Dlaczego tyle was tu siedzi a nikt z was nie stosuje metody ssania oleju?????

Cześć Ssaczki i Ssacze:) Wczoraj stuknęło mi (i niektórym z Was) dziesięć tygodni, czyli 70 dni. Od pierwszego dnia nie miałam żadnych objawów, ani pogarszających cokolwiek, ani polepszających cokolwiek. Tak więc, chcąc nie chcąc, robię tu za dyżurnego sceptyka :) Ale nic nie poradzę na to, że na mnie to w ogóle i w żaden sposób nie działa:) Mimo to ssę nadal, przynajmniej systematyczności się uczę:) Pozdrawiam cieplutko PS. A mnie właśnie ostatnio uczono, że nie ma sposobu na pozbycie się metali ciężkich z organizmu.

przepraszam ale jak to sie robi, tak jak paste do zebow, wypluwa a nie polyka ? cos takiego jak plukanie jamy ustnej plynem ? prosze odp, bo nie da sie plynu ssac jak landrynki

moi drodzy i jaki olej najlepszy, mozecie polecic, taki najdzrowszy?

ludzie, troche wyobrazni....tak, mozesz jak landrynke, mozesz jak plyn do plukania ust....mozesz jak kielbase....chodzi o to, zeby memłać ten olej w ostach i pobudzić ślinianki do pracy.....nie ważne, czy robisz 5 ruchow w prawo, czy 7 w lewo ido przodu. masz ssac po prostu. sprobuj, a zobaczysz, ze odruch wyrobi ci sie sam. nie zadawajcie takich glupawych ptan :o

Pomponek Mylisz się z tym cholesterolem. Organizm wytwarza też cholesterol z tłuszczów roślinnych. Nie nalezy jednak robic paniki bo ważnet ile dobrego cholesterolu jest w naszej krwi.

523410 Tak, masz racje...... nasz organizm tez wytwarza cholesterol. Ja nigdzie nie pisalalam, ze organizm nie wytwarz cholesterolu, tylko , ze w olejach roslinnych cholesterolu NIE MA. Sa firmy , ktore stosuja trick handlowy piszac na puszkach i butelkach z olejami roslinnymi ; cholesterol free.. A moze i dobrze robia, bo bywaja spoleczenstwa niekumate i nawet tego nie wiedza.

To ja pomponek, zmienilam nika na : bluettka..:D

sorki, pomylilam cyferki...

hej! Nie rozumiem jednego, może też tak macie: założeniem jest aby ssać ten olej ok.15-20 min.po tym czasie powinien się zrobić biały.U mnie juz po ok.2 min. olej jest biały i można go przyrównać do piany od piwa .po 10 min.już praktycznie nie jestem go w stanie ssać ,bo to tak jakbym miała w ustach np: ubitą pianę z białek. Może ktoś to skomentuje .......

ja nie rozumiem...drugiego.. Masz przeźroczyste policzki, ze widzisz olej będący w ustach podczas ssania? Powiedz jak to robisz? Bardzo wazne! Byc ja jestem powaznie chory! Byc moze to pwoduje, ze ja po 20 minutach ssania wypluwam biały olej w objetosci takiej jakiej przyjąłem na poczatku ssania.

anormalny... Jezeli dosc energicznie ssiesz olej, to produkujesz rowniez spore ilosci sliny..tak? Wiec objetosc tego co miesisz w buzce sie powieksza, to normalne , olej+ slina. Ja czasami tyle tego mam w ustach, ze wygladam jak chomik z wypchanymi polikami. Czasem z trudem wytrzymuje te 20 minut ssania a sse juz chyba ze trzy miesiace. Zycze zdrowka :D

dziekuję jestem juz zdrowy. A mnie nie zbiera sie ślina. Bo umiejetnie oddycham. Ale to inna bajka. Odpowiadałem na temat barwy po 2 minutach. czasem warto nie tylko zmieniac nick, ale takze uwaznie czytać

do "anormalny" szybciutko odpowiadam na twoje pytanie: skąd wiem że olej jest biały? Mozna sprawdzić na dwa sposoby : - najnormalniej w świecie otworzyć usta i sprawdzić - najnormalniej w świecie trochę tego wypluć. Jeśli masz jeszce jakieś wątpliwości to pytaj. Super ,że jesteś juz zdrowy.

anormalny... Pewnie masz dzis swoj zly dzien, bo twoje wpisy sa zlosliwe.. Moze kuracja czyszczenia watroby by pomogla?

Do ryruro: po 2 min olej gestnieje i jest jak pianka od piwa, (co widzisz), ale jak wytrzymasz i nie wyplujesz go z ust, za kilka minut (2-3) zacznie się rozrzedzać i odniesiesz wrażenie,że jest go bardzo dużo. Po 15 min będzie biały. Pozdrawiam:-)

Olej ssałam przez trzy tygodnie z powodu męczącego kaszlu na tle nadwrażliwości oskrzeli. Kaszel minął mi już po 6 dniach ssania, ale przestałam ssać dopiero po trzech tygodniach, żeby utrwalić efekty. Niestety po jakimś czasie kaszel pojawił mi się nagle i z ogromną siłą. Znowu zaczęłam ssać, ale efekty są mizerne. Czy ktoś wie dlaczego tak się stało? Czy ssanie oleju ucisza na jakiś czas chorobę, czy ją leczy całkowicie? Dodam tylko, że nie przeziębiłam się teraz, ani nie przemarzłam, ani nic z tych rzeczy, co mogłoby spowodować kaszel.

hej! do makijaja dzięki za odpowiedź :) Possamy -zobaczymy ;) pzdr.

chaber..... Moze to sprawy alergiczne?

napewno nei ucisza bo ja wy,leczylam sie 3 lata temu calkiem z zatok i oskrzei dzieki niemu.

a nie sądzicie, że ta biała piana czy co tam sie wam zrobiło z tego oleju, to poprostu ślina ;)

bluettka Brałam pod uwagę alergię, a nawet przyjmowałam leki przeciwhistaminowe. Na jakiś czas pomagało. Latem nie kaszlę. Zwykle kiedy wchodzę z zimnego powietrza do cieplejszego pomieszczenia, wtedy mam uczucie kurczenia się oskrzeli i muszę pokaszleć, żeby minęło. W okresie zimnych pór roku mam łaskotanie w gardle, które również wywołuje atak kaszlu. Ssanie oleju likwiduje te objawy, ale gdy przerywam kurację, wszystko wraca. dzieńdoberek Co do białej piany, tworzącej się przy ssaniu. Tak zawsze dzieje się z olejem, do którego dodaje się wodę i zamiesza. Dodaj kilka kropel wody do oleju silnikowego, zobaczysz, od razu zrobi się \"śmietana\" :D Woda ze śliny + olej = biała masa, to żaden cud, tylko normalne zjawisko. Poza tym słyszałam, że powinno się co jakiś czas przepłukiwać usta czystą wodą i wypluwać ją, bo w jamie ustnej tworzą się toksyny. Zanim się coś zje lub wypije, zwłaszcza po kilku godzinach niejedzenia, trzeba przepłukać usta, żeby toksyny, zgromadzone na języku, nie wprowadzić spowrotem do organizmu.

CHABERKU DLATEGO WRACA ZE SSALAS ZA KRÓTKO.. NIE ZRAŻAJ SIE TY SSANIEM BO MI NAPRAWDE POMOGŁO NA TEN SAM OBJAW CO TY ALE SSAŁAM DWA LATA BO JUZ MIALAM TAKI NAWYK..TERAZ NIE SSAM JUŻ OD ROKU A OSKRZELA NIE WRÓCILY ANI RAZU MIMO ZE WYCHODZE NA ZIMNE POWIETRZE ITD..SZOK. A ILE TY SSASZ?> NA STALE EFEKTY JAK PISZE TOMBAK TRZEBA CZEKAC NAWET ROK ALBO DWA LATA A MOZE TY SSASZ KRÓTKO ??

BYŁAM CHORA JESTEM ZDROWA--> za to że piszesz wersalikami! Chyba to ssanie sie na wzrok rzuciło?

hahahhaha

Ssałam 3 tygodnie, mimo tego że kaszel minął już po 6 dniach. Dwa lata ssania?????? I to po dwa razy dziennie???? Jejku! Mi już po kilku tygodniach porobiły się poprzeczne zmarszczki nad ustami, więc jak będę wyglądać za pół roku? :D:D:D:D Z oskrzelami jeszcze się nie uporałam, ale zatoki oczyściły mi się bardzo szybko.

CHABER NIE GADAJ ZE SSASZ DWA RAZY DZIENNIE TOMBAK PROPONUJE TYLKO RANO SSANIE ALBO WIECZOREM ALE MOZE I DOBRZE ROBISZ BO LEPIEJ SIE TO OCZYSCI WSZYSTKO. JA SSSALAM TYLKO RANO ZAWSZE ..ZARAZ PO WSTANIU Z ŁOZKA.

Dobrze czytałaś zalecenia? Ssać trzeba DWA RAZY DZIENNIE, raz na czczo, a raz przed spaniem, po 20-30 minut każdorazowo. Ktoś to przecież opracował, zrobił jakieś doświadczenia i ustalanie sobie swoich metod nie ma najmniejszego sensu. Może dlatego musiałaś ssać dwa lata, bo tylko jeden raz dziennie? Gdy mam więcej czasu, to ssam trzy razy. Mówisz więc, jak moja rodzinka. Oni też zaczęli stosować metodę ssania, ale nikt nie robi tego tak, jak trzeba. A potem krytykują, że beznadziejna metoda, bo nieskuteczna :D:D:D To mi przypomina pewną sytuację. Ja i koleżanka kupiłyśmy po takiej samej komórce. Ja stosowałam się ściśle do instrukcji i ładowałam telefon zawsze po pełnym rozładowaniu. Koleżanka wyśmiewała mnie za to, bo ona ładowała wtedy, gdy jej to pasowało. Moja komórka \"żyła\" 5 lat i jeszcze możnaby ją używać, koleżanki telefon \"siadł\" po 2 latach. Co najśmieszniejsze, to to, że ona twierdzi, iż jej aparat chyba był gorszej jakości i zupełnie nie przyjmuje do wiadomości, że sama była przyczyną szybszego wyczerpania baterii. To samo jest z tym ssaniem. Po co w ogóle się do tego zabierać i wbrew zaleceniom robić nie tak jak trzeba? Jak ci zimno, to nałóż sweter, a nie kładź go obok. Leżąc obok nie nagrzeje cię. :D:D:D

Widze , ze topik padl, nikomu nie chce sie pisac...buuuuuuu

Ja stosuję tą metodę od około 2 miesięcy (2 razy dziennie) i mam problem ze skórą na brodzie. Odkąd zaczęłam ssać olej pojawiło mi się na brodzie coś w rodzaju liszaju. Ogólnie zdaje się, że mam poważne problemy alergiczne, więc może to jest reakcja skóry na to ssanie. Nie udało mi się póki co niczym tego usunąć. Czy po jakimś czasie to samo zejdzie (tylko teraz problemy skórne się nasiliły, bo zaczęłam stosować tę metodę)? Czy może powinnam zaprzestać tej metody i wtedy wszystko wróci do normy?