Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

maxi - w pracy troche kafe pożyje coby nudno nie bylo, a tak to... po co mi baba :P przeciez najlepsza baba to wlasna graba, nie :P haha dobre z ta pajeczyna :P

pewnie juz nie mozesz sie doczekac parkinsona :)

ufff przeczytalam wszystko :) hehehe i jestem na biezaco ;) spotkanie mi poszlo baaaaaaaaaaaaardzo dobrze i znow moge sie opierdzielac przesz najblizszy czas ;) hahaaha apropo wsi - maxi t tez jest moje marzenie, dom z ogrode i duzo psow :) grunt mam ale nie ma mi kto tego domku wybudowac :( ehhhhh ale moze sie znajdzie w koncu ;) kwiatek - na szczescie nie jestem podpieta do sieci firmowej wiec mam luz totalny :) spadam opijac udany kontrakt :D wypije tez Wasze zdrowko ;) miłego weekendu :) oooo udalo mi sie napisac jedna literke polska - nie do wiary :P

gratulacje, smacznej zabawy cadrus :)

maxi - co ty p...lisz :P patrz: nie ma stresa ze sie wpadnie :P poza tym zebyscie wy byly zadowolone to sie trzeba napracowac bo wam nie tak latwo dogodzic jak nam :) no i syfa sie nie złapie żadnego ;P cadra-to co to za kontrakt? za ile milionow? ;P

żegnam sie czule

"mam ale nie ma mi kto tego domku wybudowac ehhhhh ale moze sie znajdzie w koncu " no... wiadomo ze chlop to do roboty jest wam potrzebny :P ale Kwiatek sie z wami babami ani razu nie sfrajerzyl :)

miłego weekendu :) kwiatek, kiedys zmądrzejesz, wierze w to!

maxi-milego

Maxi, mezczyzni sie starzeja, ale nie zmieniaja ;) Milego weekendu :)

malinka, uwierz mi, zmieniaja sie z wiekiem :) całuski

"malinka, uwierz mi, zmieniaja sie z wiekiem" zmieniaja sie o tyle ze coraz mniej im sie chce ;)

dlatego kobitki mają młodszych kochanków kwiatku :P

maxi - hehe a wiesz ze popatruja na mnie starsze babki :P w sumie nawet myslalem ze taka dobrze utrzymana 40-tka to hmmmm ;) dziecka juz by nie chciala, latac po dyskotekach tez nie ;) jak bogata by byla to moglaby mnie sponsorowac, a co ;P

To ja już wiem, dlaczego ja tak haruję jak dziki osioł... Bo Wy się w pracy obijacie i sobie tutaj piszecie :P ;) Sie tak wcisnęłam w dyskusję, a nawet nie przeczytałam, coście wypisywali... Skruszona posypuje głowę popiołem i życzę miłego tygodnia

Gosiaczkowa - jedni sa od roboty a inni od tego zeby spijac owoce ich pracy ;) :P jak mężczyzni dzielą ubrania? na brudne i brudne ale można jeszcze założyć ;) :P

witam przedpołudniowo jeszcze :-)

12500 :D

kwiatek, a za co cie ike tak nienawidzi?:) PS.odpowiedzi typu, "bo ją odtrąciłem, bo jest we mnie zakochana " itp, beda przeze mnie od razu ignorowane. wykaz sie w koncu inteligencja, jesli jej nie posiadasz, to chociaz symuluj.

maxi - hehe, witaj Kosteczkowa. jak tam weekendzik? twoj Misiek ci dogodził? ;P. PS z ike sie gryziemy od dawien dawna na kafe :P poza tym ike ma przyjemnosc w dokopywaniu wszystkiemu co sie rusza ;P czy to płci meskiej czy damskiej ;P

weekendzik rewelacyjnie, dziekuje:) od dawien dawna ale co jest przyczyną takiego napięcia miedzy wami, normalnie siekiere mozna zawiesic taka zagęszczona atmosfera :P gdzie moje laseczki?

Hej. To mój pierwszy post na tym forum - chciałam wszystkich powitać. Czy ten temat jest w ogóle jest aktualny, czy gadacie tak sobie? Bo jak jest to chciałam coś fajnego napisać...:>

aktualny, dawaj milena

"od dawien dawna ale co jest przyczyną takiego napięcia miedzy wami" nie wiem, ike sie spytaj

Ja już od 2 lat jestem tzw. singielką. Najpierw była miłość, a potem jak zwykle rozczarowanie. Z perspektywy czasu myślę sobie, że jednak dobrze się stało. Ale nie o tym chciałam gadać. Zauważyłyście, że ciągle musimy się tłumaczyć z tego, że jesteśmy same? Moja babcia się ciągle się tylko niepokoi, że zostanę starą panną. Straszne!! Od jakiegoś już czasu mieszkam sama – tzn. tylko z koleżanką. Początkowo wydawało się że to taki luz. W koncu jednak zaczęłam się strasznie nudzić. Niby jest dużo rzeczy do robienia w domu: gotowanie, oglądanie filmów, net itd. Wiecie tylko co było najgorsze? Że nic mi się z tego nie chciało robić. Postanowiłam sobie znaleźć coś wyjątkowego. Pomyślałam, że najgorsze, że gdy jest się sama, to właśnie nie ma co robić i przede wszystkim nie chce mi się nic robić. Nikt nie zmusza mnie do robienia niczeg0, nie namawia, nie prosi... Znajomych też mam w sumie niewielu. Nie wyciągają mnie nigdzie często … Dlatego żeby kompletnie nie zbzikować z nudów postanowiłam narzucić sobie ostry plan: poniedziałek basen, wtorek zakupy, środa sprzątanie, piątek siłownia itd. Nie ważne co – byleby właśnie nie siedzieć w domu! Jak wracałam nie miam już siły o czymkolwiek myśleć. Wybrałam sobie nawet jakieś nudne zajęcia, ale cokolwiek. Dziś, chociaż już pracuję, dalej robię to samo – np. część pracy robię w domu. Wiecie tylko co mnie martwi? Że przez to wszystko nie mam czasu nikogo poznać. I chyba już zawsze będę singileką. :( Trochę mi głupio że się tak zwieżam wam na forum. Może jednak więclepiej siedzieć już w domu?

milena83 - słaba historyjka :o dam 1/10 na zachętę bo generalnie posucha na topie ;) \"Że przez to wszystko nie mam czasu nikogo poznać. I chyba już zawsze będę singilekš\" i co babcia powie? :o

To nie historyjka. Zdołowałaś mnie... Dzięki... Ale nie uważasz , żę to problem?

kwiatek, moze to twoja przyszla zona a ty z ryjem na nią, opanuj sie koczkodanie!!!! :D

Nie, nie uważam ze to problem. Niby dlaczego mialby to byc problem?