Wstydzę się tego, że kiedyś nosiłam buty relaxy, czeszki i spodnie narciary

a mieliście składaka reksio ? pooźniej na w prezencie komunijnym dostałam pierwszego górala, był trochę za duży i ledwo zaczełam na nim jeżdzić to masakrycznie go poobijałam bo w czasie jazdy zeskakiwałam poprostu nie potrafiłam się zatrzymać używając przerzutek no i nogami nie dostawałam do ziemi :) A obicia lakieru maskowałam kredkami świecowymi bądź też plakatówkami mając nadzieję że nikt nie zauważy :D

Kto oprocz mnie nosil wsciekle kolorowy dres kreszowy? Albo zbieral 'historyjki' z gum Donald i Turbo, ponoc rakotworczych o czym zaslyszelismy gdzies w trzeciej klasie podstawowki. Troche pozniej w podstawowoce to sie zbieralo 'karteczki' z kolorowych notesikow, czasem zdarzaly sie pachnace! Wczesniej to pomarancze i mandarynki-do tej pory ich zapach kojarzy mi sie ze swietami! Pierwsze banany-pamietam wtedy dla mnie okropne!smakowaly jak surowe ziemniaki! Lalka Fleur-brzydsza od Barbie, wyrwalam jej wszystkie wlosy i doczepilam inne-ladniejsze obciete innej lalce. I ubranka dla lalek przyczepione na tekturze i opakowane folia-to byla najwieksza radosc!

karteczki wymieniało sie z kolezankami i trzymało w albumach na foty