Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ochotka

***** Ślub lato/jesień 2007 *****

Polecane posty

Sierpniowa - ale zbieg okoliczności - my trzy lata temu w ciągu doby podjęliśmy decyzje, że zostawiamy wszystko i sprowadzamy się do NDM.... I nie żałujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie się dowiedziałam, że moja kochana psiapsiólka ma ślub 3.11 a 20.04.2008 przyjdzie na świat maleństwo. Zryczałam sie ze szczęścia jak wariatka. A po przeprowadzce będziemy miały siebie bliżej :)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ❤️ dawno mnie nie było ale choróbsko mnie rozłozyło i dopiero teraz dochodze do siebie.Straszna grypa łoj:( ale nie ma co jest dobrze nie ma co psuć. Czytałam czytałam alice wraca w rodzinne strony klamka zapadła:) sierpniowa wyjedza z rodzinnych ston i jest dobrze. nigdzie nie wyjechaliśmy w końcu nie udało sie za dużą goączkę miałam:)i nie dało rady bo majaczyłabym całą drogę mężowi w samochodzie:) moze w ten weekend sie uda.......zobaczymy pozdrowionka ❤️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam inną stopkę ale tamta tez jest jakiś taki sentyment ach wiecie co moze faktycznie zmienić topik co?? moze na jakieś niedawno upieczone.. albo i już upieczone :)hehe no nie wiem moze coś wymyśleć tylko musi sie rzucać w oczy:) no nie wiem no...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasiu - właśnie zaglądnęłam w Twój suwaczek - ale Wy już macie staż - ;) Moim skromnym zdaniem jest sens zmieniać temat pod warunkiem, że ktos będzie tam zaglądał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alice to szybko do łóżka nie daj sie tak jak ja:( mam nadzieje ze ktoś by zagladał na nasz topik:)) trzeba by go rozkręcić🌼 no i co kiedy zmieniamy ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello babeczki, no i mnie dorwalo, dzielnie sie bronilam, walczylam jak lew chociaz waga jestem, ale uleglam, no, kurka i to na cztery dni przed wyjazdem, no...chorobsko paskudne, jakis sezon jest chyba, brzydactwo paskudne zaraz wskakuje do lozka i zeby mi jutro juz tego nie bylo, no!!!!! dobrej nocki wszytskim schorowanym i zdrowym, odezwe sie jeszcze przed wyjazdem,papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i próbowałam się wczoraj wyleczyć: Efekt - prawie zemdlałam pod prysznicem i żołądek wywrócił mi się do góry nogami. Dziś niby lepiej ;) Sierpniowa - rozumiem, że w Kanadzie też mają dostęp do netu i zdasz nam relację :) Tasiu - mam wrażenie, że dzielnie radzisz sobie ze swoją depresją. Ja w każdym bądź razie nadal trzymam za Ciebie kciuki. 👄 dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny❤️ jeżeli chodzi o mnie to radzę sobie nie biorę żadnych leków bo uznałam ze sama sobie poradze i radze sobie chociaż jako takiej depresji nie miałam:)tylko lekka nerwica chociaż moze to to samo:) was też złapało ? No cóż taka pogoda az dziwie sie ze mój mąż sie jakoś trzyma i nie choruje bo on to taki chorusek kochany jest❤️ wiecie co pozale sie troszke dzisiaj dostałam konkretny ochrzan od szefa i to w sumie za nic.Rozmawiałam przez telefon z konsultantem i zapytałam go czy wysyłamy popsuta rzecz na nasz koszt czy ich a szef mi sie drze za uchem ze jestem nienormalna i chora poryczałam sie przy chłopakach (bo pracuje z dwoma chłopakami) normalnie tragedia. czasem nie mam siły tu pracować ale boje sie odejść.Chociaż gdyby mi ktoś zaproponował inną prace z normalnym szefem to chyba bym poszła.A wiecie co jest najlepsze w tym wszystkim mój szef jest moim dość bliskim wujkiem.I on moja (niby)rodzina mnie wyzywa koszmar jakiś czy cos. a rano miałam taki dobry humor ach nie mozna mieć wszystkiego:( a szkoda pozdrawiam❤️🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasiu - ja bardzo Cię proszę - Ty się nie denerwuj takimi rzeczami ;) A szef - to szef - takie jego zbójeckie prawo. Głowa do góry - na pewno sobie z tą sytuacją poradzisz. Wierzę w Ciebie. a - i uśmiechnij się :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nie ma prawa sie wyrzywać tylko dlatego ze jest szefem. dla mnie to nie jest tak można być wymagającym szefem rozumiem ktoś pracuje w jego firmie i moze wymagac zeby prace wykonywać jak najlepiej ale wyrzywać sie w taki sposób ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasiu glowa do gory, trzeba sie zdystansowac...szkoda nerwow i zdrowia, usmiechnij sie szeroko, gleboki oddech i pomysl o czyms przyjemnym...pozdrowionka dla was wszystkich, ja dzis jeszcze mocno zakatarzona , ale siedze w walizkach, robimy probne pakowanie,hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello babeczki, znalazlam jeszcze chwilke zeby do was napisac przed wyjazdem, u nas wielkiego pakowania ciag dalszy, a w nocy ruszamy juz na lotnisko do Warszawy. Trzymajcie dzielnie topik przez te kilka dni ja postaram sie odezwac jak najszybciej. Narazie przez pierwszy tydzien bedziemy mieszakc w hotelu i szukac mieszkania takze nie wiem jak bedzie z internetem. Pozdrawiam was goraco papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa - udanej i bezpiecznej podróży Wam życzę. Przez moment będziemy bliziutko siebie ;) Powodzenia Buziaki dla Ciebie i wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam baaaardzo
Sierpniowa już zapewne blisko celu :) Trzymaj sie cieplutko. Tasiu - jak dziś w pracy? Ochotka - zaglądasz jeszcze? Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laski! Wiem wiem wiem.... nie dobra ze mnie koleżanka... :( wybaczcie, że tak mało zaglądam... Tak dużo sie dzieje. Mieszkamy sobie razem i ciągle mamy co robić że moje siedzenie przy komputerze zostało ograniczone do minimum tzn sprawdzam pocztę i tyle :) Jestem szczęśliwa, on poza mną świata nie widzi i mimo że to dopiero nie całe 3 miechy to jakbyśmy sie znali wiele dłużej. Z moim ex mam dobry kontakt, bardzo lubię z nim rozmawiać i wiedzieć co u niego a D. mi tego nie broni. Wspiera mnie na każdym kroku i stara sie rozumieć choć wiem że czasem nieźle zaciska zęby... no ale zrobiłby wszystko dla mnie i tak ma być :) Teraz on w Niemczech ja u taty. trochę sobie potęsknimy i po powrocie docenimy rozstanie :) Musze nadrobić zaległości co u każdej z was słychać i pare ostatnich stron forum przeczytać. Buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to przed Fas-olką - to byłam ja :P Fas-olciu- trzymam kciuki za dalsze rozwijanie znajomości. Trzy miesiące to już coś ;) Jako panienka tylko Ty nam zostałaś więc będziemy czekały na wieści o weselichu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to przed Fas-olką - to byłam ja :P Fas-olciu- trzymam kciuki za dalsze rozwijanie znajomości. Trzy miesiące to już coś ;) Jako panienka tylko Ty nam zostałaś więc będziemy czekały na wieści o weselichu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to przed Fas-olką - to byłam ja :P Fas-olciu- trzymam kciuki za dalsze rozwijanie znajomości. Trzy miesiące to już coś ;) Jako panienka tylko Ty nam zostałaś więc będziemy czekały na wieści o weselichu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to przed Fas-olką - to byłam ja :P Fas-olciu- trzymam kciuki za dalsze rozwijanie znajomości. Trzy miesiące to już coś ;) Jako panienka tylko Ty nam zostałaś więc będziemy czekały na wieści o weselichu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×