Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Gosiaczjkowa - nie przejmuj się!!! ja taka sama przegrana jak i Ty :D:D:D:D Maxi - może wpadniesz do mnie posprzątać??? Sippel - Malinka nam się zgubiła :( ....zapomniała całkiem :(

Ale żeśmy się Biała dobrały :D:D Dwie przegrane stare dupy, których już nikt nie chce :P:P bo wypadły z matrymonialnego obiegu :D:D

Gosiaczkowa - a zarejestrowałas się na jakimś portalu? czy tylko na zamiarze się skończyło?

Zarejestrowałam się i owszem :) Na razie zbieram komplementy, że jestem szalenie brzydka :P:P

gosiaczkowa:) chyba czytalysmy ten sam topik, autorstwa typowego skurwiela... tak??? zenada... laseczki moje, slowo harcerza, biore dzis wieczorem wahadlo w rece, zapalam swiece i odczyniam uroki nad goska i agą:D zobaczymy co z tego wyjdzie... sipp, niestety nie znam sie na kompach, wole nie ruszac nic bo jeszcze bym przez nieuwage cos usunela i dupa zbita...

biala, chetnie bym wpadla do ciebie na male sprzatanko ale na L4 wyraznie napisane :\"chory ma leżeć\" :D jak wyzdrowieje to wpadne i zrobimy porzadki w barku :D:D wszystko wyczyścimy, hehe

Maxi - zajmij się czarami :P:P:P Niech mnie w końcu ukłuje strzała amora :P:P:P:P:P:P:P:P Gosiaczkowa - a ja mam już jedną \"randkę\" na koncie ... przełamałam się! moge chodzić częściej ....ale nie bardzo jest z kim :O same omłoty :P:P:P

Maxi - będę wdzięczna :D Nie wiem, może modlić też się powinnam zacząć :P Biała a ja bym chętnie i poszła na randkę, ale nie bardzo mam z kim. Nikt nie chce mnie poznać bliżej po zobaczeniu mojego zdjęcia... Muszę sobie chyba zrobić operacje plastyczną :P

hehehe jeszcze wyjdzie, ze ja wiedźma i mnie na stosie spalą.... powiem wam, ze temat uroków, aur, magii, egzorcyzmów, orbsów itp itd. nie jest mi obcy, slysze o tym od urodzenia:) moj ojciec jest radiestetą z zamiłowania, swoje hobby probowal przeniescl rowniez na rodzine, po czym stwierdzil , ze tylko ja mam predyspozycje a cala reszta sie \"nie nadaje\" do tego :D sprobujemy!

Gosiaczkowa - nie wierzę Ci!!!! i tyle! Maxi - to widzę, że my z Gosiaczkową trafiłyśmy w pełni profesjonalne ręce :P:P:P:P

Maxi? czarujesz już??? właśnie zadzwonił do mnie ten od \"randki\" sobotniej i zaprosił mnie na obiad po pracy :) ...słuchacie nie odmówiłam.... jak sobie pomyślałam, że czeka mnie kolejny samotny wieczór przed kompem lub TV Problem tylko w tym, że gościu wcale ale to wcale mi się nie podoba :O więc chyba na głowe upadłam, że się zgodziłam :O

biala:D jeszcze nie czaruje, ale caly czas intensywnie mysle o was :D samo to jak widze dziala, to co bedzie jak juz zaczne odczyniac uroki??? olaboga, jeszcze bedziecie mnie prosic zebym zaprzestala sztuczek idz na obiad z \"sobotnim\", zjedz cos dobrego, zrelaksuj sie, kto wie co szykuje ci llos...

Biała idź, idź i baw sie dobrze :):) Może na 2 randce okaże się fajniejszy... Nigdy nic nie wiadomo :P A jak mi nie wierzysz, żem taka paskuda :P to Ci prześlę na maila fragment wiadomości od jednego takiego :)

przeslij Gosia prześlij, bo nie moge uwierzyć!! (dopiero w domku odczytam, bo tu \"brak dostępu\" ) Powiedział,że jak on zaprasza to ja mam o nic się nie martwić (kasa) ....dac za siebie zapłacić?? nie będzie to jakies zobowiązujące?? :O

Już przesłałam :):) Wiesz, co do płacenia. Ja jestem jakaś dziwna chyba, ale zawsze wolę sama za siebie. No właśnie po to, żeby nie mieć jakichś zobowiązań. Ale czasem warto zrobic odstępstwo od zasady... :)

ja jestem dokładnie tak dziwna jak Ty :D jak płace za siebie, to jestem niezależna i nikt mi tego nie wypomni... ale z drugiej strony.... co on mi za rodzina? chce mi postawić obiad niech stawia! Fakt, że faceci nie robią nic bezinteresownie :O więc ma względem mnie jakies oczekiwania... będe bardzo wredna jak zjem na jego koszt i niczym się nie zrewanżuję?? :P:P Myślę, że zaproponuję, że za siebie zapłacę ....no chyba, że się uprze.... i mi nie pozwoli :D:D:D

fakt, jest to krepująca sytuacja, tez za takimi nie przepadam, ale biala, skoro facet juz na wstepie cos takiego powiedzial, to zrob jak mowisz, zaproponuj, ze ty zaplacisz za siebie, jesli on bedzie konsekwentny i nadal bedzie sie upieral ze to on ponosi koszty to daj sie rozpieścic troche:) a co?

Kurna Biała - jesteśmy nieżyciowe :P:P Zamiast korzystać, jak facet stawia, to my mamy jakieś obiekcje :P Weź no - musimy się zmienić :P

Gosiaczkowa ... może i racja!! wykorzystajmy ich za nim oni wykorzystaja nas :D:D:D:D:D::D

ŚWIĘTE SŁOWA KOLEŻANKO:):):):) Tak należy uczynić :) :D:D

oki to ja sie tez przyznam, ze wiedzmowata jestem. i tez odstawie za was te czary. ale za skutki nie odpowiadam. u mnie w rodzinie od strony mamy kazda kobieta ma te zdolnosci, ale malo kto o tym wie i w sumie dobrze;) ale postaram sie za was odstawic jakies male czary mary i zobaczymy co sie podzieje ale to w sumie potrzebuje wasze zdjecia by te moje czary odstawic, bo tak w ciemno to sie w sumie troche boje. biala zaproponuj, jak sie bedzie upieral to jego strata i nie ma co sie lamac gosiek ja tez poprosze ten kawalek co bialej poslalas

jeny!!!! zaraz sie okaże, że to topik samych czarownic!!! ;);););)

koniec pracy :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

sipp, co dwie wiedźmy to nie jedna :D:D kręci mi sie w głowie kurka wodna....

Kurcze Dziewczynki, to ja też się przyznam... :P:P Czekam na pełnię i tyż będę czary uskuteczniać :) O szczęśliwą i odwzajemnioną miłość :) Ale oczywiście Wasza pomoc też mi się bardzo przyda... :):):) Sippel.. zaraz poślę :)

maxi no u mnie to rodzinne, wyssalam z mlekiem matki;) no i jak sie we dwie zbierzemy to powinno cos sie nam udac pozytywnego zalatwic dla dziewczyn:)

Sippel - poszło :):) A mnie do czarów w pełni koleżanka namówiła :) Zobaczymy, co z tego wyjdzie :P Echhhh... ja to bym właściwie mogła chcieć tego, w którym się o włos nie zakochałam :P:P:P

to moze jakis zlot czarownic, co???:D miotłe juz mam, na głowie :D:D

zebyscie daly wiare temu, ze mam miotłe na głowie, posłalam wam zdjęcie ktore w pełni to stwierdzenie odzwierciedla:D:D

Maxi - Ty czarownico :D:D:D:D Gosiaczkowa - Gościu od tego maila to jakiś zakompelsiony cham, co lubi dowalać kobietom ...może jesteś podobna do jego byłej :P Chciałam wysłać Ci maila - ale wraca :( Byłam z tym gościem z netu na obiedzie. To nasze drugie spotkanie ... Nudziłam się ...potem mnie wkurzył... potem przeprosił i chciał się rehabilitować. Generalnie jego poczucie humoru mnie nie bawi i w ogóle nie kręci mnie ten typ. Przerywa jak mówię, a potem się dziwi, ze nie chcę nic mówić sam kończy zaczęte przeze mnie historie i mysli, że jest zabawny :O kretyn! A z tego co widzę, to on chciałby się znów spotkać :O o disco wspominał.....