Nazwisko podwójne albo panieńskie ale narzeczony jest przeciw

wydaje Ci się również że twój facet jest zadowolony bo Ty zostajesz przy swoim nazwisku

Najgorsze że potrafią rozwalić najlepszy topik ...

Co do nazwiska ja nie wymagam by mój partner przyjąl moje ale też nie będę chciała rezygnowac ze swojego :) On będze miał swoje , ja swoje i jego (2 człony) a dzieci jego :) Może to jest jakieś rozwiązanie? Pozdro dla autorki

ciągle tylko o tym , że to ON jest niezadowolony...a kobieta co to, SZMATA? nie może być choć raz zadowolona??

Kurcze nie jestem pewna ale wydaje mi się że Paweł1982 nie chcę nikogo obrażać :)

nie jestem żadnym Pawłem a tego topiku nie rozwaliłem tylko przekonałem autorkę że jest w błędzie

jest rozwiąznie:) ja wprowadzam małą poprawkę, ja swoje nazwisko, on swoje;) dzieci jego, bo chyba tak jest wg. prawa, nie znam się zbytnio:)

jak chcesz być zadowolona jego kosztem(czzyli przysznajesz że nie jest szczęśliwy z tego powodu)

ale mnie nie przekonasz...

Taki mamy układ od dziada pradziada żyjemy w patriarchacie :O Dziadek, ojciec, wujek wszyscy żyli jako pan i władca a żonka przy garach :O Teraz troszkę sie zmieniło ale niektórzy mężczyzni nie potrafia tego zrozumieć i nadal próbują za wszelką cenę pokazać swoją dominację ...

bo jesteś za głupia i nie widzisz że drugiej osobie krzywdę robisz

Stawiają siebie na 1 miejscu ...Bo ON tak uważa bo ON potrzebuje o ON musi coś udowodnić

a kobieta ma mu pomagać wspierać go i dzieci rodzić :O nosić jego nazwisko i przedluzac jego ród :O

ON NIC NIE UDOWADNIA CZHCE ABY RODZINA MIAŁA JEDNO NAZWISKO I ŻEBY WSZYSTKO ODBYŁO SIĘ TRADYCYJNIE

botoksik :D :D taka mądra dziewczyna, a rozmawia z brakującym ogniwem, no jak tak można? :) w realu byś na takiego nawet nie spojrzała i ominęła szerokim łukiem. Oni żyją w świecie równoległym, a ich dziewczyny nie wyszły poza technikum :) Niech głoszą swoją jesień średniowiecza. co Ci szkodzi :P

ze mnie jest całkiem przystojny chłopak i mam normalną dziewczynę mogę tylko współczuć waszym facetom

ale jakim kosztem?? czy ja chcę mu rękę odciąć, czy co

Ok jesteś tradycjonalistą, ja w zasadzie też ale gdyby moj przyszly mąż zmuszal mnie do przyjecia ty;lko i wylacznie ejgo nazwiska jakby to byla najwazniejsza sprawa na swoiecie to bym sie mocno zastanowila....Kompromisy...normalkni ludzie je uznają a tylko despoci o ciasnym rozumku za wszelką cenę probują psostawic na swoim....

Małolatka z technikum zawsze lepsza od starej krowy po 25 roku życia..

naszym facetom możesz co najwyżej krawaty sprzedawać :D albo samochód umyć :) nie twoja liga

ale mężczyzna autorki tamatu wcale nie chciał brać ślubu więc kompromisem był sam ślub

heheheh jeszcze mam rok żeby mnie nazwać stara krowa :P Kolejny samiec przylazł wyżywac się na forum, wylewaj swoje fryustracje, wylewaj może Ci ulży :) Może jeszcze powiedz że kobiety po 20 sa zużyte :O Mówiłam że tak będzie , już sie zlatują niczym sepy :D

wiekszość kobiet na tym forum albo w hipermarketach pracują albo w domach bezrobotne siedzą ewentualnie studiują zaocznie

łaskę robisz dziewczynie i tyle, że łaskawie weźmiesz ją za żonę... żal mi jej

:D :D jasnowidz!!!! :D :D czyżby wróż Tomasz????

24 lata to też stara krowa..zapewne używana szmata...FUJ

No właśnie więc może autorka powinna sie zastanowić czy on jest pewien że chce brać ślub...Może gdyby był pewien wcale nie robiłby pr5oblemu? Hmm raczej tak :) Nic na siłę więc autorko pomyśl czy to na pewno ten facet. Może on szuka sposobu by sie wymigać od żeniaczki? Może właśnie nie jest despotą tylko zwykłym dupowatym tchórzem ?

o przepraszam ja studiuję DZIENNIE i pracuję w weekendy, bo tak mi się podoba, i mam takie ambicje, by pracować sama na siebie...

jeszcze nie planujemy małżeństwa ma 19 lat i napewno nie jest starą krową głupku