Zrzuce 13 kilo.....

myszkka79 mam 26 lat ja dzisiaj oszczędnie jadłam bo dopiero za szkoły wróciłam , a dzisiaj mieliśmy też zajęcia w przychopdni, tak że na śniadanko musli + otręby i kilka migdałów z kefirem a na obiadek sałatka którą sobie do szkoły zrobiłam z jajkiem na twardo, a teraz zjadłam kromeczkę razowca z wędliną i ogórkiem, wypiję jeszcze lampke wina przed snem bo siostrzyczka przyjeżdza do mnie to bedzie okazja ;) a egzami8n zdałam najgorzej jak sie da:( bo ta truje:( za dwa tygodnie bede miała ustny to może coś podciągnę, jutro czekają mnie egzaminy z fizykoterapi, anatomi i kosmetologi - dzisiaj miałam z pracowni kosmetycznej...no dobra tyle omnie na dzisiaj ide do swoich zajęć pozdrawiam a jak bede miała jutro wieczorem chwilke to też sioe odezwe dla wszystkich i

Siemka dziewczyny;-) Jak mnie tu dawno nie było, a widze , że tęskniłyście;-) Witam wszystkie nowe dziewczyny;D Wiecie co ? Powiem Wam szczerze ...rzygam juz ta nauką i szkołą...;-( Co za bagno! Na szczęście za rok matura.I chyba sobie zrobię rok wolnego przed studiami...sama nie wiem . Z dieta to różnie bywa , za to miałam ostatnio dużo ruchu i bola mnie niesamowicie mięśnie. Nie ważyłam sie dzisiaj a teraz juz nie ma sensu więc podam swoją wagę następnym razem. Idę teraz troche poćwiczyc , ale niestety nie rozstaję sie z nauką tylko język niemiecki na słuchawkach , tak więc uczę sie i ćwiczę jednocześnie. Ale jestem zmęczona...;-(

margolec-wiec jestesmy prawie w tym samym wieku:) feen:)Dawno cie nie bylo i pewnie ze sie stesknilysmy:D

NIK___________WZROST_______WAGA AKT.________UBYLO____CEL myszkka_______1,74___________63,2____________5,3________55 anielcia________1,75___________67______________3_________62 ad_21_________1,70___________65,4_____________-_________57 fedra__________1,74___________67,5____________2,5________61 mela26_________1,64___________58______________2_________54 goge__________1,68___________67_______________3_________55 olaaa__________1,63___________55,4____________9,6________49 margolec_______1,68___________66_______________2________53 feen___________1,60___________55,5____________2,5________50 tequilka________1,70___________60______________2,5_______55 karimatka______1,65___________60_______________4________54 nenah__________1,69___________64______________-_________55 chanel25________1,75___________66,7____________2,1_______55 emily20_________1,63___________60_______________-________50 a wiec pierwsza piatkowa tabeleczka jest gotowa:)Kolejne za tydzien oczywiscie:)

A więc razem..... 38,5 kg!! :) - tyle waży moja 11-o letnia siostra :) Kobiety!! Jesteśmy cudneee!! Rano, wieczór i w południeeee!! :P Ohh... :D Robiłyśmy sobie dzisiaj fotki z dziewuszkami :P Norrrrmalnie boskie wyszły :p Takieeee... Optymistyczne :D

dzien dobry:D dzis o poranku serwuje herbatke grejfrutowa:) i zmykam na zajecia... postaram sie odezwac pozniej witam cieplutko wszystkie \"nowe\" kolezanki :)

Wkurza mnie ta głupia waga.... dalej 60.5 kg.. .. :-p chlip chlip Dzisiaj mam duzo robotki... Pierwsze w domu posprzatac a potem do pracy... a tam sprzatania mam tyle po tej 18stce,,, ale jutro wolne. Na snowboard nie pojade, bo mezulek mnie wkurzył, ale moze w koncu na basen sie wybiore...chociaz pewnie mi sie nie bedzie chcialo... Len we mnie wszedł... nawet 6 weidera mi sie nie chce robic.... ale zmusze sie i dzis zrobie...

Witam kobietki:D mI dzis od samego rana humorek dopisuje..mialam isc do fryzjera ale sie niestety nie wyrobie bo mamy dzisiaj popoludniu ogladac dwa mieszkania,wiec wole nie ryzykowac ze sie spoznie:)Nie waze sie dzisiaj,ale do przyszlego piatku napewno troche mi spadnie,jestem dobrze nastawiona:) wow!To prawda:)38,5 kilo to calkiem niezly wynik dziewczyny,tym bardziej ze odchudzamy sie od niecalego miesiaca:) anielcia:)-dawno do nas nie zagladalas....Jak widzisz zmienilo sie troszke i wage bedziemy podawac co piatek:)No i czekamy na wiadomosci od ciebie jak znajdziesz chwilke:) tequilka-musisz byc twarda:)Wytrzymaj jeszcze troche a w nagrode zobaczysz upragniona piateczke z przodu:) Ja postanowilam w weekend nie szlec za bardzo z jedzeniem ,tym razem naprawde sie nie dam..W poniedzialek chce zobaczyc jakis ubytek wiec biore sie za siebie:) Milego wekendu wszystkim:D

Myszka jak tu sie nie zalamywac jak diete mam juz prawie 4 tygodnie i tylko 2 kg mnie.... katastrofa... Ja moge wazyc nawet 70 kg tylko zebym dupe miala mniejsza i nogi chudsze.... brzuch mi w sumie tak bardzo nie przeszkadza bo jak stoje to mam płaski, ale jak siedne to wałeczki sa hehe:-) Nie padne na bank... jak schudne do tego wesela w kwietniu, kupie sobie ta sukienke i zaraz przed weselem pojde kupic kwiatki na slub do mojej bratowej zeby szczena jej opadła... A ona i tak pożaluje tego co robiła.... zlosliwa jestem ale jej sie nalezy.... potrwa to pewnie kilka lat ale pożałuje.

tequilka wiem ze 2 kilo na miesiac czasem moze zdolowac ale jak chudniesz tak wolno,do tego masz sile i motywace aby nadal sie odchudzac to uwierz mi ze czasem wolniej znaczy lepiej:)Pomysl ze te dwa kilo sa ciezko wypracowane i utrzymaja sie dluuugo jesli bedziesz o to dbac-jojo ci nie grozi:A jesli slub masz w kwietniu to masz jeszcze cale 2 miesiace i w najgorszym wypadku mozesz na nim wazyc 56 kilo:)Przeciez to suuper:)Bedziesz wygladala bosko:D a to twoj brat nie wzial jeszcze slubu z ta okropna kobieta?Jej,to moze jeszcze zdazysz mu to jakos wyperswadowac..?

brat wziąl slub, a ja ide na szwagra slub. ja zawsze jak sie odchudzałam to tak wolno chudłam... powinno sie pic wode niegazowana, a ja jej tak nienawidze i nie wiem czemu ale mi nie dobrez jak ja wypije. Ja gdzies w pazdzierniku wazylam 59, jak moj mezulek sie wyprowadził,,,, zaczełam innaczej zyc, imprezki itp, nie siedzialam w domu i w ogole fajnie bylo, a teraz to przybita caly czas chodze... zgroza....

ale zjadłam sniadanie.... 6 kromeczek z weki i kazda inna.... z serkiem, rybka, pasta, sałata,szynka -wszystko bylo na tym... heh...ale podobno sniadanie to podstawa!!!!!!!!!!!!!!!!!

eh..no wlasnie-sniadanie to podstawa a ja zawsze wychodze z domu bez...:( Kurcze cos nie moge rano sie przemoc zeby zjesc,dopiero przyszlam do domku i zjadlam jogurt a teraz zabieram sie za salatke na obiad:)Moj maz ma dzisiaj lazanki wiec ja niestety musze zadowolic sie salata,najlepiej zanim on przyjdzie zeby sie nie smial:)Cos ostatnio zaczal sie orientowac ze mniej jem bo wie ze lubie sobie pojesc wlasnie wieczorami a od kilku tygodni jak wraca z pracy to ja mu mowie ze juz jadlam ..;)-teraz jak wchodzi to juz nie pyta czy zjem z nim tylko ty juz pewnie jadlas ?hehe

Myszko ale do śniadania się przymuszaj!! Rozpędzisz ten metabolizm i w ciągu dnia nie będziesz taka głodna! :) Ja też nie mogłam się przemóc przez pewnein czas - ale teraz jak jem kolacje o 17 to nie ma problemu :P

Cześć Dziewczyny! :) Jak widzę postępy są i tabelka nowa jest. :) Miło. :) Ja właśnie dzisiaj odebrałam swoją \"super-extra-wagę\" i już jej nienawidzę. To dziadostwo podsumowało mnie na 65kg (jedynym wskaźnikiem, który mnie posieszył była spora ilość tkanki mięśniowej). Ponoć błąd pomariu to wynosi ok. 100g, więc dziś jestem trochę podłamana, gdyż stara zwykła waga w piątek rano pokazała mi 63kg. Przez ostatnie dni była też u mnie mama, jestem pewna, że większość z Was wie jak to jest mieć do wybrou pyszne \"mamowe\" jedzenie i niskokaloryczną dietę... ;););) Ale nie poddaję się i od jutra (bo dziś już przepadło z racji właśnie wieeeeelkiego obiadu) wracam z powrotem do odchudzania. Cóż, pozostaje mi sobie pomarzyć o 58kg i wytrwać do lata w tym, że schudnę. I myślę, że u mnie właśnie w tym tkiwł haczyk - zamiast spokojnie wracać do diety i nie załamywać się z powodu np. krokieta z barszczem, ja rzucałam dietę i zaczynałam się opychać słodyczami wymawiając się tym, że \"właśnie upadła mi dieta\". I tak w kółko. Tym razem, z Wami mi się uda. Wszystkim nam się uda, co nie? :) Pozdrawiam, życzę miłego weekendu. :):):)

W koncu doczekałam sie odżywki do paznokci która zakupiłam 2 tygodnie temu na allegro-masakra to co sie na naszej poczcie wyprawia Rozpoczynam kuracje upiekszajacą paznokcie:-)marzą mi sie mocne i długie:-) waga bez zmian niestety:-(a ćwiczyłam:-(

hehe... :p Mela... Zaczenie spadać :P Mój brat dziisaj ważył się rano po śnaidaniu i mówi, że 52... Poszedł na sanki... Wraca i mówi: mama jeżdziłem na sankach, więc teraz pewnie ze 48 waże :P Hehe... :D Ma 13 lat :P Pffff... Ale jestem z siebie dumna znów :P Upiekłam (ku zdziwieniu mamuśki) placek orzechowo-czekoladowy i... Nawet łyżeczki od masy nie oblizałam :p

anatomie zaliczyłam na 5 hehe myślałam że nie dam rady a tu taka niespodzianka - to najgorsze za mną jutro kosmetologia ale tu luzik zdam mało jadłam dzisiaj na śniadanko musli + otręby + migdały z kefirkiem razem ok 1 szklanki i kawa zbożowa z mlekiem w szkole zjadłam 2 bułki z ziarnami i piłam wode a wracając kupiłam sobie mrożone warzywqa na patelnię i zjadłam cały talerz - taka głodna byłam do tego kilka orzechów nerkowca - i 6 frytek dzieciom z tale3rza podiadłam jak myślicie ile zjadłam dzisiaj ckalori? prosze powiedzcie bo ciężko mi jest przeliczyć bede wdzięczna za odpowiedz

Co tu takie pustki ?? ?? :-) Zasypało was :-) Ja wczoraj nagrzeszyłam i zjadam pare ciastek.... ehh... ale duzo odsniezałam to moze odpokutowałam :-)

Cześć Dziewczyny! I jak tam mija weekend? Zasypało Was? Kraków cały biały... :) Tequilka, uwielbiam odśnieżać. Człowiek się może przyjemnie zmęczyć. ;) Pozdrawiam!

hej dzisiaj w szczecinie odwilż śnieg jeszcze jest ale chyba do jutra stopnieje to tyle papa

witam dziewczyny!!! Czy tabelka będzie uzupełniana zawsze w piątki? Wagę podam w piątek. W ten weekend troche sobie na zbyt wiele pozwoliłam-ale już się pilnuję i dalej ćwiczę. Pozdrawiam!!!

Nenah Poznań też cały w śniegu, a w Krakowie mam rodzinę. papa

Witam kochaniutkie! Moja gehenna się skończyła. AD_21 POWRACA! :) :) :) Dzis był ostatni egzamin i koniec z tym maratonem sesyjnym. Powracam więc z nową energią, i od dzis ruszam ze zdrowym stylem zycia. Wiecie, ja na prawde niesamowicie sobie folgowalam, wczoraj to cała paczke (250gr) płatków np. zjadłam. Dzis juz jest inaczej. Przez stres to w ogole nie bylam glodna! Pierwszy moj dzien normalnej dietki! Jogurt i kanapka, jeszcze chyba zjem ryżyk z warzywami. Dziś tez juz cwicze. I ciesze sie jak nie wiem, ze powracam do żywych. Dużo sie u nas pozmienialo, poki co nie nadrabiam zaleglosci, ale w najblizszym czasie przeczytam Wasze posty, tych starych wyg i tych nowych dziewczyn (to znaczy dla mnie nowych) ps. Jak cudownie odetchnąć i pomyśleć sobie, ze teraz to juz taka beztroska. Mam co prawda mase obowiazkow, ale juz nie ma tej presji. Baaaajka po prostu......:)

Gratuluję! Też marzę o końcu sesji, człowiek jest wtedy innym człowiekiem. ;)

Ohhh!! Kobietki!! Jaka jestem szczęśliwa!! :) 10 kg minęło :P Heh... :D Weszłam dzisiaj rano na wagę :D Aż normalnie z wrażenia zjadłam cały kawałek ciasta, które wczoraj upiekłam :D Ad - no nareszcie jesteś :) :*

Ola, hehe, no widzisz jak fajnie. :) Gartuluję! :)

Zawaliłam diete w całej lini.... zaczeło sie od soboty i na szczescie wczoraj skonczylo... ... musze do piatku jakos wytrwac zeby bylo rowne 60 jak w tabelce jest... a teraz 61 kg.... :-( 6 weidera zawaliłam... eh... tragedia....

czesc kochane! GRATULUJE OLAAA GRATULUJE!!!!!!!!!! BRAWA ZA WYTGWAŁOŚĆ tegguilka2 spoko, nie wkurzaj sie na siebie, ja tez z 63,3 wskoczylam na 65,4, ale juz jest tendencja spadkowa. Wszystko zawsze jest do odrobienia.

A gdzie sie podziała reszta dziewczyn ? ? ?