Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

Hej :) Andziu, jeszcze raz prosze , nie czytaj netu!! bo tam roznosci ludzie wypisuja, nie zawsze zgodne z prawda, lub tez niekoniecznie muszace tyczyc sie Ciebie! Ja głęboko wierze ze to fatalna pomyłka! ❤️ Meniu, ja tez bym nic narazie w pracy nie wspominala o wyjezdzie..:( Olka, nie przejmuj sie az tak, bo to nic ci nie pomoze...a moze zaszkodzic Tobie i dziecku :) gdyby to faktycznie było bardzo niebezpieczne to kazałby Ci z cala pewnoscia przyjsc duzo wczesniej niz za 4 tygodnie! teraz niestety takie \"czasy\" ze wszytsko wiekszosci ciezarnych sie czepia :( a skurcze to chyba co druga ma :o ech, nie dajmy sie zwariowac...ja mysle ze teraz lekarze wola dmuchac poprostu na zimne...❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz wróciłam do domu, kurcze ale pogoda fatalna, pada i zimno jak niewiem co, zmarzłam że hej, grzeje sie właśnie gorącym kakao, pycha!!!! No Luksorku masz rację, wszystko wiem, staram sie byc dobrej mysli, ze sie nie będzie popgarszało i dotrwamy szczęśliwie do końca oboje z maluszkiem, odstawiłam herbate czarna w zupełnosci, jak juz piję to słabiusieńką z cytryną, bo pomyślałam ze skoro coś mogło zaszkodzic to chyba tylko herbata, bo nic innego nie piję co mogłoby żle wpływać na dziecko, itd. mogę sie bez niej obejść jesli tylko to może pomóc. Będzie dobrze, cieszę sie ze dzidza zdrowa, Boli mnie głowa chyba od tej pogody okropnej, uff..., a jeszcze obiadek muszę przygotować dla M, wiec zajrzę później kobitki. Za dwa tyg mam następna wizytę a za 4 usg, tak powiedział wiec do tego czasu staram sie mysleć pozytywnie, za cztery tyg to będzie juz końcówka 8 miesiaca, wiec i dzidzia wieksza bedzie nawet gdyby cos trzeba było przyspieszyć :) buzaiczki dla wszystkich Menia też bym nie mówiła w pracy o swoich planach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Mam wiadomość od Ituni prosiła abym wam przekazała że badanie nasienia jest ok. I że jutro rano jedzie do szpitalana zastrzyk pregnylu aby pęcherzyk pekł i od soboty duphaston. Dzisiaj sie dowiedziałam od męża że mamy problemy więc postanowiliśmy że gdzieś około stycznia mąż ściagnie mnie do siebie, dzisiaj również powiedziałam szefowej że w tym roku jej nie zostawie ale na początku przyszłego roku napewno muszę wyjechać, ona to rozumie więc to mam załatwione, i widocznie musiało coś sie wydazyc abym podjeła decyzje co do wyjazdu za granice . Starać sie o dzidzie tez nie będziemy planowo bo teraz bysmy nie byli w stanie wychowac maluszka, jak sie trafi to bedziemy mieli a jak nie to dopiero jak juz załatwimy nasz problem finansowy. Mąż myslał że będę chciała rozwodu ale moim zdaniem to nie jest żadne wyjście od problemu , Byc małżeństwem to szkoła życia, i mam nadzieję że wybrniemy z tego jak najszybciej i dlatego chce jechac i pomuc mężowi. Dobra już was nie xanudzam dziewuszki idę coś zjeść i lulu, jutro kolejny dzień przed nami. Dobrej nocki wam życze papaa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bym zapomniała . Gratuluje Olciu synka to superrr wiadomość:) I przykro mi że masz pogrzeb w rodzinie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie Wielkie
Boze Menka..dopiero slub -juz rozwod....:ODzieci.... A pomoc przez "ó"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz pomarańczku widze że nie jest ze mną źle skoro znalazłeś tylko jeden błąd. a tak po za tym to jest mi ciebie żal,:( miłej nocki ci życze.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestescie Wielkie
Niech Ci bedzie zal.... Mnie żal Ciebie.Że też można być aż tak infantylnym.Ludzie:O A błedow..zwłaszcza stylistycznych to Ty kochana sie wstydzic powinnaś bo w tym wieku-już niewypada. Dopiero pisałas o ślubie a już o rozwodzie-trzeba byc nieżle potrzepanym żeby cos takiego wogóle napisać. Z reszta ...z kims tak mało lotnym nie ma co "gadać" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Menia masz racje, malzenstwo to nie tylko czulosci i mile chwile, dacie rade. sa na swiecie wieksze dramaty niz pieniadze, jestescie mlodzi i jeszcze sie dorobicie :-) Iti ciesze sie ze wyniki badan w porzadku. Trzymam kciuki aby w tym cyklu sie wam udalo!!! Olka gratuluje synka :-) Dobrze ze zdrowy. Nie przejmuj sie lozyskiem, juz niedlugo do konca. Wszystko bedzie dobrze Milego dnia wszystkim! :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane Olka gratuluje synka, też tak chcę..... A jaie imię wchodzi w gre, macie już opcję? Andzia cierpliwie poczekaj na wyniki, nie załamuj się. Tak jak Wam Menia pisała dziś rano byłam na zastrzyku w pupę, od wczoraj do jutra wieczór zakaz seksu, bo po zastrzyku nie można przez 36 godzin. Zrobiliśmy też badanie nasienia, wyszły w normie, co mnie bardzo cieszy, tymbardziej że nie zachowaliśmy wymaganej abstynencji przed badaniem. W ogóle ja rano taksówką do szpitala, aby szybko zawieźć materiał do badania wchodzę do laboratorium, a tam Pani kazal mi zostawić pojemniczek i zaczyna zakładać kartę. A tu minęło ok.20 min od pobrania, więc czas powinnien mieć znaczenie, zresztą wszędzie na necie o tym piszą, ale w laboratorium panie podeszły do tego lightowo. Dopiero po 30 min zabrały materiał do badania, co tez pewnie miało wpływ na wynik min. na ilość żywych plemników. Ale na szczęście te co przeżyły mieszczą się w normie, więc nie mamy powodów do niepokoju. Od soboty mam brać duphaston przez 10 dni. Jak przyjdzie @, to w kolejnym cyklu tak samo postępujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meniu dzięki za przekazanie dziewczynom mojego smska 🌻 Nie dziwię się, że jest cięzko Wam się rozstawać. Co do Twojego męża, że wspomniał o tym, że będzies chciała z nim się rozwieść, to faceci tak niestety mają, że idą po najmniejszej linii, zapominają że jest się razem po to też aby się wspierać, na dobre i złe. Problemy finansowe, to nie jest powód do rozwodu, a jeśli oboje będziecie się wspierać i rozwiążecie pozytywnie wszystko, to tylko może Was umocnić. Taka wiedza, że w każdej sytuacji można na siebie liczyć jest bardzo ważna w związku. Tak samo jak zaufanie, a skoro Krzysiek powiedział Ci, że ma problem, mimo że bał się ze będziesz chciała odejść, to o czymś świadczy pradwa. Trzymaj się cieplutko i niech problemy szybko się rozwiążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellloooo :) Itus, to przełom u Ciebie :D i lekarz całkiem myslacy i nie czeka na cuda tylko bierze sie do roboty! i bardzo dobrze...🌻 teraz tylko troche cierpliwosci ;) Meniu,miłosć przezwycięży wszytsko!! o ile jest prawdziwa :P przezwyciężycie razem wszystkie trudnosci i to umocni jeszcze bardziej Wasze uczucie :) 🌻 Ach, zapomniałam, Olka, gratulacje synka! :D A mnie od 3 dni strasznie kłuje w prawym boku, na wysokosci pępka :( nasila sie przy poruszaniu...do tego od wczoraj boli mnie brzuch okresowo ( teraz narazie nie boli) i twardnieje...:o do tego miednica mi sie rozchodzi i bolą kości :P az sie boje isc dzis na ta wizyte ...mam nadzieje, ze to nic złego i ze tylko niunia kopie mnie po watrobie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxorku napisz koniecznie co powiedzial lekarz. Mam nadzieje ze to rzeczywiscie tylko bardzo ruchliwa córcia i nic czym powinnas sie martwic.. Moja dzidzia wczoraj wieczorem po raz pierwszy ruszala sie dosc mocno i wyraznie, w dodatku wcisnela sie gdzies bardzo nisko..Ale mimo wszystko jest to fajne uczucie :-) Bega co u Ciebie?? Jak wakacje?? Moze masz dla nas jakies ciekawe newsy?? ;-) Iti wyglada na to ze trafilas na dobrego lekarza. Oby jego i wasze dzialania przyniosly wyczekiwany efekt! Milego dnia 🖐️ Dobrze ze juz piatek :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej robaszki! Ja pisze z pracy wiec tylko pare slowek. Luksorku daj znac co ci lekarz powiedzial, bo my tu sie martwic bedziemy. Olu gratuluje synka! Meniu zycie czasem potrafi nas niemilo zaskoczyc. Jestescie dwojgiem doroslych, kochajacych sie ludzi i wierze, ze przy wspolnym wysilku uda wam sie pokonac trudnosci, ktore los stawia wam na drodze. Andziu kochana odezwij sie do nas, bo martwimy sie o ciebie❤️. Ja zmykam juz. Odezwe sie popoludniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć 🌻 Luxorku mam nadziję, że wszystko będzie w porządku i lekarz Cię uspokoi. Domi kiedy masz badanie hsg? Robisz je w tym cyklu? Andziu zajrzyj na chwilę Beguna chyba już powróciła, może znajdzie chwilę i coś skrobnie Eulalio gratuluję pierwszych solidnych ruchów, teraz czekamy na kopniaczki ;) A u mnie cóż, wczoraj po zastrzyku razem ze śluzem pojawiło się trochę krwi i zaczęłam się obawiać czy juz wczoraj jajo nie pękło. Ale przytulanek nie było (zgodnie z życzeniem lekarza), co ma być to będzie. Zresztą ten śluz jeszcze nie był typowo płodny. Tempki nie mierzę, więc nie wiem, zresztą dziś wstawałam godzinę później i w strasznym biegu, więc i tak wynik byłby zaburzony. Poza tym nie wiem czy zastrzyg wpływa na temperaturę, bo na testy owu na pewno, więc one spokojnie leżą. A od jura duphaston przez 10 dni. Ciekawe jak się po nim będę czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek buziaczek dla wszystkich,:) Ituniu trzymam mocno kciuki, dobrze ze lekarz w porządku i konkretny, róbcie jak on kaze, i oby osiągnać cel!!!dzidziusia w brzuszku, strasznie mocno wam tego zyczę!! Domi a co ty taka zabiegana biedaczku! w pracy nawałnica ? Menia , ja myślę ze to , że twój M wspomnial o rozwodzie to dlatego ze sie poprostu wystraszył że nie zrozumiesz, ze będziesz miała do niegop żal itd. faceci tak maja każdy tak moze pomyslec, szczególonie jak o tym wcześniej nie wiedział. Teraz wie że moze na ciebie liczyc i w każdej sytuacji w przyszłosci (oby takich było jak najmniaj) juz bedzie wiedział i pamietał o twojej reakcji teraz, i juz byc moze wiecej o rozwodzie nie pomysli, bo to napewno nie wynikało z etgo ze on chce rozwodu tylko poprostu bał sie ze go zostawisz z problemem! brawo Meniu, zachowałaś sie jak odpowiedzialna i kochajaca zona, myśle ze gdybyś to ty miała jakis problem to on też sie od ciebie nie odwróći i to jest właśnie w małzeństwie najlepsze. Ja ostatnio doszłam do wniosku ze na mojego M mogę zawsze w kazdej sytuacji liczyć i dzieki temu czuje sie z nim bezpieczna i bardzo go za to szanue i staram sie zeby i on mógł tak samo polehgać na mnie. Syneczek w brzuszku mnie kopie a kopie, kurcze, całą noc i teraz tez, chyba mu sie nudzi ze mama przy kompie siedzi, ale musze jeszcze troche popracowac, wole zrobicte rzeczyw domu niz pedzić do pracy, Wiecie, ja się troche jednak martwie tym łożyskiem ale faktycznie tak jak pisze Luksorek za 4 tyg to juz będzie koncówka 8 miesiaca wiec i dzidzi większe! Luksorku jak to kosci sie rozchodzą? co to znaczy oj co mnie czeka? czy to boli? ja ci powiem ze mnie mój mały kopie rączka czasem po jajniku i wtedy mam rzeczywiscie duzy ból, ze nawet kroku nie mogę zrobic, i tez mnie z tej strony zaraz boli wiezadło i też sie boje czasem, poza tym miałam kilka takich jakby skurczy okresowych, jeden lub dwa góra na raz, i przechodziły ale od kilku dni nie mam, niewiem czy to te skurcze przepowiadajace czy jak, chyba tak. W szkole rodzenia móili ze dopóki nie są regularne i przechodzą to jest to normalne w każdym rzie daj znać co i jak po wziycie u gina, stawianie sie macicy i twrdnienie nagłe brzucha też jest naturalne i przygotowuje macicę do porodu, wiec sie nie martw. No to zabieram sie za swoja robote zajrze jeszcze za chwilę, No i już po pogrzebie, smutne ale o zrobic, wóciłam padnieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iti ciesze sie, ze w koncu cos sie ruszylo. Oby sie okazalo, ze kolejna ingerencja lekarska nie bedzie konieczna. A jesli chodzi o moje hsg to mam je w najblizszy wtorek. Trzynajcie zatem kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominiczku kochany!!! trzymamy oj trzymamy!!powodzenia, puścimy dopiero jak wszystko się uda:):):):):):):):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olus, wiem,że stawieanie sie macicy na tym etapie to norma i twardnienie tez...ale jesli jest to bolesne to juz nie jest to normalne :( tm bardziej ze ostatnio głowka brzdaca mocno uciskała szyjke...ach, oby to bylo nic groznego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, urwanie glowy w pracy mam i do tego nie mam natchnienia zeby pisac:( i wiem ze chcecie dobrze ale na pomylke naprawde nie ma co liczyc a wyniki dopiero 19 i chyba osiwieje do tego czasu i tu chodzi tylko o ustalenia jak zaawansowana jest choroba:(.. i wiecie co??? caly swiat mi sie zawalil, jezeli choroba juz w zaawansowanym stadium musze conajmniej roczna kuracje przejsc i zadko komu udaje sie calkowicie wyleczyc a co sie z tym wiaze nie bede mogla miec w najblizszym czasie dziecka, nie wiem tez w koncu czy mij M mial badania czy nie bo chyba tylko nam sprawdzaja przed ciaza :( i i on moze byc zakazony:( wirusowe zapalenie watroby typu C - choroba ta ma powazne konsekwencje i zastanawiam sie gdzie moglam to zalapac i jedyn rozwiazaniem jest dentysta!!! bo ani operacji zadnych, staly partner od prawie 10 lat i co?? Cale zycie stoi mi przed oczami i nie wiem co robic i nie mam juz sily bo niby dlaczego mi sie to wszystko przytrafilo:( i nagle wszystkie objawy znajduje u siebie i widze najgorsza wersje choroby:( nie bedzie mnie przez jakis czas i nie da sie tak jak piszecie nie myslec o tym, poprostu sie nie da!!!! ach zycie, zycie.... mocno Was caluje, Luxorku, OLKA - trzymajta sie kobietki :) iti - trzymam kciuki, Domi bedzie dobrze... Olinku - mam nadzieje ze wszystko dobrze po laparoskopii???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi dzięki ❤️ a mnie jajnik napitalla na całego chyba pękać ma zamiar, na dziś mamy zalecone od lekarza przytulanki, więc oby oby. Luxorku już niedługo i będziesz tulić malutką, te jeszcze kilkanaście dni, no kilka tygodni dla takiego szczęści to niewiele, a ile już za Tobą. Chyba że się maleńka pośpieszy na ten świat. A poruszę draźliwy temat---- jak z imieniem???? Olka, Eulalio a jak u Was z imionami. Któraś już chyba o imonach pisała, ale nie pamiętam :( Eulalio byłam na rozmowie o pracę i jej nie dostałam. Mają do mnie dzwonić w październiku z tej firmy na inne stanowisko jeśli coś się tam u nich ruszy, ale nie nastawiam się i prawie o tym zapomniałam. Tak w ogóle, to rozmawiałam z kumpelą, która mi odradziła zmieniac pracę w trakcie starń o dzidzię, sama zresztą bym była pełna obaw, może jakbym miała z 5 lat mniej, to łatwiej by mi było przerwać staranka, a w tej sytuacji to szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu przytulam bardzo mocno i doskonale Cię rozumiem, Twój strach, Twoje obawy i to że nie chcesz pisać. Trzymam kciuki. Niech wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu przytulamy i jesteśmy z Tobą:) Ituniu myślimy ciężko na imieniem w grę wchodzi Pawełek, Łukaszek, myśleliśmy też o Wojtusiu ale jakos nie bardzo ostatnio nam to imie się kojarzy, jeszcze zobaczymy Już popracowałam, mały mnie tak kopie ze chyba czas na zejscie do kuchni i małą bieganinkę przy obiadku coby go trochę pokołysać bo jak siedzę to!!! wypycha nóżki aż pod moje żebra. Luksorek nie bądź taka zmartwiona,, skurcze przepowiadajace są bolesne tak nam móili w szkole rodzenia, a przynajmniej mogą byc, ale jak pisałąm, dopóki przechodzą i nie są regularne to jest to ok, Ale Cię rozumie bo ja sama sie martwie tym łozyskiem bo czytałam ze jak tak szybko sie starzeje to sie zaczyna samo odklejać i wiecie czym to grozi i juz chyba nic nie chcę wiedzieć wiecej bo im wiecej czytam tym większego mam stracha, kurcze czemu zawsze cos musi byc nie tak, jak nie jedno to znów drugie, oby jak najdłużej tą ciażę utrzymać, za kilka sni zaczynam 8 miesiac, Idę obiadek pichcić i trochę sprzątnąć bo mimo wszystko u nas ciagle bałągan a teraz na dodatek połączony z nieprzyjemnym zapachem boodpływy w łazience świeżo zrobione a kibelka na górze jeszcze nie ma więc zapach sie unosi ze hej, mam nadzieję ze nikt mnie w najblizszych dniach nie odwiedzi bo aż wstyd, a musze czekać aż łazienkę facet zacznie kafelkować a zanim to nastąpi M musi zamurować w śaicanach wynienione rurki z wodą itd. itd. i wiecie co tak sie to ciagnie ze mam juz serdecznie dosc! zajrzę potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się pomału żegnam i to aż do 17-tego września. Dziś w nocy jedziemy w góry, wracamy chyba 16. Będe za Wami tęsknić, szkoda że Begunaia jeszcze nie zajrzała, jestem ciekawa co u niej. Domi zyczę bezbolesnego hsg i aby wszystko okazało się być w porządku. Olka będzie dobrze, dbasz o siebie i maleństwo, na pewno donosisz ciążę. A nawet jak urodzisz 2 czy 3 tygodnie przed terminem, to nic złego. Meniu ściskam mocno. Trzymaj się dzielnie 🌻 Andzia dla Ciebie duża buźa 😘 Eulalio, Luxorku dbajcie o siebie i o Wasze córeczki :) Olinku a jak u Ciebie, już po lapro??? Mam nadzieję, że wszystko drożne i teraz szybko ujrzysz 2 kreseczki. Brydziuchna a Ty gdzie się zaszywasz, rzadko ostatnio zaglądasz. Pozdrawiam Cię cieplutko. Buziaki dla wszystkich To zmykam kochane, mam jeszcze parę spraw do załatwienia, a w domu obiadek, prasowanie, pakowanie, ach nawet nie chce mi się myśleć, za to później będzie fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iti, baw sie dobrze w gorach!!! andzia, martwie sie bardzo o ciebie, mam nadzieje ze mimio wszystko od czasu do czasu zajrzysz. cala reszte naszych kochanych dziewczynek bardzo mocno pozdrawiam!!!❤️❤️ nie odzywam sie ostatnio tez swiadomie, staram sie za czesto nie zagladac na kafe, bo budzi to tylko moj zal. jeszcze troche musze wytrzymac, do momentu gdy bede mogla zaczac starania. poki co musze uwolnic glowe od uporczywych mysli o ciazy a obecnosc na kafe w tym za bardzo nie pomaga :O mam nadzieje, ze rozumiecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Mąż sie kończy pakować, i dzisiaj podjeliśmy decyzje że zamelduje sie u jego rodziców i bedę mogła wyrobić dowód na miejscu i szybciej, jak sie uda to psa damy mamie bo jedynie u niej czuje sie dobrze. Ale także ostanowilismy że na samym początku stycznia krzysiek mnie ściągnie . Mojej mamie te zpowiedziała co sie stało, i postanowiła nam pomóc i w paxdzierniku da nam pieniądze na dług ale to nie zmienia faktu ze nie cofniemy czasu. Na szczęście moja mama jest bardzo kochana i jest za Krzyskiem więc postanowiła nam pomóc, tymbardziej że staramy się o dzidzie bo ja juz myslałam aby przerwac staranka na jakiś czas, bo nie było by nas stać na dzidzie. Ale jednak nie będzie tak źle, Dobra tera lece do męźusia , kożystac z okazji póki jest idę go pomęczyc troche:P Pozdrowionka kobitki, trzymajcie sie ciepło, papap. Andziu słoneczko kochane nie martw sie , wiem że zycie potrafi płatac figle, bo sama sie o tym przekonałam, ale skoncza się gorsze dni i zaczną lepsze, nadal trzymam kciuki za dobre wyniczki:)❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kłaniam sie laseczki po raz kolejny :) a wiec...polatałam troszke ;););) i główka wciaż napiera dosyc mocno na szyjke...ale rozwarcia nie ma ! :D na te bóle i skurcze mam brac nospe, ograniczenie - max.8 tabletek dziennie :P jak boli to rozkurczac! nie czekac az samo przejdzie :) powiedział tez, że za 4 tygodnie moge sobie juz spkojnie rodzic! :D:D:D cholewcia, nie myslałam ,ze to tak szybko zleci :D bedzie skonczony 37 tydz, a wiec, dzidzia bedzie juz w pełni gotowa do wyjscia. Lekarz równiez zalecił codziennie godzinny spacer,żeby wspomóc rozchodzaca sie miednice i wszystkie miesnie i ścięgna :) ach...ale jestem podniecona :P Andziu Skarbie❤️ Brydziu, ja Cie rozumiem, jak najbardziej, choc tesknimy, to Ci darujemy ;) ❤️ Bega!!!! daj jakis znak!! :P Itus, wspaniałego wypadu! ❤️ Meniu, widzisz, wszystko sie rozwiazało :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JESTEM!!!!!!!!!!!!!!! czy tesknilyscie za mna??? bo jaq baaaardzo!!!!!!!!!!!!!!!1 tak sie ciesze, ze4 juz je4stem...juz mialam do kafejki internetowej leciec....ale M mnie powstrzymal :) przylecielismy dzis o 6,30 rano wiec padnieci...pospalismy do 12 i zaczal sie juz mlyn..w koncu dzieci nie byly tydzien w szkole, wiec musialam juz na miotle polatac....czar wakacji prysnal w przenosni i doslownie!!! jak z 40 stopniowego upalu wysiadlam z samolotu do 11 stopni i deszczyku to wiecie jaka mialam mine???? ale po koleji...bo dopiero co skonczylam was czytac....zanim zaczne pisac musze tylko dwie rzeczy zakomunikowac.. niestety moja @ nadeszla punktualnie jak w szwajcarskim zegarku!!! mimo zmiany klimatu itd..nic jej nie przeszkodzilo...kolejny czar prysl....naszczescie byly piekne wakacje wiec ..... poza tym blo SUPER!!!!!! teraz wysylam tego posta a potem bede pisala , wysylala zdjecia itd... ale teraz musze to wam juz wyslac tak sie ciesze, ze jestem z wami!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po sasiedzku tylko na chwile:) Witam Begunie po urlopiku.. Brydziu ano widac ze cos Cie nie ma.....:( Chce tylko zakomunikowac ze wczoraj wieczorem mialam laparo. Jestem juz w domu. Czuje sie niezle. Boli brzuch,przepona i gardlo od intubacji a takze\"kanalizacja\" przecieka-ale znosnie... Bedzie juz tylko lepiej....mam nadzieje:) Co do diagnozy...Bede sie z ginkiem widziala we wtorek przy zmianie opatrunku.Niestety ale bylam polprzytomna jak do mnie mowil i chyba ...niewlele z tego pamietam:(.. Pozdroweczki dla wszystkich!!🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌻 Begus witaj slonce nasze:) Pewnie, ze sie za Toba stesknilysmy. Ja to juz tydzien temu wypytywalam sie gdzie jestes. Ubzduralo mi sie, ze na tydzien tylko pojechalas:) Ciesze ise, ze tak milo spedziliscie czas. Nie ma to jak fajny urlop. Czlowiek wypocznie, zrelaksuje sie, nabierze sil na kolejnych kilka miesiecy walki z codziennoscia:) Brydziu...rozumiem, ze kafe nie dziala jak lekarstwo, a zupelnie odwrotnie. To nie zmienia jednak faktu, ze nam smutno jak Cie nie ma z nami. Ale to nieistotne, bo musisz robic co dla Ciebie najlepsza. Moge Cie jednak zapewnic, ze bedziemy cierpliwie czekac na moment, kiedy bedziesz gotowa powrocic na topikowe lono:) Myszki...ja zmykam, bo jedziemy dzis na show. Odezwe sie po powrocie i przesle fotki jesli uda nam sie zrobic jakies. Milego dnia🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×