Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

markizza

skąd tu wziąśc pieniadze na dziecko ??????????????????

Polecane posty

Gość pici pici
PANI JEDNA nie badz swieta...jasne nikt nie przeklina nie puszcza bąkow wszyscy sa swieci i wogole...jestesmy tylko ludzmi wiec nie wywyzszaj sie tym ze zauwazylas przeklinanie w poscie i sie strasznie oburzylas....phi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm, 40 zł podatku od nieruchomości za dom? Ja płacę więcej za mieszkanie. Samochód, mimo że na gaz, też kosztuje. Gaz do mieszkania, ogrzewanie. Owszem, OC płaci sie raz w roku, ale jest to większa kwota, dlatego rozliczyłam je na miesiące. Telefonu nie mieliście? Twoje wyliczenie do mnie nie przemawia, bo jest starsznie wybiórcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pici pici
jesoo to brzmi jak przesluchanie...tak tylko 40 bo dom jest moj mam centralne wktorym pale drzewem...a drzewo mam ze swego lasu.mieszkanie w domu a w bloku to wielka roznica,popytaj po znajomych jesli ktos ma swoj dom...ja mieszkalam 17 lat w bloku potem wlasnie w domu i mam wieeeelkie porownanie..poza tym mieszkam w takiej czesci polski gdzie chleb nie kosztuje 2 zl tylko polowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pici pici
Masz swój las? Czy po prostu kradniesz drzewo z lasu? Bo to spora różnica. Czyli żyjesz w wiosce w Polsce B i pouczasz ludzi z dużych miast gdzie niestety chleb kosztuje co najmniej 2zł a opłaty za mieszkanie to co najmniej 500zł (jeśli ktoś ma swoje). To co, mają sobie kupić dom (za co? bo najczęściej domy z nieba nie spadają) i wyjechać na wschód??? I co tam będą robić?? Ja im mogę dać jeszcze jedną poradę. Jak sobie jeszcze pole kupią to dopiero sobie kartofli i kapusty nasadzą. Będą mieć wyżerę cały rok. Jak im dobrze z kartoflami pójdzie to potem zainwestują w świniaka i już szyneczka na święta będzie :) Tak im koszta utrzymania spadną że będzie ich stać co najmniej na 5 dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje mieszkanie też jest moje i kawaek gruntu rwnież, stąd podatek od nieruchomości. Przesłuchanie? Udowodniłam ci, że nie da się utrzymac sie 3 osób za 1300 zł, ty nie potrafisz mi udowodnić czegos odwrotnego. A skoro dom jest twój to skąd zryczaltowana oplata za wodę? A o ile sie orientuję, to nawet na wyrą swojego drzewa trzeba mieć zgodę i płacić. Poza tym co to za rabunkowa gospodarka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz pici pici, ty masz juz dom a wiekszoscmlodych ludzi nie ma. musi odkladac na mieszkanie, na lodowke, na pralke, na talerze a pomiedzy tym kupic sobie ubranie, podstawowe srodki czystosci i jedzenie. nie mam pojecia jak zmiescic w tym male dziecko nawet jesli sie zrezygnuje ze wszytkich przyjemnosci. dziecko to nie obowiazek zreszta. w rodzinie mojego chlopaka urodzilo sie ostatnio duzo malych dzieci, czworka, wszytkie w wieku od pol roku do poltora. swieta z nimi to meczarnia dla wszytkich a nawet uwagi nie zwrocisz, ze ktos chcialby odpoczac bo nie dosc ze studiuje to jeszcze pracuje. nie rozumiem z jakiej racji mam sie poswiecac w imie tego. mam odmawiac sobie kazdej rzeczy, ze miec taki wrzeszczacy tobolek? sory, ale wole poczekac az bedzie miec stac zeby utrzymac dzieciaka i sprawic sobie jakas przyjemnosci. nie cierpie jak ktos mowi, ze dziecko to sama przyjemnosc. to nie jest przyjemnosc, to takze bol, zmeczenie, lzy a tu sie wszedzie pisze ze jest tak super zajebiscie ze norlanie nic tylko rodzic dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 24 lata8 miesiecy
ja mam podobny problem chcemy miec dziecko ale ja nie pracuje a z jednej pensji trudno by nam bylo utrzymac mieszkanie wynajmem ok 1000zl i 3 osoby w tym dziecko.Szukam prace ale nawet jak znajde a po pewnym czasie zajde w ciaze to raczej nie bede miala do czego wracac i co w tej sytuacji zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba czekac az sie znajdzie lepsza prace, odlozyc conajmniej roczna pensje i wtedy mozna. chyba nie da sie inaczej teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 24 lata8 miesiecy
ja nie wiem czy zaryzykowac czy czekac zycie w Polsce jest bardzo trudne czasem popadam w depresje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bylo tak ze zaszlam w ciąze kilka mesięcy przed matura, moj chlopak mial jeszcze 2 lata nauki przed soba i zadnej pracy. Nie mielismy zadnych wlasnych pieniedzy, a nasi rodzice tez do najbogatszych nie naleza. A teraz jak mala ma 2 latka to maz znalazl prace, ja mam 450zl. wychowawczego, wynajmujemy mieszkanie i starcza nam tak na styk.I afaktycznie nie kasa jest najwazniejsza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, że jak sie wpadnie, to zawsze jakos sie ułoży, bo musi. Jednak pewnie świadomie nie zdecydowałbyś się na dziecko w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to głupie ale wlasnie majac te 19 lat mysmy chcieli dziecko. Wiem, wtedy to sie wydawalo takie proste, mowilo sie ze jakos to bedzie i w ogole, tak bardzo sie kochalismy ze chcielismy byc rodzicami. Wiem, to takie nieodpowiedzialne. Ale nie zaluje bo na szczescie jakos sie ulozylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani jedna
pici- owszem, każdy z nas puszcza bąki i dłubie w nosie ale nie robi tego w towarzystwie, bo to chamstwo i buractwo.. szanuję twoje zdanie (choć mam z założenia inne) ale nie będę szanować i akceptować wulgaryzmów spod budy z piwem.. takie zachowanie zwyczajnie nie przystoi kobiecie a tym bardziej matce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pici pici
heheheh no samo to ze mnie wyzywasz od roznych tez nie swiadczy o dobrych manierach...dom i dzialke z lasem dostalam w spadku...nie kradne bo nie musze...a skoro ci pisze ze 1300zl mi starczylo to tak jest...moglabym sie wychwalac ze mielismy miliony a nie chwalic sie ze mialam malo...no paranoja..no ale lepiej jest komus kto wie lepiej jak zyl wciskac ciemnote prawda??i nie jestem idiotka...jestem odpowedzia dzieci mam zdrowe meza tego samego jestem w ciazy z drugim dzieckiem i radze sobie bardzo dobrze...nie mam zadnych wyzutow i nie nazekam na zycie jak niektore z was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pici pici
ahaa i nie mieszkam w wiosce i nie mam ogrodka....i jednak troche pomyslcie co piszecie bo tu jest mowa o 1 dziecku tym wyczekanym ktorego sie najbardziej pragnie a nie o gromadce...nikt tu nie pisal ze narobil dzieci i teraz nie ma co dac jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pici pici
dziwi mnie wasze podejscie...i co z tego ze urodzilam w 18...a jak bym napisala ze urodzilam w 30 to pewnie bylo by ze za stara bylam hahahah ....ja wiem ze fajnie jest sie do czego przyczepic...ale tak jak napisalam kto nie chce dzieci ten nie bedzie ich mial....lata leca..a wy tylko kasa i kasa....cala mentalnosc polaka....az wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pici pici - nie kazdy dostaje dom czy mieszkanie w spadku. jak ktos ma gdzie mieszkac i placi za to tyle co ty to moze 3 osby i za 800 slotych utrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pici pici
aaa za wode place z ryczaltu ....place malo a wody moge lac duzo..nie chcialam licznika i place duuuuzo mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pici pici
LADY no o to chodzi ze ja wlasnie pisze o sobie....ze ja za tyle przezylam 5 lat temu i niczego mi nie brakowalo,,,,nalot na mnie byl taki ze to nie mozliwe i oskarzenia o to ze zmyslam no

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my wiemy, ze piszesz o sobie ale nie kazdy tak m. 5 lat temu mozna bylo rok dwa pomiszkac z rodicmi i odlozyc na wlasne mieszkanie, ktore kosztowaly wtedy max. 80 tysiecy. jedni sasiedzi wyprowadzili sie 2 lata temu i psredali mieszkanie takie jak moje, 80m2 za 110 tys. miesiac temu wyprowadzil sie inny sasiad i sprzedal takie same mieszkanie za 260 tysiecy. jak ktos nie ma widokow na spadek albo bardzo dobrze nie zarabia to nie ma szans na mieszkanie. albo mieszkanie albo dziecko. kredyt to niestety spory wydatek w tych czasach. jak mowie, miesieczne raty na 30 lat zaczynaja sie od 500 zlotych. a do tego czynsz, woda, prad, gaz, ogrzewanie, jedzenie, srodki czystosci, ubranie, to co potrzeba do pracy ... i wychodzi conajmniej 1500 ... a przeciez nie bedziesz mieszkac w wynajowanym pokoiku z malutkim dzieckiem i z mezem bo tak najtaniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babi
osz kurde felek tu sie materjalistki zebraly czy co?ktos tam na poczatku napisal ze jak zalujesz odjac sobie by dac dziecku to zeczywiscie nie decyduj sie na dziecko.czy teraz kazda babka tak mysli?co bedzie musiala odjac sobie by dac dziecku zanim sie zdecyduje zajsc w ciaze?ja mam 3 dzieci i nigdy nie myslalam czy starczy mi na nie kasy.kocham dzieci i chcialam je miec i mam,teraz studiuja a kasa to nie wiem skad sie wziela nie zwracalam na to uwagi.dla mnie liczyla sie milosc i rodzina ktora sie powiekszala.pozdrawiam te mamusie ktore maja wiecej milosci niz pieniedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pici pici
ale domu tez nie mialam odrazu...dostalam go dopiero po 8 miesiacach ...dziecko urodzilam jak mieszkalismy w bloku na 4 pietrze w 1 pokoiku i tez nie narzekam ...nawet to ze znosilam wozek z tego 4 pietra...i tez placilam czynsz drogi jak na 1 pokoik...ale bylismy szczesliwi...teraz widze jak mlode dziewczyny ida z wozkami i nawet nie zastanawiam sie czy maja kase na dziecko czy nie...poprotu usmiecham sie i mysle jak musza byc szczesliwe....i chyba ta rozmowa nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdyby była własna chata
Gdybym miała gdzie mieszkać na swoim, a nie wynajętym, byłabym przeszczęśliwa. Te 3 kawałki, które mamy, wystarczyłyby swobodnie i na potrzebne rzeczy, i na przyjemności dla nas i dla dzieciaczka. Kiedyś niestety życie było relatywnie tańsze. Moi rodzice nie zarabiali dużo, a mieszkanie dostali i wykupili za nieduże pieniądze. Dziś żeby kupić mieszkanie, zwłaszcza w większym mieście, trzeba zarabiać grube tysiące! W wynajętym mieszkamy już półtora roku, wolę nie myśleć ile wpakowaliśmy w opłaty, zostaje na życie 5 stówek na 3 osoby i dużego psa. I tak cud, że dziecko w zasadzie mamy zdrowe. Gdyby chorowało, poszlibyśmy z torbami. Jak dotąd chorowało raz, jakiś wiruch, katar, kaszel, gorączka... normalka. I poszło na leki ponad 7 dych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pici pici
MIlagros a wlasnie ze nie...nie mam zadnej gospodarki,mam domek z podworkiem na obrzezach Bialegostoku.Las jest przeznaczony do wycinki wiec nie musze miec zgody...wzamian zostana tam posadzone nowe drzewa dla wnukow lub nawet prawnukow...wydaje mi sie ze jak najbardziej mysle o przyszlosci majac cos co jeszcze dlugo po mnie komus poslozy....i nie jestem z wioski....a tak na marginesie dlaczego uwazasz ze ludzie z wioski sa mniej rozumni czy mniej wyksztalceni niz miastowi??bo ja uwazam ze nie.niektorzy uciekaja z miasta na obrzeza albo wlasnie na wioski by miec spokoj i cisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w którym miejscu napisałam, ze ludzie ze wsi są mniej rozumni niz ci z miasta? Nigdzie tak nie naspisaam, bo ja po prostu nie nzm ludzi ze wsi. Cała moja rodzina mieszka od wielu pokoleń w mieście i ze wsią nie mam kontaktu. Zdenerwowała mnie twoja wypowiedź, bo zarzucałaś innym, że są niegospodarni, bo nie radzą sobie, podczas gdy ty radzisz sobie świetnie. Nie dodaas tylko, ze dostałaś w spadku dom i las. Niemniej podtrzymuje moja wypowiedź, że decydowanie sie na dziecko w wieku lat 18-19 nie mają ku temu materialnego zaplecza nie świadczy o miłości do dzieci tylko o niefrasobliwości, zeby nie użyc bardziej dosadnego słowa. A rozwaga i zapobiegliwość nie są materializmem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pici pici
MILAGROS ale ja tez nie ujelam ze to ty napisalas o ludziach z wioski....ktos bez nicka to napisal..a dlaczego uwazasz ze urodzenie dziecka w 18 lat jest cos nie tego?? napisalam wczesniej to bylo 5 lat temu...dziecko jest zdrowe maz ciagle ten sam a ja spodziewam sie 2 wiec chyba nie jestem jakas powalona...i nie wytykam tylko podalam przyklad za ile mozna sobie poradzic co dla was jest jak widze dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pici pici
zreszta was tez nie rozumiem....jak to ma wreszcie byc?? odlozycie jakies tam pieniazki na dziecko?? tzn ile??jak wy to wyliczacie... co 10 tys zl na ile?? na rok?? skad wiez ile wydasz... a jak bedziesz wydawac to co bedziesz skreslac ile wydalas w danym roku na dziecko zeby w nastepnym odlozyc wiecej bo rosnie??ludzie przy malych zarobkach i waszych rozumach nigdy nie odloza i nie beda mieli dzieci...niektorzy zyja dostatnie a niektorzy z dnia na dzien...takze MIlagros urazilas mnie mowiac ze nie powinnam miec dziecka w 18 lat bo nie swiadczy o milosci do dzieci...bo wnioskuje ze mi sie dziecko nie nalezy (jak rzecz) bo nie mialam kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompletnie załamana
Dobre pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pici pici
i zacytuje bo nie tylko ja tak mysle..... 09:54 ty po prostu nie chcesz dziecka i tyle. Napisałaś że nie chcesz z niczego rezygnować, bo masz potrzeby... pozostawie to bez komentarza. Każdy ma potrzeby ale nie jest az takim egoistą aby nie podzielić sie tym co ma chociazby właśnie z dzieckiem. Więc żyj po prostu dla siebie i daj sobie siana z ewentualnym powiekszaniem rodziny. Bo ani kasy na to nie znajdziesz, ani czasu, ani nic od siebie nie dasz. Tobie wystarczy, że będziesz zaspakajać własne zachcianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość którą lale puknąć w głowe
Ja wam powiem że zdecyduje sie na dziecko jak kupie sobie mesia z klimą i jak wymysla takie tipsy które po włożeniu w dziecięcą kupke nie odpadną i nie prześmiergną aaa no i solarka musi trzymać do 18 roku zycia dziecka (wtedy to wystawie je za drzwi ) hahahahahahahhahah A tak poważnie to nie mówimy o urodzeniu 16-tki dzieci na raz tylko o jednym ;) i nie przesadzajcie już ta kasą chyba nie zdajecie sobie sprawy "paniusie" ile rodzin żyje przez miesiąc za takie pieniądze które wy tracicie na jedną pare butów aaa i dla dziecka ważniejszy jest kapitał uczuć a nie złotówek. Ps:pozdrowienia dla pani z kotkiem niezłe porównanie buhaha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×