Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hrabii

Ile u was trwa zauroczenie???

Polecane posty

Gość Anett22
coś się kończy,coś się zaczyna...choć czasami tak mocno to boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30-stka...
Agabella poznać mechanizmy to duży plus, ale nigdy nie należy być zbyt pewnym swoich umiejętności. Każdemu zdarzają się pomyłki i nie należy się za nie nigdy zbyt długo obwiniać. Poza tym "doświadczenie nie przeszkadza nam robić błędów, przeszkadza je robić tylko z radością". Każdy ma swoje sposoby na wyleczenie się ze związku. Ja podobnie do Ciebie analizuje to co było, wspominam, ale z perspektywy tego co jest teraz: jego obojętności i stosunku do mnie. To skutkuje. Plusem tego, że kurację stosuje się nie po raz pierwszy jest to, że wiemy jak ją zaaplikować i wiemy, że działa. Jednak doświadczenie czyni mistrzem. Życzę Ci szybkiego wyleczenia się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agabelia
oby, oby :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sareninka
nie więcej noż 1 miesiąc :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fz
U mnie trwa już ponad 3 miesiące, u niej skończyło się gdy wyjechała za granicę, gdzie wskoczyła do domu i łóżka araba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett22
widzę,że tu mądre głowy juz nie mają o czym pisać...milczenie nastało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A coz tu pisac? doswiadczenie uczy jak panowac nad emocjami- rachunek prosty- cierpisz jesli rozpaczasz, idziesz dalej- zostawiasz za soba... czas "nas uczy pogody"; taki mechanizm samoobronny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30-stka...
Zgadzam się z na chwile, cóż tu więcej można napisać, czego jeszcze nie napisano? Zauroczenie trwa przejściowo i trzeba mieć dar żeby wyczuć kiedy wygasa w partnerze i wyjść z tego w miarę bez szwanku. A co u Ciebie Anett? Starania z jego i Twojej strony idą w dobrym kierunku? Mam nadzieję, że masz same pozytywne wieści!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett22
witam Was ponownie na tym forum ;) u mnie wszystko idzie w "dobrym kierunku" ,zbliża się Nasz wymarzony urlop 10 dniowy-a ten weekend jest także Nasz!!starania z Naszych stron od samego poczatku były duże,dawały świadomość,że dla Tej drugiej osoby jest się kimś wyjątkowym.Raz pojawił się dzień,kiedy tu pisałam z smutnym sercem-gdy nagle Druga osoba uświadomiła sobie,że chce tak wiele,ale brakuje mu sił...trochę mnie to zabolało,bo dążyłam do tego,aby to co Nas łączy dawało nam siłę...to wszystko jest spowodowane,tym,że czasami nam coś ucieka,poświęcamy sie za dużo sprawami tu obok siebie,zamiast sobą nawzajem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett22
Ale jesteśmy w trakcie reperowania i doskonalenia ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett22
skończył się Wam temat do rozmowy :( przykro mi...ja zmykam na urlop,opalać tyłeczek i delektować się gorącym sexem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett22
skończył się Wam temat do rozmowy :( przykro mi...ja zmykam na urlop,opalać tyłeczek i delektować się gorącym sexem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30-stka...
Miłego urlopu! Mam nadzieję, że zjawisz się tu po i opowiesz o swoich wrażeniach z wyjazdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett22
jeśli kogokolwiek to interesuje to opowiem ;)z przyjemnością !!już jutro będę w podrózy mojej ;) taka mała rzecz a cieszy niewiarygodnie ;P do zobaczenia na forum za 10 dni;)a 30-stko służ dalej pomocą tutaj zagubionych owiec ;) buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett22
witam Was ;) mili ;) miłego dnia życzę !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30-stka...
Czekam na relacje z wakacji! Przyjemnie jest usłyszeć coś optymistycznego w zalewie narzekań jakie panuje tu na kaffe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett22
myślę,że tu nie ma aż tak dużo narzekań,przecież stan zauroczenia wcale nie jest taki żałosny..ale gdy przemija następuje stan zmiany..wcale nie zawsze miły...a gdy przeradza się w uczucie,tym bardziej jest piękne,głębokie... co do 10-dniowego urlopiku mini;)było miło,ale jak to człowiek,chciałby jeszcze więcej..mielismy czas dla siebie..dużo wrażen,wycieczka statkiem na wyspę duńską-Bornholm,i morze Nas otaczające :)i piasek w każdej częsci...hehe.Zastanawialiśmy się co wniesie ten czas wspólny w nasz związek...mogę tylko napisać,że napewno zmianę na lepsze..byliśmy tylko My-skupieni na sobie,to miłe...A Tobie 30-stko jak minął ten ciepły okres letni?jakiś urlopik?jakieś nowo poznane osobniki płci męskiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to już było
2 dni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett22
:) :) :) :) ;) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30-stka...
Anett ja w te wakacje szczęśliwie się wyleczyłam (mam nadzieję, że całkowicie) z mojego ostatniego zauroczenia. Powoli zaczynam umawiać się na randki, poznawać nowych panów, ale jak na razie nic ciekawego nie spotkałam. Wręcz przeciwnie było ich trzech na razie i co jeden to gorszy! Jestem jednak dobrej myśli. Twoje wiadomości, że ludzie się starają i tworzą szczęśliwe związki pomagają mi trwać przy tej dobrej myśli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anett22
wiesz 30-stko warto być optymistą w tym świecie naszym zwariowanym-i pamiętaj,że nadzieja umiera ostatnia,dzięki nadzieji żyjemy i daje nam ona siłę....Cieszę się,ze nabierasz wiatru w żagle...i płyń płyń płyń...daleko...i głęboko,niech Cię wiatr niesie,a słońce muska promieniami ;) a tak wogóle miło że Cię poznałam ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buba125
u mnie trwalo prawie dwa lata. po roku bylo jeszcze prawie jak swiezo po poznaniu, dopiero gdzies po 1,5 roku nastapilo ochlodzenie no i niestety kapitulacja heh :) a juz myslalam ze to moze milosc zawitala:) dodam ze u nas obojga jednoczesnie to wygaslo, wczesniej oboje po ponad roku cieszylismy sie soba jak dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzony uczuciowo
jak to napisać Moja żona zauroczyła się, moze zakochała w koledze z pracy,ponoć to zakończyła. Jednak czuję że nie wróciła do mnie jeszcze, wydaje mi się ze pływa gdzieś w przestworzach, widziałem łzy po naszych rozmowach, jednak to nie były łzy przykrości. raczej łzy tematu > To już 7 miesięcy. Jeśli to zauroczenie, kurde kiedy puści. Kocham ją!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie trwalo 5 lat ale to dlatego ,ze zwiazek byl na ogleglosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×