Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

nie bojaj nic najtrudniejszy pierwszy slub a potem to juz leci...

*samotna* a co pzryczyną Twego doła??? zaraz pocieszymy :D

No wlasnie mowie, o pechu w milosci.....bo tak ogolnie, to niezle mi sie wiedzie... hhh---nie mozesz zmienic kierunku studiow, i robic, to co kochasz najbardziej?? zosiasamosia---cos w tym jest, to przerazajace

dziewczyny ale przynajmniej robimy co chcemy ,kiedys jak juz panna miala 30 lat to byla srata dupa bez szans a teraz to jeszcze mlódka:D

kurcze czy taka młódka to ja nie wiem :D Ja skończę w tym roku 27 lat.

Bialo-Czarna----poprostu psyche mi ostatnio siada, czuje sie wypalona. Duzo pracuje, do tego studiuje zaocznie, mam fajne mieszkanko, jestem niezalezna finansowo, mam fajnych znajomych, przyjaciolki, powinnam sie cieczyc, a tak wlasnie nie jest. Ostatnio zaczelam sie odsuwac od znajomych, potrzebuje spokoju. Nie wiem, moze to przesilenie zimowe, stres w pracy??

nie brdzo bo to juz piaty rok.Poza tym jak to zaczynalam to myslalm ze to jest kierunek w ktorym jeszcze narobie najmnej szkod:D

wcolem sie wam w ten topik jak stringi w dupe spadam sie polozyc na tv w nadzieji ze szybko zasne i obudze sie... w piatek jesli topik sie utrzyma to chetnie bede do niego zagladal ;) do jutra :)

Dziewczyny, zajrzyjcie na mój topik. Może Wam coś da, jak poczytacie moje posty, i niektóre odpowiedzi. Ja mam trochę inną sytuację, ale borykam się z podobnym stanem emocjonalnym.

kolorowych snow trabancie:D

Wklaj linka bezrobotna Ewo

*samotna* > pewnie wszytskiego po trochu... ten dół to przejściowy! Też czasem podłapuję mimo, że ogólnie jestem pozytywnie i optymistycznie nastawiona do życia :) a stres w pracy? moja zasada: GRUNT TO NIE BRAĆ DO GŁOWY! nie zawsze się udaje, ale się staram :)

Trabant dobranoc ;)

moje wnoiski z bycia singielka te dobre i te zle....... a-mogę sobie kupowac co zechce,drogie kosmetyki ,dobre kremy,wniosek czuje i jestem zadbana kobieta,b-nikt mnie nie kontroluje brak zobowiazan ,c-ogolnie robie to co chce ,na co mam ochotę teraz te zle stronya-czasem czuje sie samotna,b- brak sexu bo przygodnego nie toleruje.c-brak dziecka mam juz uczucia macierzyńskie:O

Ja ogolnie tez jestem nastawiona optymistycznie do zycia, i zadowolona z tego, co mam....ten dol, tak jak mowi Bialo-Czarna, to raczej przejsciowy. Kocham zycie, i staram sie z niego czerpac jak najwiecej. Nie naleze do kobiet, ktore tylko przy facecie czuja sie dowartosciowane. Chociaz przyznam, ze czasami brakuje mi tej drugiej polowki.

ouuups, za szybko mi sie wcisnelo:) to i ja sie dopisuje do towarzystwa, a co ! tez 30 mi stuknęło i tez niespecjalnie mam pomysł na wieczory. Zwykle siedze przed kompem, telewizora nie mam. Mam syna, który o tej porze już śpi i nie bardzo wiem co robić. Czasem się snuję po domu, coś sprzątam, coś ugotuję, ale dziś jakos mi się nie chce. Pozdrawiam krakusów

zosiasamosia > zgadzam sie z Tobą jest parę dobrych stron ...i parę tych nieciekawych ... samotność czasem bardzo dokucza, ostatnio myślę o macierzyństwie ...o swoim wieku, upływającym czasie, chciałabym być matką - ale jak pomyślę, że jeszcze trzeba spotkać potencjalnego tatusia i to pewnie trochę potrwa ...czy nie będzie na to za późno? :(

wszystko co ty i dodatkowo fajnego faceta ;) Zależy na kogo trafi, nie zawsze facet ogranicza kobietę :)

białoczarna--- jak to nie możesz znaleźć faceta? Może masz za wysokie wymagania? ;)

Witaj Zabulku Bialo-Czarna----no rzeczywiscie, zeby miec dziecko, wypadaloby spotkac potencjalnego tatusia :D 2 lata temu, kiedy moj 6-letni zwiazek byl w trakcie rozpadu, przyjaciolka zaciagnela mnie do wrozki:D. Nigdy nie wierzylam w takie rzeczy, i z wielka niechecia tam sie wybieralam. Ale po tym co mi wrozka wtedy powiedziala o moim zyciu, wydaje mi sie, ze cos w tym jest....Podobno bede miala dwojke dzieci:). Chlopca i dziewczynke, jednak z drugim dzieckiem bede musiala sie pospieszyc, bo moze byc za pozno....:D. Nawet nie wiem, co miala na mysli, mowiac "za pozno"....

Biało-czarna rozumiem cie ,powiem tak jak nie znajde kogos z ktorym bede sie dobrze czula bo to nie problem znaleść faceta ,ja jestem trudna mam tez swoje niestety upodobania ,nawyki hm staropanienskie ktos by powiedzial;Da jak nie znajde ,to poprostu zrobie sobie dziecko i bede samotna matka zaraz odezwie sie w geście potępienia rząd mocherowych bab:D a to i tak moja sprawa

zosiusamosiu ja mam to > a no może i mam za wysokie? nie wiem? chciałbym kochać i być kochaną

zosiasamosia > hehehe też tak swego czasu mówiłam, że jak już mam taki problem ze znalezieniem faceta na całę życie to żeby chociaż jakąś wpadeczkę zaliczyć i dziecko z tego mieć :) ...ale to raczej tak w żartach bo w sumie to nie wiem czy świadomie chciałabym być samotną matką? a żeby było śmieszniej to moja rodzinka,, w tym mama też śpiewa tę piosnkę: \" chcę być babcią ...to chociaż dziecko se zrób, wychować pomożemy\"

Dziewczyny, nie wmawiajcie sobie, ze macie za wysokie wymagania!! To bzdury. Nie mozna zadawalac sie "nijakimi" zwiazkami. To juz wole do konca zycia zostac sama!!

LINK http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3388740 topik jestem załamana nie wiem co zrobić z moim życiem

hihi, ja mam to samo, co wy dziewczyny. Jakos tak mi sie poprzeczka podniosła. Mam nieudane małżeństwo za sobą i chyba dopiero teraz wiem czego chcę. To wcale nie jest tak, że po 30 to się łapie to co się nawinie. Wręcz przeciwnie, chyba bardziej trzeźwo teraz patrzę na życie. Niby jestem na takim etapie, że mam dobrą pracę, mam własne mieszkanko i jestem w pełni niezależna, ale czegoś brak. Tylko teraz nie wychodzę z założenia, że ma to być ten pierwszy lepszy. Dlatego narazie nie narzekam, cały czas wierzę, że jeszcze będzie kiedyś dobrze i z dużym optymizmem patrzę w przyszłość, co ma być to będzie i tego samego życzę Wam.

ja nie jestem desperatka ale po pewnym czasie sie zdecyduje

Bo tak to wlasnie jest Zabulku, im jestesmy starsze tym bardziej swiadome tego, czego oczekujemy od zycia i potencjalnego partnera.Inni nazywaja to "zbyt wysokimi wymaganiami". Mam prawie 30 lat, troche doswiadczenia w zyciu nabralam, i teraz doskonale wiem, czego chce.

Zosiasamosiu----cos mi sie zdaje, ze chyba jestes desperatka:D. Ja wczoraj rozmawialam z ciatka (kuzynka mojej mamy), ktora jest dla mnie jak przyjaciolka. Ciotka mi powiedziala, ze obojetnie, kiedy znajde swoja polowke, najwazniejsze jest jednak to, zeby miec dziecko:D. Co wy macie z tymi dziecmi:D???