WIOSNA 2007 - tuż tuż - Przywitamy ją lżejsze ,zdrowsze, piękniejsze!!!

juz troche lepiej jest, nawalilam 800kcal, nie wiem co sie ze mna dzieje, ale mam nerwice zoladka i sie zwijalam jak zawsze przez dwa dni, czulam sie jakbym miala goraczke, bole plecow , glowy,koszmar a to wszystko przez sytuacje jaka mam.. szkoda gadac, bedzie lepiej

kobiece ksztalty i coraz mniej-> dzieki za wsparcie:) dzis zjadlam rano kromke z serkiem wiejskim, potem 1,5bulki,ale malej z dzemem,banana, 66kcal slokiego,i teraz zupe ogorkowa.

aa zapomnialam o jablku:p a jak wam idzie?

helooo jest tu kto? spalaszowalam wlasnie 2gryzy paczka i popilam czekolada na goraca z polowy porcji, no i te cholerne pol buki z dzemem,hehe ale nie jest zle, granica to 1300 a ja mam ok 1000:)

mary.de jestesmy z Toba :) pamietaj, ze po burzy zawsze wschodzi slonce i jak tylko masz ochote to chetnie wyslucham co Cie trapi kolorowych snow

hej lalki :) mery- będzie dobrze dasz rade... no w depresji siegasie po słodycze... ech.... ja tam się jakos trzymam tylko ta pieproszna pogoda..... nie nawidze jej bo si e nic nie chce robic jak taka jest.... nudze się w pracy dzis strasznie i najchetniej cos bym se jadła... a jestem objedzona strasznie bo zjadłam obfite śniadanie i 25 g orzechów light.... i nie mam gdzie juz wkładac tego jedzenia.... a przygotowałam sobie dzis do pracy 2 płaty sledziowe - mniam, plaster salcesonu - po kawałku 50 g nie chce mi się jeść i kawałek ogróka zielonego..... no juz więdł w domu....

kobiece ksztalty niezle sniadanko :) ja sie przerzucilam ostatnio na pestki dyni, pyszne i bardzo sycace mniaaaaam znow weekend wiec od wyklikania w poniedzialek :) mary.de buziaki gorace i glowa do gory:)

dzieki za wsparcie, jestescie kochane:) nie spie od 4:00, mam dola, jedyne na co mam ochote to rzucic sie z autostrady ktory widze z mostu w drodze do pracy tak to jest jak sie podejmuje pochopne decyzje,a potem sie cierpi,dluga historia.. moj bilans dzisiejszy to: dwie kromki ma´le z dzemem, banan, jablka z kawalka szarlorki

mery.de- - u ciebie naprawdę nie jest kolorowo.... jestesmy z toba i pamietJ ŻE CO CIE NIE ZABIJE TO CIE WZMOCNI!! a kłody pod nogi sa zucane przez całe życie.... coraz_mniej - dziewczyny rzeczywiscie ładnie chudna na diecie niełączenia... :)

\"Bosze\" Co ja wczoraj zrobiłam!!! Zjadłam 1600 kcal i czuje się z tym tak okropnie, że głowa mała. Nie wiem co się ze mną stało!!! Ale plusem jest to że dzisiaj wkońcu ćwiczyłam. 45 min z kjasetą. Fajnie było po ćwiczeniach. Kocham to uczucie jak już coś takiego zrobię! Jutro planuję 30 min ćwiczeń na nogi i brzuszek. Czekam niecierpliwie na efekty

Wiatam was. Troszkę sie opuściłąm, kurcze nei ćwiczę, ostatnie w ostatnich trzech dnaich niestety były podknięcia i to cąłkiem spore, jesli chodzi o dietę. Wiem, że nie wolno mi się stresem zasłanić, ale mam go mnóstwo, ten głupi egzamin jutro,siedże i się uczę i wsyztsko mi się miesza, zakończenie znajomości z facetem, z którym byłam bardzo ziwązane. Pojawia się stres i zaczynam uciekać w ejdzenie, okropne to. No ale jutro już mam ten cholerny egzam i musze go zdać, bo nie przezyję poprawki. i musze zacząć się pilnowac niby nie przytyłam, przez te 3 dni objadania, ale kurde myślałąm, że już nie wrócę do takich nawyków. Chyba słaba jestem

kobiece ksztalty-> dzieki:) juz jest troche lepiej, musze sie pochwalic, ze od marca mam swoje mieszkanie z chlopakiem:) juz wybralismy kuchnie i meble.. jakies swiatlo w tunelu.. emila-> pamietaj ze diety sa od 1000 do 1700 nawet wiec sie nie martw:) wroona-> stres i ta pogoda dobijaja, bedzie dobrze:) coraz mniej-> co u ciebie?:D

helooo.. jest t u kto? jestem wlasnie po nocce, wszystko mnie boli koszmarnie,takie mam zakwasy na nogach od latania od stolika do stolika i na rekach od tac z koktajlami,nie wyspalam sie, poszlam ok 7 i wstalam ok 11. dzis zjadlam kawalek placka drozdzowego z kruszonka, kromke chleba ciemnego z serem topionym, kawalek bagietki z dzemem i malego danonka,garsc chrupkow...lezaly tak legalnie,i na obiad ziemniak,bialko z jajka i buraczki

widze ze jak zwykle sama to uwpadam:p spadam polozyc sie troche, wlasnie zpalaszowalam pol jajka niespodzianki i mala kromke:/ szlak by to trafil..

Witam wszystkie dziewczyny:) co za piekny dzień mam, nie muszę się dziś uczyć mogę sobie beigać w dresie i poprostu nie robić nic, koniec sesji, egzamin napisany , mam nadzieję i trzymajcie kciuki, żeby był tez zdany, bo dwrugiego terminu nie zniosłabym psychicznie dziś na śniadanko jogurti dwie mandarynki:)no i czerwona herbata. Teraz idę poleniuchowac a popołudniu wreszczie ćwiczenia z płytki DVD. Mary od tego pół jajka nie utyjesz:) Aha wiece, co zauważyłam, jak sobie przez te trzy dni pozowliłam na trochę słodyczy, to się starsznie przemiana materii spowalnia od tego, więc postanowiłam, że będę sie twardo tzrymać niejedzenia tych wszystkich czekoladaek i innych szkodników, raz w miesiacu będę mogła jedynie zjeść coś słodkiego o wartosci 300 kalorii,ale tylko wtedy gdy będę się ładnie diety trzymać. Taka nagroda:) Kawę też już porzucam, starsznie cerę mi zniszczyła. A mam pytanie słysząłyście może o piciu naparu z liści suczonych malin? przeczytałąm kiedyś tak artykół w książce o ziołach właśnie o tych liściach, ponoć dużo osób schudło pijącda razydziennie te napry. może warto spróbować:)pozdrawiam was ciepło, życie znowu jest piękne:) aha od jutra zaczynam bieganko ostre:)

hej dziewczyny:) wrona->mysle ze nie utyje:), a dzis zjadlam na snaidanie kromke chleba z serkiem, mandarynke, 2 pomarancze i jogurt, a teraz jem troche makaronu z 100ml mleka chudegoaa i 4kulki takie zbozowe,ale one maja moze po 10-15kcal:) wlasnie z pracy wrocilam i jestem padnieta:/ do potem:)

aha co do tego naparu z malin to nie mam pojecia:)

hej lalki - u mnie tezż jak zwykle po wekkendzie lipa... dzis jestem na wyjeździe do śrdoy i tez coś czuje że lipa... a do tego mam takie zapracia że nie załtwiam sie 5 dni topiero po ksennie ekstra się coś tam załatwie... mnusze zmienic diete na bardzo lekko strawna... czyli chyba same warzywa!? tak.... to w tedy jest dieta lekko strawna prawda!?

czesc kochaniutkie moje :):):):):):) znowu weekend i mnie nie bylo, mialam potworne zaliczenia z autocada ale poczlo na 5 :P jestem z siebie dumna.... za to...... caly tydzien dietka szla dobrze i znowu w weekend sie wszystko ryplo.... naprawde w weekend nie jestem w stanie nie laczyc... Moj chlopak zrobil mi pyszna kawke z ajarkoniakiem i bita smietanka do tego pyszna czekoladka..... Mnnnnnnniam jak tu odmowic? do tego zawsze w weekend jem u niego obiadki..... niezbyt dietetyczne..... i waga znowu w miejscu nadal 66.5 waga jak zaczarowana..... moze mi sie waga zepsula....

Mary. de jak tam samopoczucie?? gratuluje wspolnego mieszkanka i baaaardzo Ci tego zazdroszcze. Wiele bym dala za to zeby mieszkac juz ze swoim chlopakiem, niestety finanse na to nie pozwalaja.... gdzie pracujesz?? i skad jestes?? Kobiece ksztalty dieta nielaczenia jest lekko strawna naprawde! na niej udowodniono, ze wegle trawia sie 3 godz, bialka 4 godz a polaczenie ich 8 godz. i to naprawde czuc:) Wrona gratuluje egzaminow:) ten tez napewno zdasz:) ja jeszcze 17 mam ostatnie 2 egzaminy i finito:) jesli oczywiscie zdam :):):):):):):) Buziaki gorace

hej Dziewczyny,ja dzis rano zjadlam 2kromki z dzemem,potem 3 male jablka,i teraz 2kajzerki i kromke z dzemem,bo mialam wilczy glod:) coraz mniej-> ja tez sie ciesze bo wkoncu uwolnie sie od tego wszystkiego co mam teraz, myslalam ze jak mam chlopaka to mam tylko jego a nie jeszcze jego cala Familie:/ nawet teraz mamy jechac zobaczyc cos w sklepie to trzeba targac ze soba swiadkow,wk...mnie to .... wspolczuje ci na prawde... ja mieszkam w Niemczech, pracuje jak czubek czasem po 17h dziennie,teraz jest juz troszke lzej. Ale ogolnie jest przesrane:(

witam Was i przytulam ciepło:) Zbuiegów dziś nic nei wyszło, bo....zaspałam, chcę biegać raniutko, bo przy lduziach jakos tak dziwnie. Dziś pod względem jedzieniowy dobrze, wczoraj gorzej bo jakiś alkohol się napatoczył niestety. Muszę sobie zorbić taki ostrytydzień, bez żadnych wpadek i z codziennymi cwiczeniami i zobaczyć czy chudnę, bo tak to bez sensu. Ostatnio się znowu ansuchałam tym razem od przyjaciółek, że mam problem, że tak nei można, że jestem śliczna i nie mogę się tak ograncizać. ech epwnie im łatwo tak mówić jak mają po 160 cm i 50 kilogramów. Ja się czuję jak wielkie monstrum. coraz_mniej gratukuje takiej ślicznej 5 i życzę -5 na wadze oczywiście;) mary.de czy kolor ścian wybrany, napisz troszkę jak zamierzasz urządzić meiszkanko, nei bedziemy tak cąły czas o ejdzeniu, trzeba o nim zapomieć czasem;) Kobiece Kształty może sobie zrobimy przyszłytydzień taki czystowarzywny i zobaczymy co z tego wyjdzie?heh samam napewno nei dam rady tylko na warzywkach, ale z Tobą Zmykam pomachac trochę moimi okrągłymi udami, co by były jędrne drobniutkie i smukłe:)

Jejku dziewczyna jak ja się cieszę że jest to forum. Wczoraj miałam znowu załamkę z jedzeniem ale po wejściu na forum przystopowałam. Od rana się objadałam, ale po południu postanowiłam sprawdzić co słychać na forum i znowu mnie olśniło. Dobrzee,że nie opuściłam diety. Dziś na śniadanko śledzik i kromka chlebka no i oczywiście herbatka system slim figura.

Emilia ja też się cieszę,że ejstten topik, jakos tak za nim cośzjem czy razy się zastanowię, bo wiem, że Wy ejsteście, że walczycie też i może to trochę głupie, ale poprostu wiem ,ze nie tylko siebie nie mogę zaiweść w tym odchudzaniu, alemuszę też być ok w stosunku do Was. Dziś bedzie trudno tatajuż zrobił tort dla mnie, dostałam czekoladki, winko, ale się trzymam,mimo urodzin spedzanych w dość dziwny sposób:)

Wrrona wszystkiego najlepszego z okazji urodzin. A które to urodzinki?? Ja dziś jeszcze tylko mogę zjeść rosołek, ale bede głodna wieczorem znowu. Wrr.. Wytrzymam

heloooo witam wszystkich:) najlepszego Wrona:) co do koloru scian to przedpokuj bedzie czerwono-pomaranczowy, pokoj jeden bedzie bezowy,lazienka zielona(nie moj wybor,taka byla)a sypialnia to nie wiem jeszcze, kuchnie dopiero bedziemy wybierac:)w kzdym razie mieszkanie ma 50m² -2 pokoje, mala kuchnia i lazienka,dla 2 osob to spoko starczy, i tak zamierzamy tam pomieszkac 2-3lata:) co do diety to dzis na sniadanie bulka i kromka z pol serkiem wiejskim i dzemem, potem 2jablka male,na obiad zrobilam ryz z chudym sosikiem i burakami,zapchalam sie jak glupia:p tylko niestety dwa cukierki tak lezaly bezkarnie i je zszamalam, ale to przez ten okres co sie zbliza:/

uciekam dziewczyny na noc do pracy do 5 ranoa potem od 9 do 17:/ bede jak nacpana ale coz... poza tym jutro tlusty czwartek co robimy??

Ja si ę właśnie zastanawiam czy nie iść po pączka. Jeden przecież nie zaszkodzi? hehehe tak się mówi a potem żałuje nie?? Ale co mi tak kupię sobie jednego. Lece do sklepu Mniam

Witam moje Walentynki :) A ja znow odpuscilam...... szkoda gadac:) Ale i tak jestem w euforii:) Wczoraj moj chlopka a teraz juz narzeczony zafundowal mi najwspanialsze na swiecie walentynki i tym samym nasza kolejna rocznice:) Jestem taka szczesliwa, ze mam gdzies cala dietke :P :D :D :D :D :D

hej lalki :) U mnie waga stoi i zjadłam dzis pączka ... ech... co za zycie :(