OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

kochane....co u was dobrego??? brydziu..jak sie czujesz? mamuski kochane....a wy jak?? u mnie b/z....7 dc...zadnych zludzen, ze cokolwiek i kiedykolwiek sie uda...wiec powoli oswajam sie z tym i juz... za 2 dni wujezdzamy na narty...w domu znow remont..ja chyba lubie takie zimowe remonty :P tym razem zerwana podloga w sypialni i zbudowany fragment garderoby....zostawiamy taki syf i jedziemy....a potem sie bede martwila...

czesc dziewczynki:) u mnie 22dc. i cisza, zero objawow na @. Tylko troszke brzuch mnie pobolewa i tyle. Sama nie wiem o co chodzi. Zawsze na @ bolaly mnie piersi jakies 2 tygodnie przed a tu nic .Jak bede cos wiecej wiedziala to wam napisze. Tu w Szkocji jest roznie, raz lepiej rza gorzej. U nas jest wiosna wszedzie na trawach rosna krokusy , poprostu cos pieknego. Az milo sie wychodzi na dwor:) Widze ze u was tez nie jest najgorzej. Mamusie szczesliwe :) dzidziusie zdrowe:) Izycze wam tego aby trwalo to jak nadluzej:) Przyszlym mamusiom zycze duzo zdrowka i duzo spokoju:) A kobietkom ktore staraja sie o dzidziusia zycze wytrfalosci i cierpliwosci i trzymam kciuki za was kochane:) Mam nadzieje ze i do was zajrzy bocian:) Sorrki za bledy :P Przez ten angielski to czasami mam problemy z wyslowieniem sie po polsku:) Pozdrowionka dla was kobietki kochane , dbajcie o siebie :) Papapa

Buziaczki WAlentynkowe ! :D

dołączam buziaczki walentynkowe dla wszystkich! :):):):):) Pędzę bo mały dziś strasznie marudny:(

www.goraceserce.pl/433951/Walentynka-od-aneta.html

My dziś po szczepionce.. Niunia płakała ale na szczescie dosć szybko sie uspokoiła. Teraz śpi moje słoneczko... Przy okazji wizyty w przychodni dostałyśmy skierowania do kilku poradni speacjalistycznych, min.do chirurga z pępkiem bo coś sie z nim porobiło Całuśnych Walentynek !! Ciekawe czy mój Walenty bedzie pamiętał...

hej dziewczynki walentynki!!!:):):) wszystkiego naj najlepszego z okazji walentynek!!!! duuuzo milosci i spelnienia wszystkich marzen moj Walenty mnie zaskoczyl dzisiaj:) przyjechal do mnie do pracy z przepiekna roza i zyczeniami. zrobilo mi sie bardzo milutko:) wieczorkiem idziemy na romantyczna kolacje:) a ja wczoraj scielam wlosy!!! po 9 latach noszenia dlugich!!! scielam na krotko a'la beckham (victoria) podoba mi sie bardzo i mezulkowi tez. ja sie dobrze czuje i mam nadzieje ze to oznaka ze dzidzia tez dibrze. biore grzecznie witaminki i sie nie przemeczam. gorzej z nerwami bo dziewczyna z ktora wynajmujemy dom strasznie mi robi na zlosc ale staram sie nie przejmowac. buuuuziakuje was mocniutko Walentynki!!!!!

Witajcie :) Chciałam tylko napisac ,ze jest mi przykro... :( ze dwie nasze "topiczkówki" pisza na innym tofiku , a do nas nawet nie zajrza :(:(:( ja tez udzielam sie gdzie indziej, ale zawsze zajrze i tu i napisze pare słów .... to tyle, mam zły dzien i musiałam na kimś odreagowac :o PRZEPRASZAM

NO TO PISZE LUXOR - U MNIE OK, MAM MALEGO KACA PO BUTLI WINA W KTOREJ TOPIE SMUTKI, NIC SIE NIE ZMIENILO i nie zmienia u mnie:( nie zrozum mnie Luxor zle - przepraszam ze nie "wpadam" tutaj ale czasami tez mi przykro - bo Wy juz swoje pociechy tulicie w ramionach, planujecie drugie, a czlowiek stoi w miejscu i nie da sie juz napisac - andzia - bedzie dobrze!!! - a ze ni pisuje ?? no bo nie ma z kim pisywac :( a zagladac ? co dzien zagladam:)

Andziu, przepraszam jesli Cie uraziłam...nie miałam tego na celu :o i dobrze wiem , ze to nie jest łatwe czytac o naszych szkrabach...mnie tez serducho za Was wszystkie boli tak bardzo chcialabym Wam dac to szczescie... to fakt, teraz topik nie tętni życiem jak wczesniej i faktycznie nie ma z kim pogadac na \"zywo\" :) z tego co sie orientuje to dziewczyny te tam mają dzieciaczki i tez o nich pisza.... dobra, wiecej juz nie pisze dzisiaj, po co mam Was jeszcze bardziej wkurzac, nie o to chodzi... nie chce sie wyładowywac...mam zły czas i złe chwile ...wiec koncze... buziaczki

Luxorku co sie dzieje? Zmęczona jesteś? Trzymaj sie Kochana Laura miała wczoraj lekko podwyzszona temperature po szczepionce i była niespokojna ale przespała ładnie całą noc. Teraz tez śpi :-) Andziu ja wiem ze po tak długim oczekiwaniu słowa- Bedzie dobrze tracą znaczenie. I domyślam sie jak trudno czytać o sukcesach innych... I nie mam słów pocieszenia mimo iż cholernie bym chciała żeby Wam sie udało.. I może po części dlatego zadziej pisze żeby nie zasmucac Was opowieściami o mojej córce majac świadomość że wciaż czekacie na swoje szczescie...

Chciałam tylko dodac ze bardzo dobrze wiem, iz słowa "bedzie dobrze" nic nie zmienia :( jestem tego świadoma,ze bardzo cierpicie ...

Eulalio, to nie zmęczenie :) chociaz moze i ono sie dołożylo... to sprawy natury rodzinnej...a bardziej osoby rodzinnie bardzo blisko ze mna spokrewnionej, która robi z mojego życia "małe piekiełko" :o uwielbia sie nademna znęcac...

Luxor, Eulailo ja uwielbiam czytac o Waszych skrabach i naprawde tak strasznie sie ciesze ze brydzi sie udalo i innym dziewczynkom:).i niech no ktora przestannie pisac o nich!! lub co gorsza - nie bedziecie mi fotek wysylac!:).. nie o to chodzi dziewczyny - tak kolej losu, takie zycie ze jedni maja inni nie:( i owszem Luxorku .-tam dziewczyny pisza o swoich dzieciach :) bo trudno nie pisac o nich;) ale jest takm duzo staraczek, dziewczynek ktore pisza co przechodza i jak ciezko jest!! Widzisz - Wam udalo sie od razu, nie musialyscie walczyc i to tez troszke inaczej!! No i tak naprawde tu nie ma juz zadnej staraczki!! poza iti ktora tez nie pisuje z wiadomych przyczyn... tak wiec same wiodzicie??? a myszlisz Luxor ze mi nie brakuje tych naszych pogadyszek wieczornych?? ze nie teskno mi za Wami? mam nadzieje slonce ze sprawa "dreczyciela sie wyjasni" ..a poki co

ANdziu :) Wierze w to mocno...ze kiedys bedziemy tu wszystkie znowu gaduszyły i smiały sie jak dawniej :) ze słoneczko jeszcze zaswieci nad naszym tofikiem bardzo mi Was brakuje...

Kobitki! Nasz topik sie zmienia to fakt, ale to chyba dobrze prawda? w końcu pojawiło sie kilak topikowych dzieciaczków, Nie pisujemy tak często Andziu bo jak się doczekasz dzieciaczka własnego (a na pewno tak będzie, nie wolno myśleć inaczej!) to zobaczysz jak taki mały szkrab zabiera czas, cały czas chcą mieć mamę przy sobie, mimo to nie opuściłyśmy naszego topiku, jak miśka i shiva i pisujemy, jako mamy i jako przyszłe staraczki, same mówiłyście żebyśmy nie odchodziły a pisały, wiec pisujemy, ale to ze my już mamy dzieciaczki nie znaczy ze sie nie interesujemy wami, waszymi starankami, przeciwnie, chcemy o tym czytać, chcemy wam kibicować , trzymamy kciuki i z wami jesteśmy!!!!!! Iti sie pojawi, Menia też zacznie częściej pisywać, wiec nie odchodźcie od nas, piszcie wszystko, o problemach, smutkach, radościach,czekamy, Andzia:) słonko odzywaj sie jak tylko możesz, Domi gdzie ty sie podziewasz, wracaj! Dla wszystkich buziaczki wielkie,Luksorek kopnij w tyłek porządnie tego co cię meczy i dręczy !!!!!:):)

andzia a ja???? ja sie juz nie licze? ja nie staraczka??? moze zmeczona staraczka i juz pozbawiona zludzen...ale jednak mysl natretna o posiadaniu dziecka mnie nie opuszcza!!!! ja pewnie z podobnych powodow mniej sie udzielam...jakos mi smutno, przykro i pozbawiona zostalam nadzieji...na moim drugim topiku dokladnie to samo...rodza sie dzieciaczki jeden za drugim...kolejne kobitki czekaja na ten szczesliwy moment..kolejne zachodza w ciaze...tylko ja wciaz w tym samym miejscu....tkwie tak bez sensu i nadzieji...i coz mam pisac>? o swoich pragnieniach o beznadzieji...zanudzac was tymi wszystkimi rzeczami...ktore tak naprawde juz was nie obchodza i slusznie! i jakos tak..... mimo wszystko jestem tu codziennie i czytam tylko pisac nie pisze.....:( jutro wyjazd...wiec nie bedzie mnie z wiadomych przyczyn, ale jak tylko wroce od razu do kompa....

BEGUS - mordko kochana...nie pisz tak ze Twoje sprawy juz nas nie obchodza!! pls... nie pisalam o Tobie bo czasem jestes tez na drugim topiku ale wiem, wiem ze jestes!!!! Chcialam ci kochana milego wypoczyku zyczyc - uwazaj na nogi;)... OLKA - chyba ani mnie ani Luxorka nie zrozumialas:).. jak by nie bylo to Ty najwiecej chyba piszesz a masz maluszka:) - kofana jestes ... a czy ktos tu pisal o opuszczaniu szeregow przez mamy?? albo pisaniu tylko o staraniach?? - nie - to topik dla wszystkich:) Kochanie - poprostu nie piszemy czesto bo nie mamy o czym! Raz w miesiacu zameldowac ze sie @ dostalo ?? Olus - i malego Lukaszka i wszystkie dzieciaczki kochane:)

Witajcie... Luxorku to nie tak, ze Was opuscilysmy... Ja przez bardzo dlugi czas wogole nie pisalam na kafe. Musialam sie jakos pozbierac po kolejnych nieprzyjemnych przejsciach. Wrocilam niedawno. Faktycznie pisze na sasiednim topiku, co nie znaczy, ze tutaj nie zagladam. Zagladam i to codziennie. A nie pisze dlatego, ze po prostu nie potrafie w zaden sposob nawiazac do rozmowy. Nie moge niestety z Wami podyskutowac na temat pociech, bo pomimo sporej wiedzy teoretycznej (wynikajacej z mojego zawodu), brak mi tej praktycznej wynikajacej z macierzynstwa. Nie chce psuc tej pozytywnej atmosfery tu panujacej roztrzasaniem swoich problemow. W kazdym razie mam dosc dobre chyba wiesci wiec sie nimi z Wami podziele:) Jak juz pisalam u sasiadek...rozmawialam ostatnio z babeczka z kliniki w Birmingham, ktora powiedziala mi, ze nie powinnismy czekac dluzej na darmowe in vitro niz 6 miesiecy. Wiec jesli zakwalifikuja nas do darmowego to chyba jeszcze do konca wakacji powinnismy przystapic do ivf. Wlasnie czekam na termin pierszwej wizyty. Poza tym w miniony wtorek mialam biopsje, bo nawrocila mi sie dysplazja szyjki macicy, ktora nieleczona moze przeistoczyc sie w nowotwor. Tak wiec pobrano mi wycinek i musze teraz czekac 3 tygodnie na wyniki, od ktorych zalezy dalsze leczenie. Byc moze bede musiala sie poddac zabiegowi skracania szyjki macicy. Mam jednak nadzieje, ze jesli do tego dojdzie to nie opozni to naszego ivf. Postanowilismy jeszcze, zanim przystapimy do in vitro, sprobowac akupunktury. M dzielnie chodzi sie kluc z nadzieje, ze poprawi to wyniki jego nasienia. Nie wiem czy to cos da, ale sprobowac chyba warto, bo wiem, ze niektorym parom to pomaga. Zmykam juz, bo M p[rzed chwila wrocil wlasnie z kolejnego klucia:) Pozdrawiam Was serdecznie i nie gniewajcie sie prosze, ze nie pisalam. Mam nadzieje, ze rozumiecie dlaczego... Sciskam Was i wasze pociechy. Pa!

Hej robaczki :) Co jest?? Co to za spanie o tej godzinie ?? :D Ja juz szarlotkę kończe , także serdecznie zapraszam :D No , nareszcie, powychodziły z ukrycia! :) Cholerka, że tak powiem...Kochane jakie psucie atmosfery! jakie zanudzanie problemaMI! Przeciez od tego tu jestesmy ,żeby sie pośmiac, kiedy są chwile radosci, zeby sie wypłakac w chwilach rozpaczy ,zeby wykrzyczec co lezy na serduchu, zeby pocieszyc od tego tez jest ten topik.... :) Wystarczy napisac np ze dzis na obiad robie pierogi albo ze wstałam lewa noga i lepiej ze mna nie zadzierac :D Kazda zaglada i nic nie pisze, bo nikogo nie ma...ale tak naprawe to jestesmy wszystkie, i myslimy tak samo,ze po co bede pisac sama do siebie, skoro nikt juz nie pisze... Ale pogmatwałam :D wybaczcie MAm nadzieje, że cos ruszy u nas.... A tymczasem życze miłego dnia :) PS. Begus , wspaniałego wypoczynku! i uwazaj kochana na nóżki Domiś, nie zazdroszcze mężowi tych igiełek ;) widzisz, widac światełko :) i bardzo sie ciesze,że sie troche otrzasnęłaś i walczysz dalej Buzka :D

Witajcie:) Tak Luxorku...walcze dalej. I chcialabym aby ta walka przyniosla wkoncu oczekiwany rezultat:) A jak bedzie to czas pokaze. U nas piekny, sloneczny poranek, tylko mrozny niestety:( Ale najwazniejsze, ze niebo czysciutkie a na nim piekne slonce, ktore nie ma sie za czym schowac:) Przy takiej pogodzie czlowiek nabiera energii do dzialania. Luxorku...szrlotka powiadasz?:) Ale narobilas mi ochoty:) Niestety ja mam szlaban na slodkosci:( Tak ;adnie schudlam przed swietami, a pobyt w Polsce, a pozniej jeszcze tabletki, ktore przyjmowalam na migrene, sprawily, ze nadrobilam wiekszosc tego, co stracilam:( Dlatego znow postawilam soebie pewne ograniczenia z nadzieje, ze uda mi sie wrocic do mojej optymalnej wagi. Zycze milego dnia kobitki Pozniej jeszcze zajrze.

czesc kochane! u mnie wszystko w miare ok. mdlosci mam w mniejszym lub wiekszym stopniu caly dzien, szczegolnie wieczorem jest kiepsko, ale wymiotow zadnych nie ma na szczescie. dlatego ogolnie energii do czegokolwiek brakuje. caly tydzien mialam szkolenie od 8-14, potem wracalam do domu i reszte dnia spedzalam lezac w lozku, kolo 20 juz spalam. juz sie nie moge doczekac czwartku, wreszcie pojde do lekarza i moze czegos sie wreszcie dowiem. caluski ogromne dla wszystkich, milego weekendu!

Witam z rana :) Dominiczko, nie mozeesz słodkości ? olej te diety ! :D jak bedziesz miec swojego kochanego skarba i bedziesz go karmic to kilogramy zleca same i to z nadwyżka ! :D Brydziu, mdłości powiadasz, juz nawet nie pamiętam jak to było :) do czwartku juz niedaleko, z wielka niecierpliwoscia czekAam na wiesci :) a za mna od porodu ciagnie sie problem hemoroida :( jest wewnetrzny...stosowałam juz i Posterisan i Avenoc i dupa ! pomaga tylko na 3-4 dni! ja nie chce do lekarza, boje sie.... :( a szarlotka wyszła lipna :P

STARACZKI ******************************** Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 .....19..03.02 Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... .17....26.08 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ...22....14.01 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....20.....15.03 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 ....1....04.01 poziomka2.......Agnieszka....śląskie........30.01.81.... ..7... ..08.02 _____________ Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75....1 ICSI nieudane. PRZYSZLE MAMY ************************************** asiorkaaa.....aska............podkarpaackie...17.03.82.. ...7.06.2008 Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9.....01.08.2008 SZCZESLIWE MAMUSIE ********************************************** Luxor....Kamila...Mazowieckie...19.03.81...04.11.2007... Ola..3600 kg..55cm OLKA.M.....Ola.......śląskie.........17.12 .78...02,11,07....Łukaszek 3250kg,53 eulalia......Aneta....Białystok....19.06. 80....30.12.07...Laura...3990gr...59cm sorrki ale nie mam czasu na więcej, buziaczki a w związku z kolejną @ mam mega doła, im dłużej to trwa tym gorzej to znoszę. za 1,5 tyg. wizyta u gina w 14dc

Ituniu :) przytulam mocno, kochana głowa do góry, może gin coś poradzi na tej wizycie, pisz jak było, jak poszło, co powiedział, mocno trzymam kciuki Andziu kochana to ty jesteś!:):):) wiec pisuj o wszystkim i tak często jak tylko możesz:) Luksorek, może sie sam wchłonie ten hemoroid moja koleżanka a po ciąży tez miała dużego aż na zewnątrz i sam sie wchłonął, ja na szczęście w ciąży nie miałam żadnych problemów z zaparciami czy coś, może gin coś poradzi? i obejdzie sie bez innego specjalisty:):) Bardzo chciałam wczoraj do was napisać ale byłam taka padnięta że nie miałam na nic sił i tak jakoś nam niedziela zleciała, w sobotę mieliśmy gości, a mały w nocy co 2 godziny je!!!!! mam dość, normalnie mówię wam w ogóle nie śpi, nie wiem co się stało, bo już ładnie przesypiał 4,5-6,5 godzin, a od dwóch tygodni budzi sie co 2 lub co 1 godzinę i je!!! wiec wczoraj stwierdziłam ze w nocy nie będę karmić piersią a z butli bebiko, no i rzeczywiście pospał 6,5 godziny, a potem mi sie zrobiło szkoda ze go do piersi nie daję, i dałam !!! he i co? i znów co godzinkę potem się budził!. Teraz w dzień odciągam mleko i mu daję z butli, bo za miesiąc wracam do pracy :(, i powiem wam ze on już chyba butle woli, z jednej strony to dobrze nie mieć problemu z odstawieniem dziecka pod piersi, a z drugiej to mi strasznie smutno bo to cudowne uczucie, ale wiem że jak wrócę do pracy to będę sie cieszyć ze z tej butli ciągnie, i tak nie wiem jak sobie poradzę z odciąganiem w pracy, ... zobaczymy jak to mi wszystko się ułoży, Życzę każdej miłego dzionka, ostatnio sie naczytałam na forum o zrostach i powikłaniach po cc i takiego mam stracha czy aby u mnie wszystko ok. Buziaczkuję każda z was:):):)

Olka, mleko matki szybcie dzieci trawia, i dlatego częściej sie domagają ;) moja Ola tez od 5 dni budzi sie czesto w nocy...a spała po 8-9 godzin, a dzisiejsza to juz apogeum...pobudka co 2,5 godz! nigdy tak jeszcze nie było :o mysle ze to albo ząbki jej nie daja spac, albo jakis szybki wzrost i duzo potrzebuje :P a co do zaparac to ja tez nie miałam całą ciaże i teraz tez nie mam :( a jednak hemoroid sie pojawił ... beznadziejna pogoda u mnie , rozchlapucha na calego :o to sobie śnieżku popadało, a teraz kurna błoto, nie znosze takich roztopów ja chce wiosny!!!!!!!

czesc dziewczynki:) u mnie cisza 27dc. jutro powinnam dostac@. A tu zero objawow. A juz myslalam ze mi sie @ wyregulowala. A tu lipa. U nas jest wiosna choc rano jest mrozno to w dzien z 15 stopni. Jest juz zielono:) Od paru dni rano i wieczorem mam dola. Jest mi smutno:( Gryze sie z tym czy mam isc kupic test. Sama nie wiem.Czy jest sens. Wiem ze czesto nie zagladam do was. I jest mi smutno z tego powodu, w ciazy tez jeszcze nie jestem , dzieci nie mam. Wiec nie wiem czy jest sens abym byla na topiku skoro i tak nie piszecie ze mna. I wcale sie nie dziwie. Bo w kolko to samo sie u mnie dzieje, nic nowego. pozdrowionka dla wszystkich papa

Meniu ani mi sie waż od nas odchodzić!! To że nie jestes w ciazy to nie powod zeby zniknąć, w końcu to topik staraczkowy, prawda?? trzymaj sie i informuj nas na bieżaco co sie dzieje i czy @ przyszła Luxorku ja tez miałam hemoroidki po porodowe, teraz juz troche przeszło. Przemywaj korą dębu, pomaga ;-) Olka skoro i tak odstwiasz Łukaszka od piersi to moze karm do przed snem mieszanką, dzieki temu ładniej prześpi noc :-) Brydziu byle do czwartku!! Wszystko bedzie dobrze! Dominiczko ciesze sie bardzo ze jest szansa :-) Trzymam kciuki! Doczekasz sie Ty też dobrych wiadomosci :-) Andziu kochana a Ty jak sie miewasz? Ituniu ściskam Tak mi przykro że wstretna @ znów przyszła. Pisz do nas jak najcześciej. jak Ci w tej nowej pracy?? A moja córeczka spała dziś w nocy od 20 do 5 !! Całe 9 godzin!! A później od 6-8. Po raz pierwszy chyba sie wyspałam porządnie. Kochany mój aniołek. Ustaliłam juz date chrztu na Wielkanoc :-) Dziewczynki a Wy juz chrzciłyscie maleństwa?? pozdrawiam

Aktualizuje tabelka, bo az wstyd mi, ze przez tyle czasu jej nie poprawialam. STARACZKI ******************************** Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 .....19..03.02 Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... .25...02.03 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ...22....14.01 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....20.....15.03 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 ....1....04.01 poziomka2.......Agnieszka....śląskie........30.01.81.... ..7... ..08.02 _____________ Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75....1 ICSI nieudane. PRZYSZLE MAMY ************************************** asiorkaaa.....aska............podkarpaackie...17.03.82.. ...7.06.2008 Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9.....01.08.2008 SZCZESLIWE MAMUSIE ********************************************** Luxor....Kamila...Mazowieckie...19.03.81...04.11.2007... Ola..3600 kg..55cm OLKA.M.....Ola.......śląskie.........17.12 .78...02,11,07....Łukaszek 3250kg,53 eulalia......Aneta....Białystok....19.06. 80....30.12.07...Laura...3990gr...59cm Ja dzis dostalam w kosc w pracy. Najchetniej poszlabym juz spac:) Moj organizm cos mi zarty robi, bo owu jeszcze nie bylo. Wedlug testu to dopiero jutro albo pojutrze. Wiem, ze przy wynikach M to trudno zakladac, ze sie uda, ale wiem tez wiele kobiet zaszlo w ciaze przy gorszych parametrach niz moj M ma wiec chyba warto probowac miec malutka nadzieje. Iti... Tule Cie mocno. Wybacz jesli pisalas juz o tym, ale mnie jakis czas nie bylo wiec moze umknelo mi, ale...czy robiliscie badanie nasienia?. Potora roku to juz spory kawalek czasu, a skoro u Ciebie wszystko ok to moze... Zreszta co ja bede pisac. Sama wiesz jak to moze byc. Trzymaj sie kochana. Meniu...po co sie zadreczac. Idz i kup test. To nie jest duzy wydatek, a przynajmniej bedziesz wiedziala na czym stoisz. Pozdrawiam.

Menia odzywaj sie często, pisz co u ciebie, pamiętaj ze trzymamy kciuki!:) Domi! nareszcie, nie znikaj tak!:):):)pisz jak idą staranka, ja tu dzielnie i wytrwale kibicuję wam wszystkim Eulalio, my mieliśmy chrzciny w połowie grudnia, mały wszystko przespał i nie płakał, wiec fajnie było ale inne dzieciaczki popiskiwały:):):) to ważne rodzinne święto, ale i tak wróciłam padnięta:) chyba stresowaliśmy sie tym bardziej niż własnym ślubem:) Brydziaczku co słychać? mam nadzieje ze lada chwila zaktualizujesz tabelkę co:):):): U mnie niespania nocnego ciąg dalszy, wczoraj zasłabłam, na szczęście M w domu z pracy, dziś znów sie słabo czuje bo pobudka była co 1 i co 2 godzinki, nie wiem co robić, spróbuje inaczej (Eulalio podawałam wczoraj mieszanki! nic nie dało, ciągle głodny co chwilke1), dziś nie dam mu spać w dzień dłużej niż 2 godzinki, właśnie zasnął wiec mu odliczam czas:) może to sprawi ze w nocy choć trochę pośpi, i ja też! Buziaczki dla wszystkich pa!!!