przyjazn miedzy kobieta a mezczyzna?

opisz ten \"rodzaj\"

pewnie tak i dletego też jesteśmy tak podatne na miłe słowo i inne fajne rzeczy, chociaż muszę powiedzieć, że już wiele razy miałam tego typu miłe słówka i zawsze ucinałam szybciutko, dopuki nie pojawił się ON

a ten ON objawia sie niespodziewanie bo wzajemnie wpływacie sobie na podświadomośc konieczna ta nić...vide wczorajsze nasze rozstanie...pisaliśmy te same słowa niezaleznie od siebie - czyli nastapiło to telepatyczne połączenie

znaczy co mam opisać...?

to nie idzie o wygląd czy sposób poruszania się, wyraz twarzy ale o to czym promieniujemy. Co poprzez te fale chcemy \"powiedzieć\" drugiej osobie, a gdy nastąpi wzajemnosc podswiadomosci to wtedy \"droga\" otwarta do nawiązania kontaktu. Do \"dopuszczenia\" tego Kogos do siebie

pisz to co uznasz za stosowne przeciez tu jest forum publiczne - pamiętaj

a propos telepatycznych połączeń... nie rczej nie, musiałbyś się cofnąć w moich wcześniejszych wypowiedziach, mam wrażenie, że szukasz latwych do zdobycia, otóż oświadczam, że tu takich nie znjadziesz... My z snz mamy poprostu wspólny problem, a ty jeśli tylko chciałeś zagadnąć i coś otrzymać to radzę skończyć bo jakoś nie jestem zainteresowana...

a ten ON to poprostu osoba, która kiedyś była mi bardzo bliska, a nie każdy chyba się nie rozumiemy Wujku...

no to mi sie dostało...ale całkowicie nie słusznie najpierw podpuszczasz a potem wyciagasz niesprawiedliwe wnioski szkoda... a juz myślałem ze szczerze pogadamy przykro mi i smutno ale takie życie

to trudne pytanie. mam mieszane odczucia i rozne doswiadczenia. mysle, ze przyjazn platoniczna miedzy facetem a kobieta to jednak rzecz niemozliwa. w koncu was poniosa emocje-tego sie nie da uniknac

Wujku nie gniewaj sie, ale tez jestem tego samego zdania... wiesz te Twoje wywdy sa troche nie na miejcu .... my juz mamy jeden problem i nie potrzebne sa nam kolejne.....

nikogo nie podpuszczam, pisałeś jakbyś rozumiał o czym z snz rozmawiamy, a teraz piszesz, jakbyś szukał jakiegoś taniego podrywu... a ja nie szukam wrażeń...przynajmniej nie tego typu

U mnie przyjazn z facetem skonczyłą się miłoscią...teraz jestemy razem i jest nam bardzo dobrze,ponoc najlepszy związek opeira się przede wszystkim na przyjazni...przyjaznilismy sie 2 lata i nic kompletnie nas do siebie nie przyciągało,super nam sie gadało,uwielbialismy sie wyglupiac,ale nie mielismy ochoty na zwiatek,nawet nie przyszlo nam do glowy ze moglibysmy byc razem...az pewnego razu zaczelismy sie całowac i tak jakos nam wyszło...jestemy juz ze soba 3 lata,planujemy slub.Nasz zwiazek opiera sie głownie na przyjazni,wszystko sobie mowimy,nie mamy zadych tajemnic,nie ma takiej sytuacji,ze on leci do kumpli zeby im sie z czegos zwiarzac,ja tak samo...po prostu oprocz tego ze sie kochamy to jestesmy dla siebie przyjaciołmi...Czy jest mozliwa przyjazn miedzy kobeta a mezczyzną bez miłosci lub przynajmniej bez zaangazaowania z jednej strony?Nie wiem,byc moze,natomiast ja doswiadczyłam 2 w 1,miałam szczescie:)

autopsji :)

strasznie mi sie podobala ta cala wymiana zdan , poczytalam sobie i przypomina mi to nieco moja histiryjke, ale najpierw musze sie dowiedziec jak sie dodaje topik do ulubionych ?

Cześć:-) A ja tam wiem z autopsji, że możliwa jest taka przyjaźń męsko -damska. Ale trzeba spełnić dwa warunki: 1. dojrzeć emocjonalnie 2. Zobaczyć w drugim przede wszystkim człowieka a dopiero później płeć przeciwną Serdecznie pozdrawiam:-)