Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ochotka

***** Ślub lato/jesień 2007 *****

Polecane posty

Nic nie umarło!!! Trzeba tylko czasami coś napisać. ;)Nie tylko czytać. A tak przy okazji czy Wy już też wypełniałyście protokół przedmałżeński u księdza? My mamy to już za sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie z przedmowczynia ;) Tak Alice, my tez juz wypelnialismy protokol, ksiedzu sie dosyc spieszylo, bo to Wielka Sobota byla wiec poszlo szybko ;) A jak u was? A ja za pol godzinki zmykam juz do domku, u nas pelnia lata :) 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fas-olka a jak tam twoje (wasze) sprawy, co zdecydowaliscie??? Tasia jak tam zdrowko i przygotowania? Babeczki, koniec poświatecznego leniuchowania siadamy do klawiatury i piszemy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra to ja pisze pierwsza! Ja nie wypełniałam protokułu, bo ksiądz nam kazał przyjś dopiero jak będziemy mieć już wszystkie pozostałe \"papierki\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewuszki:) wczoraj byłam ale coś miałam jakiś błąd na stronie i nie mogłam wysłąć wypowiedzi. No ale jeszcze raz napiszę. Więc tak troszkę problemów było sala którą wynajeliśmy została zdewastowana ja nei wnikam co się tam działo ale my zostaliśmy bez sali kurcze miesiąc przed weselem super... ale na szczęście była sala która miała wolny termin akurat 12 maja i nam się udało.głupi to zawsze ma szczęście:) obrączki wybrane wreszcie sie zdecydowaliśmy będą tradycyjne z grawerkiem:) najładniejsze sa takie :) aaa i garnitur kupiony:) więc jest wszystko ok chyba:)) teraz mam coraz mniej czasu więc coraz rzadziej bedę zaglądać ale sie postaram nei zaniedbywać 🌼 pozdrawiam i zyczę miłych przygotowań do slubów❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo? Tasiu - widzę, że przegotowania idą pełną parą. Mam pytanie o samopoczucie :nie jesteś zdenerwowana? Mnie juz trzecia noc śnią się śluby ;) A właśnie, ciekawe co słychać u Fas-olki. Mam nadzieję,że wszystko jakoś się rozeszło po kościach. Sierpniowa - my protokół spisywaliśmy w Wielki Piątek... Zaskoczyły nas trochę niektóre pytania :) Ale poszło to w miarę sprawnie. (Też musieliście na osobności odpowiadać ?) Mam nadzieję, że znajdziecie chwilkę aby coś namazać ;) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuku babeczki, u nas prawdziwe lato, a tydzien temu jeszcze zima, tak mi tu brakuje wiosen...Co do protokolu, to my wypelnialismy go razem, ale tak jak wam wspominalam ksiadz swietnie zna moja rodzine wiec raczej nie podejrzewal zadnych przekretow, a niektore pytania faktycznie byly ciekawe;) Ja jestem w trakcie wizyt lekarskich przedmalzenskich, ktore sa tu obowiazkowe, jutro pobieranie krwi- brrr, trzymajcie kciuki, bo zazwyczaj mdleje... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa - wyjątkowo mocno trzymam za Ciebie kciuki, bo ja mdleję przy widoku krwi - już o pobieraniu nie mówiąc ;) Każde małe skaleczenie jest dla mnie utrapieniem... Właśnie kontenpluje nad wiązanką ślubną. Moja ukochana kuzynka jest z zamiłowania florystka i obiecała, że wyczaruje coś dla mnie na ta okazję. Mam określić co chcę i z jakich kwiatów. (a i bez sukni zobaczenia sukni nie podejmuje się takich wyzwań, bo ponoć wiązanka ma pasować nie tylko do panny młodej ale i do sikni - no i nie pozostaje mi nic innego jak uwierzyć) :) Fas-olka odezwij się troszkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam my od kąd się poznaliśmy mamy same kłopoty i teraz nas nie omijają...ja mam znowu problemy zdrowotne znowu te torbiele tym razem na drugim jajniku.Ale to jest forum ślubne więc i są szczęśliwe chwile chociaż ich mało to doceniamy te najmniejsze bo są bardzo ważne!! nadal sie kochamy nadal mój T mnie kocha mimo że mam takie problemy:) jest już lekki stres w sumie już zostało tak mało zcasu wolności ale jest jeszcze w miarę spokojnie tylko rodzinka nam fazy robi..np ktoś kto dostał zaproszenie sam dzwoni do nas że sobei kogoś juz zaprosił więc nmie mamy nic do gadania ale rodziny sie nie wybiera i to taki szczegół..no to wyżaliłam sie..ale już sie cieszę ze za nie cały miesiąc sie to skończy:) pozdrawiam.. sierpniowa trzymaj sie i nie mdlej:) a za wiązankami ja też sie rozglądam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanko:) starsz ma bordową sukienkę ja mam białą i chciałam zrobić tak...ja bym miała bukiet z bordowych kwiatów i we włosach takei same kwiaty. a starsza by miała biały bukiet i takie same kwiaty we włosach.a pan młody i starszy mają krawatki z bordowym refleksem czy ja jestem dziwna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasiu trzymaj sie dzielnie!!!!!!!! A co do spraw kolorystycznych to mysle ze bardzo fajnie to sobie wymyslilas i jak najbardziej jest to normalne ze przywiazujesz do tego wage:) Moj M. bedzie mial kamizelke i musznik pod kolor moich elementow pistacjowych w sukience, a nawet bedzie to mial uszyte z tego samego materialu, w tym samym salonie:) Moja swiadkowa tez chce sobie uszyc cos w tym kolorze i sama to zaproponowala, wiec pozostaje nam jeszcze tylko przekonac naszego swiadka zeby sie nie wylamywal, hehe ;) Fas-olka odezwij sie koniecznie, bo mamy juz zle przeczucia... Ja dzis przetrwalam dzielnie pobieranie krwi i nawet nie zrobilo mi sie slabo, mimo ze wyciagneli tego ze mnie sporo, hehe pozdrawiam z goracego Grenoble 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki bo nie wszystkim sie taki pomysł podoba..niestety ale mnie sie podoba:) sierpniowa jestem z Ciebie dumna:)nie zrobiło Ci sie słabo🌼 fas-olka faktycznie dawno jej nie było co z TObą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny...mysle, że fasolka odezwie się jak..będzie na siłach:( niestety czasami nie mamy tego co tak bardzo byśmy pragnęli. Oleńko trzymaj się my jesteśmy z Tobą. A WAm dziewczyny, życzę abyście wytrwali w swoich związkach i abyście były szczęsliwe! nie każdemu to się udaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana 24 masz może jakieś przecieki odnośnie Fas-olki? Jeśli masz z nią jakiś kontakt to pozdrów ją mocno od nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diana ma racje. Już nie ma ślubu, nie ma nas... :( Jest poważny kryzys. Ja bez niego nie potrafię żyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fas-olka calym sercem jestem z toba, trzymaj sie dzielnie , los nam plata takie figle, ale trzeba wierzyc, ze wszystko ma jakis sens i ze tak mialo byc!!!!!! Widocznie to nie byl jeszcze twoj czas, wasz czas...Codzinnie spotyka sie na swojej drodze mnostwo ciekawych i dobrych ludzi, ktorych sie nie zauwaza, bo jest sie zaganianym, zamknietym w sobie, zlym na kogos albo na cos, a tymczasem trzeba sie na nich otworzyc, uwolnic w sobie duzo pozytywnej energii, pozytywnych mysli i zauwazyc tych ludzi , ich dobre serca ich otwartosc na nas, wsrod nich na pewno gdzies czeka ten, z ktoym spedzisz reszte zycia, jest tak na pewno! Pozdrawiam cie serdecznie i mam nadzieje ze bedziesz tu do nas zagladac mimo wszystko! 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem nienormalna ale ja nie chce nikogo innego... Tak bardzo boli. Zyję nadzieją.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fas-olka bardzo mi przykro na prawdę jestem z Tobą!! trzymaj się wiem że to może zabrzmi prowincjonalnie ale wszystko się ułoży!! musi się ułożyć!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro mi...
czytam wasz topik uwaznie..ale fas-olka co sie stalo?? jak to nie ma was??? mzoe da sie ejscze wszytko wyjasnic...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On mnie nie chce. Ot tak poprostu. Mówi że jego uczucie wygasło. Że był przerażony ślubem i zgadzał sie tylko ze względu na mnie. Że to nie przez nią, to znaczy tę NOWĄ, że wczesniej się zaczeło psuć z jego uczuciami. Chce sie bawić i szaleć... i sięgnąć dna zeby poczuc co traci -tak mówił - żałosne... Odpowiedzialny człowiek przez 5,5 roku. Tyle życie mu dało po dupie, ojciec zmarł wcześniej, matka po przejściach z łajdakiem... A teraz? Nie ma osoby wśród naszych rodzin i znajomych która nie byłaby w szoku. Irek? Każdy tylko nie on... Idealna para - my. Rozmawiamy w miarę normalnie teraz, ale jeszcze nie dawno bardzo schizowałam jak sobie przypominałam wszystko... teraz też mi sie zdaża. Jestem na srodkach uspokajających. Nie wiem jaką strategię przyjąć zeby on się opanował, nie wiem czy jest sens, nie wiem czy dam radę. NIC NIE WIEM!!!!!!!!!!!! Oprócz jednego - to jest miłość mego życia! :( :( :( Jadę teraz do Gdyni na konfetrecję na 3 dni, potem szkoła wiec bede zajęta, moze się uspokoję Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fas-olka trudno cokolwiek napisac... Nie znamy dobrze sytuacji, ale z tego co piszesz...podziwiam cie , ze chcesz jeszcze walczyc, kiedy pisalam ci poprzednia wiadomosc bylam pewna ze to juz \"zamknieta\" sprawa...ale wiem, nie jest latwo bez wzgledu na wszystko, ja jednak bym sie bala zwiazac z kims takim na cale zycie... Ufam , ze wiesz co robisz chcac ratowac ten zwiazek... Wiem, to wszystko na pewno jest bardzo skomplikowane... Pozdrawiam i przesylam mnostwo pozytywnych mysil!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fas-olka - chyba nie potrafię znaleźć słów, które mogłyby Cię podtrzymać na duchu... Bardzo mi przykro. Doskonale wiem co przeżywasz, gdyż sama przeżywałam niemal identyczną sytuację. Jestem więc całym serduchem z Tobą. Trzymaj się dzielnie, i pamiętaj, że cokolwiek się nie stanie to na pewno tak miało być a czas naprawdę leczy rany. Buziaki dla Ciebie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, współczuję.... Wiem jak boli rozstanie z kimś kogo się kocha ale potem też się żyje, pracuje, bawi, śmieje itp. Ja wierzę w przeznaczenie, skoro tak wyszło, nie warto juz do tego wracać. Teraz jesteś na etapie rozmyślania jak go odzyskać ale to minie. Pogodzisz się z czasem i będziesz normalnie żyć. Poznasz kogoś z kim będziesz happy i wszystko Wam się uda. Jak tez byłam załamana i ponad rok leczyłam się z nieszczęśliwego uczucia ale teraz mam cudownego faceta obok siebie i życzę tego również Tobie!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczki dzis wybywam na caly weekend do kolezanki w gory wiec zycze wam cudownego slonecznego weekendu i przesylam kwiatuszki dla wszystkich i smutnych i wesolych... 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fas-olka duzo serduszek dla Ciebie ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ ❤️ trzymaj sie mocno.chyba zadne inne słowa pocieszenia i tak nic nie dadza bo wiem ze to bardz boli.. buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo - ja też wybywam - do Torunia. Tasia - u Ciebie coraz bliżej data ślubu. Trzymasz się jakoś. Fas-olko rozumiem, że nie sprzyja Ci przyjemności zaglądanie na forum ślubach, ale traktujemy Cię jak koleżankę więc jak tylko masz ochotę to zajrzyj czasami do nas. Dużo buziaków dla Ciebie i wszystkich babeczek. PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×