Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *samotna*

Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

Polecane posty

Gosia - też kiedyś myslłam, że do końca swych dni u rodziców będę kwitła.... ale jak co do czego okazało się że i babcia i mama mają trochę oszczędności....na resztę wziełam kredyt i jakos radzę sobie ;) Fakt, że kupiłam mieszkanie przed ostrą jazda cen.... Co do spotkania w domu obadam mapę i może zaproponuję jakieś miejce - ewentualnie zdam się na Was :D Co do terminu niech inne laski też się wypowiedzą, bo póki co to mi oba mogą pasować. Trzeba się za to wziąć, żeby pomysł spotkania nie umarł śmiercią naturalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim! jestem jestem :) tylko pisac nie mam kiedy... a tu jak widzę same ciekawe kwestie poruszacie... ja z Lublina jestem,,, na Św, Krzyzu jest bardzo fajnie :) tylko trzeba by jakies gospodarstwo agroturystyczne znaleźć czy pensjonat z rozsądnymi cenami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oluś 🌼 Jadę do Łodzi, więc odezwę się już z domu rodzinnego. Mira :D szykuj się :) To, co świętokrzyskie?:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze Kazimierz Dolny??? tam dopiero jest klimat i mnóstwo lokali...:) no i sporo kwater.. Gosia, szerokiej drogi! mieszkanie z rodzicami nie jest takie zle...ja nadal mieszkam...i nie twierdze ze nie chciałabym juz mieszkac sama...ale w sumie jest dobrze :) Sippel, jak po jeździe???? a ja znów mam lekii dołek...zwsze jakos w czwartek mi sie udziela! :( mój ulubiony kolega znowu milczy długo....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( :( :( :( :( :( jak ja jestem, to żadnej nie ma :( jak mi przykro! a w ogóle to chyba jakiś PMS mnie dopada :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia - ja nic nie wiem o zmianach na kafe ....ale to dlatego, że w zasadzie tylko jeden topik tu odwiedzam :) chyba nie musze mówić który :P:P:P Kiedyś udzielałam się na topiku rocznikowym, atmosferka była mniej więcej tak jak tu ;););) ale ktoś pomarańczowy nam topik rozpieprzył 😠 i przeniosłyśmy się na www.goldenline.pl :classic_cool: olla- 😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem po jezdzie. strach mial wieksze oczy nixz bylo potrzebne, jezdzilo sie super. trauma pokonana. yupi!!!!! jutro ide na kolejna jazde, a w weekend jazda samochodem rodzicielki. alez mi sie spodobalo to jezdzenie:D a instruktora mam mniejwiecej w moim wieku, fajny koles, ale niestety zonaty i troche za niski dla mnie. ale jako instruktor super. godzina mi minela szybciutko. a na koniec mnie pochwalil, ze w sumie to nie zapomnialam jak sie jezdzi i ze on mnie szybko na dobrego kierowce wyprowadzi:D co do zlotu to na weekend tez bym sie w sumie pisala, bo rzeczywiscie tak na jedna nocke to moglo by byc lipnie jakby gdzies dalej jechac. a na weekend to juz by sie oplacalo. jak swietokrzyskie to ja tez na miotelce moge podleciec:) jak gdzies dalej to chyba odkurzacz bym musiala wziac;) a co do terminu to 5, 6 by mi tez pasowal. bo pozniej to moze mi sie z obrona najsc albo co i by byla lipa, jakbym nie mogla przyjechac:( dzisiaj kupilam buciki ala oficerki, na przecenie, tzn rodzicielka mi zafundowala, jutro ide do okulisty coby sobie badania strzelic i kupic okularki, dzisiaj juz wybralam. dosc ekstrawaganckie, ale zadecydowali, ze mi w nich dobrze, no to nie protestowalam, bo ladne;) gosia-- ja z rodzicielami tez mieszkam teraz po 7 letniej przerwie, bywa ciezko ale jakos idzie. czasami trzeba zalozyc sluchawki i przestac reagowac. ja sie staram by bylo widac ze cos zrobilam w domu i wtedy sie odczepiaja. ogolnie na kazdego mozna znalezc sposob:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do forum to jak nam zlikwiduja to sie na jakies inne przeniesiemy, maile do siebie mamy wiec jakos sie znajdziemy, nie zginiemy!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jestem w domu rodzinnym. Już po pierwszej rundzie z rodzicami - nie ma ofiar śmiertelnych, jest tylko obrażona matka, zdezorientowany pies i szczęśliwy ojciec, bo wreszcie ktoś będzie rozwiązywał jego problemy z komputerem na bieżąco :) Sippel - widzę, że jakby co to transporcik mamy :) Panna nas powiezie, ale wiecie Dziewczynki... wcześniej ze 3 zdrowaśki, to wyklepiemy, nie ? ;) Tak na wszelki wypadek :P Chociaż ponoć złego diabli nie biorą :) To, co 1 weekend kwietnia? Może jednak świętokrzyskie, co?? :D:D Mira!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór :) Siędze i udaje, że sie uczę a nic nie pamiętam. A propo zjazdu to może spotkajmy się ok. maja, czerwca nad morzem, tak na weekend? Domki nie są drogie a atmosfera w sam raz na imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia-- zdrowaski? ja to bym do kosciola chodzila na waszym miejscu, teraz jakies rekolekcje a pozniej to sie krzyzem klasc i caly rozaniec odmawiac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Wróciłam. Ale mnie ominęło. Człowiek na dwa dni Was spuści z oczu i proszę, nie nadążam czytać a ledwo już dzisiaj widzę bo dopiero wróciłam po 6 godzinach jazdy. Maxi - chyba nie miałyśmy jeszcze okazji się poznać :) Sip - ja też tak miałam z samochodem. Nie jeździłam 8 lat. 3 jazdy w tamtym roku i już jeżdżę wszędzie - nawet 6 godzin po autostradach i E... tak jak dziś. Gosiaczkowa - dzięki za maila. Jutro napiszę bo dziś już padam. Ale się cieszę że się zobaczymy :D! W tamtym roku byłam u dwóch neurologów - migrena. Mamusia mi w genach przekazała... Można sobie zegarek ustawiać - równiutko 48 godzin umieram. Biała, Olla 🌼 Świetnie, że już na serio planujecie spotkanie. Jutro się wtrącę do rozmowy na ten temat bo dzisiaj już tylko marzę o łóżku. Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstawać śpiochy!!! :) Zaraz idę do pracy ale kawa z kafe obowiązkowa. Acha Biała, zapomniałam Ci powiedzieć, że ja też w tamtym tygodniu dokonałam swojego pierwszego zakupu na allegro. Ale mój zakup był nieco mniej romantyczny - wiertarka udarowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mira-- po co Ci udarówka?? wiercisz sama? bo ja doszlam do wniosku, ze jak juz sama zaczne wiercic dziury to zmieniam orietacje sexualna, bo chlop mi juz do niczeo nie bedzie potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joł joł 🌼 Teraz nie wiem, jako kto do Was piszę... bo jeśli wg Sippel wiercenie samemu dziur jest krokiem od homoseksualizmu... :D Dziury wiercę, wtyczki zmieniam, gwoździe wbijam, drewno rąbę. Ojciec jest ze mnie dumny, że dobrze pod tym wględem dziecko wychował, no ale fakt - w pracach takich jestem samowystarczalna ;) A powinnam mdleć na widok młotka i zwalać się z globusem, kiedy ukochany porwały siekierę w dłoń :P Co do zakupów, to choruję na mp3 :) Wypatrzyłam sobie na Allegro, ale sprzedawca ma troche komentarzy negatywneych i nie mogę się zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia-- nie o to mi chodzilo. ja tez rabie drewno, naprawiam wszystkie sprzety agd i rtv oraz wszelkiego rodzaju sprzety mechaniczne, wbijam gwozdzie, skrecam eble itd. ale stwierdzilam, ze jak juz zaczne sama wiercic dziury to juz nie bedzie nic poza sexem do czego mi ten facet ma byc potrzebny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! dotarłam do pracy...czeka mnie rozmowa z szefostwem na temat mojego dr...chcą zobaczyc wyniki...mam lekkiego pietra... Biała, fakt do kazimierza pociąg nie dojezdza :( ale na Św Krzyz tez chyba nie... chyba do Kielc trzeba by dojechac a stamtąd jaiś bus czy cos?? pomysł ze spotkaniem w lecie nad morzem i wynajeciem domku tez mi sie podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Sippel do seksu też można użyć nie tylko faceta :P Biała ma taki niezły ponoć wibratorek :):) A tak poważnie. Fajnie jest mieć osobnika płci męskiej obok siebie. Mimo wszystkich wad tego gatunku, życie z nimi jest jednak przyjemniejsze, co oczywiście nie oznacza, że bez nich egzystencja jest bezwartościowa. Człowiek to zwierzę stadne i potrzebuje towarzystwa drugiego człowieka... Jeśli chodzi o spotkanie, to... :) Do lata kawał czasu. Jak sie pokochamy, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie byśmy spędziły ze sobą nawet tydzień wakacji gdzieś tam :) :P A ja bym chciała zlot już teraz... Do Kielc każda ma chyba dobry dojazd, a świętokrzyskie ma też dość dobrze rozwiniętą komunikację busową, więc stamtąd możemy dostać się gdzie chcemy, bo kwater tam całe mnóstwo. Kazimierz też jest niezłym pomysłem, ale kiepsko dojechać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
póki co to...jakoś nie ma dla mnie czasu! miał byc o 9!!!! a ja siedzę jak na szpilkach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przywilej szefa - może nie mieć czasu dla pracownika i nikt mu nie zrobi z tego powodu awantury :) A pracownik dla szafe zawsze musi mieć czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Laseczki :D:D:D Od rana uskuteczniam sprzątanko! Okienko w sużym pokoju lśni!!! :) a ja dopiero się rozkręcam :P:P:P Dobra niech będą świętokrzyskie! Ale spotykamy się na dworcu w Kielcach i stamtąd wspólnymi siłami docieramy do miejsca przeznaczenia! co? Z resztą jak będzie więcej konkretów się jakoś zorganizujemy :) Gośka jak przypadniemy sobie do gustu to ja nie mam nic przeciwko wspólnym tygodniowym wypadom gdzieś w góry ....czy w inne piękne miejsca naszego kraju :) Olla - trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×