Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tilcia

Zasuszony slubny bukiet nie moja na strychu

Polecane posty

Gość Tilcia

Na strychu znalazlam zasuszony slubny bukiet...w domu w ktorym obecnie mieszkam. Zupelny przypadek...postanowilam zamontowac dodatkowe swiatlo w suficie (nie sama oczywiscie) i mimo,ze w domu mieszkam od lat kilku nigdy na strych nie zagladalam tym bardziej,ze jest dosc niski a wejscie utrudnione. Na strychu znalazlam 3 pudla - jedno z zasuszonym bukietem slubnym, drugie z wiankiem z kwiatow z wstazkami cos ala welon, 3-ie to kartki z zyczeniami slubnymi. Na pewno nie nalezaly do poprzednich wlascicieli, ktorych imiona znam (poza tym sprzedajacy nie byli malzenstwem). Stanowily chyba wlasnosc pierwszych wlascicieli domu, ktorych nazwisk nie znam a ktorzy wyprowadzili sie stamtad jakies 15 lat temu. Jako,ze jestem ooba sentymentalna jakos nie bardzo umiem to wyrzucic. Adresu wlascicieli tych "pamiatek" nie jestem w stanie odnalezc, zwlaszcza ze znam tylko imiona, nazwiska juz nie...Co w takim razie powinnam zrobic z takim znaleziskiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypierdolić...
Ja po ślubie też zasuszyłam sobie bukiet, ale sypał się straszliwie i tylko denerwował i bez żadnego żalu go w końcu wywaliłam. A chyba 3 lata się do tego przymierzałam.... :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chloee
a po ca masz wysyłac?? przeciez gdyby im na tych pamiatkach zalezalo to by je zabrali wyprowadzajc sie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym wywaliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a znalazłaś na kartkach jakąś datę? Oceń jaką mają wartość, ja pewnie kilka bym zostawiła a resztę spaliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×