Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psychologpedagog

udzielę porady w sprawach uczuć i nie tylko!!

Polecane posty

Gość kuci muci
ojej ;), a dzis mialam chyba dobry dzien, bo bardzo dobrze sie czulam ze soba, ladnie sie wyslawialam, i wogole cudnie ;) ach jak ja kocham to uczucie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie czy chlopak jest w stanie zyc w zwiazku na odlegosc ? mowi ze mnie bardzo kocha ale czy az tak zeby powstrzymac sie od zdrady ? wiadomo ,ze mezczyzni maja duze potrzeby jesli chodzi o sex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słoneczko_20
czy ktos jeszcze tutaj zaglada ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
niedawno poznalam na sieci pewnego chlopaka . Od samego poczatku dobrze nam sie pisalo ze soba , rozmawialismy tez przez telefon. Mowil , ze swietnie mu sie ze mna rozmawia, ze teskni za moim glosem itp. Od 3 dni jest cisza , nie daje znaku zycia. To jest czlowiek zapracowany od switu do nocy ale mimo to wczesniej jakos potrafil odezwac chociazby slowem na gg . Mam pytanie czy ja powinnam napisac do niego i zapytac dlaczego milczy czy moze jeszcze odczekac ? Zostawilam mu wiadomosc ale mimo to nadal cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze napisz mu smsa..bo kontakowac sie na gg to chyba jedna mniej pewna forma, moze akurat faktycznie nie ma czasu wejsc na interenet i sprawdzic, a smsa odbierze.Ja bym napisała, jakiegos smsa? Czesc co u Ciebie?Ja robie to it i mzoesz napisac co u Ciebie..i na koncu zapytac co u niego.?wtedy odpisze ci czy jest zajety, bo moze faktycznie jest..a taki smsa mysle, nie bedzie specjalnie narzucajacy sie.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kipila
dziekuje za odzew i rade . Piszesz " specjalnie narzucający" czyli jednak w pewnym stopniu jest taki... ja jestem osoba nie potrafiaca sie narzucac i z reguly czekam na ruch faceta ale tym razem moze rzeczywiscie powinnam odezwac sie pierwsza .. Nie wiem moze jest przemeczony i nawet pisac ze mna nie ma sily bo ostanio nawet mi przysnal kiedy klikalismy ze soba. ostani raz napisal do mnie w niedziele nad ranem , a wlasciwie byl to juz poniedzialek . Odezwal sie ja jednak zasnelam i po prostu nie widzialam jak pisal . Od tej chwili nie pisze . To jest niby tylko jeden dzien dwa jak nie pisze ale mimo to martwie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paloma klaude
czy może być tak że chłopak nie potrzebuje już tyle czułości co na początku związku czy poprostu przestaje mnie kochać?mamy po 25 lat jesteśmy razem 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm u mnie sie sprawy pokrecily do rzeczy tydzien temu gdy kolezanka tylko mu o mnie napomknela, niemalze natychmiast zareagowal...szukal mnie po szkole,zdobyl nr gg i pisalismy ze sobą...milo na m sie gadalo.....potem pierwsze spotkanie(od razu chcial w 4oczy pogadac) koles wypadl spoko, wesoly itd..ja troche niemrawa i niesmiala....czulam,ze mu zalezy...potem znow rozmowy az na nastepny dzien po pol godzinie milczenia napisal,ze wie ze sie wsciekne itd,ale on nie moze sie wiazac (nic poza przyjaznią)gdyz ma mature a po niej bezpowrotnie wyjezdza. ze uwaza,ze tak za szybkozagadal,ze wogole nie powinien sie podejmowac tego, ze uwaza ,ze jestem super itd... ja na to,ze dobrze,ze mnie w zludzeniach nie trzymal,oraz ze przyjazn czasem moze byc cenniejsza potem 2 dni milczenia, ja sie o cos na gg zdawkowo spytalam i rowniez tak odpisal... A teraz, 0 kontaktu, czasem sie glupkowato,zalotnie niesmialo usmiechnie,a czasem jak dzis, odwraca glowe na bok,gdzy przechodzi..... oczywiscie obserwuje mnie z oddali ale nic poza tym.... kurde,ja nie chce tak tej znajomosci zamykac.... a jestem swiadoma,ze przyjazn moglaby przysporzyc cierpienia na gg waham sie napisac bo sadze,ze pomysli,ze ja cos ten teges,a poza tym moze to uznac za przyzwolenie i mu sie odmieni i sie zabawi(choc raczej do tych typow nie nalezy) no nie wiem...:O dzis mija tydzien od 1 rozmowy......... poza tym wpadlam na pomysl by tak po kolezensku zaproponowac wypad calą gromadą do kina.... po prostu by potem podyskutowac o filmie itd...... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×