Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

marwit

WIOSNA 2007 - tuż tuż - Przywitamy ją lżejsze ,zdrowsze, piękniejsze!!!

Polecane posty

Witajcie! Postanowiłam założyć ten topic, ponieważ już niedługo wiosna i czas zrzucić kilka zimowych kg :D a oprócz tego zadbać o swój wygląd i dobre samopoczucie,aby przywitać wiosnę jako nowa, silna i pewna siebie kobieta :) Dieta: hmmmm myślę, że na początek 1000-1200kcal z wykluczeniem pieczywa, słodyczy, węglowodanów i jedzeniem po 18. Do tego dołożymy ruch i myślę,że w 2 miesiące uda się zrzucić te kilka kg. Bardziej zalezy mi na utracie cm w obwodach i powrocie do sylwetki z wakacji. Oprócz odchudzania zajmiemy się sportem i pielęgnacja ciała :) Mam 170cm,ale wagi nie posiadam wiec nie znam. Na oko ok 64/65kg Jutro podam wymiary. Wymarzona waga 57kg :D Zapraszam dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach dodam,że w stopce mam wagę podaną \"na oko\" :P co do diety to zero cukru i soli,a zwiększyć ilości warzyw i białka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viosenka
hmm... niezly pomysl:) przylacze sie:) tylko zeby topik nie przepadl....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję,że nie przepadnie!!! Zapraszam - powiedz coś więcej o sobie :D ja dodam,że od środy jem mniej :D i już brzuszek mniejszy :D nie jest taki opchany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viosenka
mi zalezy na powrocie do sylwetki z wakacji ( czyli pare kg przydaloby sie zrzucic) diete chcialabym zaczac od pon i najlepsza opcja to nie jesc weglowodanow cwiczyc na razie chce w domu ale od nastepnego tyg aerobik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viosenka
mam nadzieje ze razem bedzie latwiej nam sie zmobilizowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
viosenka to mamy podobne cele :) jutro proponuje się pomierzyć i zrobić tabelkę. Jak sobie pomyśle o tych cm w udach i biodrach i o tych ciuchach czekajacych w szafie to już chcę wiosne :D to do dzieła dziewczyny :D ja już idę spać,bo jutro egzaminy mam na uczelni i odezwę się pewnie wieczorem lub dopiero w niedzielę :/ ale utrzymujcie topic i od poniedziałku prawdziwa dieta :D na razie mż, be słodyczy i jedzenia po 18 oraz bez pieczywa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viosenka
oki :) jestem tego samego zdania pewnie ja tez zajrze tu w niedziele to jeszcze sie bedziemy mobilizowac przed pon kolorowych....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VANUSIA
jestem z wami laski!mam do zrzucenia 4kg,nie jestem gruba,ale mam ogromne problemy z zaparciami no i duży brzuch.....od jutra jestem na ścisłej 1 fazie south beach,a wieczorem herbatka z senesem,inaczej nie dam rady:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zaczynam od poniedziałku i na zawsze zmienie swój sposób żywienia. Jutro jeszcze egzaminy i stres więc jak zawsze niezdrowo od rana kawka kawka kawka,bo nic nie przełknę,a na noc cos zjem dopiero :/ ale od poniedziałku pilnuje stałych pór jedzenia i zasad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie przyłącze...moje topiki upadły..nie mam z kim \'\'działac\'\'.... wzrost 170 cm...waga jakies 64 kg....byłaby juz dawno mniejsza ale miałam tygodniowy kryzys :p podjadałam co mi sie chciało i straciłam troche czasu...mój cel to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Bardzo fajny topik i bardzo fajny cel:) ja dziś pierwszy dzień na diecie. Waga 62kg, ok.170cm. Cel-53. Dieta- SB:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny topic! ja juz chyba wszystkike dietetyczne topici odwiedzam! akcja wiosna? rewelacja!! waga w stopce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dołaczam sie do was kobitki widze ze jestescie sporo szczuplejsze ode mnie ja taka tłusta locha 75 kilo przy 170:(:(bleeeee nienawidze sie za swoja wage ale bedzie lepiej napewno damy rade, łaczmy sie w siłe wiosna 2007 akcja nr1 nie pozwolmy obalic topiku!!!!!!! ps mam pytanko jak zrobic stopke????? na razie zrobie taka zastepcza: 14.01-75kg cel1-70 cel2- 65 cel3-60 cel4-55

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wejdz w preferencje...zarezerwuj sobie pseudonim..zrób hasło i tam bedziesz mogła sobie zrobic stopke jak dobrze ze jutro juz zaczynam znowu po tygodniowej przerwie...bo jest strasznie..nie dosc ze podjadałam to jeszcze piłam sporo piwa...a wczoraj to strasznie przegielam no i dzisiaj są skutki...mdłosci przez cały dzien...i juz jadlam normalne rzeczy i kombinowałam i nic..źle sie czuje..tak jakby to jedzenie wogóle nie było trawione tylko zalegało w tym zołądku :/ NIE MA CO JUTRO MUSZE ZROBIC GŁODÓWECZKE...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mery.de
ja tez sie przylaczam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waze 58kg, przytylam 3kg!! nie wiem jak je zrzucic :( mam 168cm, nie chce efektu jojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem na SB- dziś mój 1-szy dzień 1-szej fazy:D Diane- gumę bez cukru możesz żuć jak najbardziej!! Gosia www- wiem,co przeżywasz...bo sama miałam tak wczoraj... A dziś czuję już miłe burczenie w brzuszku i jest lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wytrzymam zaraz..sniadanie jadłam tak o 9-10...a ono mi nadal podchodzi do gardła mimo ze minęło juz tyle czasu...i jak tu sie wziąść za nauke...jak jestem przepełniona..najchętniej bym sie wykąpała i poszła spac..zeby jak najszybciej zakonczyc tą męczarnie :/ jeszcze sie dzisiaj musze zwazyc...bo nie robiłam tego od piątku..pewnie niezle mi przybyło..a do konca stycznia chce wazyc 60 kg...a tu jakies 2,5 tygodnia zostalo tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj....przyłączam sie, też na south beach, jutro zaczynam, dzis juz nic nie jem, żeby byc \"czysta\" moja waga 67,5 (!!!) , wzrost 170 cm, musze schudnac około 8 kilo, żeby na wadze była liczba 5 z przodu :D. Mam nadzieję ze mi sie uda tym razem, a mobilizacja nie bedzie mnie trzymac 2 dni :/ Akurat konczy mi sie okres, wiec moge spokojnie brac sie za siebie. Chciałabym sie zmusic jeszcze do treningu codziennego, bo wiem ze to wiele daje...kiedys wazyłam 60 kg i wygladałam ładnie (mam grube kosci, wiec waga jest wyzsza niz na to wygladam), a to głownie dzięki cwiczeniom. Mam nadzieje, ze bedzie z nas trwała ekipa i nie zmyjemy sie po pierwszym porażkach. Trzymajcie sie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wlasnie sobie pomyslalam ze skoro brac sie za odchudzanie to od razu svchudnac do ok 53-54 kg,nie mam wiec duzo do zzucenia i nie chce sie glodzic, daje sobie na to ok 2miesiace:) czyli 2kg na miesiac, 0,5kg tygodniowo, jest maly problem, pacuje bardzo duzo,czasem po 17h dziennie, mam ciagle ruch, gdy pracuje w barze w nocy, duzo pije, nie jem..moze kawalek ananasa lub melona, ale b.malo, i gdy rano musze wstac np ok 12 , a poszlam spac o 6 to waga jest duzo wyzsza,nie wiem czy to przez te plyny czy jak?\' dzis zjadlam:mandarynke,nektarynke,jablko, garsc platkow kukurydzianych, 3kromki chleba z dzemem rano,1ziemniaka i pol jajka,bez zoltka, wypilam herbate z miodem i teraz cappuccino.. co myslicie? duzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh chyba tylko ja mam tyle do zrzucenia.......az 20 kilkosów!!!!!! bedzie trudno ale jak widac w stopce podzieliłam sobie to na kilka etapów, kazde 5 kilo to bedzie sukces no i wreszcie kochana stopka !!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze damy...wazne zeby za duzo odrazu nie chciec...odchudzac sie powoli ale skutecznie :] i bedzie dobrze ja przed chwilką zjadłam jeszcze troche ciasta drożdzowego i wypilam soku bananowego-tak ostatni raz..ale juz załuje...znowu mi wszystko podchodzi do gory..i piecze w przełyku... :( co za los..no ale tródno.. waga kręci sie w okolicy 64kg...czyli trzeba jeszcze 10-11 kg zrzucic...powiedzmy ze do 1 lutego powinno byc jakies 60..a z resztą będe sie rozprawiac przez kolejne 2 miesiące a moze nawet 3...miałam miec czas do maja-czerwca..ale ze chce miec kolczyk to trzeba przyspieszyc i WYTRWAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No hej , przylaczam sie do was dziewczyny ;D ja mam 165cm i utylo mi sie az do 60kg, czuje sie jak parowa... rok temu wazylam 54kg i wtedy sie czulam cudownie, chce do tego stanu powrocic od jutra zaczynam, przedewszystkim mniej jesc.. a czesciej i zadnych slodyczy;/ zobaczymy jak to bedzie pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×