Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

witam wieczorkiem;) normalnie szok jak ten czas ucieka i mknie..niedawno o tej godzinie cieputko i fajno a teraz dmucha i wieje:( i ciemno sie robi szybko, buuuu... widze ze dziewczynki tez powakacyjnie ucichly ... iti kiedy dokladnie w gory??? fajnie w taka typowa piekna jesienna pogode po gorach lazic...ach...a gdzie ?Tatry, Pieniny??? uwielbiam gory i jak moglabym to nawet nie zastanawialabym sie tylko wracala w rodzinne strony..... a weekend u nas cudowny, wysylam pare fotek a wiecej jak mi psiapsiola wysle ;) pogoda nam sie w miare udala i nawet mielismy dwoch smialkow co sie kapali..brrrr... niedlugo jedziemy do Londynu i juz prawie sylwestra mamy zaklepanego ta sama ekipa w Zakopanem;) a co u Was robaczki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Aniolecki:) Andziu foteczki super. Widze, ze dobrze sie bawiliscie. Taki relaks jest czlowiekowi czasem bardzo potrzebny. Takie oderwanie sie od rzeczywistosci, najlepiej w sprawdzonym gronie, potrafi czasem zdzialac cuda. Ja mam chiwlowy (mam nadzieje) kryzys. Niby jestem silna, noiby pogodzilam sie z sytuacja, ale czasem cos we mnie peka i lzy same plyna:( Dzis jakos tak ze smutkiem patrze na swiat:( Ale niewaznie, nie bede smucic! Wezme sie w grasc i bedzie ok. Iti...dobrze, ze robicie badanie robaczkow. Moze sie okazac, ze to wlasnie tu jest pies pogrzebany, choc oczywiscie tego nie zycze!!! Ale jesli cos tam trzeba \"podreperowac\" to lepiej o tym wiedziec , prawda? W kazdym razie trzymam kciuki, by wszystko bylo ok. A gdzie Bega? Chyba juz wrocili z wakacji, cio? W koncu dzis chlopakow do szkoly miala wyslac:) Luxorku...ile zostalo to tego wielkiego dnia? Ja zmykam kobitki, bo mi M jeczy, ze on chce do komputera. Ach te chlopy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki juz jestem po pracy, byłam jeszcze u mamy i niedawno wrócilismy, w pracy jest ok, atmosfera luzik bluzik, ale jest mi cholernie smutno bo okazało sie ze Krzysiek wyjeżdża do pracy za granice i chce mi si ebardzo płakać, ale wiem że to przetrfamy i kupimy sobie sliczne mieszkanko:) Zaraz będe robic teścik owulacyjny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Andziu zdjątka za chwilę obejrzę. My wyjeżdżamy w piątek w nocy, będziemy przez tydzień w Bieszczadach. A jutro badanko, jutro też powinny być wyniki i z tymi wynikami do gina, dlatego nie będzie mnie jutro na topiku, bo będę latać po lekarzach. Zajrzę późnij, bo teraz mam parę spraw do zrobienia. Meniu jak test owu? Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ceść dziewczynki:) na teśie wyszły znowu 2 słabe kreski ale bardziej widoczna niz z zeszłego dnia. Ale staranka i tak były. A od wczoraj zaczełam brac luteine. Pozdrowionka papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry! Witam w chlodny prawie ze jesienny poranek..:-) Jeszcze kilka dni i nie bede musiala rano wstawac :-D !! andziu dzieki za zdjecia, wygladasz slicznie i promiennie. Ladna okolica i wyglada na miejsce w sam raz do odpoczynku. Ciesze sie ze weekend sie udal iti mam nadzieje ze wynki badan beda dobre. Trzymam kciuki. Pewnie odliczasz juz do piatku. Jak ja dawno nie bylam w górach... :-( Meniu nie zazdroszcze rozstania z nowo poslubionym mezem. Ja ze swoim nie lubie sie rozstawac nawet na jeden dzien. Ale macie wazny cel i wiesz ze ten wyjazd Wam go przyblizy, kupicie mieszkanie i bedziecie juz razem :-) mam nadzieje ze Twój M. nie bedzie musial w tym celu dlugo siedziec za granica. Do Anglii jedzie jesli dobrze pamietam?? Domi glowa do góry. Trzymaj sie Kochana. Ciagle czekam na fotki od Ciebie w nowej fryzurze ;-) Bega pewnie ma zawrót glowy- rozpakowywanie, poczatek szkoly...Mam nadzieje ze niedlugo opisze nam jak bylo i wysle zdjecia:-) Milego dnia, lece na expresowe sniadanko i do roboty.. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meniu a skoro owu jeszcze nie było, to nie za wcześnie ta luteina? szczerze mówiąc nie wiem jakie ona ma działanie przed owu, bo po owu, to wiem. Ja testów chyba nie zrobię w tym m-cu , bo jutro powinnam mieć usg, więc zobaczymy co się tam święci, a w piątek już wyjazd to trzeba wrzucić na luz. Domi każdy ma lepsze i gorsze dni. Nasz Begunia wraca w czwartek z tego co pamiętam, pewnie pięknie opalona i wypoczęta, a może z jakimś małym szkrabem w brzuszku. Fajnie by było....... Meniu kiedy mąż wyjeżdża? i na długo palnuje wyjazd. Andzia widzę, że już macie palny sylwestrowe, super, my pewnie coś wymyslimy jak zawsze na ostatnią chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Andziu, ale wystrzałowe foty :D wyglądacie bardzo kwitnaco, a Ty w szczególności ;) grunt to dobre towarzystwo! dzieki 👄 Meniu, Tobie równiez dziekuje za zdjecia 🌻 Domi, ja wierze ze to tylko chwilowy dołek...i ze znowu bedziesz pełna pozytywnej energii! czasem trzeba spasc..zeby znów odbic sie od dna ze zdwojona siła!!! :D ❤️ A mi Kochana zostało juz coraz mniej, a mianowicie termin mam na 26 pazdziernika, ale bezpiecznie rodzic juz moge za 32 dni!! :D:D:D:D szok... Itus, ale bosko:) tez chce w góry!! ale pewnie teraz to juz nie tak prędko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu śliczne zdjątka, dziękuję ❤️ Luxorku to idziesz jak burza, na wrześniówkach już jest 8 mamuś, dziś zerknęłam czy "nasze" nadal 2w1. A jak przygotowania do porodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygotowan jako takich nie ma :) tzn. prawie wszystko juz zakupione...i sobie stoi i zagraca pokoje :P jeszcze dzis musze nabyc kilka rzeczy z apteki, jeszcze posciel na zmiane do łóżeczka, kapcie...i gotowe :D o nie...jeszcze pranie i prasowanie wszystkiego mnie czeka :o jak ja tego nie lubie... Psychicznie natomiast dla mnie jest to takie odległeeee ze hej :D zupełnie nie zdaje sobie z tego sprawy, mam nadzieje, ze mnie oswieci niedługo i ze zauwaze odchodzace wody :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek:) ja sie wlasnie z wyrka wygramolilam a i tak bym pospala jeszcze troche;);)...a no bo labe sobie dzisiaj zrobilam i tak mam do lekarza na 13 to musialabym z pracy kolo 12 sie zwijac a tak to przynajmniej sie wyspalam;) a weekendzik byl super, naprawde:) zdjatka tylka namiastka tego co sie tam dzialo i jak sie wybawilismy...moja najlepsza psiapsiula z Londynu przyjechala, do tego paczka samych najlepszych i sprawdzonych znajomych i zabawa przednia ;) oczywiscie nie obylo sie od wylania morza lez przy rozmowach o dziecku a raczej jego braku ale moze takich rozmow mi bylo trzeba!!! moj gin i tak pewnie nic nie wymysli dzisiaj bo i tak to juz 7 dc u mnie wiec ???zobaczymy!! Luxor czas zapitala niesamowicie i jak pomysle ze w moich planach juz mialam paromiesieczne dziecko na rekach nosic to smutno:( a tu jeszcze ciazy nie ma:( iti robaczku u nas tez jakos trzy dni postu przed badaniami bylo...trzymam kciuki co aby chlopaki jak najbardziej ruchliwe byly;)i strasznie fajno ze w gory sie wybieracie i ze wypoczniecie sobie:) oby i pogoda dopisala!!! Menia powodzenia w pracy a maz pewnie sciagnie i ciebie niedlugo i bedziecie razem!!! Eulailo a Wy kiedy do dom???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi kochana u mnie bylo to samo - smutek i dziwne uczucie zwatpienia i rozgoryczenia dlugo bardzo!!! a teoretycznie szanse znikome jak w kazdym cyklu niestety - ale nadzieja byla!! u ciebie rozumiem ze duzy smutek bo szanse jak by nie bylo wieksz po inseminacji... nie wiem co ci napisac ale mysle ze z ta kolejkka na inf dobry pomysl - my juz ponad dwa miesiace stoimy a jezeli nam wyjdzie wczesniej???marne szanse ale zawsze szansa jest glowka do gory slonce🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Andziu widzę, że jak wyspana to i humorek lepszy. U nas jutro rano badanko tak ok. 8, a seksik ostatni był w niedzielę popołudniu, więc w 3 doby postu siłą rzeczy się nie zmieścimy, ale cóż zrobić, jak taka natura złośliwa :P Wyniki powinnam mieć po 9-tej, a o 10 wizyta u gina, potem idę na zakupy, czekam tylko na wpływ pensji. U mnie dziś 12dc i do owu wydaje mi się ze jeszcze trochę, sluzu niewiele i jeszcze nie taki jak powinnien być, niech do weekendu się pojawi, bo znowu mi się zrobi cykl tasiemniec. Jak się człowiek nie starał o dziecko, to wszystko jak w zegarku, a teraz to się powywracało i to w różne strony. Ach.... Dziewczyny ja też mam chwile załamań i myslenia, że coś jest nie tak, że nie mogę mieć dzieci. Ale nie zamierzam się poddawać i odganiam jak mogę te czarne myśli. Ja mam zamiar w górach dobrze się bawić, jedziemy ze znajomymi, więc tymbardziej będzie wesoło. Psiaka zabiera moja mama, poszaleje na wsi troszkę. Dobrze mu to zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu jak po wizycie u gina? Wlał trochę nadzieji w Twe serducho? Ja się żegnam do czwartku. Jutro mam trochę biegania, mam nadzieję że wyniki M wyjdą dobre. Nie wiem czy Wam pisałam, ale w końcu rzucił palenie, od jakiegoś miesiąca nie pali. Mam nadzieję, że wytrwa dzielnie kolejne dni i miesiące. W czwartek dam Wam o wszystkim znać. Ewentualnie Menii wyślę smska. Właśnie zaczęłam kupować prezenty gwiazdkowe, bo mam wrażenie że w grudniu nie wyrobiłabym się finansowo. Pierwszy zakup dokonany :) Najtrudniej jest zacząć, no i pomysł trzeba mieć. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iti dobry pomysl z tymi prezentami..My w tym roku ze wzgledu na okolicznisci tez bedziemy musieli zaczac zakupy albo duzo wczesniej albo sobie wogóle odpuscic bo na Swieta to ja mam rodzic :-D Czyli dzidzia wszystkim pod choinke!!! :-D andziu wracamy 7 pazdziernika..Juz pakuje paczki do wyslania, jedna juz pojechala, w ten weekend chyba 2 kolejne.. Chcialabym juz byc w domu :-) tam gdzie moje miejsce iti a co z twoja rozmowa o prace? Bo nie przypominam sobie czy pisalas jaki efekt.. Gratuluje ze ukochany rzucil palenie. Ja ze swoim juz przestalam walczyc, moze kiedys sam zdecyduje sie rzucic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam u lekarza i wiecie ze mase badan przed zapisaniem sie do kolejki robilismy no i wlasnie...wykryli u mnie wirusowe zapalenie watroby:( powtarzalam badania dzisiaj i wyniki dopiero gdzies za 10 dni, do gina na 19 wrzesnia ale raczej nie moge na pomylke liczyc:( nie wiem jak sobie z tym poradzic? nie wiem jak wytzrymam czas do 19 wrzesnia i nie wiem co zrobie jezeli wyniki sie potwierdza na 100%:( siedze i czytam o tej chorobie i nie jest za ciekawie:( pytalam gina czy to moze byc przyczyna naszych niepowodzen ale podobno nie - jednak to choroba zakazna i zastanawiam sie dlaczego moj M ma dobre wyniki, wiem tez ze jest duze ryzyko zakazenia dziecka w czasie ciazy ...podejzewam ze z inf tez nici:( rycze i czytam, maz mowi ze bedzie dobrze ale ja pierwszy raz w zyciu sie tak naprawde boje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany...Andziu Skarbie, tulę Cię mocno ❤️ ale pamietaj, że nie ma sytuacji bez wyjscia...i ze moze to faktycznie pomyłka...u nas w Polsce takie pomyłki to norma :o nie wiem jak u Was...jeśli sie wynik potwierdzi to napewno jest skuteczne leczenie, takze głowa do góry! ściskam najmocniej jak moge ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...ale skoro zakaźna, to przeciez niemozliwe wrecz by Twoj maż był zdrowy! ja jestem za opcja pomyłki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luxor jezeli jest to wirus typu c to przez wspolzcie sie nie przenosi... nie wiem, juz mam glowe wielka od czytania i nie wiem jak to bedzie:( w najgorszym przypadku dochodzi do marskosci watroby lub raka tego narzadu i jedyna szansa jest przeszczep - nie chce myslec co bedzie :( wiem tez ze nie musze byc nosicielem tej choroby a moge byc chora:( Do wystąpienia objawów chorobowych dochodzi u 40-50% zakażonych. U 2-3% chorych w ostrym okresie choroby dochodzi do tzw. galopującego zapalenia wątroby, które w wysokim odsetku kończy się zgonem. U kolejnych kilkunastu procent dochodzi do wystąpienia przewlekłych następstw zakażenia z których 50% prowadzi do rozwoju pierwotnego raka wątroby. W kraju około 60% przypadków pierwotnego raka wątroby jest następstwem przebytego przewlekłego WZW B. Około 10% osób, które przechorowały WZW staje się nosicielami wirusa. W Polsce żyje około 300 000 nosicieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziu kochana nie wiem co powiedziec..:-( Nie czytaj tego wszystkiego bo to Cie doluje. Bedzie dobrze napewno, na wszystko jest teraz sposób..Nie zalamuj sie..Luxor ma racje, to moze byc pomylka wiec nie zadreczaj sie Slonko. Tak strasznie mi przykro ze tyle smutku na Ciebie spada.. Sciskam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki ja już po pracy. Andziu słoneczko trzymaj się i napewno będzie dobrze tak jak mąż powiedział. Ja wiem że to nic nieda ale wiedz że serduszxkiem jestem przy tobie:) Mąż jedzie 10 września czyli w przyszły poniedziałek, wiem ze Krzysiek chce dla nas jak najlepiej, ja racej nie pojade chyba że atmosfera w pracy będzie nie do wytrzymania i tylko wtedy napewno pojade. Teraz Krzysiek musi pojechac i obadac teren. Mojej szefowej mąż tez wyjeżdża i ona zostanie sama z małym dzieckiem , więc to mnie w jakimś sensie pociesza że nie będę sama. Postanowiłam że nie robie już testu owulacyjnego, co ma byc to będzie. Trzymajcie się kobietki papa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziu kochana, przykro mi nawet nie wiesz jak bardzo, ze takie paskudztwa sie ciebie czepiaja. ale tez bym jeszcze poczekala do powtorki wynikow. wiem, ze na twoim miejscu tez bym umierala ze strachu, ale sprobuj nie zakladac najgorszego.nawet jesli cos z ta watroba nie tak, to wierze ze na tym etapie da sie cos zrobic by to wyleczyc!!przeciez gdyby nie strania o dzidzie nie dowiedzialabys sie nawet o tym!!sciskam cie mocno bardzo ze wszystkich sil!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wirajcie Myszki... Andziu...prosze nie denerwuj sie na zapas. Pomylki naprawde sie zdarzaja! Mnie kiedys lekarz powiedzial, ze mam guza mozgu, a dopiero kolejne badanie pokazalo, ze w glowie nic nie ma. A ja juz na tamten swiat sie wybieralam:)A podobnych przypadkow znam conajmniej kilka. Naprawde kochana...nie ma co sie zalamywac i zamartwiac. Poczekaj do kolejnej wizyty. A jesli wyniki sie potwierdza to przede wszystkim poszukaj dobrego lekarza. I nie zakladaj najgorszego. Ludzie z tym zyja. Naprawde!!!Wazne jest szybkie wykrycie wirusa. Wowczas jest leczenie jest bardzo skuteczne. Wiem przez co teraz przechodzisz, bo ja tez przez to kiedys przeszlam, ale wiem z wlasnego przykladu, ze nie mozna sie zalamywac, a przede wszystkim najpierw trzeba potwierdzic diagnoze i znalesc dobrego lekarza. Sercem i myslami jestem z Toba i mocno wierze, ze to wszystko to tylko jakas pomylka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziulku..dpoki nie ma potwierdzenia tego badanka to zawsze moze okazac sie ze nie jest tak jak myslisz. Nawet jesli to z tym da sie zyc.I lekarz napewno wszystko Ci wyjasni...Jest mnostwo ludzi chorych ktorzy nawet o tym nie wiedza...:( Dlatego Myszki-szczepmy sie . To wydaje sie zawsze ze nas to niespotka...ale jednak:( Ja sie teraz zaszczepilam na WzW typu B. Mysle ze warto.... Ech -wiecznie cos:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedze i wyje :( I niepotrafie sie pogodzić że Krzysiek wyjeżdża. :( Nie wiem jak będę normanie funkcjonowac w pracy w poniedziałek, niewyobrażam sobie tego:( Najchetniej to bym chciała usnąć i obudzić sie w dniu kiedy będzie juz wracał. Teraz pośpiesze sie i wyrobie sobie jak najszybciej dowód i zobaczymy jak sie uda to na oczątku przyszłego roku dojade do niego, jutro uprzedze szefową że jest taka opcja i że nic mnie nie powstrzyma aby jechac do Krzyśka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Menia... Ja bym w pracy nic nie mowila o Twoich planach, bo nigdy nic nie wiadomo. Odejsc zawsze bedziesz mogla, a po co psuc atmosfere na poczatku. A gdzie Twoj Krzysiek wyjezdza jesli mozna zapytac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mowiąc to szefowa wie że bedę jechać do Krzyska ale nie w tym roku, powiedzielismy jej jeszcze na początku jak była rozmowa o prace, i że najpierw pojedzie Krzysiek a potem mnie ściągnie. Ale teraz mam taki mętlik w głowie że sama nie wiem czego chcę. Dobra dziewczynki ja ide sie szykować do pracy, jak wróce to was odwiedze. papa Pozdrowionka i gorace buziaki dla każdej z was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! W niedziele napisałam do was duzego posta i wszystko mi sie skasowało a m chciał szybko do kompa i w tym pospiechu kurcze, trudno, potem nie maiłam czasu, pogżeb w rodzinie jutro mamy i tak jakos ogólnie nieciekawie było:( Kobitki wiadomosć dnia: Będzie chłopczyk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:):):):):): Wiedziałam !!! czułam to i byłam o tym przekonana, niewiem jak to możliwe bo chciałam córeczke a od kilku miesięcy czułąm ze będzie chłopczyk i sie z tego cieszyłam, nie wyobrażałąm sobie zeby mogło być coś innego, i juz wiem, zdjęcie klejnotów mamy! M dumny z siebie ze syneczek tak pieknie rosnie! Ale jak są powody do radosci to zawsze znajdą sie i powody do smutku, i juz nie chcodzi tylko o twardnienie brzuszka bo z tym sobie radzę i jest dobrze, ale na usg wyszło ze mam starzejace sie łozysko:(:(:(, ze wyglada na 40 tydzień a nie na 31/32, zmartwiłam sie bardzo, nie pale , nie piję niczego alkoholowego ani kawy, nie przebywałam w zadymionych miejscach, niewiem jak to sie stało, lekarz mówi ze są punkciki zwapniałe, ze u niektórych, np. palaczek jest duo gorzej, i jeśli by to sie nie pogłebiało to wszystko będzie dobrze, ale jesli sie okaze ze sie pogarsza i częsć łozyska przestanie działać to go to niepokoi, wiec mam kolejne usg za 4 tygodnie i zobaczymy, mówie wam mam dosć!!! strasznie sie boje o mojego malutkiego!!, czy wy cos wiecie na ten temat? szukałam w necie ale niewiele tego:) kobitki zbieram sie na zajecia w szkole rodzenia, trzymajcie sie ciepło, Andziu Domi Brydziu Iti Menia Eulalia :):) buziaczek!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym dzidzia waży 1550gramów i rosnie dobrze, głwka, brzuszek, nerki żołądek serdeuszko , wszystko ma w poządku! pedzę pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×