Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *samotna*

Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Polecane posty

czesc dziewczynki ja bylam ostatnie ni na mojej niemieckiej uczelni, pozalatwialam kilka spraw nie cierpiacych zwloki, poimprezowalam, poklocilam sie z opiekunem mojej specjalnosci, a dokladniej to on na mnie wrzeszczal a ja stalam i nie wiedzialam o co mu chodzi. ogolnie w tej chwili mam kaca, ale jestem juz w hh, nie moglam zostac dluzej w tym miescie, bo mnie tam wszystko jakos doluje i denerwuje:( poczytalam co sie u was dzialo, apropo wchodzenia do tej samej wody, to ja popelnilam ten blad i okazalo sie porazka, ale w sumie teraz moge powiedziec, ze sprawdzilam i robilam wszystko by sie ulozylo, jednak nie bylismy dla siebie stworzeni, nawet odrobiny podobienstwa w naszych polowkach nie bylo;) co do przyjazni damsko meskich to ja mam taka, owszem, kiedys chcielismy czegos wiecej, ale jakos nie doszlo do tego, kochamy sie i wiedza o tym praktycznie wszyscy. on ma teraz zone i oczekuje dziecka i jestem tym faktem tak samo uszczesliwiona jak on. regularnie dostaje zdjecia coreczki na usg i ogolnie jest super:) co do wybijania sobie milosci z glowy to musisz sie pogodzic Mira z tym, ze milosc umarla i wtedy bedzie Ci latwiej. ludzac sie dalej nigdy nie zrobisz tego kroczku do przodu. brutalna prawda, ale taka jest, ze my baby ludzimy sie zawsze i to nas zabija od srodka a co do tej zmiany zachowania wraz z zaobraczkowaniem to tez mam teraz przyklad panienki, co to uwaza sie za lepsza ode mnie bo w lecie wychodzi za maz. ogolnie najpierw chciala mi tym dokuczyc to jej dalam do zrozumienia, ze ja i moja wolnosc sa duzo lepsze niz jej zycie. to sie lekko zdziwila, a teraz to ogolnie stara sie malo mowic na ten temat bo zawsze mam kontrargumenty ktore sa mocniejsze niz jej:) a do tego wychodzi za kolesia ktory sie z nia dla kasy zeni... no ale ona uwaza ze ja kocha.... ale czuje sie z tym szczesliwa wiec jej nie uswiadamiam. a teraz musze sobie jakies cos zaaplikowac coby sie obudzic, bo dzisiaj spalam chyba 4 godziny i jeszcze nie wyparowal ze mnie wczorajszy alkohol chyba:( mial byc na imprezie fajny koles, ale sie nie pojawil, jego strata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sippel ❤️ A zdrówko nasze wypiłaś? ;) Nie ustosunkowała się Waćpanna do propozycji zlotu czarownic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no proszę! jak Sippel nie było to nie było ....ale jak już przyszła to nasmarowała, że huhu!! :D czytało mi ise bardzo przyjemnie 🌻 wróciłam z aerobiku .... generalnie czasem czuje sie jak pokraka, no ale jak przez dłuższy czas regularnie pochodze to się zmieni? mam nadzieję. Kiedyś dawno dawno temu, na samym początki temat spotkania został poruszony.... pamiętam, że juz wtedy Maxi była na TAK i Sipp zdaje się, że też ;) Podejrzewam, że i ja wyraziłam chęć choć w tamtej chwili w środku byłam sceptyczna .... Teraz naprawdę mogłybyśmy się gdzies skrzyknąć :D:D:D:D to byłoby napewno baaaaaaaaaardzo ciekawe doświadczenie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wreszcie słynna Sippel się pojawiła! Cześć - chyba jeszcze nie miałyśmy okazji się poznać. Masz rację i ja to przecież wszystko wiem - gorzej z wcielaniem w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mira - słuchaj nas a daleko zajdziesz! :) jak przez dwa lata rozłąki nic się nie wydarzyło to nie ma na co czekać nic się nie wydarzy. Pogudź się z tym, że to nie ten. Gdyby to był TEN to bylibyście razem. W życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. wiem wiem, łatwo gadać.... ale tez wiem, że najważniejsze to chcieć coś zmienić ....jak Ty nie zechcesz o nim zapomnieć to samo się nie zapomni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Panienki :D Powoli zaczynam wracać do życia, bo odczuwam głód :) Zjadłabym... pizzę :) Biała naszykowałaś coś dobrego do jedzonka na weekend :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe Gosia to dobry znak ;) nic nie szykowałam.... ja szykuje tylko jak gości się spodziewam! no chyba, że mi coś odwali? :P jutro obiad zjem u mamy, kolacje u koleżanki ....po co będe stała przy garach nadaremnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no jak ma być nadaremnie, to nie ma co stać ;) Przy garach ;) Wywęszyłam śledziki w lodówce - mniaaaaam :D Spojrzałam w kalendarz, jak tam weekend majowy wypada i zaciekawiła mnie jedna data na czerwono w maju - 22-gi :) Jestem ignorantka, ale co jest wtedy?? Boże Ciało?? A nie w czerwcu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zlotu, to ja bardzo chetnie:) tylko musze sie jakos blizej znajdowac. zasnelam, i obudzila mnie teraz kom ze mam pigulke wziac, wiec wracam odsypiac ;) a wasze zdrowko oczywiscie wypilam. buzki i dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Się porobiło... ;) My takie rozrzucone po świecie, najlepiej sie w centrum Polski spotkać ;) ale z drugiej strony - jak ma być ciepło - szkoda się w domach z betonu kisić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia - pójdziemy na piwko pod parasol ....albo coś :P jest czas obmyśleć plana :P Oglądam \"Zieloną milę\" często sa reklamy to sobie do Was tu wpadam ;) apetyt mi dopisuje ....zjadłam pół kilo winogron, potem trochę czekolady, jogurt i wciąz coś za mną chodzi :O Nie bardzo wiem co mi się chce, ale chyba tego w domu nie mam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Biała - czasu niby sporo, ale każda z nas swoje życia ma i jakos to trzeba przypasować :) Zielonej Mili nie oglądam. Piekny to film, ale taki smutny :( Zawsze na nim płaczę - a dziś akurat płakać nie chcę ;) Co do chcicy na coś, czego w domu brak - mam to samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie oglądałam jeszcze tego filmu ....ale tak czuję, że ten wielki wcale nie zabił tych dziewczynek ....i jednak go posadzą na tym krześle....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Biała weź garść chusteczek na koniec :( Czytając książkę też wyłam :( Idę po śledzia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smacznego :P:P:P film w całości inaczej się ogląda ....tu w kulminacyjnym momencie przerywają reklamy :( emocje opadają.... może nie będę płakać? zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze kombinujesz, Biała. Ja dzisiaj nie oglądam ale widziałam ten film już kilka razy i za każdym razem miałam atak płaczu, chociaż naprawdę rzadko płaczę na filmach. Ja bym zjadła białe Kinder Bueno. Ale nigdzie go nie mogę dostać. Chyba wszystkie już wykupiłam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję :) Ja właśnie na tym się aż zanosiłam :( Pamiętam, jak oglądałam go pierwszy raz. Byłam wtedy z takim jednym ;) u niego w domu. On w kuchni szykował obiad :P a ja siedziałam na kanapie i wyłam... Stare dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jak byłam nastolatka to byłam z moja koleżanka u wujka na wakacjach ....oglądałyśmy razem jakiś film, wzruszyłyśmy się ...siedzimy na kanapie, ryczymy a ten (wujek) przynosi nam ręcznik \"żebyście mi kanapy nie zamoczyły\" hehehe żarotwniś z niego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biała ciesz się, że Wam miski nie przyniósł ;) Udaję się na leżakowanie :) Dobrej nocy i pięknych snów o... diabołkach ;) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc Gosia ;) Miłych snów :P Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze: - HA HA KAPTURKU, Nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował! Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mowi: - Chyba, kurwa, w koszyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej od poniedziałku zaczynam malowanie pokoju:) a więc czeka mnie dziś dużo pracy:(, al e za to niedługo będę miła śliczne kolorowe ściany:P miłej soboty wszystkim życzę🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Biała :) Ano wieje, wieje... Chciałam wyciągnąć koleżankę na spacer, ale chyba sobie odpuścimy. Jeszcze do końca nie wydobrzałam, a jak mnie przewieje... Nie chcę wracać do łóżka!! Zwłaszcza sama ;) Nie mam planów na dziś :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Biała :) Cześć Kasia :) Ano wieje, wieje... Chciałam wyciągnąć koleżankę na spacer, ale chyba sobie odpuścimy. Jeszcze do końca nie wydobrzałam, a jak mnie przewieje... Nie chcę wracać do łóżka!! Zwłaszcza sama ;) Nie mam planów na dziś :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×