Kto mi pomoże odzyskać dług

Pożyczyłam bratu na budowe domu 60 tyś zł. ale na umowe ustną niemam żadnego potwierdzenia , teraz on sie wyparł ze pożyczył , dom wybudował ale powiedział że nie odda mi nigdy , czy jest jakis sposob aby mi oddał te pieniądze , może ktoś mi podpowie lub pomoże jak odzyskac ta osoba czy też firma jeśli pomoże mi odzyskac moj dług 60 tyś . zł. bede w stanie za pomoc w odzyskaniu oddać 30 % czekam na pomoc.

ja myślę, ze najpierw powinnaś zasięgnąć rady prawnika. Tutaj wątpię, czy otrzymasz rzetelną poradę.

Niestety firma ci nic nie pomoże. Proponuję wynająć "chłopaków z miasta". Oni już mają swoje sposoby.

taaaa, a potem nie dość, ze nie odzyska pieniędzy, to jeszcze pójdzie do więzienia za przestępstwo...... Rety, czy większości trzeba łopatologią logikę wtłaczać do głowy????

ze straszny skurwiel z brata, taka sytuacja moim zdaniem jak najbardziej usprawiedliwia wynajecie " chlopakow z miasta".

zeby poszla do wiezienia to musialyby byc dowody przeciw niej, takie sprawy jak najbardziej mozna zalatwic skutecznie z ominieciem drogi formalnej, spoko, nikt nie mowi o zabijaniu go:)

a chłopaki z miasta będą potem przychodzić po haracz, bo się okaże nagle, ze mieli \"większe\" wydatki przy odzyskiwaniu pieniędzy.... Przestępstwo rodzi karę.....

chłopcy z miasta

bez umowy pisemnej zadna firma nie bedzie mogla ci pomoc:O jedyne co ci pozostaje to sprzedac go bandziorom pewnie szybko odzyskaliby kase. za te 30% :D ale mususz rozwazyc tez brak kasy u brata a co za tym idzie w najlepszym wypadku popodcinane sciegna, polamane rece (nogi pewnie polamia gratis :P ) chociz moze sie skonczyc to tylko na tym ze go dobrze przestrasza i szybko znajdzie kase ;), ja bym sie na to nie pisal...

no to trzeba tak zalatwic, zeby nie przychodzili po haracz, prawda?

jeżeli masz świadków, to podaj sprawę do sądu

a ja bym sie pisala, sorry ale oko za oko, mogl nie byc swinia to i ja bym nie byla.

powiem tylko - jeśli braciszek jest madry - to od razu pójdzie na policję. Przecież chłopaki z miasta najpierw muszą go postraszyć, zeby skołował pieniądze, prawda? Przy drugim spotkaniu - związanym z odbiorem gotówki,policja wkroczy i amba gotowa. A myślę, ze jej brat do głupich nie należy.

że chłopaki z miasta z nim pogadają?

ja mogu otobrac jemu wsio, tylko skazy kokga jak nuzno budet spalu jewo i jewo dom,

albo lepiej...nie żadne chłopaki tylko..urząd skarbowy!

to jest swietny pomysł!!! Musi wykazać na papierze wszystkie dochody i wydatki na dom :-)

nie wiem czy ten topik nie jest przypadkiem czystą prowokacją, ale trudno skoro zaczełam to już skończe, radzę zakupić ci dyktafon a jeśli juz posiadasz to super idz do brata i jeszcze raz znim porozmawiaj pociągnij go za język oczywiście to wszystko nagrywaj potem idz do sądu i załuż mu sprawę. a nagranie będzie dowodem że rzeczywiście mu pożyczyłaś te pieniądze, bez dowodów żaden sąd nie uwieży a jeszcze mogą cię oskarżyć o składanie fałszywych zeznań. Myślę że to najlepszy sposób na odzyskanie pieniędzy

a z pożyczonych też musi zapłacić podatek ;-) ;-) ;-). Jeśli tego nie zrobił, a udowodnią mu, że nie ma potwierdzenia na 60 tyś. - to dopieprzą mu karę taką, że dom będzie musiał sprzedać :-D :-D :-D

daj namiar a ja ci odzyskam te pieniazki wraz z przeprosinami i naleznym odsetkami .. i to nie jest zart. pozdrawiam

metoda na \"afera Begera\" też jest dobra :-D :-D

Jeśli masz jakiś świadków, którzy przy tym byli jak pozyczałaś bratu pieniadze to może załóż sprawe w sądzie, umowa ustna jest prawdopodobnie tak samo obowiazujaca jak umowa pisemna. Poradź sie jeszcze jakiegoś prawnika:)

Ale jak jest niewypłacalny, to popadnie w dodatkowe koszty, a kasy nie odzyska. wiem, bo mąż pożyczył w 2002 roku koledze 43 tys. - mieliśmy umowę i weksle i nici... . Nawet nie pisaliśmy do sądu, bo inni wierzyciele oddali sprawe do sadu, więc bylibyśmy w długiej kolejce. Okazało się, że ma na swoim koncie kilka banków, a takich rodzin, jak my to hohoh. My o tym nie wiedzieliśmy. Znajomi pozyczyli gnojkowi 150 tys., za sprawę zapłacili 3500, a max kwota, jaka otrzymali przez komornika to 200zł, a tak po 20zł, 50... .Więc moze ich wnuki odzyskają kaske, choć nie na pewno. więc jaki jest sens??

bedzie musiał sprzedać dom - odda długi, a za resztę kupi sobie kawalerkę....

Niemam żadnego światka , jeśli bym mniała napewno oddała bym sprawe do sądu i sprawa zalatwiona, ale mniałam to na mysli że umowa ustna wystarczy bo to bliska rodzina , ale napewno obcy człowiek by postąpił inaczej i za przysługie ze nie brał z banku pozyczyłam odda bez zadnych problemow jak sie teraz okazuje wyparł sie i mam wybić sobie z głowy , powiedział że nie odda mi nigdy .

tez!pieniadz wszedzie taki sam ;) a Tobie ,hm tak sobie mysle obcy to obcy a ze brat Ci wywinal taki numer to powinnas za wszelka cene go udupic niech wie ze nie kreci sie bliskich !!!

założycielka topiku nic nie pisała że brat ma jakąś firmę albo że pożyczał od kogoś innego forsę więc jest nadzieja że nie zgłoszą się inni wieżyciele. Jeśli założy sprawę i wygra i będzie miała wyrok sądu czarno na białym odzyskiwanie kasy może zlecić fiemie windykacyjnej, a jeśli sprawy nie wygra to i tak nic nie traci. Kasy nie odzyska jak nic z tym nie zrobi, a brat jest wypłacalny bo ma dom, tylko nie strasz go bo jeśli jest taki cwany to może przepisać dom i caly majątek na żone a wtedy napewno wykarze że jest niewypłacalny. Nawet jeśli kasy nie odzyska będzie miec satysfakcję że dopiekła bratu, a pozatym dlatego jest tulu oszustów bo nikt z tym nic nie robi i oni nie boja sie konsekwenji swoich czynów.

w takim razie Rzesnik prossiłabym o e-maila, bo będę miała zlecenie. A mogę wiedziec w jakim woj. mieszkasz?

słuchaj ..pisałam ci już o urzędzie skarbowym, oprócz tego... przecież , mam nadzieję, nie trzymałaś 60 tysięcy w skarpecie, więc łatwo poprosic bank o potwierdzenie kiedy taką kwotę wypłaciłaś i porownac to z ewentualnymi wydatkami i wpłatami brata.

wracajac do umowy ustnej to jest ona rownie wiazaca jak umowa na pismie ! druga sprawa jak to taki cwok to wydaje mi sie ze po pierwszej rozmowie bedzie chcial tobie te pieniazki oddac. policzy sobie i skalkuluje ze nie oplaca mu sie grac z Toba nie czysto .