OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

rzeczywiscie glupia sprawa Dominiko ze w takich okolicznosciach dopiero sie dowiadujesz o wczesniejszych problemach M, a tesciowa wie ze sie juz jakis czas staracie o dziecko?? nie bardzo rozumiem dlaczego nie chce ci czegos wiecej o tym powiedziec..

W sumie to chyba nie powinnam byla tak doslownie tego opisywac... Przepraszam:(

tesciowa wie od samego poczatku:( Nie wiem dlaczego nikt o tym wczesniej nie wspomnial:( Wedlug lekarza to jest istotna informacja.

no to rozumiem...i wierze ze wszystko bedzie dobrze, ze juz klod pod nogi nikt wiecej nie bedzie wam kladl!!!! u nas jutro meza badanie a jak dobrze pojdzie to do dwoch tygodni wyniki, i zaraz wizyta u gina i skierowanie na hsg i mam nadzieje zaraz po kolejnej @ to zrobic.... a potem to juz sama nie wiem:(jezeli i to badanie bedzie ok. ????

no to andzia na tym samym wozku jedziemy. Nasi M na badania, my na Hsg... Ja juz zmykam. Dobranoc kochanienkie:)

dobranoc Domi... ironia losu..u nas 14 kwietnia jest protest przeciwko \"ruchomej aborcji\" tj. przeciw przyjazdom kobiet do Szwecji w celach aborcyjnych....miedzy innymi z Polski wlasnie... przyjezdzaja i legalnie ciaze usuwaja...dziwne to wszystko i chyba nigdy nie zrozumiem dlaczego ten swiat tak zkonstruowany... czlowiek tak bardzo pragnie i nie moze a inni zabijaja!!!!!!

nie wim za bardzo jak wyglada to badanie, jedni pisza ze bolesne inni ze nie... musze poszperac po necie i troche poczytac...

ponoc jesli nie ma zrostow to nie jest bolesne a jak sa to moze bolec...tak tez na logike mi sie wydaje...jak sie cos przepych to boli a jak przeplywa bezproblemowo to nie, no ale nie znam sie wiec na moja logike niech sie nikt nie powoluje ;)

logika Twoja brydziaa dobra, mazdrze piszesz:D no bo tak jest, jak zrosty no to boli - czasami mozna te lekkie zrosty jakos przepchac...czasami jeden jajowod drozny tylko.... nic, i znow nie masz co gdybac andzia... ide sie popluskac brydziaa...dobrej nocki slonce

:):):):):):):):):):):):):):):):):):) Andziu, Dominiczko silne kobitki z was, trzymajcie sie dzielnie, oby do przodu i nie załamywać się!!! podziwiam was, kochane jesteście Eulalio trzymam kciuki!!! Dominiczku, Andziu trzymajcie sie razem z waszymi Męzusiami!, tak bardzo wmżyczę, zeby sie udało, też tego Andziu nie rozumię jak można zabić małe nienarodzone dziecko, ja swoje tak bardzo kocham.... Luksorek ja jak wychyle głowe to widzę monitor i jak mi robił USG to najpierw patrzał sam, ja troche kukałam ale nic nie widziałam, a potem przekrecił monitor w moja strone i mi pokazaywał, ale póki co to tylko pecherzyk był a w piątek ide i amm nadzieję cos amchajacego zobaczyć jak mi gin nic nie pokaże to chyba go kopnę (a ja miałam usg narazie przez brzuch, niewiem jak mi teraz zrobi, ) a jak tą przeziernosć mierzy czy to boli? nic niewiem luksorku najważniejsze ze dzidzia ok, ale też chce widzieć, kurcze wiadomo :):):):):):):):):):):):):):):):):):)

kobitki ale bęłędów narobiłąm przepraszam:) przespałam pół dnia, straszny ze mnie suseł ostatnio, zmykam do łóżeczka bo mnie jak magnez przyciąga, pa dobrej nocki :):):):):)

dobranoc kobietki!!!slodkich snow!!

to znaczy Luksorku na pierwszym usg wszystko widziałam ale nic nie rozumiałąm co to widzę i dopiero jak mi pokazał to wiedziałam ze to pecherzyk z dzidziem:):):)

:):):)Dobranoc Brydziu słodkich snów

:):):)Kobitki witam środowo, dzis miałam ochotę na sok z pomarańczy taki wyciśniety i zrobiłam sobie na śniadanie i teraz mi baaaaaardzo dobrze!!!!!!!!!!!, życzę wszystkim miłego dzionka, te które w pracy-oby wam szybko zleciało!!!!!!!!!!i przyjemnie:):):)

Po raz pierwszy klikam z pracy, w wielkiej konspiracji ;-) andzia, dominika- powodzenia kochane, niech juz to najgorsze minie i nadejda dobre wiadomosci luxor rzeczywiscie jakis nieludzki ten Twój doktor , moze dla niego to rutyna, ale dla Ciebie pierwsza dzidzia ! I chcesz ja zobaczyc... iti a Ty gdzie sie dzis podziewasz??

u mnie 23dc i dowodów na to ze sie udalo duzo (przyznam sie wreszcie).... Trzymajcie wiec kciuki aby rzeczywiscie tak bylo :-)

jestem, ale zawalona papierami u mnie 21dc, objawów zero :( ale to dopiero 4 dni po owu jak dam radę zajrzę później Eulalia ściskam kciuki

ja tez jestem ale okropnie sie mecze...:( @ jak w zegareczku przyszla....normalnie od paru miesiecy co rode rankiem do mnie stuka!!!! maz po badaniach, teraz czekac na wyniki ale juz jakos ani mi sie pisac o tym nie chce, ani myslec...

Andziu kochanie!:):):) czekamy na wyniki razem z tobą i kciuki ściskamy żeby było ok. Iti zapracowana! trzymajcie sie dzielnie wszystkie pracujace, ja jeszcze dzis i jutro w domu (zaleta zaległego urlopku, ) wiec fajnie mam, wczoraj strasznie ale to tragicznie byłam słaba, a dziś już lepiej, na szczęście, właśnie pichce roladki z grzybkami i boczkiem, pachnie mi w całym domu, wiecie co dobrze ze pracuje bo gdybym w domu była i pichciła takie dobroci to w 9 miesiacu nie podniosłabym sie z łózka, a tak po pracy to szybki obiadek, nic wyszukanego, warzywka jakieś itd. i to dobrze!:):):) Luksorek a gdzie ty? też w pracy dzis? jeśli tak to oby Ci szybko zleciało Eulalio jeśli sie przyznałąs do objawów to pisz jakie:):):):):):):) buziaczki dla wszystkich pracujących

Andziu wytrwałosci w @ najlepsze na ból to nospa+ ibuprom max, zaraz przechodzi,!:):):)

:):):)

ja jakoś nie mam dziś weny twórczej u nas nic ciekawego żyjemy z dnia na dzień, nie szukam żadnych objawów, bo ich po prostu nie ma. Piję drugą kawkę, bo jakoś taka senna byłam

Ituniu:):) i dobrze jesli nie ma objawów nie ma co ich szukać, racja, nie wszystkie kobiety coś od razu wyczuwają, bedzie dobrze, może to lepiej tak z dnia na dzień co? przynajmniej sie tyle o tym wszystkim nie myśli:):)

to dla ciebie ituniu:

Czesc...:) Olka, w pracy, w pracy...:( i juz nie moge...cholerka, mam juz po dziurki w nosie tej atmosfery tu panującej...i ze zdenerwowania juz mnie brzuch boli i chce mi sie wyc! ależ te hormony buzują....w poniedziałek przepłakałam pół dnia oglądając filmy :) nie mogłam sie powstrzymac ;) powiem Wam szczerze,że popracowałbym jeszcze...bo zgłupieje siedzac w domu ;) ...ale ta nerwówka i stres powoduja ,że najprawdopodobniej od wtorku bede na zwolnieniu :D Olka....a co to za roladaki...?? boczuś...mniam, mniam :D spowiadaj sie ! :P

Luksorek smaka ci narobiłam?ups,:) niechcący, no więc mogą być wieprzowe lub z filetu z kurczaka (ja dziś robie wieprzowe, bo akurat takie miesko mam), no i rozklepujesz, solisz, smarujesz ostrą musztardą, posypujesz troche gorczycy na to grzyby pokrojone+ boczek podwędzany (w kostke lub w paski)+cebulkę pokrojoną w paski, mozna dodać jeszcze troche kiełbaski (albo kiełbaske zamiast boczku), no i zawijasz (ja zawsze wykałaczką spinam lub nitką) i pieczesz, jak sie podrumienią to wodą zalewasz i dusisz do miekkości, a potem sosik z tego sie robi i pycha!!!:):):):):) ale czy takie strasznie to zdrowe to niewiem, ale raz na jakis czas można nie? są proste i pyszne!!

Wiesz co myślę? że dzidzia najważniejsza i skoro masz stresy w pracy to może i lepiej ze to zwolnienie weźmiesz, odpoczniesz, upichcisz cos dobrego! he he :):):););) i będziesz z nami czesto pisywać na forum! same plusy ja narazie pracuję, szef pozwolił mi przyjeżdżać na późniejszą godzinkę, ale jak mnie praca zacznie męczyć i dobijać to też pomyśle o zwolnieniu lekarskim. Ja zamierzam do końca czerwca dociagnać a potem sie na urlopik wybrac dłuuuuuugi bo mam sporo zaległego, narazie jest w pracy ok ale teraz po swietach zacznie sie młyn oj oj, jakos to bedzie, w piatek zobaczę moja dzidzę na usg, no chyb że mi nie pokaże, to go kopnę!!!;););)

Mmmmmmmm..........brzmi cudnie:) chyba sie skusze na zrobienie na dniach.... mówisz,że zapiec w piekarniku? a ile czasu?? ależ mam lenia ....a kysz leniu wstrętny :P i nie wyspana jestem :( na dodatek...a tak wogóle to problemy ze snem to następna przypadłośc moja...:( niby cały dzień jestem zmeczona, ziewam,śpie na stojąco...ale jak nadchodzi noc i czas snu, to kiepsko...budze sie co godzine :( w dzień bez problemów, ale noca...

Luksorek ja mam tak samo w dzień JAKBY MNIE KTOŚ MŁOTEM WALNĄŁ PORZĄDNIE a w nocy budzę sie i wydaje mi sie ze wogóle nie śpię nie niew piekarniku tylko w rondelku, garnku jakimkolwiel, dajesz jakiś tłuszcz i smażysz az sie podrumienią a potem dolewasz wody i dusisz , zależy od miesa jesli kurczak to wystarczy godzinkę aż miesko będzie miekkie, a jeśli wieprzowe miesko lub wołowe to niestety trzeba dłużej bo jest długo twarde, wiec oto dlaczego robię je tylko jak mam wolne, -bo po pracy nie ma czasu, ale jak bedziesz na tym zwolnieniu to czasu bedzie tyle ze niejedno zdążysz upichcić he he:);)