OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

jakie oplaty??? bo u nas beda dla samochodow nie spelniajacych norm Euro 3. ja mieszkam w centrum, ale do pracy tez musze dojezdzac metrem i autobusem

nie wiem ale w Londynie bodajze sa tez takie oplaty - masz okreslone tereny i kamer i za kazdy wjazd i wyjazd palcisz w zaleznosci od godziny - od 10 do 20 koron - maz 60 koron dziennie od 6.30 do 18.30...nie placisz jak masz samochod na zagrzanicznych blachach np. polskich .. no i jak jezdzisz do pracy 5 razy w tygodzniu to placisz mniej wiecej 40 koron dziennie czyli k. 1000 kr miesiecznie a bilet miesieczny kosztuje 600 koron:( czyli co??? zadowoleni bogacze bo w korkach nie musza stac a reszta nie:(

Hej, hej... Przed chwila przyjechalismy. Padam na nos ze zmeczenia. Oczywiscie nie obylo sie bez przygod. I to wlasnie dzieki nim jestesmy dopiero w domu. Ale niewazne...bylo, minelo! Na szczescie jutro jeszcze nie idziemy do pracy wiec mozemy wypoczac po tej niezwykle dlugiej podrozy. Przede mna jeszcze porcjowanie kielbas:) Musze to wszystko podzielic, popakowac i zamrozic. A potem do wyrka...wlasnego w koncu:) Jutro jak wstane poczytam co tu naskrobalyscie od piatku. Poki co mowie...dobranoc. Ide zrobic co musze, a potem hasiu:)Papa!

no coz zrobic:( u nas na razie oplat nie ma, ale beda niedlugo z tym ze tylko dla starych aut, od euro 3 wzwyz oplat nie bedzie. w sumie nie jest to zly pomysl uwazam. pochawale sie wam czyms, otoz moj kolega z ktorym dzis siedze w pracy-ullrich-niezle imie co?-otoz kolega ten powiedzial mi wlasnie cudny komplement:D:D mianowicie stwierdzil po dluzszej chwili przegladania mi sie, ze wygladam jak scarlett johansson!!!:D:D:D czyz to nie slodkie??od razu ma lepszy nastroj!!zaznaczam, ze kolega jest gejem, podtekstow w tym brak, tym bardziej mnie to cieszy:D:D do prawdy temu daleko, ale niewazne:P:P wlasnie szuka jej zdjec by mi to udowodnic:D:D dobre!

tez ide hasiu;) witaj Domi i slodkich snow kochana;) nie ma to jak wlasne wyrko!!!! o przygodach jutro nam opowiesz;) brydziuchna dobranoc slonce Luxorku mniejszych baczkow od Julki;)

dobranoc dziewczynki, slodkich snow

jeszcze jedno - scarlet cudna szwedka;) - fajnego kolege masz brydzia;)

Domi witaj w domku :D i ja uciekam do wyrka :P bo uz nie mysle :D Brydziu miłego i rychłego konca pracki! :D

aaaaaaaaaaa... faktycznie podobna brydzia jestes - naprawde;) http://www.imdb.com/gallery/granitz/3105/Events/3105/ScarlettJo_Ausse_5094721_400.jpg.html?hint=nm0424060

pewnie!!;) fajnie by bylo. nikle podobienstwo odkrylam na kilku zdjeciach scarlett bez makiljazu:P:P:P poza tym zero, ale dzieki andziulek, to mile:D:D:D

Cześć dziewczynki:) U nas zaczyna sie juz powoli pogoda jesienna, a ja bardzo lubie jesień zresztą Krzysiek też. Dzisiaj idziemy ze znajomymi kupić mi mebelki na stanowisko kosmetyczki a jutro jak wypali to jedziemy do Szczecina po kosmetyki:) I tak sobie mysle że powoli wszystko zaczyna sie układać bo męża mam prace tez będe miała, tylko jeszcze mieszkanko i dzidziuś:) Teraz jak biore Bromergon na obniżenie prolaktyny i luteine na wyregulowanie @ to może wkońcu będzie dobrze i się wkońcu uda:) Pobudka kobitki:)

U mnie teraz jest 9 dc.:)

Luxorku do twarzy ci z brzuszkiem:) Naprawde ślicznie wyglądasz:) I dziękuje za zdjątka:)

Witajcie skowronki:) Ja juz na nogach od osmej. Wczoraj padlam kolo 21.00 i dzis obudzilam sie dosc wczesnie, wypana jak nigdy... Podroz nam sie skomplikowala, bo po drodze do Swiecka byly dwa wypadki. Droga zablokowana. Musielismy sie cofac i odbijac do Slubic. Stracilismy przez to bardzo duzo czasu, ktory mielismy w planach przeznaczyc na sen. Moj biedny maz cala droge sam prowadzil wiec musielismy czesto sie zatrzymywac. No i 5 godzinna drzemke zaserwowalismy, bo nie mial juz sily jechac dalej. I tym sposobem nie zdazylismy na nasz prom i musielismy plynac kilka godzin pozniej. No ale bylo, minelo! Ja juz od rana rozpakowuje walizki i piore. Ituniu...przytulam Cie baaardzo mocno. Strasznie mi przykro, ze @ przyszla. Wiem jaka nadzieja sie w czlowieku rodzi, gdy ta wredota zwodzi nas tak dlugo. Niedlugo masz wizyte u lekarza. Wierze, ze on zaradzi cos i juz niebawem uda sie Wam. U mnie brzuch od wczoraj boli @-owo. Dzis ostatni duphaston biore wiec @ pewnie przyjdzie w srode. Ja wiem, ze sie nie udalo. Czuje to po prostu. Jutro tylko dla formalnosci zrobie test tak jak lekarz kazal aby sie upewnic, ze moge odstawic duphaston. Dziewczyny...jak mi sie nie chce do pracy wracac...:( Po dwoch i pol tygodnia wolnego ciezko bedzie wdrozyc sie na nowo w te codzienne obowiazki. Niestety innego wyjscia nie ma wiec trzeba sie wziac w garsc, zakasac rekawy i wziac sie do pracy:)

czolem poniedzialkowo;) Menia to fajno ze praca jest - najwazniejsze ze bedziesz robila to co lubis;) a reszta sie ulozy - mlodziutka jestes i i Ty swe marzenia spalniSZ;) Domi - welcome home;) - nie ma jak to powrot po urlopie do pracy, hii..oj ciezko ale pomysl ze popracujesz pare miesiecy i Swieta i kolejny urlop;););) i nie mow hop jeszcze kochana - moze ta interwencja przyniesie skutek!!!! zycze mimo wszystko 2 kreseczek jutro;) i mocno trzymam kciuki!!!!

Witaj Andziu... Dziekuje Wiem, ze nie powinnam jeszcze niczego zakladac, ale jakos tak czuje sie zupelnie \"nie-ciazowo\", za to bardzo \"@-owo\":) A co do swiat to postanowilismy nie jechac do Polski. Potrzebujemy wypoczynku, a w Polsce o tym nie ma wogole mowy. Moze rodzice przyjada do nas wiec nie bedzie tak smutno, ale to dopiero za kilka miesiecy... a teraz ide pranko wywiesic i wstawic kolejne:)

no tak Domi - rozumiem.. a co do swiat to masz racje, wiem ze jak sie jest w Polsce to nie ma sie czasu na odpoczynek...znajomi, rodzina itp... my ostatnie swieta spedzalismy tutaj i dlatego postanowilismy wstepnie ze jedziemy w tym roku bo teskno mi za ta atmosfera swiateczna a na obczyznie to jednak nie to samo:(moze jak beda kiedys dzieci to bedzie inaczej;)...

Dominiczko ja tez czekam na dobre wieści czyli na duże dwie kreski:) Niech ta nasza tabelka zaciążonych ruszy bo nam jeszcze przepadnie:) Trzymam mocno kciuki:) Cześć Andziu:)

Kobitki pozdrawiam szybciutko, jestem trochę zabiegana bocodziennie do szkoły rodzenia na zajecia chodzę, a zaraz jedziemy do mojej mamy, nie byłam tam od wielu tygodni przez ten remont, a mam do niej kilka spraw wiec sie strasznie cieszę że sie zobaczymy, upały mnie dobijają i z nadzieją oczekuję chłodów Buziaczki , odezwę sie niebawem

heja :) Dominiczko, a więc trzymam kciukasy :) rusz wreszcie ta dobra passe ;) slodki buziak dla każdej :D tylko bez insynuacji :P:P:P

a co tu taka cisza???? ladnie to tak??po calym dniu nic do czytania nie mam:( domi, witamy spowrotem i rowniez dolaczam sie do kolektywnego trzymania kciukow za jutrzejszy test!!! w berlinie sie strasznie ochlodzilo, jakos tak jesienia zajezdza (dobrze ze nie zdechlym szczurem jak u Luxorka:P:P:P) a tymczasem ja ciagle czekam na lato!!!jakos tak mam wrazenie, ze lata w ogole nie bylo, wiekszosci kiecek nie zdazylam w tym roku zalozyc ;) jedynie czerwiec byl upalny, ale ten miesiac dla mnie z zyciorysu wypadl, wiec hmm. czekam na kolejna pierwsza @ po zabiegu juz nieco niecierpliwie, dzic mija 31 dni, ostatnio przylazla po 33, brzuch boli porzadnie od trzech dni, a tymczasem nic sie nie dzieje. dupa blada, no coz, musze czekac i tyle. odmeldowywac mi sie tu ladnie laski!!i to migiem ;) kiedy nasza begus do nas wraca???

Hej! Luxorku dziekuje za zdjecia. Sliczny masz brzuszek i rzeczywiscie poza nim nie wyglada zebys przytyla. Jutro podesle Wam swoje zdjecia tylko namówie M. zeby mnie sfotografowal :-) Przygladalam sie dzis w witrynach sklepowych i stwierdzilam ze w ostatnim czasie brzuszek mi znacznie sie powiekszyl :-) Luxorku na kiedy masz przewidziany termin porodu?? Dominiczko witaj z powrotem. Trzymam kciuki aby wbrew przeczuciom pojawily sie jutro 2 krechy :-) andzia, brydzia- pozdrawiam was laski :-D Co z Waszym spotkaniem w Szwecji?? Menia milego urzadzania wlasnego salonu :-) I powodzenia w interesach ;-) Iti pisz jak bylo na weselu i podeslij jakies fotki. mam nadzieje ze bawilas sie dobrze mimo wszystko .. Ja czekam do pazdziernika i powrotu do domu! Jednak tam jest moje miejsce, tam jest nasz dom i tam chcemy wychowychac nasze malenstwo.. Blisko rodziny, dziadków..

hej eulalia, trzymam cie za slowo z tymi zdjeciami;) co do spotkania, to patrzylam wlasnie i ceny biletow strasznie juz podskoczyly, aktualna cena to prawie 200 eur:( kurcze to sporo, doliczajac kieszonkowe to weekend w tunezji taniej by mnie wyszedl:( moze jeszcze cos sie zmieni??moze pomysle zeby z polski poleciec, no zobaczymy, jeszcze troche czasu jest;)

Hej Brydzia. Rzeczywiscie 200 euro to spory koszt na weekend.. Niestety bilety drozeja im blizej wylotu. Dlatego tez wiele osób mieszkajacych w Londynie nie leci do Polski na swieta bo ceny biletów juz sa zawrotne. My na szczescie w tym roku nie mamy tego problemu...;-) :-D :-D

no za to patrzylam teraz z gdanska, kurcze za 160 zl tam i spowrotem. moglabym jakos przy okazji o dom zahaczyc. no nic dziewczyny, trzeba sie konkretyzowac jakos, wiec pieszcze co i jak, iti, domi, bega???

wiec piszcie co i jak mialo byc:P

Luxorku tak sobie mysle ze imie Julia mimo iz popularne nie wychodzi z mody, i ciagle jest ladne. Takze bardzo korzystny kompromis uzyskaliscie.. U nas najprawdopodobniej bedzie Laura..M. zdecydowal, a wybór byl wlasciwie miedzy Laura a Wiktoria :-P Ale tych Wiktorii to na peczki ostatnio.. Brydziu róznica w cenie znaczna, plus oczywiscie dojazd do Gdanska..A gdzie andzia sie dzis podziewa ???

czolem, andzia sie nie odzywala bo w szkole wczoraj do 21.30 byla i dzis i jutro:( i do tego chora jestem - z nosa mi leci, glowa peka i spac sie chce i wszystko wskazuje na przeziebienie i ryczec mi sie chce bo wlasnie kolezanka z pracy na urlop jedzie jutro i sama bede i ani sobie wolnego zrobic, buuuuuuuuu... do tego brzuch juz boli @, plamienia czyli kolejna klapa.... sorki ale musze sobie odpoczac od tego wszystkiego :(

Hej :) Andziu , cholewcia no...mój M. tez od wczoraj ciaga nosem! :P cos mi to podejrzanie wyglada..;) Kochana wracaj szybko do zdrówka Eulalio,termin mam na 26.10 :) lece na sniadanko :D

cześć powróciłam :) z nową siłą, z nową wiarą i z dobrym humorkiem ;) Muszę tabelkę odkopać, aby zrobić aktualizację. Minął roczek już naszych starań, szkoda że brak efektu. Trochę mi smutno z tego powodu, ale cóż zrobić. Domi pisz jak tam testowanko. Meniu cieszę się, że będziesz miała pracę i że wszystko zaczyna się normować. Z dzidziusiem też się uda, jak zresztą każdej z nas. A teraz najważniejsze: macie wszystkie GORĄCE POZDROWIENIA od Begunii. Luxorku ślicznie wyglądasz, zgrabny brzusio. A co do imienia, to u mojego brata przed porodem były 2 opcje, a jak się mały urodził, to wszystkich zadziwili bo dali mu całkiem inne imię, więc może być różnie. Julek rzeczywiście niemiłosierne zatrzęsienie, my mamy ostatnio \"jazdę\" na Aurelię, osobiście podoba mi się Lena, Marta, Iga, Nadia. Oj dla dziewczynek opcji mam dużo, gorzej by było dla chłopca. Andziulek głowa do góry, masz sporo zajęć, a i czytam że w domku jeszcze rowerek męczysz, niech głowka odpoczywa, nie zadręczaj się. Ja sama bym chciała odpoczą, a przez te wizyty u gina, to tak trochę ciężko. Choć strategii działań nie mam żadnej, ale ja będą okolice owu, to kto wie, pewnie nie da się nie myśleć. A owu mi najprawdopodobniej wypadnie w dniu wyjazdu w góry, więc też do dupy, no ale zawsze można zadziałać przed :) Brydziu trzymam kciuki, aby przyszła @ i wszystko wróciło do normy. Abyście teraz mieli jak najmniej zmartwień a jak najwięcej czasu dla siebie. Eulalia czekamy na zdjątka, super że wracacie do Polski, a w które rejony jeśli można wiedzieć?