Jest już ktoś na 2018 ?

Jest facet! Ma w tej chwili 3 miesiące, ładny grzeczny :D W dniu ślubu bedzie miał ok 33lat. W dodatku juz mam dobre kontakty z teściową, bo to moja koleżanka ze studiów. Wychowa mi jak trzeba :)

a macie już wybranych świadków? Ja bym chciała koniecznie, żeby moja siostra mi świadkowała. Niestety narazie jestem jedynaczką, ale wniosek o spłodzenie rodzeństwa lezy już u mamy na półce :) Chcę, żeby moja siostra na ślubie była młoda ...żeby miała tak ze 20 lat, więc urodzić się musi za trzynaście lat koniecznie! Już kupiłam mamie folik :D

o matko! przecież ja o świadkach jeszcze nie pomyślałam!!!!!!!!! nie no załamać się można :O tyle rzeczy na głowie kiedy ja się wyrobię?? Jak narazie byłam z rodzicami w banku wzieli większy kredyt na wesele. A co! Niech spłacają i 100 lat!

ja przygotowania? czemu sie nie odzywacie?

nie mam czasu, musze sie spiąc z przygotowaniami! odezwe sie za jakies 3 lata i opowiem co i jak ;)

no i jak tam dziewczynki?

widac ze lubicie sie ponabijac z osob ktore sa w trakcie organizacji wesela.

Dzieczyny zaczęłam rozsyłać zaproszenia. Będę mieć gości z całej Europy, więc muszą mieć odrobinę więcej czasu, aby zarezerwować bilety w tanich liniach lotniczych. Narzeczony już całkiem spory :) Wczoraj skończył 7 lat :) Ach...co to była za imprezka...

:D :D kocham was :D :D

?

gdzie jesteście?

Mustafa: my tu przygotowujemy weselicho w 2018 i nie mamy czasu na siedzenie na kafe bo jak sie nie pospieszymy to wszytkie terminy nam sprzatna sprzed nosa!

Właśnie ja też przez to urwanie głowy dawno nie zaszłam do Was na kaffe :) Ale dzisija wziełam dzień wolny od przygotowań. Musze odpocząć, bo czuje sie jak w jakimś amoku...serwetki, obrusy, świeczniki, balony, sukienka, buty...ciągle coś. A PanMłody ma teraz zalledwie 7 lat, więc niewiele go to narazie interesuje. Podejrzewam , że zacznie mi trochę pomagać dopiro na ostatniej prostej, gdy ukonczy wreszccie 18 tke.

Rozumiem cię doskonale, ja mam ślub za 3 lata, na szczęście od 1993 mam wszystko dopięte na ostatni guzik.. ale ile było latania.. :-O wspomnienie o tym za każdym razem wywołujeu mnie napad nerwicy lękowej, bo cały czas wszyscy mi wypominali, że za poźno się za to wzięłam.. ale teraz tylko czekam, spokojna i szczęśliwa.. tylko martwię się o ciebie i twojego męża a konkretnie o jego garnitur - twoja suknia już pewnie wisi w szafie, ale co z jego ubraniem? Przecież garnitur musi być uszyty na miarę a podejrzewam, że twój narzeczony może jeszcze urosnąć lub - nie daj Boże - przytyć, jak zamierzasz rozwiązać ten problem?

dziewczyny słuchajcie jestem załamana! Kredyt wzięty, suknia upatrzona, obrączki też, salę jutro zarezerwuję, namiętnie przesłuchuję kapele które będę miała na weselu, świadków w końcu znalazłam ale... no właśnie ALE nie mam partnera :(

aaa no jeszcze jedno mam pytanie - robiłyście już makijaż próbny? Bo ja jutro idę.

ej co z Wami?

Mroczek...dobre pytanie. Nie wiem co z gjerkie. chyba oszaleję. Gdybym wiedziała ile jest tego załatwiania, to chyba bym sie nie decydowała na całą tą szopkę z wesele. Ale teraz ... zostało zaledwie 11 lat... przecież teraz się nie mogę wycofać. co by powiedziała rodzina mojego Miska. Czerwona drabino...dopiero teraz makijaz próbny? Masz stalowe narwy. A jak cię coś uczuli ... to przed slubem już tego nie zdązysz zaleczyć! Ja byłam na próbnym 7 lat temu,w dniu gdy na swiat przychodził mój ukochany :)

ha

Dziewczyny...jak ten czas leci. A u mnie piętrzą się problemy. Babka spieprzyła mi kiecke. Powiedziałam jeje że tego szajsu do domu nie zAbiorę nawet jeśli mi dopłaci. Muszę poszuka nowej krawcowej...boję się że już się nie wyrobię.... Przyszły małżonek rośnie jak na drożdżach. Już zrezygnowaliśmy z wózka. A co u Was lachony? Jak przygotowanka, hę? hę? hę?

yyyyyyyyy

no dziewczyny w takim razie to ja teszzzzz przesuwam na 2018, bo narzeczony za mody i wole mieć pare lat starszego a co!!! kurde ale ja mam juz pare spraw załatwionych, to zrezygnuję!!! noo i zaczne z wami szukać od nowa

chciałabym, żeby mój Marian miał lekko pzysiwione włosy, bo to tak ładnie na zdjęciach będzie wyglondać

madzia, to skasuj suwaczek, bo nie możesz na dwa fronty