***** Ślub lato/jesień 2007 *****

Hej alice ja jestem...no ja sobie planowałam zeby zaproszenia wręczać miesiąc przed ślubem,ale moj M cos sie upiera zeby zacząć juz po Wielkanocy...wiec musimy jeszcze o tym pomyslec,zaproszenia juz zamowilismy wiec po niedzieli powinny przyjsc....

Doroti nie wiem, czy miesiąc przed ślubem to nie trochę późno. My zrobimy to trochę wcześniej, gdyż mamy potwierdzić ilość osób w restauracji. Jeśli ktoś nam odmówi to w to miejsce zdążymy jeszcze zaprosić kogoś innego. Ja w zeszłym roku dostałam zaproszenie na 2 tygodnie przed ślubem. i czułam się trochę niezręcznie. Zresztą każdy chce się przygotować (nie tylko finansowo)

kuku panienki,

Faktycznie może masz i racje.My mamy swoje kucharki i robimy tak mniej wiecej na liczbe osob...no ale potwierdzenia przybycia też bedziemy oczekiwać,żeby chociaż wiedziec na ile osób i jak ustawiac stoły i krzesła....

KUKU sierpniowa! Tak przypadkiem?

Wzięłam sobie gorącą kąpiel i teraz kładę się już spać,rano wstaje i od razu po pracy do szkoły także do domku wróce ok.22 wieczorkiem,to musze wypocząć żeby nabrać siły na cały dzień.... Pa,pa,pa i dobranoc panienki....

dobrej nocy wszystkim. PAPA

A dziś nikogo nie ma? Szkoda.... :( Topik leci nam na łeb na szyję. Buziaki dla wszystkich panienek.

Hej! Miałam byc w szkole znowu w ten weekend ale jednak tak wyszło że jestem w domku, to znaczy wyjechaliśmy z kolega ale... mieliśmy wypadek, kolega sie zestresował, bo to z jego winy i powiedziałam zeby wracał do domu dojść do siebie. Poza tym dzis o 3-ciej w nocy wrócił z trasy mój I. Musiałam wstać bo przecież jakos do domu musiał dojechać. A teraz znowu na jeden dzień pojechał ale wróci i będzie do wtoru wiec mamy czas na wyjaśnienie sobie paru spraw, co oczywiście juz zaczeliśmy :) Wiec weekend zaczął sie interesująco moje drogie koleżanki. Życzę wam bardziej sopokojnego tego czasu :)

hej dziewczyny u nas wszystko snanęło i to przeze mnie:( nic nie jest załatwiane a zaproszenia w lesie dawno mnie nie bylo ale leżałąm w szpitalu wczoraj wyszłam..ale jeszcze czeka mnie operacja i to miesiąc przed ślubem i to na sprawy kobiece....więc noc poslubna będzie piękna damy sobie buzi i pójdziemy spać. ale spoko jest ok:)) a zapra\\oszenia fajne na poprzedniaj sstornie ogldałam z allegro fajne :) przeczytrałąm wszysto my tez będziemy zapraszć pewnie w kwietniu po wszystim nie ma wyjścia.... zależy jak sami wyprawiacie wesele to wydaje mi sie ze miesiac to spoko a jeżeli w restauracji to faktycznie moze faktycznie miesiąc to troszkę za krótki czas... pozdrawiam wszystkie panienki:))

Tasiu - Życzymy Ci szybkiego powrotu do zdrowia!!!! Trzymaj się dzielnie. Ogromne buziaki dla Ciebie . Na pewno do slubu ząycie ze wszystkim i wszystko będzie ok.

Tasia123 a co ci dokladnie sie dzieje?? nie mialas wczesniej zadnych dolegliwosci? badan ginekologicznych? napisz cos?

Tasiu droga no widzisz jak to zycie czasem sie dziwnie uklada , ale na pewno wszystko bedzie dobrze, trzymam kciuki i życze dużo zdrówka i siły :-) :-) :-)

a ty faso-lka tez mialas niezly poczatek weekendu no ale mam nadzieje że te kilka chwil spędzonych z przyszłym mężem poprawily ci humor :-)

u nas wciaz jeszcze nietypowa niedziela, to znaczy pan doktor wybyl do pracy a ja sie zbieram wlasnie na jakis joggging bo slonko piekne swieci, a od tego siedzenia za biurkiem przez caly tydzien to mi sie zasiedzialy kosci, hehe. Musze wiecej w terenie pracowac, bo za takim biurkiem to zwariuję ;-) A poza tym mam juz mnóstwo pracy i trochę sie zaczęłam stresować już... 30 marca obrona pana doktora-ufff, nareszcie:-) Musze przygotowac poczestunek na 30 osób po obronie...bedzie wyzwanie, szczególnie z naszym mini piecykiem, ale damy rade, hehe pozdrawiam pannice wszystkie

Halo sierpniowa! zazdroszczę Ci, bo u nas leje :(. Moje skarbie ma grypę i śpi. Kursy tańca odwołane, właśnie odtawiłam gości na autobus... Niby było fajnie ale pannica jakaś dziwna,:(. Trzymajcie się cieplutko.

to zdrowka zycze dużo dla twojej drugiej połówki, no w Polsce jakos z kim nie rozmawiam to wszyscy albo chorzy albo dopiero co byli chorzy...a u nas pieknie faktycznie , ale za to na wtorek snieg zapowiadaja juz...no zwariowac mozna, przez 2 tyg. prawie 20 stopni a teraz na tydzien spadanie do zera i jakies burze sniezne nawet maja byc, eeehhh, szalenswto czyste i jak tu czlowiek ma zachowac rownowage ducha i ciała????? ;-)

Faktycznie równowagę ciężko zachować. A zachorowania szczególnie biorą się z takiej zmiennej pogody. Życzenia zdrówka przekażę - dzięki. We wtorek lub w środę zamierzamy pojechać do siebie i coś powolutku załatwiać. Chociaż część u księdza i pewnie zaproszenia... Może teraz uda mi się wyrwać na próbne czesanie i makijaż... Ach -ileż to jeszcze przed nami \"ciężkiej pracy\" ;)

te trzy miesiące zlecą wam w oka mgnieniu :-) u nas juz 4 zawitała w liczniku :-) My lecimy na Wielkanoc, ale tylko na 5 dni w tym będą Świeta wiec za wiele nie pozalatwiamy , ale może chociaż troszkę... Nie wiem czy wam pisałam,że kapelę super znalazłam nam i juz umowa podpisana, głównym wokalistą jest maltańczyk, który śpiewa jak Santana :-) po polsku niestety nie śwpiewa ale jest jeszcze woklaistka, o równie pieknym głosie i jeszcze śpiewa też gościu który gra na bebnach więc mam nadzieje, że będzie miał kto \"dać głos\" :-)

Chodziłam do ginekologa ale cóż nic nie zauważył:) mam torbiela na jajniku zaczął boleć i miałąm objawy jak na wyrostek. urósł do 8 cm i teraz czeka mnie operacja niestety:( sierpniowa fajnie że już masz załatwioną kapelę dobrze że ma fajny głos to bardzo wazne:) a i obrona Twojego doktora fajnie 30 osób no myślę że dacie radę:)powodzenia:)

znowu nei ten nik dałam kurcze nie wiem nie widzę czy co?? mam dwa wpisane na liste i akurat wcisąłm tamten drugi..w każdynm bądź razie to wyżej to ja:):):):):)

Trzymamy. :) Tasia - Trzymamy tez za ciebie kciuki.

olala ale spadlysmy :-( ehhh babeczki cos wam sie chyba odechcialo pisac, paluszki na klawiature i stukamy, stukamy!!!!!!!!! U nas dzis pada snieg z deszczem i jest okropnie zimno, dzis przyjmowalam delegacje malych Armenczykow i tak mi ich bylo strasznie szkoda ze akurat na taka pogode trafili a przeciez dopiero w tamtym tygodniu bylo tak pieknie, ach!

a ze slubnych wiesci to wciaz rozwazamy opcje slubu cywilnego we Francji , ale jak podejrzewalismy troche to skomplikowane wiec teraz orientujemy sie co do kosztów tego wszystkiego, bo obawiamy sie ze moga byc duze, bo wszystkie papiery polskie musza byc tlumaczone przez tutejszego tlumacza przysieglego w merostwie, wiec juz sobie wyobrazam jakie on ma taryfy, jak jest obowiazkowy...:-(

Witajcie! dawno sie nie odzywałam ale to dlatego ze chorubsko mnie złapało naszczescie juz jest dobrze :) co do przygotowan to narazie stoimy.Czekamy na zaproszenia które juz dwa razy były poprawiane mam nadzieje ze teraz juz bedzie wszystko dobrze z nimi :) Tasia123 zycze szybkiego powrótu do zdrówka i trzymam kciuki za Ciebie

witam dziewczyny serce] widzę że choroby was niektóre łapią ale taka pogoda faktycznie beznadziejna..u mnie dzisiaj cały dzień pada aż nic się nie chce.. ale mam dla was coś zrobiliśmy zaproszenia oto one..... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/66fbd22a9e10e916.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b5939a747974e59f.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/af02a2a51e7d3e31.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f727710b3a014c10.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7d6c3e4d09319320.html są różne ale właśnie tak chcieliśmy chociaż wuiększość ale praktycznei wszystkie są takie:)) mam nadzieję ze będa sie wam podobały powiedzcie co o nich myslicie:) miłego wieczoru:)

Tasiu droga, zaproszenia są słodziutkie! piękne, takie delikatne i subtelne, naprawdę się postaraliście :-) pozdrawiam

Jeśli jesteście z Poznania i okolic i nie macie zbyt dużo pieniążków na usługi fotograficzne, możemy się dogadac odnośnie jakiejś niewysokiej ceny za zdjęcia plenerowe, itp. Fotografia jest moją pasją. Uwielbiam fotografowac ludzi, a moje zdjęcia podobają się m.in.tym, którzy zlecają mi ich wykonanie.Pozdrawiam:)

Tasiu zaproszenia super. Aż musiałam napisać i ci o tym powiedzieć. Bo właściwie przestałam tu czasowo pisać bo u nas jednak nie bardzo... :( Podczytuje topik ale niestety nie mam się czym dobrym dzielic. Wszystko wisi w zawieszeniu... Do świąt powinno się wszystko wyjaśnić i bedę wiedziała w którą stronę szala przeważyła. Ja oczywiscie go bardzo kocham i chce tego ślubu, może nawet za bardzo. I chyba przez to on ma kryzys, totalna panika, której on nie potrafi wytłumaczyc tylko wywołuje spięcia - typowa akcja - reakcja. Pozdrawiam!

Droga fas-olko! Tylko spokoj Was (Nas, hehe) uratuje!!!! Nie podejmujcie żadnych decyzji pochopnie i w zlosci. Wielkie emocje zawsze towarzysza wielkim wydarzeniom, jedni radza sobie z tym lepiej inni gorzej...Zróbcie tak jak czujecie ale niech to bedzie dojrzala i przemyslana decyzja, wierze ze bedzie dobrze :-) Przesylam mnostwo pozytywnych mysli i zycze duzo sily i wytrwalosci z zwalczaniu przeciwnosci losu