WIOSNA 2007 - tuż tuż - Przywitamy ją lżejsze ,zdrowsze, piękniejsze!!!

i tanm gdzie sa rece na karku splecione najlepiej dotykac rekami skroni,wtedy kark nie jest tak obciazony

a za godzinkę pójdę pobiegać będę wieczorkiem jak dożyję hehehehehehehehehe

coraz_mniej No tak też myśle że nie warto drastycznie tylko spokojnie :) Dziekuje za gratulacje :P Pozdrawiam serdecznie :*

I jak tam w ZIMOWY wieczór? ja dziś cały dzień nad usatwami siedzę, w poniedziałek mega wilgaśny egzamin;( Poćwiczyłam sobie i nastrój jakiś lepszy. wczoraj miałam wieczorem takie dziwne mdłości, nie wiem co to było. Dziś już się uspokoiło Martyśkaaaaa ja też uwielbiam czerwoną herbtke, chyba ona mi jakoś tak poprawia znacznie przemianę materii, a co do celulitu, to wiadomo ćwiczenia, jeszcze to cholerstwo może ruszyć oliwka do masażu z Ziaji, niedroga i bardzo wydajna, ja używam jej regularnie, a butelke mam już rok, jest też super żel pod piling tej serii glkoblock czy jakoś tak, w kazdym razie takie pmarańczowe opakowanie. Mam też przyrząd do masażu i rękawice z trawy morskiej. Jeśli nie masz nic pod ręką, to polecam tez piling z kawy, tak tak takiej zwykłej mielonej, dodaj do żelu pod prysznic, wygłada ciałko ja nie wiem. Kupiłam tez rajstopy przeciw żylakowe i anty celulitisowe z gatty, nie wiem czy coś dają, bo w sumie pani mi je poleciła z innego powodu, muśze mieć bardzo długie rajtki, a te długie śa za duże w pasie i zawsze musiałam robić supełki, teraz jest ok ztymi;) wogóle celluitis to ajkies cholerstwo mam 21 lat, nie rodziłam ejszcze, bardzo regularnie walczę z tym czymś od roku i w sumie poprawa nei ejst jakaś zabójcza. Ale to chyba juz coś jestw jedzeniu, moja siostra ma 15 lat, ma super Figurkę 175 cm wzrostu i waży 58 kg, uprawia sport, a dziś rano patrzyłam na jej nogi i tez ma to cholerstwo. Cóż zrpbić, mozna tylko walczyc;) Emily 20 napisz na JAKICH PARTIACH CI ZALEZY TO PODRZUCĘ CI JAKIEŚ LINKI, ups przepraszam za duże litery. ja jestem w połowie aerobicznej 6,ale tak szczerze to myślałam, że efekty będą wieksze, cos jestem niecierpliwa ostatnio;) Emilka fajnie tak w młodym wieku wychodzić za mąż, w sensie że być takąpewną tego drugiego człowieka. Ja mam za soba ponad dwuletni związek i nabyty wstręt do facetów. Teraz w dodatku wpakowałam się w kolejne przekleństwo kobiet-wolnyzwiązek, ale nic sesja i odchudzanie najważniejsze. Złe mysli trzeba odpychać. coraz_mniej ja czerowną zalewam nie wrzatkiem, tylko czekam dwie minuty po ugotowaniu wody, na mojej herbacie jest napisane, żeby zalewać tak ok 90stopniową wodą Alexandria zazdroszczę Ci biegania. Uwielbiam ten sport, mogłabym jak Forest Gump biec biec i biec, a z muzyką na uszka to już wogóle. Bieganie uspokaja pokręcone myśli. Niestety za bardzo szalałam na stepie i teraz staw kolanowy odmawia posłuszenstwa muszę poczekać z biegami marwit a jak tam praca i nauka do pierwszej sesji?bo w końcu nic nie wiemy Ale się rozpisałam:)ile to człowiek nie wymyśli sobie zajęć, żeby się nie uczyć podstaw prawnych samorządu:)

kobiece ksztalty mam prosbe- napiszesz mi jakas stronke gdzie mozna przeliczyc we wegle i jakis wykaz ile co ich ma. Ciekawi mnie ile maja poszczegolne owoce... wrona powodzenia na egzaminie:) a co do celuitu to tez mnie strasznie wscieka to dziadostwo..... robilam kiedys regularnie peling z kawy i jakos nie pomogl, ale dolkadnie tak jak mowisz to problem nawet mlodych dziewczyn .... moja siostra ma go od 14 roku zycia i tez jest szcupla. A co do wstretu do facetow napewno przejdzie z czasem jak trafi sie ktos warty uczucia :) wiem cos o tym, bo tez myslalam ze nigdy w zyciu nie spotkam kogos odpowiedniego, bo kazdy mial cos czego nie moglam zaakceptowac, juz nawet myslalam ze to ze mna jest cos nei tak i zbyt duze wymagania stawiam.... Ale wkoncu trafil sie ten wymarzony ksiaze:) wprawdzie nie przyjechal na rumaku ale...... Marwit no wlasnie co z ta praca?? juz drugi dzien za Toba opowiadaj

wrrona - wiesz jestem pewna jego bo jest naprawde inny.. aż dziwne ze tak sie zmienił na lepsze od kiedy jest ze mną :) martyśka, wrrona - dziewczynki zależy mi najbardziej na udach, biodrach i brzuchu.. no i łydki.. niezbyt szczupłe są :/ Czekam na wasze pomysły z niecierpliwością :) Buziaki :) :*

hej dziewczny:) ja tylko na 5s melduje sie, dzis mam dzien dziecka bo :p zrobilam sernika i mam okres,ale dietetyczny jest w miare:) poza tym raz na jakis czas mozna:) buziaki

Witam goraco:) No to mamy prawdziwa zime:) Bylam dzis na specerku z takim 2 letnim malenstwem ale mial radoche :) i nie chcial do domku wracac:) teraz wcinam zupke brokulowa. Poadrawiam :*

hej lalki :) Ja w czoraj POLEGŁAM - zjadłam oooooooooo DUŻO I TO ZA DUŻO, produktów szczególnie nie dozwolonych i to w każdej diecie ... rzuciałam sie na chleb, nmawet zjadłam pączka..... MYSLAŁAM ŻE UMRĘ .... banan, kakao- nie wiem co się ze mną stało..... POLEGŁAM :( Ale dzis wstałam z większym brzuszkiem, nie wypróżniłam się i jak to zobaczyłam to siły powróciły :) DZIEKI BOGU!!!! Zn.ów jestem z wami, znów na diecie :) DZIĘKI ŻE WAS MAM :)

O Jezu ale mam dzis kryzys...caly czas jestem glodna. Puki co jem malo kaloryczne rzeczy ale na krotko to mnie zaspokaja.............. Byle do jutra i byle nie slodycze.... Gdzie was wszystkie wywialo? Chyba balwana lepicie :)

strona na kalkulator do obliczenia węgli coraz_mniej ----> owoce mają bardzzzo duzo węgli http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/kalkulator.html

mam nadzieje, ze moj kryzys tez bedzie jednodniowy.... ciagle jestem glodna i nie pomaga wipicie wiadra czerwonej herbaty...... :( Jestes twarda kobietka, wyrazy uznania :*

coraz_mniej - ja w czoraj chodziłam jak opentana, mogłam zjeść konia z kopytami... dzień wcześniej miałam strasznego doła... płakałam..... w czoraj odreagowałam i nie skończyło się to najlepiej... dzis wziełam się w garść w końcu chce byc szczupła..... a jedzeniem napewno tego nie zdziałam..... może to pogoda....?

coraz_mniej - to wczorajsze było okropne a dało mi tyle satysfakcji co spadek wagi... hmmmm.. niby powinno być odwrotnie ale musiałam odreagować.... musimy się trzymać.. Fakt jestesmy w grupie ale każda osobno....

O Boze..... Dopiero 14 a ja juz mam 150 wegli....... brak slow... musze jakos zrewolucjonizowac moja diete.... Duzo nabialu dzis zjadlam, kalorii niby malo..... a jednak Ile wegli normalny nieodchudzajacy sie czlowiek zjada?? I jaka jest granica od ktorej sie chudnie?? 20 wegli jak Ty to ja chyba nigdy nie bede miala Masz racje trzeba sie trzymac razem.... Cos czuje ze jakby nie to forum to w tym manencie zaprzestalabym tej diety..... Dobrze ze jestescie

coraz_mniej ja licze kcal : 20*waga (to jest min jakie trzeb zjeśc by nie było ofektu jojo) 24*waga (to jest maximum) i w taki sposób chudnę.... choć nie zawsze w tej diecie wychodziło mi minimum... ale czasem maksimum.... róznie....

ciezko bedzie .... dzien zaczynam od szklanki wody z cytryna a to juz cale 10. uwielbiam platki owsiane a to juz prawie 70 !! ciezko ciezko.... Dzieki za porade, trzeba teraz zainwestowac w dokladna wage

właśnie wypiłaam herbatkę sense by wydalic te wczorajsze jedzenie.... tak to sie już bym załatwiła gdyby nie wczorajsze makabryczne odstępstwo... a tak to senes poszedł w ruch... mam nadzieje że juz jutro będzie normalnie.... ech.... coraz_mniej - jestes teraz w domu!? jak tak to sprawdź ile węgli ma ocet ikcal - oczywiście jak masz w domu :)

zmykam bo za chwilke mam autobus, a potem nauka. Szkoda, ze w trakcie nauki spala sie tak malo kal, a to taki wysilek.... niesprawiedliwe. Mam nadzieje, ze nie rzuce sie jak dziki zwierz na jakies batoniki... do uslyszenia wieczorem Kobiece ksztalty jestem w domku aczkolwiek nie swoim, jest tu ocet ale jakis dziwny bo nie ma rozpiski co do kalorii, wegli , bialek itp

no cóż trudno- buzka i zycze wytrwłałośći :)

Dziewczęta przywołuję Was do porządku;) oj to chyba ten snieg tak apaetyt wzmaga, ja dziś też cały czas głodna chodzę, ale walcze walczę. Spojrzałam w kalendarz dziś jest 23 dzień bez ani kropelki słodkości w ustach:) zdobyłam wsyztskie zaliczenia, teraz wlaka z materiałam egzaminowym;) oj chyba się jeszcze maślanki napije, bo jakoś mi sie tak zachciało nabiału Emily20 na brzuch to szósteczka, ale jeśli nie ejsteś bardzo systematyczbna to lepiej zwykłe brzuszki, szóstka jest rygorystyczna ja jużjestem w połowie, myślałam że efekty będą większe. na nogi dobre są tradycyjne przysiady, najlepiej z obiażeniem, jeśli nie masz ciężarków weź sobie butelki z wodą, pamiętak żebyklano nie wychodziło za piete, żeby tak jakby z góry się z nią pokrywało, kolana przy treningu są ważne Skakanka też jest super, no i wszelkie nożyce na nogi i brzuch zarazem, muszę poszukac takiej stronki fajnej to Ci podeslę, bo gdzieś mi się zagubiła. Powodzenia, no i oczywiście tańcz sobie w domu to moja ulubiona forma ruchu po stepie i aEROBIKU;)

wrocilam juz do domku..... glod ciagle wielki i to mnie martwi bo znajdlam dzis wiecej niz od czasu odchudzania a wczesniej nie czulam sie glodna.... za to skusilam sie dzis na 2 wafelki caly dzien stala przede mna pelna ich miska i tak mnie kusila...:( i herbatka z duza iloscia miodu Mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej. Teraz zmykam sie zrelaksowac do wanienki a potem nauka:( Wrona a ty jaki masz juz spadek kg? jak nie jesz w ogole nic slodkiego to pewnie spory. ZAzdroszcze. Dziewczyny napiszmy sobie wszystkie w stopce poczatkowa wage, a potem daty w ktorych jest ich mniej i mniej. Mysle, ze to baaaardzo motywuje jak sie patrzy na swoje i cudze sukcesy :)

jest i autorka topiku :) przepraszam za nieobecnośc - praca od rana do wieczora i nauka przed sesja robia swoje, dietka jako tako idzie,ale skusiłam sie na jagodziankę w pracy i bułkę :/ nic nie przytyłam - brzuszek troszkę większy i okres się zbliża,ale od jutra juz powracam do diety!!!!!!! co do celulitu ochyda i tez go mam :( ale pozbędę sie go!!!!!! trzymam kciuki za waws i witam nowe dziewczynki :D

dawno tu nie zaglądałam..ale cóz-własciwie nie było sie czym chwalic...popadłam w straszny wir...stres..nerwy...jade na lekach uspokajających i jem...przytyłam ok 3kg... jutro juz sie ograniczam...az do soboty wieczór-bo wtedy mam impreze 18...no i potem znowu dietka..i w poniedziałek kolejna impreza..i koniec-ferie..bede mogła sie spokojnie odchudzac...i tak az do momentu kiedy osiągne swoją wymarzoną wage...czyli mam do zrzucenia jakies 13kg... obecnie waze jakies 66kg..totalna porażka szkoda ze zaprzepasciłam tyle czasu-tak bardzo chciałam ładnie wyglądac na swojej 18..no ale nic juz nie poradze... A CO TAM U WAS DZIEWCZYNY,JAK WAM IDZIE?? :)

Witam wsyztskie o świcie;) o rany spać nie moge, mam straszliwy ból gardła, zatkany nos, boli mnie każdy mięsnień i akrka:(wrrrr jestem taka zła. Chyba ze dwa lata nie byłam chora. wczoraj poczułam, że coś jest nie tak więć wzięłam na noc polopirynę, syropek i takie tam. Kurcze niech to szybko przejdzie, bo jak tu ćwiczyć w domku, jak się uczyć do sesji, gdy wsyzstko tak boli;( Muszę jeszcze dziś w dodatku ejchać na uczelnie, a ledwo umiem przejść zpokoju do łazienki. Pomarudziłam, to może będize teraz lżej;) Coraz_mniej kurcze własnie wtym problem,że od drugiego stycznia, od kiedy tak abrdzo się za siebie wzięłam Efekty są żadne praktycznie, jeden kilogram ejdynie i po 2 cm mniej w każdym miejscu. Nie wiem o co chodzi. Kurcze jestem tak zła na siebie, że po pierwsze w Anglii tak sie zapusciłam, przez wkacje jadłam te słodycze durne, piłam piwsko, pewnie myślałam, że maszerując dziennie po godzinę pod górę i biegając w pracy po 3 piętrach, nie przytyje i takl z mojej pięknej wagi 62-64 kg (wiem że dla niektórych to mega dużo,ale ja mam 179 cm wzrostu i to ejst moja waga idealna) zrobił się ze mnie kloc 72-74 kilogramowy. Nie miałam tam jeszcze ani wagi, ani lustra i jak wróciłam do Polski to poprostu załamianie. Chciałam szybko zrzucić i tak poleciłąm na durne diety tj. żelazną i kapuściną. Każda skonczyłą, spadek wagi był, ale potem wróciło z nawiązką do 78 kg,mimo aerobików i stepów. Teraz chcę być rozważna i wróciłam do mojego mąDREGO SPOSOBU ODCHUDZANIA, i tak jadę od poćzatku stycznia, az małymi potknięciami alkoholowymi. Ale efekty sa nikłe. Nie wiem o co chodzi, już się zastanwiam żeby iść do lekarza, ale co powiem\"pani doktor ja nie chudnę mimo racjonalnego zywienia i treningów\". Poczekam ejszcze, może mój organizm przez te paskudne diety broni się teraz i nie zrczuca kilogramów, bo boi się że mu znowu zaserwuję takie niemal głodówki. Nie wiem o co chdzi, z trawieniem nie mam kłopotów, przemiana materii działa jak nigdy. Poczekam jeszcze, jak w lutym dalej to tak amrnie będzie wyglądać to porobię badania. Wiem jedno, jesli etraz schudne to nie pozwolę sobie przegapić tego momentu krytycznego,po którym zaczynam tyć. Czuję się jak wielki kloc, nigdywiecej już tak nie będzie!!, ok spadam się pouczyć, może mimo choroby coś z tego będzie

akrka czyli kark, ;)

Hej dziewczyny :) Ja tez nie mam nic dobrego do powiedzenia... ważyłam się dzis rano... i odzwo przytyłam i to dużo... po tym wtorkowym obrzarstwie.... masakra.... po co mi to bylo... Ja tez czuje sie jjak wielki kloc od wtorku... wogóle nie moge sie załatwić... wszystko zalega w jelitach.... nawet senes który w czoraj wypiłam mi nie pomógł.... Musze kupić xsennne ekstra by sie wypróżnic... MASAKRA... No cóż sama mam to na swoje własne zawołanie.... Jak już zjadłam kromke chleba we wtorek tak pomyślałam że z dzisiejszego dnia diety nic nie będzie i dowaliłam .... i teraz mam.... Dziewczyny to że nam się tak chce jeść to tylko organizm poprostu czuje że jest zimno - że jest sniego i że warunki sie pogodowe bardzo drastycznie zmieniły... bo przecież juz było tak jak w wiosnę :) słońce, bezchmurne niebo itd.... A tu nagle jak grom z niba -5 stopni!!! Zawsze tak jest że się tyje w zime... a na wiosne hormony się budzą, żyć sie chce itd... i się chudnie... No ale wkońcu miałayśmy temu zapobiec by nie przytyć tylko schudnąć a u mnie jest też efekt NAGLE odwrotny.....

Heeeeej :) Nie zxałamywać się dziewuchy tylko do roboty :D Trzeba bosko w bikini wyglądać na wakacje !!!!! Ja narazie do przodu :D Cwicze sobie spokojnie i jeść mi sie nawet nie chce :) Kupiłam sobie słodycze i leża na półce bo mi sie ich nie chce zjesc ;D Fajowo tak :P Buziaki :*

hej zjawiłam sie na początku i zaniedbałam was.:( na dzień dzisiejszy chodzę na steperze-wystawiłam go na środek pokoju,ze jesli na niego nie wejdę to się na nim przewrócę,dobra metoda!!! nie jem po 18 chleb jeśli to tylko ciemny i z ziarnami. ale jest tez światełko.otóz znajoma podala mi namiary na tabletki,po których schudła w 2,5 m-ca ....13 kilo! zresztą ją widziałam,MASAKRA!!!!! sa na receptę prywatną,kosztuja 50 euro,no ale będę probowac. pozdrawiam i nie dajcie się batonikom!!!!!!i innym zdrajcom!!!!!!

aha ,,szóstka,,jest swietna,ale poczekam z nią az troche schudnę,bo na dzień dzisiejszy byłoby mi za cięzko konsekwentnie zrobic całość.ale za namiary dziekuje,juz mam wydrukowany schemat.