WSPARCIE I POMOC KOBIECIE PO USUNIĘCIU CIĄŻY - BADANIE

lADY IN RED! OZESZ KURCZE ! TO TWIERDZISZ ŻE PO URODZENIU CZŁOWIEK JEST SAMODZIELNYM ORGANIZMEM????????

SZCZĘKA MI OPADŁA... może jestem nieco starsza (32l) i widzę inaczej.... Ale jak ktoś mówi że człowiek- jest dopiero po 3 miesiącu- to robi sobie obciach! elementarny brak wiedzy- moja droga. Nie tłumacz sie że ty tak uważasz- bo to brzmi jakbys się tłumaczyła że wg., ciebie ziemia jest płaska a nie kulą...i " nie osądzajcie mnie bo każdy może uważać co chce". No może, owszem, każdy może uważać nawet że 2+2=1.....Tylko jak to o nim swiadczy..

po urodzeniu dziecko moze samodzielnie egzystowac poza lonem matki. czyli samodzielnie oddycha, je, wydala i tak dalej. w macicy dziecko jest zalezne od matki dlatego, ze przez pepowine dotarczane sa wszytkie skladniki odzwycze jak rowniez tlen. w tym sensie po urodzeniu dziecko moze samodzielnie isteniec niezaleznie od orgaznimu matki ale proste ze nie od samej matki, ktora dalej musi sie nim zajmowac. moze tobie potrzebne sa korki z biologii co?

cytat łady in Red: "człowiek sie staje wtedy kiedy może samodzielnie żyć poza organizmem matki" buchachachCHACHA DZIECKO! KTO CIĘ TAK UCZYŁ?: "BRAVO GIRL?"CZY" FAKT?"

witam nie jest łatwo wypowidać sie na temat aborcji bez emocji nie jestem przeciwniczką aborcji choć nie jestem też jej gorącym zwolennikiem ja sama poroniłam 2 razy samoistnie ,a teraz mam córeczkę na którą długo czekałam ale doczekałam się ,mimo tego jestem zdania że to indywiduakna sprawa każdej z nas choć pewnie mnie niektóre z was potępią ale same pomyślcie ze lepiej żeby kobieta decydowała sama niż jak ma być tak ze znajduje się martwe dzieci na śmietnikach czy w innych odrażających miejscach , gdyby aborcja była dozwolona to nie byłoby tego ,a myślę że to większa tragedia dla kobiety gdy zostawia maleństwo na pewną śmierć w śmietniku niż jak niechcianą ciążę usunie a obrzucanie się wyzwiskami i błotem nic nam nie da pozdrawiam zarówno zwolenniczki i przeciwniczki aborcji kasia

KOCHANIE!!!! MÓJ SYNEK PO URODZENIU PRZEZ 3 TYGODNIE NIE EGZYSTOWAŁ SAMODZIELNIE (POZA MOIM ŁONEM RZECZ JASNA), PODTRZYMYWAŁA MU ŻYCIE APARATURA! OOOO I CO ON NIE BYŁ WTEDY CZŁOWIEKIEM? TAAAA BYŁ ZLEPKIEM KOMÓREK NIE?, A MOŻE BYŁ JAK PANTOFELEK JEDNOKOMÓRKOWCEM NIE BYŁ PÓŁPŁODEM?, HYBRYDA?

kASIA! JA CIEBIE TEŻ POZDRAWIAM! ALE NIE POJMUJĘ JAK KTOŚ MOŻE PISAĆ TAKIE BZDURY! jestem przeciwniczką aborcji- ale nie aż tak ostrą jak inne. Potępiam tylko te pseudokobiety które ze swej próżności usuwają. Zgadzam się że jeśli są syttuacje makabrycznie ekstremalne- lepiej usunąć ciąże niż wyrzucić do kosza, ale to że wyrzuciła do kosza - świadczy o zaburzeniu psychicznym, prymitywiźmie osoby,...dla nich y zywe dziecko- to jedno. Bo to jest faktjak widać zabić płód czu

jestescie tak agresywni i głusi na wszelkie argumenty, ze dyskusja z wami nie ma najmniejszego sensu. zastanawia mnie dlaczego jako przeciwnicy aborcji jestescie tak przepelnieni zloscia i nienawiscia? przeciez w polsce problemu nie ma bo aborcja na zyczenie jest nielegalna a te 150 przypadkow legalnych to tyle co nic. a co tam podziemie. skoro nielegalne to go nie ma wiec co macie sie przejmowac dwustoma tysiacami nielegalnych aborcji? moze zaczelibyscie krzyczec o lepsza edukacje seksualna i tansza antykoncepcje coby nie dochodzilo do desperackich przypadkow usuwania ciazy szydelkiem w piwnicy, bo i to sie zdarza.

chciałam napisać że dla takich kobiet jak widać nie ma znaczenia czy zabijają dziecko urodzone czy nieurodzone. Dla nich to jeden pikus. Może nie jedna z nich nawet nie brała pod uwagę aborcji- a wy stajecie w ich obronie - tłumacząc ich zachowanie

Lady in Red nie zmieniaj tematu- bo widzę że nie komentujesz- ale zapytam wprost: skąd zaczerpnełas wiedzę o życiu płodowym, o podziałach komórek, o tym że po 3 miesiacu- jest człowiek......... Skąd takie bzdury?

lady_in_red21 sorki ale to co ty piszesz to mnie ruszyło jak możesz mówic że dzięcko nie jest człowiekiem do 3 miesiąca życia w łonie matki ja uważam inaczej bo w takim razie kim była córeczka nie rozumiem ? da mnie była człowiekiem od 1 dnia ,a wracając do aborcji ja 1 ciążę starciłam samoistnie a z 2 by ło tak że wykryto wadę serca z którą i tak moje dziecko nie miałoby i tak długiego życia lekarze chcoeli usunąc ale potem było już za późno i dziecko samo zmarło w 7 miesiącu ciąży to powiedzcie mi czy gorzej jest urodzić martwe dziecko o którym się wiedziało że może umrzeć w kazdej chwili niż usunąć oszczędzając matce i tak dośc traumatycznych przeżyć nikomu tego nie życzę a wnioski niech wyciągnie każda z was sama pozdrawiam raz jeszcze kasia

OPAD SZCZENY zgadzam się z Tobą

poczytajcie dobrą lekturę. Poproscie panią w księgarni lub bibliotece- bo widzę że sporo was pojęcia nie ma o czym pisze. Wiecie za to jak się sex uprawia- to nie wątpię. Ale jakąś obiektywną lekturkę (nie katolicką- chociaz to nie ma znaczenia) Lekturkę z biologii. Ostatnio wpadła mi w rekę gazeta newsweek (jakaś nie najświeższa): temat brzmiał: kiedy powstaje CZŁOWIEK wywiad był z 3 osobami : biologiem, prawnikiem i etykiem. Biolog pięknie wszystko wyjaśnił: CZŁOWIEK jest już w 3 dni po zapłodnieniu, etyk- twierdził że od samego początku, prawnik się przychylał do biologa, ale wymigiwał od odpowiedzi- twierdził że sam chce to wiedzieć lepiej niż wie NEEWSWEEK TO CHYBA NIE gazeta Rydzyka czy moherów ? A wy pierdolicie że CZŁOWIEK POWSTAJE ALBO PO 3 MIESIĄCU ALBO DOPIERO JAK SIE URODZI KŁÓTNIA ZAŻARTA, ALE FAKT JEST FAKTEM, JAK CHCECIE WIERZYĆ ŻE SŁOŃCE JEST NIEBIESKIE- TO NIKT WAM TEGO NIE ZABRANIA, ALE NIE WRZESZCZCIE WOKÓŁ ŻE TO PRAWDA!!!BO JESZCZE JAKIEŚ DZIECI WAM UWIERZĄ I ŻYJAC W TAKIEJ NIEŚWIADOMOSCI POPEŁNIA COŚ - MYŚLĄC ŻE ROBIĄ CO INNEGO POZDRAWIAM- MOMO WSZYSTKO- WAS WSZYSTKIE!

OPAD SZCZENY a wracając do tego co pisałam wczesniej moim zdaniem to nie tak że jestem zwolenniczką aborcji raczej przeciwnie o moją malutką walczyłam jak lew pól roku leżałam w szpitalu i nawet zbyt głęboko nie oddychałam żeby nie stracić tej fasolki i teraz w końcu się udało ale trochę też przeżyłam i poprostu w pewnych uzasadnionych przypadkach aborcja mogłaby być legalna oczywiście nie dotyczy to kobiet które usuwają bo im tak pasuje takiego czegoś nie rozumiem pozdrawiam

z lekcji biologii ... ale nie mialam nauczycielkie chorej na radykalny katolicyzm. zreszta sama tez sporo czytam. nie bez powoduy zreszta aborcja na zyczenie jest dozwolona w wiekszosci krajow tylko i wylancznie do 12tygodnia. a co do kobiet, ktore wyrzucaja dziecko na smietnik. na pewno nie milosc do dzieci nienarodzonych doprowadzila je do takich decyzji. dalej uwazam, ze kobieta, ktora ma pomoc ze strony ojca dziecka i wlasnej rodziny to nigdy w zyciu nie zdecyduje sie na aborcje. ale roznie w zyciu bywa. sa dziewczyny gwalcone przez wlasnych chlopakow. one nie pojda na policje, bo sie wstydza, bo nikt im nie uwierzy. potem okazuje sie ze sa w ciazy, tatus dziecka juz dawno odszedl i mowi, ze to nie jego. jesli ma pomoc rodzicow to dobrze ... a jesli nie? roznie wtedy bywa. moze pokochac dziecko i zechciec je wychowywac. ale co jesli nie pokocha i nie bedzie go chciala bo jest wynkiem traumatycznych wspomnien? ma meczyc sie w ciazy i sluchac pytan jaka plec, ktory miesiac itd? to dla niej jeszcze wieksza trauma mysle. sa kobiety, ktore nie usuna nawet w takiej sytuacji. a inne wpadna w depresje, stanie im sie cos z psychika a czlowiek pod wplywem trumy do roznych rzeczy jest zdolny. nawet do teo, zeby wlasne dziecko na smietnik wyrzucic. kasia_76. bardzo ci wspolczuje starty dwojki dzieci. wiem ze jedni usuwaja a inni chocbby stawali na rzesach to miec nie moga. widzisz, dla mnie plod do pewnego momentu nie jest dzieckiem a dla ciebie jest. to jest problem dyskutowany przez roznych uczonych ludzi, filozofow, kaplanow, etykow, biologow i roznych innych. nawet oni nie moga dojsc do porozumienia a ich finalny poglad czesto zalezy od bycia wierzacym lub nie. kazdy ma prawo do wlasnego zdania w tym temacie. chociaz powiem jeszcze jedno: nie jestem za tym, ze aborcja stala sie srodkiem antykoncepcyjnym dla nastolatek, ktorym szkoda bylo na gumki bo wolaly wypic piwo (autentyczny tekst zaslyszany w autobusie gdzie 16lata zastanawiala sie jak powiedziec rodzicom o ciazy). pewnie, ze moze urodzic taka dziewczyna i oddac ale z drugiej strony i oddanie dziecka i wyskrobanie go to jest ciezkie przezycie conajmniej dla takiej dziewczyny dlatego niech najlepiej sama podejmie decyzje bo cokolwiek nie zrobi to sama bedzie ponosic konsekwencje tej decyzji. nikt inny tylko kobieta.

kASIA 76- ZGADZAM SIĘ Z TOBĄ również. Lady in Red - może jeszcze dojrzejesz- zyczę Ci tego- jedna uwaga- byłoby ich więcej ale nie mam czasu na pisanie- --wbrew pozorom to wcale nie jest tak ze :katoliczki przeciw aborcji, a nie-katoliczki- za aborcją. Uswiadom to sobie, bo widzę że masz klapki na oczach. Nie jedna katoliczka usunęła ciąże a nie jedna np., ateistka- nigdy tego nie zrobi, prócz tego: konsekwencje nie dotyczą TYLKO okbiet- bo dyskryminujesz wtedy facetów: może się zdarzyć że facet chce dziecko- mimo ze nie planowane- a kobieta usunie, prócz tego o tym czy ludzie dyskutuja kiedy się zaczyna życie- pisała przed chwilą osoba- proponuję ci także- doczytaj, doucz się. A na koniec- to że w innych krajach wolno- nie znaczy ze to jest ok

w sumie to masz duzo racji w tym co piszesz lady_in_red21 .serio jak się nad tym głębej zastanowic muszę ci przyznać że coś w tym jest pozdrawiam kasia

nie mam klapek na oczach i moglabym sie klocic. pracuje jako wolontariusz w swietlicy terapeutycznej i widzac te wszytkie tragedie to naprawde jestem za aborcja. zgadzam sie, ze aborcja nie zalezy od wiary ale to katolicy najglosniej krzycza w obronie zycia a nie ateisci. aborcja to sprawa sumienia kobiety. a facetow przy tym wcale nie dyskryminuje bo jesli facet chce dziecka mimo, ze to byla wpadka to ma jak najwiecej do powiedzenia. a jesli sie dziecka wypiera to niestety do powiedzenia nie ma nic.

W "świetlicy terapeutycznej pracujesz jako wolnotariusz i patrząc na biedne dzieciaczki myślisz: czemu wy żyjecie, czemu was nie usunęły?, po co się tu męczycie, takie kochane, małe , bezbronne, chore czy zdrowe, ale po co się tu pchałyści" Co za straszna obłuda! dziecko jeśli nie kłamiesz i bywasz tam- to proszę nie rób tego więcej. Bo z takim podejściem- to im nie pomożesz oczywiście zaraz się zaczniesz tłumaczyći znowu bajki opowiadac. Ja też idę już spać i bajek mi już nie trzeba, ale patrząc na twoje posty: jesteś nieukiem i kłamczuchem dobranoc

jestem za aborcja dla rodzicow tych dzieci. bo zrobic dziecko to jedno a wychowac to drugie. a jak widzisz dziecko poparzone zelazkiem bo dostalo trojke w szkole to zal ci serce scika i masz ochote isc golymi rekami udusic takiego potwora. potwora, ktory powinien byc wysterylizowany z urzedu.

ps. tylko czsem się nie zapomnij w tej świetlicy i na głos nie mów co myślisz o tym że żyją.......czemu ich nie wyskrobali ps2 oczywiście Swietlica- to niekoniecznie dzieci, dorośli też tam mogą byc a dzieci nie, ale nie uściśniłas no to juz dobranocka

ps, a przed snem- pomyśl o tym wszystkim na spokojnie, poukładaj sobie i wyciągnij wnioski

lady- ale ty się plączesz... hmm.. Ja wcale nie jestem agresywna a jestem przeciwniczką aborcji. Akurat w moim towarzystwie (niekatolickim często) nie ma ani jednej osoby, ktora probowała by wmawiać innym, że człowiek 12 tygodniowy to nie człowiek a jak ma 12 tygodni i jeden dzień to już jest człowiek. Przecież to paranoja jakaś. Posłuchaj co Ty mówisz. Aborcja wzbudza tyle emocji, bo nie jest to rozmowa o przedmiotach, pieniądzach czy związkach tylko o decydowaniu kto ma żyć a kto nie. Tylko ktos bez uczuć umie rozmawiać o tym bez żadnych emocji. Jak tu nie reagowac na takie barbarzynstwo? Co to za kraj, ktory zgadza się by matki mordowały własne dzieci. Chore! I ciesze się, że żyję w naszym kraju a nie w jakiejś Holandii, gdzie niedługo już wszystko będzie legalne, nawet to co niegodne człowieka.

w wiekszosci krajow Uni Europejskiej usuniecie ciazy jest legalne do 12 tyg.,po 12 tyg.odbywa sie to jezeli zycie matki lub dziecka jest zagrozone lub tez dziecko ma urodzic sie niepelnosprawne (za zgoda matki).niektorzy z was sa w wypowiedziach bardzo agresywni nie wazne czy za czy przeciw zanim zaczniecie cokolwiek pisac to zastanowcie sie nad poziomem swoich wypowiedzi.a najlepiej piszcie opinie jak juz cos naprawde wiecie lub tez znalezliscie sie w takiej sytuacji .bo chybanie co by bylo gdyby jest naprawde nie na miejscu poza tym dolanczajac moc obelg pod czyims adresem.PAMIETAJ NIGDY NIE MOW NIGDY .BO NIE WIESZ CO CIE SPOTKA W ZYCIU I DO CZEGO CIE ZMUSI .

" pamietaj tez,ze jako samotna matka tez masz ogromne prawa,mozesz posadzic o alimenty,albo w ogole nie ustalac ojcostwa i mozesz miec ok.1000zl.na dziecko miesięcznie! " mam pytanie gdzie dają te ok.1000zł miesięcznie bo mam dwójkę dzieci i 2tys. bardzo by mi się przydały ,nie mówiąc już o kilku koleżankach które klepią biedę a i o bodajże 39% dzieci które głodują w tym jakże dbającym o życie państwie

Komuś się cos pokręciło. Ten 1000 zotych na dziecko przyznawany jest jednorazowo. Zresztą, w naszej Pomrocznej ma być niedługo nakaz posiadania 10 dzieci na jedną rodzinę. Posłuchajcie tego co gadają politycy z LPR

pomocy kobiet które są przeciwniczkami aborcji -jak wykarmić niemowle za np.60 zł ,bo nie ni h..a ta matematyka nie wychodzi .gdzie dają za darmo mleko i pieluchy ?pomóżcie to rozwiąże wiele dramatów wniesiecie jakiś mądry wkład w beznadziejną politykę prorodzinną

nie wiem jak masz znaleźć pieniądze na swoje dziecko,ale wiem że aborcja nie jest żadnym rozwiązanie. Przekonywanie że lepiej zabić dziecko bo nie mam pieniędzy jest nieludzkie. znam kilka dziewczyn bardzo ubogich ale obrotnych, imają się kazdej pracy i jakoś im starcza. Jak ktos jest pracowity i obrotny i nie boi sie żadnej pracy na pewno sobie jakos da rade.

całkowicie się z Tobą zgadzam, a;e proponuję Tobie i innym normalnym dziewczynom nie zagladać na ten topik- to zdechnie śmiercią naturalną bo te rozpienione pseuokobiety same ze sobą nie mają o czym gadać, jedynie jak ktoś normalny tu się wypowie- odpowiadają (ZAWSZE TO SAMO- JAK PEWNIE ZAUWAŻYŁAŚ)- . przytaczałam (pod innym nickiem) niezbite naukowe niekatolickie dowody na to że życie ludzkie zaczyna się po 2-3 dniach od zapłodnienia. Nie będę się powtarzać i nie będę się zniżać do poziomu tych biednych kobietek, więc więcej tu nie zajrzę - do czego namawiam inne osoby- o poglądzie zbliżonym do mojego. pozdrawiam

chyba masz rację... Tylko tak mi żal i tych kobiet i tych maluchow. Nie ma nic ponad życie ludzkie.Ale cóż świata nie zmienię, ale zawsze mogę zacząć od siebie:) Pozdrawiam Cię i również więcej tu nie zaglądam.