Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

maxi-- kuchenne katy bede od jutra obstawiac, jak na razie obstawiam podworkowe zakamarki;)

No dziewczyny....udało się to moje postanowienie, ze wracam na silownie..:),,bo właśnie dziś zaliczyłam ten pierwszy raz po miesiecznej przerwie..uff..lekko nie było...Dobrze Sipp, ze upałów chociaż nie ma :) ..pamietam jak moi rodzice robieli kiedyś taki mega remont chaty...i trwał on on dwa miesiece i było wtedy lato stulecia...horror przezyli :) i oni i my..i jeszcze robotników ala fata morgana...co to pojawiali sie i znikali :) masakra mówię wam :)..a jak się robi stopki?..czy ja jako pomarańczko moge je robić też?

dzięki, Maxi za wsparcie..przyda się ono.....przytulam, mocno! :)..Cię

dzień dobry we wtorek

dzień dobry ;) Amellka - niestety na pomarańczowym nicku stopki nie zrobisz

no jak tam u Was dziewczynki??? Sipp - pewnie od rana z robotnkiami walczysz?? ;) Olla- mam nadzieję, że dziś się pojawisz.... gdzie Cię wcięło po weekendzie???

Dziś mam postanowienie pracować :) to może mi się udać, bo mam pare ważnych spraw do ząłatwienia.... ale nie tyle, żeby nie mieć czasu do Was zajrzeć Pytanie tylko czy będzie do kogo zaglądać???? :O nie chcę byc tu sama :(

Cześć Dziewczynki Nie było mnie trochę, ale... się nagadać musiałam z przyjaciółką i wyimprezować, zrzucić stresy egzaminacyjne :) Oj jak było fajnie!!!! Jeszcze nie odespałam zarwanych nocy, ale co tam :) Buziaki - zaraz poczytam, coście napisały :)

Przeczytałam :):) Mało piszecie ;) Przy okazji zjadłam śniadanko :)

Chyba wszystko sie rozgrywa drogą mailową...

Gosiaczkowa to Ci powiem Kochana, że nic się nie rozgrywa.... nic zupełnie nic :O :( zastój cisza stagnacja nawet @ brak....chyba, że jestem pomijana :O

czesc dziewczyny! jestem jestem, nigdzie mnie nie wcięło...tylko mam taką sytuację w pracy ze doprowadza mnie do pasji!!!!! nawet pisac mi sie nie chce!!!! jesli chodzi o @ to tez pomyslalam ze abo jestem pomijana albo zapanowala jakaś stagnacja....wychodzi na to ze to drugie... buziaki!

No to trzeba rozruszać towarzystwo ;) Dziś to jeszcze mam troche bieganiny i jutro też, ale później... wezmę się za Was ;)

Gosiaczkowa - trzymam za słowo!!!! Patrz, żeby nie było obiecanki-cacanki a głupiemu radośc :P Olla - Co w pracy???? szefowa???

tak Biała, ciągle to samo...szefowa!!!!! ponoc nie moze na nas patrzec.... atmosfera jest gesta i przytłaczająca.... gosia, tez Cie trzymam za słowo :)

Olla - po ostatnich zajściach można było się spodziewać, że nie będzie z nią lekko :O:O:O Miejmy nadzieję, że to przejściowe ;) lece po pracy na działeczke zrywac czereśnie ;) wezmę ze sobą koleżankę i zimne piwko ;) i jakąś kiełbaskę na grilla czy cóś coby tak na głodnego nie pracować :)

miałam dzis ostro pracować....ale przyszła przypadkiem koleżanka nie widziana iks lat ....jak zaczęła opowiadać o swoim mężu to mi włos na głowie się zjeżył!!! szok!, że też takie palanty chodzą po ziemi i maja dzieci.... :O egoista, egoista pieprzony egoista!!!! szok! Boże uchroń mnie przed takim!!!!

Biała taki pieprzony egoista Ci nie grozi! W. to całkowite przeciwieństwo! ja też dzisiaj niewiele zrobiłam :( atmosfera nie sprzyja pracy...................

hej dzieczęta!....ja jak zwykle melduje się albo po nocach...albo z rana na sekunde :)..no ale tak jakos wychodzi i cóż ja na to poradze :)ale....przynajmniej z rana , kiedy to kompika odpalićie i na topik wpadniecie , to bedzie choć co czytac :)..dziś dzień byl jak codzień..trochę pracowity, trochę nudny , trochę gorący, i ..ogólnie ok było. Ale najfajniejsze było póżne popołudnie, bo pojechałam z siostrą do koleżanki ..a ona od soboty ma malego ślicznego , przecudnego, puszystego na maxa... LABRADORKA.....boszeeee....co za psinka.....kolorek taki biszkoptowy z przecudnej urody pieprzykiem nad noskiem...:)Teraz już wiem, że często bedzie przez nas odwiedzana owa koleżanka:P.......kurde ..no nie wiem co pisac wam, bo nic u mnie ciekawego się nie dzialo już...acha!..no chyba , że wspomne tylko , ze fajne lumki dziś przytargałam sobie z lumka....:) juhu!!..dobra spadam bo sen męczy...dziwne. o takiej godzinie spać sie chce??!! fiu fiu..dobranoc

Dzień dobry DZIEWCZYNKI Dziś ciąg dalszy mej bieganiny, więc przywituję się ;) tak z rana, żebyście zaniedbane nie były :) Amelllka u mnie też nic się nie dzieje - może z wyjątkiem rozważań, w którą stronę Europy udać się za przysłowiowym chlebem. Dziś ambitnie zamierzam podjąć decyzję. No ciekawe, czy mi się uda...

Fajnie było wczoraj skakać po drzewie ;) dziś jestem lekko porysowanan tu i tam....ale co tam :P W tym tygodniu jeżdżę do pracy z W. Trochę stresu mi to przysparza.... po prostu szczypie się ludzkim gadaniem :O

nie to żeby ktoś do mnie coś gadał..... ale ja sobie wyobrażam ...te komentarze, usmiechy.... szepty w pokojach \"a widzieliście....a słyszeliście itp \" ....nie potrafię tak zupełnie tego olać :O

Biała - będę brutalna. Zdecydowałaś się na związek z kolegą z pracy, więc takie gadanie jest nieuniknione. Ale pogadają, pogadają, nasycą swą ciekawość i przestaną. Naturalna kolej rzeczy. Niemniej, każda Wasza sprzeczka, każda osra wymiana zdań będzie na tapecie u wszystkich... Wiem, co mówię, bo to przchodziłam :) Ale nie dawaj się

Gosiaczkowa - taaaa.... a zawsze mówiłam, że nie chce miec faceta w jednej firmie bo ploty itd. (nasza firma to strasznie plotkarska) ....a tu proszę, nie dość, ze z firmy to jeszcze z jednego piętra :O ciekawa jestem sprzeczki z W. jeszcze nie mieliśmy okazji się posprzeczać...czy pokłócić. Jakoś dziwnie zgodni jesteśmy....

Gosia - 36-sty wrócił??

Olla - znów dziś cięzki dzień??? jak tam szefowa? dalej się miota? ja jeszcze 3 godzinkii fajrant :D:D:D:D

czesc! dotarłam do pracy...czeka mnie rozmowa z szefostwem na temat mojego dr...chcą zobaczyc wyniki...mam lekkiego pietra... Biała, fakt do kazimierza pociąg nie dojezdza :( ale na Św Krzyz tez chyba nie... chyba do Kielc trzeba by dojechac a stamtąd jaiś bus czy cos?? pomysł ze spotkaniem w lecie nad morzem i wynajeciem domku tez mi sie podoba :)

Olla - Tyś zakręcona!!!! bo nie wiem o czym do mnie rozmawiasz :P:P:P domyślam się,że o zlot chodzi :D:D:D a za rozmowę trzymam kciuki! Będize dobrze!!!

super!!!! mam podszywacza!!!!!!!!!!!

dobra, powinno juz byc OK! ale w razie czego sorki za jakies głupie komentarze, widac zabezpieczenia kafeteryjne nie sa doskonałe..... ale skoro KTOS za mnie zaczął temat zlotu...to moze warto kontynuowac??? :)