Głodówka od jutra

Hej, Forumowicze i Forumowiczki! :) W telegraficznym skrócie... trochę ostatnio przytyłam;) i bardzo mi trudno zmobilizować się do przestrzegania diety. Jestem typem: \"wszystko - albo nic\". Wierzę w oczyszczającą i uzdrawiającą moc głodówki - kiedyś już próbowałam - efekt był rewelacyjny, ale stopniowo... w ciągu kilku lat... wróciłam do dawnej wagi. Chciałabym zacząc od jutra. Boję się trochę i wstydzę, że sama nie wytrwam (już kilka razy w ostatnim czasie zarzekałam się, że \"od jutra dbam o siebie\" i... ;) mój chłopak i nasz kot już trochę mi nie dowierzają...;) ) Ale może z forumowiczowym forum - łatwiej?:) Podchodzę do sprawy racjonalnie, tzn. będę pić dużo wody, od czasu do czasu zioła i lewatywki, żeby oczyszczać się z toksyn. Nie ustalam deadline\'u - będę słuchać swojego ciała. Kto się przyłącza?:))) Może któraś/któryś z Was jest już na diecie - jakiejkolwiek - i chciałby się pochwalić sukcesami?:) Byłoby nam raźniej?:))) Co Wy na to?:) Dodam, że jestem tzw. \"stateczną panią przed 30\";))) i na prawdę będę na siebie uważać. Wiem o kwasicy, o nieprzyjemnych objawach, o kryzysach ozdrowieńczych, itp..., ale doświadczyłam też frajdy, lekkości, uczucia świeżości - już po głodówce:) Startuję z 62 kg. Czuję się ok ze swoją wagą, ale nie mieszczę się w ubraniach;) i czasem czuję się skrępowana..... na basenie, itp. I - przede wszystkim - aspekt zdrowotny, czyli oczyszczenie się z toksyn. Będę pisać jak mi idzie.... To... do jutra!!!:))) Weeeee!!!!:))))) Kto się przyłącz?:)