Singielki mieszkajace same, jak spedzacie wieczory?

aha... więc widzisz Maxi, tylko zrobić krok ku prawdziwie wspólnej przyszłości...ale M się boi :) Może go nie poganiaj, na spokojnie się rozglądaj za mieszkankiem...Wiesz to trochę inna świadomość razem wynajmować...a razem kupić...Ci faceci :D

hej hej jak pom walentynkach???????/ ja sdiedzialam w domu sama zero "kolegow" wczoraj mialam maly kryzys wywolany moim pustym zyciem uczuciowym tym ze jestem beznadziejna bo mi nikt nie odpowiada i na sile szukam a pozniej nic z tego nei wynika bo nie umiem byc z kims kto mi nie odpowiada na dodatek z eksem gadalam czesto z nim na gg pisze i chbya niepotrzebnie on mnie wlasnie czesto doluje jazde mialam pierwsza w sobote dopiero w srode nastepna czyli jutro

cześć setunia u mnie po walentynkach fajnie, spędziłam je w warszawie :) dostałam parę drobiazgów dod A., perfumy i czerwony biustonosz :D a i srebrny pierścionek. nie dołuj się, nie Ty jesteś beznadziejna, jesteś baaardzo normalna i baaaardzo wartościowa! i po prostu jeszcze nie trafiłaś na tego właściwego...ale wszystko przed Tobą kochana. a ten eks czego chce od Ciebie znowu??? po co w ogóle się odzywa?

Ola to super walentynki mialam:) ja w wawie bylam w piatek z pracy, w teatrze :) bylo oczywiscie a w sobote bylam sobie z kolezanka na lyzwach:) Ola do eksa akurat ja sie wczoraj pierwsza odezwalam ale przewaznie on sie pierwszy odzywa i wypytuje jak tam moje sprawy sercowe i takie tam:o natomiast sam o sobie pisze neiwiele , glownei na prace narzeka albo sie chwali czasami, ze a to planuje sie oswiadczyc, a to wykupil wycieczke dla nich no i bawi sie w mojego "psychoanalityka"

No patrz Setunia to może się mijałysmy gdzieś w Wwie bo ja od piątku też tam byłam :D a ten twój eks...to jakiś dziwny...po co się interesuje Twoimi sprawami teraz?...no chyba że swoje ego chce podnieść i Ci "zaimponować" jaki to on nie zaradny itp...

Ola ja bylam w sumie tylko na Marszalkowskiej;) no na pewno chce sie dowartosciowac musze chbya calkiem z nim zerwac kontakt ciekawe gdzie reszta dziewczyn:) ja mam luzik w pracy na razie ferie sa

ja dzisiaj też się jakoś za pracę za bardzo zabrać nie mogę :) i tak zaglądam tutaj co chwilę...na Marszałkowskiej też byłam :D ja bym nie reagowała na jego zaczepki dotyczące życia prywatnego...Pogadaj z nim o pogodzie na przykład :) zacznij być tajemnicza, zobaczysz jak go to nakręci, he he he...I niech się pomeczy trochę...a na jego chwalenie się też zero reakcji :)

Ola ja tam bylam w d\godzinach od 16 do 21 mneij wiecej tyle ze nei caly czas na powietrzu:D no i ulica nie jest mala Chbya teak zrobie, nic mu nei bede mowila neich sie sam domysla niczego jzu ode mnei nei wyciagnie! ja w sumie cos tam se robie bo inaczej bym tu zwariowala:D ale nie jest tak ze nie wiem za co sie zabrac i od czego zaczac:D Ola a ten pierscionek co dostalas to nie jest zareczynowy przypadkiem ?:P:)

nie, to nie zaręczynowy :) powiem Ci że w baaardzo podobnej porze byłysmy w tych samych okolicach :D no ja też coś robię, inaczej się nie da...ale fajnie że się odezwalaś na topiku, można tu zajrzeć i coś napisać przynajmniej..a nie patrzeć że nikogo nie ma.

moze moje dzialanie spowoduje , ze i reszta da znac;) ale wiadomo nic na sile:) ciesze sie, ze mam z kim tu popisac:) chociaz ja sama rzadko kiedy tu pisze Ola to co konkretnie w walentyki tam robiliscie?:) poza zakupami:D

No mile spędzaliśmy czas przez weekend :D basen, jaccuzi, szampan i te sprawy :D

Ja wieczorki spędzam z wibratorem! żaden fiut nie da mi takiej rozkoszy jak wibrator:D mam dopiero 20 lat i nie przejmuję się narazie że jestem singlem bo mam czas na spokojnie poszukac sobie partnera:)

Ola to super:) tyklko pozazdroscic:D dobrze, ze sie nei nudziliscie:) powoli zawijam sie do domu do jutra albo do wieczorka

podniose , bo chce do "ulubionych" dodac:)

hejka! widze ruch sie zrobil lekki na topiku to ja sie tez odezwe. u mnie po staremu, zalatwianie spraw weselnych, sporo teraz mamy zajec, ale ie jest zle. zostalo nam chyba 5 zaproszen do rozdania, wiec mozna powiedziec, ze juz mamy to za soba. teraz zostalo spinasnie protokolow w kosciele i zrobienie nauk blizszych, chodzimy tez na zajecia indywidualne coby pierwszy taniec odwalic na maxa:) teraz wlasnie szukam jakiegos utworu ktory bedzie pasowal:) milego dzionka

kochane ;) Sipp - przypomnij mi kiedy masz ten wielki dzien?? ....coś kojarzę, że w kwietniu, ale nie wiem ....pewności nie mam.... u mnie nic nowego. egzamin na prawko do tyłu :O no niestety z łuku na placu nie mogę wyjść :O najgorsze jest to, że jak ćwiczę z instruktorem to wychodzi OK, a potem na egzaminie nie wiem co się dzieje....ale kieruję się na linie i pachołki :( daruję sobie kolejne próby, powrócę do tematu już na wiosnę.

Sipp to widze ze o kazdy szczegol dbasz, skoro na kurs tanca biegacie:) Biala ja mam dzis jazde troche mam stresa :o

setunia, masz racje, poruszyłas top :) tez pomacham :) miło WAS widziec dziewczeta :*

Maxi jak poszukiwania mieszkania?:) czy mzoe jzu kupione?:)

o proszę ;) jakie ożywienie :D Setunia - się nie stresuj jazdą ....nawet w taka pogodę to nic sytrasznego jak obok siedzi instruktor i cały czas podpowiada co i jak. Nie będziesz sama ;) Powodzenia!! Maxi - no właśnie, jak tam? M. przywykł do myśli o waszym wspólnym mieszkanku? czy jednak na wspólny zakup nie jest gotowy?? .....ale chyba na wspólny wynajem nie ma nic przeciwko??

Set, Biała- mieszkania jeszcze nie kupilismy, ale ogladamy ostro wszystkie wystawione na sprzedaz. nie wiem co mysli M, jak na razie wygląda na zaangażowanego mocno, zobaczymy co będzie jak nam (albo tylko mi) wpadnie ktores w oko... :) wtedy sie okaze co tak naprawde moj ukochany uparciuszek myśli :D

Biala na szczescie nei bede sama ale to moja druga jazda dopiero i bedzie sie juz sciemnialo:) Maxi jak poznalas swojego "uparciuszka"?;)

set, my sie znamy jeszcze z liceum, czyli ponad 10 lat :) w liceum nawet kiedys "coś tam" było między nami, ale jakos tak kazde z nas chyba nie bylo przygotowane na cos więcej, bo młodzi byliśmy. pozniej studiowalismy kazde na innej uczelni ale widywalismy sie od czasu do czasu, bo oboje studiowalismy w tym samym miescie. a pozniej ja dostalam prace i wrocilam do mojego rodzinnego miasta, skąd on tez pochodzi i tak sie zaczelismy znow spotykac i sobie serwowac pyszne obiadki, kolacyjki i rozmawialismy duuuzo:) no i tak sie stalo ze przeprowadzil sie z krk i jest tutaj ze mną :)

Maxi super:) ja niestety w sredniej mialam w klasie same ddziewczyny zreszta wtedy mnei srednio interesowaly zwiazki:P Ola a Ty swojego A. jak poznalas?:) kupilam sobie wlasnie ksiazke "mowa ciała" Allana Pease i Barbary Pease

czy super.. hmm, opisalam ta dobrą strone, pare epizodów niefajnych tez było.. no ale takie zycie:) mam sporo pracy :( ... zajrze pozniej..

ja dzis jeszcze prawie nic nie zrobilam:D ale chbya musze cos zrobic

cześć dziewczyny :) jak miło "zobaczyć" starą gwardię w gotowości topikowej :) ja swojego A poznałam jakieś 3 lata temu, przypadkowo w szkole samochodowej gdzie jezdziłam ze swoim autkiem czasami :)

Ola a co Ty robilas w tej szkole samochodowej, a on co? On sie byl tam uczyc?:D

http://change.menelgame.pl/change_please/8448256/

kurcze jakie poruszenie no musze dbac o kazdy szczegol, skoro cala reszta towarzystwa ma wszystko w dupie, wiec mam do wyboru, albo samej zadbac, albo wszystko bedzie byle jak. no a ze jestem perfekcjonistka jak juz cos zaczynam robic to wyzywam sie na reszcie gisteriami albo napadami apatii jak nie chca wspolpracowac i wspolpracuja dla swietego spokoju:) na kurs chodzimy od poczatku grudnia, a teraz dodatkowo na indywidualne zajecia tylko pod kontem pierwszego tanca. juz wiemy ze walc wiedenski, muzyke tez juz wybralismy http://www.youtube.com/watch?v=uZITmDrQor0&feature=fvst lub http://www.youtube.com/watch?v=p30ppKDD50k a wielki dzien 17 kwietnia maxi-- trzymam kciuki za znalezienie mieszkanka