OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

No ANdziu leci, leci... wczoraj rozpoczelismy 8 miesiac! :D ja sama do teraz nie wierze :P jak to Brydzia kiedys powiedziała....ze Luxor to pewnie uwierzy jak na porodówce bedzie !;) a mała wypina mi tyłek bardzo czesto :P tatus sie śmieje ze w mamusie :P i jak sie na mnie zezlosci to wypina łokiec lub piete :D:D:D:D bardzo lubi w ten sposób znecac sie :D:D:D:D

andzia, nasza sportsmerka, sflaczala???to co my mamy powiedziec, zwykle gabczace sie na krzesle calymi dniami baby????-wykluczam tu ciezarowki, ktore napiete sa chca nie chcac tu i tam:D:D

No poszło :D poczekaj chwile...zanim ten grubasek przecisnie sie przez łacza :P

a w tym miesiacu beda juz rodzic nasze pierwsze zaciazone, miska i shiva. dawno o nas zapomnialy, ale trudno.

no cuz Luxor - naprawde slicznie wygladacie;) tak promiennie i szczesliwie - chcialabym i ja sie kiedys takiego stanu doczekac;)

a do mnie ciagle jeszcze nie doszlo, buuuuuuuuuuuuuuuuuu

Brydziu pusciłam Ci jeszze raz :)

no wreszcze!! woooooooooooooooow ale brzuchol masz fajny wielorybku. ale rzeczywiscie tylko brzuch, nic na boki ani w uda ci nie poszlo, super. patrzac na ciebie powiedzialabym ze to chlopak a nie wilkilenka;)

Andziu, nie zawstydzaj mnie :P ale dziekuje :) to świetny stan....i Wy go doświadczycie!!!!!

Ani Wiki ani Lenka :P ja dostaje torsji gdy słysze Wiki...a M. Lenka kojarzy sie z Lenorem :D póki co jest takie jedno imie które nam obojgu jako tako sie podoba...Julia :P jakos ujdzie ..choc jeszcze decyzja ostateczna nie zapadła :)

no widze, ze wspanialobyslnie poszliscie na kompromis, gratuluje:D:D julia to bardzo ladne imie, juz prawie wszystkie moje kolezanki tak nazwaly coreczki, 3 julki i 2 oliwie:D:D

wiem, wiem, tych Julek jak mrówek :P i obawiam sie ze jak zawołam ....to z piaskownicy przyleci z 6 :D ale juz mi leży....wole julke niz Sylwie czy Kinge :P bo nic innego nie interesuje M. :P cholewa, uparciuch jeden :P

sliczne imeie Luxor ....faktycznie duzo Julek ostatnio ale najwazniejsze ze Wam sie podoba;) Domis kochanie a co tam u Ciebie??? dojechala??? moze u ciebie jakies radosne nowiny beda - oj przydalo by sie dobra passe zapoczatkowac....

no wlasnie Domi-dolecialas?? pisz jak twoje odczucia po zabiegu, tak bardzo bym chciala by sie ktores z nas wreszcie udalo

Podobno tylko przy pierwszym dziecku tak bardzo pochłania wybór imienia :) przy każdym nastepnym jest juz duuuzo łatwiej i mniej emocji...doszłam do wniosku ze nie ma co sie tak stresowac i kłócić..bo znajac zycie jakie by to imie nie było, to i tak nasze dziecko jak dorośnie bedzie niezadowolone :D Domi, meduj ino szybko co i jak ...

ja tam ze swojego zadowolona;) - co tam ze andz na tym swiecie cala masa - i tak kazda oryginalna i jedyna w swoim rodzaju:p;););)

zimny prysznic jednak cuda potrafi zdzialac;) jak nowo narodzona andzia wylazla i nawet gleby nie zaliczyla - gleby i kibelka;) a to juz cos bo M zabronil mi za drzwi nog wystawiac z mysla zeby ich przypadkiem nie polamac...;)

podziwiam, ja praktycznie we wrzatku sie kapie, spod zimnego prysznica ucieklabym z ogromnym krzykiem!!wiem, ze niezdrowa taka goraca woda, ale tak juz mam :( wiec nicie z romantycznych prysznico we dwoje, bo mojo M juz parzy a ja sie z zimna telepie:P:P

Brrrr.....az mi zimno sie zrobiło :P choc tez gorace kapiele odstawione...ale czasem sobie po cichu doleje ciupkę ;) Andziu, jasne ze jesteś jedyna taka na całym świecie! :D niepowtarzalna i nadzwyczajna :D

no, to juz konflikt macie;) ja tez nie lubie sie wylegiwac w wannie (czasem fajno przy swieczuchach i winie) ale ogolnie to ja zwolennik szybkiego przysznica ..;) moj M za to lubi w waniece sie poplumkac ...

ale mam koszmarna zgage!!! pali mnie w przełyku strasznie:( ide łyknąć kieliszeczek Maaloxa ;)

Andzia a u nas na odwrót :D M. lubi czasem z pół godziny pomoczyc sie w wannie, ale zwykle szybki prysznic, a ja odwrotnie....takze jakby cu....to zamianka idealna :P:P:P:P

az mi skrzydla urosly Luxor;), hiii moj M tez powtarza ze drugiej takiej rozdartej, upartej i wrednej nie znajdzie na calej ziemi;););)...hmmmmm....dziwne;)

mmmmmmmmmmmmmmmmmmmm, pycha Luxor :P:P:P andzia, ja uwielbiam sie moczyc, jak na wodnika przystalo, dlatego gdy tylko sie ochlodzi bede bardzo cierpiala z powodu braku wanny wprawdzie teraz ma wielka kabine, jest super bo z trzech stron kafelki, tylko z przodu szyba, ale wanna to jednak wanna:(

ale mi cos zajeżdza...:o śmierdzi jakby trocinami....bardzo ciekawe...:P ostatnio cały czas mi jechało zdechłym szczurem :D:D:D:D

hmmm, nie wiem jak zdechly szczur jedzie, ale nie zazdroszcze zapachow:P:P

a moze to julka baki puszcza:D:D:D

Ja tez nie!!! :D:D:D:D ale tak mi sie ten odór kojarzył :P:P:P:P:P

hahahahahahahhaha:D:D:D:D:D:D:D:D

ot uroki ciazy powiadasz Luxor???;) ale co ja bym oddala za tego szczura:) brydziuchna doczekacie sie swojego wymarzonego gniazdka z duza wanna...a wiesz co ja bym oddala zeby miec mniejsze mieszkanie ale za to blizej miasta, oj juz mam dosyc dojazdow do pracy tym metrem, autobusami:( a samochodzik mial byc moj wlasny ale niestety plany sie pozmienialy i nici:( a poza tym oplaty nam skubance za wjazd do miasta zrobili i to wcale nie male:(