenie. No chyba, że się zapłaci w łapkę. tutaj znalazłam coś o niedoborze płytek krwi http://www.poronienie.pl/forum/topic.php?id=447 nie wiem czy Cię to zadowoli, bo nie czytałam całego materiału gdzie indziej przeczytałam, że \" Niedobór płytek może świadczyć o infekcji, nadużywaniu alkoholu, zbyt długim przyjmowaniu niektórych leków np. niesteroidowych leków przeciwzapalnych (aspiryna). \" hi hi to nadużywanie alkoholu najbardziej mi się podoba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pepetti wysłałam Ci na maila zdjęcia. Witajcie dziewczyny :-D Dawno nie pisałam, bo jestem ostatnio zabiegana.Ciągłe załatwianie spraw, ale miałam nieco czasu i wysłałam fotki na naszego bloga z ostatniej mojej wizyty u gina.Właśnie byłam tam przedwczoraj i robił mi usg, 4D i badanie przezierności karkowej. Cieszę sie bo wszystko jest ok. Któraś z Was pytała o badanie przezierności.To zmierzenie średnicy karku. Jeśli owa średnica wynosi powyżej 2cm to oznacza, że zbiera się tam płyn i jest to pierwsze wskazanie do zespołu Downa.Przynajmniej tak twierdzi mój lekarz. Myślicie już o szkołach rodzenia. U nas niestety nie ma takowej przy szpitalu ale jest chyba prywatna. Pewnie się tam wybiorę jak przyjdzie czas. Myślę, że warto. Pozdrawim Was ciężaróweczki 🌼🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze poprawiam się w tabelce i juz uciekam. NICK......IMIĘ........MIEJSCOWOŚĆ.......OST. @.....TERMIN......WIEk aniołekjg..........Julia .....Skierniewice....26.11.........29.08.........28 Laura_28..........Aga.......Gliwice.......... 24.11........01.09.........32 Szczęściara28....Monika...Łódź.............26.11........ 02.09........29 Wisniowa.........Ewa.....Bydgoszcz..........26.11....... 02.09........22 Agnieszka79.....Agnieszka...Wrocław.......26.11........0 3.09.......28 LuKrEcJa :*.......Ania.........Zabrze..........25.11........02,09.... ..2 5 missarajevo.......Monika...Gdańsk...........28.11....... 05.09........22 justme.............Justyna...Radom............25.11..... .05.09........26 Kasiak84..........Kasia......Śląsk....................29 .11......05.09....2 Vanilam.........Marzena......łódzkie...............29.11 .....05.09.... Edyta79............Edyta....Oświęcim........28.11....... .07.09........28 syliak...............Sylwia....pomorskie.......26.11.... ....09.09........27 daria123...........Marta........lubelskie........03.12.. ....10.09......29 esa..................esa.......kuj-pomorskie....05.12... .. .11.09.......34 tristeza............Monika...podkarpackie....05.12...... .12.09.......28 sakahet........... Gosia......Gliwice............05.12.......12.09...... 23 soophiee..........Zosia.........Kraków..........5.12.... ... 12.09.......21 Tofikowa ..........Gosia......Bielsko-B. ........06.12......12.09........30 mysza,3.............Iza........Kielce.............08.12. ......13.09......32 ***niunia***........Dorota....Wolverhampton..05.12...... .14.09......30 ewapiano...........Ewa.......Szczecin.... ....06.12..... ..14.09.......27 Diana 24............Diana.....Olsztyn...........06.12. .....14.09. ......24 Kaja 72..............Kaja......Praga.............08.12.......14.0 9.......34 Shira23............Magda.....Bydgoszcz.........09.12.... ..15.09......23 azazella...........Gosia.......Poznań.............02.12. ....17.09......27 julllka...............jula........warszawa..........10.1 2......17.9.......25 monia12...........Monika.....Ciechanów.........09.12.... ..18.09.....28 zielony_talerzyk...Ola.......małopolska..........11.12.. ....18.09.....25 27destiny.............Ania.......Siemianowice.....11.1 2......(?)........28 Jolla25.............Mariola.....Łańcut..............13.1 2......18.09.....26 GosiaD............Gosia........Gdańsk..............12.12 ......19.09.....28 Peppetti.......... Sylwia......łódzkie..............14.12......20.09.....31 diana shanti.......Ania.......pomorskie...........15.12......20.09 .....27 Rinka84...........Sabina.....Lubuskie..............15.1 2 ......22.09...22 Miśka_26 .........Marta......lubuskie..............17.12......23.09. ...26 Shiva24............Klaudia....Baden Wür............18.12.....23.09.....24 Irysek .............Ania.......łódzkie...............09.12......23 .09 ....31 to-tylko-ja....karolina........łódzkie..............20 .12....24,09.....24 kamyczek-80.....kamila.....dolnoślaskie...........14.12 ... 25.09.....26 Sisterone.........Aśka....zachodniopom............15.12. ...2 6.09....34 Luiza342..........Kama......Poznan.................23.1 2.....26.09....25 Samara.............Ola........Śląsk...................2 2.12......28.09....28 ksemma..........Kasia........Torun...................22. 12.....28.09.... AnA82..............Anka.......Kraków................20. 12.....29.09....25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanilam
Dzięki Peppetti - powiem szczerze, że na temat małopłytkowości czytałam bardzo dużo pół roku temu, kiedy to w wyniku błędu laboratoryjnego płytki krwi wyszły mi na poziomie 50. Z przychodni zadzwonili do mnie jeszcze tego samego dnia inastępnego dnia miałam już umówioną wizyte w klinice hematologicznej. Okazało się jednak, że to fałszywy sygnał. Po dwukrotnym powtórzeniu badań płytki miałam ponad 200. Na razie nie martwię się na zapas, czuję się dużo lepiej, więc pewnie wszystko będzie dobrze. Posprzątałam już całe mieszkanie. Nawet pomyłam podłogi :) Jestem z siebie dumna. Mam nadzieję, że maluszkowi to nie przeszkadzało. A tak a pro po płci, to w Bełchatowie też mamy jednego ginekologa, który w 12 tc potrafi podać płeć i do tego przyjmuje państwowo. Ja miałam usg 12 t 5 d i nic na razie nie wiem. Chociaż wczoraj byłam u koleżanki, która rodziła w lipcu ub i na 120% :) stwierdziła, że będzie dziewczynka. Mąż chyba wolałby synka, ale przy pierwszym, to jakoś specjalnie się nie nastawiam. Chciałabym tylko wiedzieć trochę wcześniej, bo chcemy przygotować pokoik. Mam 1000 pomysłów na minutę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do plci, to u mnie sie pomylili:). W 6mc lekarz stwierdzil ze nosze dziewczynke, alez bylo moje zdziwienie jak zobaczylam chlopca. Jak w Seksmisji:). Dobrze, ze ciuszki mialam rozne, no bo jak chlopak w rozach. To bylo 8 lat temu i pewnie dzisiaj sa bardziej doswiadczeni. Przy drugiej, lekarz tylko powiedzial- niech pani spojrzy-normalnie jajka byly widoczne jak na zdjeciu, i byl chlopak:). Ale lepiej sie nie nastawiac tak do konca:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po badniach u gina na przeziernośc karkową. I jaka jestem szczęśliwa, że wszytko dobrze. Moje maleństwo spało, ale jak się poskarżyłam, że bobas taki malo ruchawy- to maleństwo jak na zawołanie zaczęło sie ruszać.:) Jak takie maleństwo jest posłuszne:) Piekny widok taki bobasek. I jakie szczęście rodziców. I o szkole rodzenia lekarz sam napomknął, ale to mowi na następnej wizycie będziemy rozmawiać. No idę spać, bo sie wymęczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziś jestem padnięta, cały dzień na wysokich obrotach. Najpierw męza musiałam w delegację wyszykować, a potem goście- niespodziewani :) ksemma- dzięki za link do szkoł rodzenia, ja niestety nie jestem tak błyskotliwa bo nie wpadłam na to by sprawdzić na stronie pampersa :) Też myślałam o tym by troszkę ćwiczyć w domku, ale na razie wdrapanie się na 3 piętro to szczyt moich możliwości. I gdzie ten zastrzyk energii w II trymestrze? :) Misia- nie martw się. Dzidzia jest juz starsza i silniejsza i nie tak łatwo da sie przegonic z Twojego wygodnego brzusia :) Koffi- cieszę sie ogromnie, że już czujesz ruchy swojego dzieciątka. Chyba jako pierwsza z nas. Domyślam się, że musi to być fantastyczne uczucie. Ja z moim tłuszczykiem pierwsze ruchy dzidzi poczuję pewnie grubo po 20tc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) Gdzie się podziewają wszystkie wrzesniowe mamusie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maaaagdus
Witam przyszłe mamusie. Ja tez mam termin an wrzesień (22). To moja pierwsza ciąża. Mnóstwo niepokojów i obaw (czy wszystko będzie ok, czy dobrze dbam o siebie itp.) a zarazem jestem bardzo szczęśliwa. Pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maaaagdus , witamy na naszym forum:) ja przez ostatnie dwa dni coś czuje sie strasznie zmeczona. całe dnie spędzam w łóżku i nic nie robie. I tez schudłam prawie 1,5kg.dziwne. Mam nadzieje, ze to minie. Miłego weekendu, dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna28
ja też rodzę we wrześniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna28
Bardzo jestem szczęśliwa bo po poronieniu zaszłam za dwa miesiące w ciążę. Nawet nie wiedziałam że jestem w ciąży. Lekarze zalecali abyśmy poczekali z następną ciążą chociaż pół roku. Nie uważałam bo walczyłam z hiperprolaktylemią i z medycznego punktu widzenia nie było możliwe abym zaszła w ciążę a tu proszę przed ponowną kuracją na obniżenie prolaktyny - ciąża. CUD.Teraz walczę o utrzymanie tego cudu - od początku ciąży plamię. Powód plamień - kosmówka. Lekarz powiedział, że tak może być do połowy ciąży. Plamienia są raz jasno brązowe, ciemnobrązowe czasami krwiste a czasami wcale ich nie ma. Lekarz za każym razem jak mam krwiste plamienia bada mnie bardzo wnikliwie - bo mimo, iż znamy przyczynę tych moich plamień to jak jest krew to zawsze trzeba się upewnić czy to na pewno z powodu kosmówki. Dużo odpoczywam, biorę duphaston (2x1) i mam nadzieję, że wszystko będzie ok. Bardzo pragnę tego dziecka - to moje pierwsze dziecko a 30 wchodzi na kark. Piszę bo chciałam się tym z wami podzielić tak trochę ku pokrzepieniu serc dziewczyn które też są po poronieniach. Organizm po poronieniu szybko się regeneruje gorzej jest z psychiką. Generalnie zaleca się dłuższą przrwę po poronieniu po to aby w razie drugiej porażki "łagodniej" to znieść. To dziecko jest dla mnie wszystkim a jak słyszę podczas badania jego serduszko to łzy same płyną po policzkach. Trzymajcie za nas kciuki. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewka motewka
Marianno bardzo mnie pocieszyłaś swoim postem własnie wrócilam z koscioła ,gdzie uroniłam kilka dobrych łez,kiedy ksiądz powiedział o cierpieniu ,zapatrzeniu sie na Chrystusa itp.,jestem miesiąc po poronieniu bardzo to przezywam. Masz racje ciało szybciej wraca do równowagi w przeciwieństwie do psyche.Gratuluje Ci ,że bedziesz mieć dzidziusia ja straciłam moje maleństwo w 12 tyg.Najgorsze jest to ,ze nie wiem co bylo powodem, jakie zrobić badania? ,mój lekarz nie zaleca żadnych.Mam pytanie do Ciebie po jakim czasie dostaje sie miesiączkę,bo zapomniałam zapytać o to gina?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna28
Ja miesiączkę dostałam po 3-4 tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna28
Lekarze zalecają badania dopiero po trzecim poronieniu. To przykre że dopiero po trzecim - dla nich to jest codzienność i maują gdzieś że dla Ciebie świat wraz z poronienieniem się kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna28
Lekarze sami nie wiedzą co tak naprawdę jest przyczyną poronienia. Ja mam wspaniałego lekarza którego mogę o wszystko zapytać i on mi udziela - tak to oceniam - naprawdę szczerych odpowiedzi. Czasami organizm sam decyduje za nas co jest dla nas "lepsze". Ja tak sobie wytłumaczyłam moje poronienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pusto dzis - pewnie wszystkie wrzesnioweczki korzystaly z urokow slonecznego weekendu! Ja zreszta tez ;) Na poczatek gratulacje dla Marianny i jednoczesnie cieple slowa w Waszym kierunku! Ja na pewno bede trzymala kciuki abyscie (Ty i Twoje) malenstwo dobrze sie mialy! Taka niespodzianka zaledwie 2 miesiace po stracie pierwszego malenstwa to na pewno nie przypadek - tym razem musi sie udac :) :) :) Do zaklikania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, jak wykorzystałyście wczorajszy cieplutki dzień? ja byłam z mężem na skałkach pod Krakowem. Wzieliśmy ze sobą siostrzeńca męża. ma 4,5 roku i tyle energii w sobie, że nie sposób go było upilnować. Tak słooodko było jak wziął nas za ręce a potem zasnął w samochodzie. A wieczorem poszliśmy na rynek i nie uwierzycie, ale doliczyliśmy sie z mężem pięciu innych ciężarówek:) Dzisiaj mam usg. może nawet dowiem się, czy bedzie chłopczyk czy dziewczynka. najbardziej chce, zeby wszystko było ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry:) Marianno, gratuluje z calego serca:) ja jestem w bardzo podobnym przypadku, tez prolemy z prolaktyna i zaszlam w ciaze miesiac po poronieniu. Tym razem sie musi udac! ewka, strasznie mi przykro:( to takie ciezie znalezc jakies slowa pocieszenia w takiej chwili... bede trzymac kciuki, wszytkie bedziemy, zebys wkrotce zobaczyla 2 kreski🌻 wczoraj bylismy u tesciow, bylo bardzo sympatycznie:) Zosiu, ja tez mam dzisiaj wizyte, nie dowiem sie pewnie jaka plec, ale to nie istotne, chce tylko zobaczyc migajace serduszko, boje sie potwornie, mam nadzieje, ze wszytko bedzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie smutno się zrobiłoo na tym forum. A przecież mamy się cieszyć, bo maleństwo wyczuje że jesdteśmy smutne i jemu też będzie smutno. Jestem zdania, że z rzeczywistością jaka nas spotkała musimy się pogodzić bo widocznie taka była wola Boga. Mi jest łatwo to mówić bo naszczęście (odpukać) nie poroniłam. Głowa do góry dziewczyny. Jak to mówi mój mąż:\"trzeba cieszyć się z dzisiejszego dnia bo jutro może być gorzej\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :D Zły chumor precz!!!!!! Po weekendzie wypoczełam :) taką piękną pogode wykorzystaliśmy z mężem na spacer. Aż inaczej się czuję po takiej dawce świeżego powietrza :) Ja dopiero mam wizytę 27 marca :( jestem strasznie ciekawa czy będzie można zobaczyć co Nam bocian przyniósł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jak dawno mnie tu nie było... widzę że sporo nas wrześniówek, co tam nowego jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam wszystkie nowe nabytki. Ja przy następnej wizycie zaanonsuję się na USG - może już będą pierwsze ruchy, bo to będzie okolica 15 tygodnia. Justme nie martw sie , tłuszczyk nie ma tu nic do rzeczy :) To są takie dotknięcia od środka - jak motyle w brzuchu. Na pewno poczujesz, kiedy trzeba. Potem te dotknięcia sa coraz silniejsze aż w końcu zmieniają się w rozpieranie się malucha i wręcz walenie i kopanie - dosyć uciążliwe zwłaszcza w nocy :D:D:D Moja córka była niewypowiedzianie aktywna w nocy, kiedy spałam na boku. Nie raz mnie obudziła, wiercipięta. Najśmieszniejsze są \"wystające\" stópki, kolanka i łokcie - taki \"namiot\" na okragłym brzuch :P Kiedy pojawiają sie ruchy ciąża staje się taka rzeczywista, bo ten ktoś kto mieszka w środku przestaje być pojęciam abstrakcyjnym, zaczyna dawać znać o swojej obecności w sposób realny, namacalny. Chyba wtedy rodzi się ta specyficzna więź ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie wrześnióweczki :D Jak Wasze samopoczucie w poniedziałkowy poranek ? Ja zasypiam w pracy nad klawiaturą ;) Marianna28 - gratuluję z całego serca i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Ewka motewka - przykro mi, że Ciebie również spotkała ta tragedia ... Następną wizystę u lekarza mam za 3 tygodnie. Na razie czuję się dobrze, brzuszek rośnie :D W ten weekend przyznaliśmy się teściom, że ponownie zostaną dziadkami, stopniowo też zaczynami chwalić się znajomym. Choć z drugiej strony po mnie już widać, że jestem w stanie błogosławiaonym, więc zazwyczaj potwierdzam przypuszczenia znajomych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Jak pięknie jest za oknem :) Aż żyć się chce!!! aniołekjg - nie dostałam Twoich fotek :( Vanilam - odnośnie tego gin, który w 12tc potrafi podać płeć. Ciekawa jestem, który to?? Bo coś mi się wydaje, że to takie wróżenie z fusów, na zasadzie - jakie ma przeczucie, jak mu się wydaje. Rozmawiałam na ten temat z Nowocieniem - on mówił, że w tak wczesnej ciąży to bardzo trudno określić płeć, przede wszystkim dlatego, że jajeczka są bardzo maleńkie :) :) Ale 14-15 tydzień to już spokojnie można być przekonanym do płci. kofii - to na sali porodowej przeżyłaś zdziwienie??!! Gdy ja rodziłam też był w szpitalu taki przypadek. Ale dziewczyna miała cesarskie cięcie i była uśpiona. Potem nie chciała wierzyć, że to jej dziecko. W pierwszym dniu twierdziła, że na pewno podmienili jej dzidziusia. Uważała, że rozumie pomyłkę z chłopca na dziewczynkę (bo na usg mogła zawinąć się pępowina), ale w jaki sposób nagle urosło przyrodzenie, skoro go na usg nie było???? Lekarze wzywali do niej psychologa, bo była w takim szoku. Smutna historia ale dobrze się skończyła. marianna28 - witaj. Musisz wierzyć, że tym razem wszystko będzie dobrze. ewka motewka - ❤️ zajrzyj na forum - ciąża obumarła - dlaczego? Tam znajdziesz odpowiedzi na Twoje pytania. Znajdziesz tam również wsparcie innych dziewczyn. Jolla25 - niestety tak to w życiu jest. Syty nie zrozumie głodnego. Nie łatwo jest pozbyć się strachu o kolejną kruszynkę, gdy wcześniej straciło się dzieciątko. Trzeba bardzo uważać, by nie zranić takich osób swoimi słowami. Czasem słowa pocieszenia są dobierane tak niefortunnie, że zamiast pomóc takiej osobie osiągasz wręcz odwrotny skutek. ewapiano - witaj ponownie 🌻 samara - już nie mogę doczekać się , kiedy poczuję pierwsze ruchy dzidziusia. To takie fantastyczne uczucie. Mogę wtedy siedzieć i godzinami wpatrywać się w swój brzucholek :) tofikowa ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×