Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

Wiesz Brydziu...gdyby moja praca nie wymagala ode mnie takiej \"sprawnosci\" to pewnie bym olala, brzydko mowiac, te wszystkie dolegliwosci. W koncu to zadna cena za posiadanie upragnionego dziecko. Dalabym sie pociac w paski jakby mialo mi to tylko pomoc;) Tylko ta chol...na praca. I tak pojde na zwolnienie, ale gdzies dopiero kilka dni przed punkcja. A do tego czasu bede musiala sobie jakos radzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babolki;) Domis - kochanie z serduszka calego powodenia zycze - trzymaj sie mysia i walcz, walcz !!! a co bedziesz miala??? jak jajniki wyciszasz? ja mialam spray do nosa i byla to najmniej bolesna czesc calego protokolu:D:..choc i potem zastrzyki \"milo\" wspominam - bo jak piszesz - dalabym sie pociac byleby tylko efekty byly;) - choc pociete nie mozemy byc bo jak potem ciaze znosic:D:D:D... ja zadnych, no prawie zadnych skutkow ubocznych nie mialam - musialabys zerknac... moze bardziej upierdliwa bylam..hmm..i spuchnieta - bo z dodatkowymi kilogramami sie liczyc musisz ale tobie szczypiorku to nie zaszkodzi:D a czemu cie na bocianie nie ma??? nie to zebyc stad uciekala ale tam wszystkie po icsi to moze jakos pomozemy;) brydziuchna - oj Boze, Wy juz ino, ino we trojke..jak ja Wam wszystkim zazdroszcze:D...oj mamo... ituniu - ciesze sie ze wszystko ok.. moze te ogniska endo byly przyczyna tego ze ciaza sie nie utrzymala??? moze teraz juz bedzie dobrze - mocno, mocno...wierze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu kochana...❤️dziekuje. Ja na wyciszanie zastrzyki z Bursolinu bede brala. Szczypiorek? ja? No cos ty...:D Ostatnio znow jestem pare kilo na plusie, ale co tam... Nie bede sobie tym teraz glowy zawracac. A z bociana zniknelam, bo raz, ze weny nie mam by posywac. Dwa, ze czasu ostatnio mi na wszystko brakuje. No i przyznam, ze jak juz jestem na bocianie to czytam i czytam i czytam...wszystko co popadnie, a to mi chyba na dobre nie wychodzi. Usilnie staram sie wyciszyc przed ivf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi ściskam kciuki mocno,. mocno oby wszystko było jak trzeba,,, a ewentualne bliźniaki? tego szczęścia nigdy za wiele, sama mam na nie nadzieje jak tylko drugie staranka rozpoczniemy tylko ze chyba szans nie mam bo u nas w rodzinie nie było jeszcze, ale co tam będzie co ma być Andziu ty pogodna jak widzę i dobrze tak trzymać!!!!! śniłaś mi sie ostatnio Chłopaczek być musi i już!!!! U mnie :( było już tak cudownie, a wczoraj znów do d...., najbardziej sie boje ze stracę zaufanie i potem nie bedzie czego juz ratować oj, życie... Dla wszytskich buziaczki Brydziu wypoczywaj i szykuj siły, i rozpieszczaj sie troszke i maluszka, potem juz bedzie czas mysleć tylko o dzidzi:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hip hop! :D jezuuuuuuuuu, jak ja nie cierpie takiej aury :( normalnie pochlastac sie idzie! mrży non stop i pizdzi :o a tu jeszcze lato, mam nadzieje ze prognozy nie kłamią i od środy bedzie ciepełko :) ja to jak niedzwiadki, najchętniej przespałabym zime :P Domis, kciuki trzymam ❤️ za dwa maleńkie sercuszka...👄 i nie czytaj !! postaraj sie przynajmniej... bo moze miec to przeciwny skutek i niepotrzebnie sie zaczniesz stresowac 🌻 Andziu ❤️❤️❤️ Olka, kurcze, mam nadzieje, ze to chwilowy kryzys...❤️ wszystko sie nawarstwia, obowiązki sie pietrza, kasy coraz mniej...ech...to krótka droga by sie milosc zmienila w nienawisc... rozmowa to podstawa! Brydziu, napadłaś juz męza? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej luxor!!!:D:D musze cie bolesnie uswiadomic kochana , ze nie mamy juz lata, dzis pierwszy dzien jesieni:( u nas tez raczej ponuro, ale nie pada, robi sie zolto, jesiennie i troche melancholijnie, pasuje do mojego nastroju;) meza nie mam co napadac, mimo ze juz zapomnielismy co to sex on twierdzi, ze nie bedzie dziecka po glowie pukal, dzis widzial na usg ze glowka juz nisko.....wariat!i raczej nie da sie przekonac, chyba ze przeterminuje sie to laskawie twierdzi, ze moze wtedy:O:O ach ci faceci, wez ich tu zrozum! u lekarza wszystko piknie. wymaz wyszedl dobrze, nie mam tez paskudnej bakterii paciorkowca na cale szczescie- jeden stres mniej. emi jest raczej z tych drobniejszych, wazy na dzien dzisiejszy 2.8-3 kg. pewnie do 3500 gr dobrnie jeszcze o ile posiedzi w brzuchu jeszcze 2-3 tyg, ale 4 kg grubaskiem na pewno nie bedzie. i cale szczesnie bo lozysko sie podnioslo i bede rodzic normalnie, wiec nie usmiecha mi sie wypychanie wielkoluda;) moja waga 9 kg na plusie, ktg zadnych skurczy nie odnotowalo, wiec moge spokojnie jeszcze troche poczekac. zreszta to dobrze bo moj M w weekend musi pojechac do polski odebrac nasze auto z warsztatu. niech sie mala jeszcze troche w brzuchu podtuczy. luxorek, kiedy nowe zdjecia dodasz do albumu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haloo :D a mnie dzis pikne słoneczko przywitało za oknem :D odrazu humorek lepszy i wróciła chcec do zycia! wczoraj powinnam była juz byc w pracy :P hheh Brydziu, mój mówił to samo :P ze potem jak podrosnie przyjdzie do niego, popuka go po głowie i zapyta\"\" i co tato, fajnie tak!? \" :D ale te 9 dni po terminie bylo dla mnie koszmarem i powiedziałam sobie ze nastepnym razem siłą go wezme ;) a fotki sa nowe od kilku dni :) zapraszam do obejrzenia :) Ola umie pokazac kotka na ścianie i mówi wtedy \" ko-te-t\" :D jestem baaardzo dumna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
obczail mnie szpieg Luxor na NK::D:D:D:D:.. fajna mam ta bratanice, cio??:D... Luxorku - Ola jest slicznym dzieciatkiem i caly, ale to caly tatus, naprawde!!!! i buziaki dla wszystkich;) ps. jade do Pl w niedziele, Luxorku posc sms-ka jakby nowe topikowe dziecie przyszlo na swiat (brydziuchny Emi) - bo brydzia mi nie chce numeru swego dac:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, andzia nie kracz, moj M jedzie na weekend do polski odebrac auto wiec nie ma mowy o zadnych porodach!!!!! andzia, ta mala rzeczywiscie slodziutka! olenka super z tymi dwoma zadbkami na dole wyglada:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu, dzieki :) ❤️ i jasne, bede Cie informowac o wszelkich piardnieciach i beknieciach :P a bratanica boooska :D a mamy zęboli 6 :D :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja w poniedziałek po 3 tygodniach luzu idę do pracy :( ale cóż zrobić, nie chce mi się ale trzeba za tydzień idę na kontrolę do gina, nie mam pomysłu co robić dalej, może cos doradzi. Bo do inseminacji nie podchodzimy w październiku, a dalej nie wiem, może dopiero w styczniu. Zmykam, muszę iśc pozałatwiać papierkowe sprawy i kupić rybkę na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha Dominiko jak początek stymulacji???? trzymam mocno zaciśnięte piąstki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Domi jak sie czujesz? Luxorku od czego Oleńka ma te plamy?? Wyglądają powaznie.. Zdjęcia super. Te zęby dolne są rewelacyjne :D My mamy 5 i 6 w drodze :) W zwiazku z pogodą Laura przeziębiona. Cieknie z małego noska i zdaża jej se kaszleń. Męczy sie biedactwo aż serce boli patzreć. Teraz śpi, moze troche odpocznie... Brydziu pisz ak odczucie na chwile przez godziną \'zero\' :) pozdrawiam wszystkie Was ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien dobry wszystkim! czy u was tez tak pieknie i slonecznie?? wczoraj bylismy z M caly dzien w drodze, na spacerkach, w kawiarni, na obiadku, ach..mila odmiana, bo ostatnio wiekszosc czasu spedzalam w domu. dzis i jutro bede sie raczej oszczedzac, bo M do polski po auto jedzie i wolalabym w tym czasie nie urodzic. jutro ide na impreze firmowa i ludzie sobie wymyslili ze skoro M nie ma to zrobimy firmowy porod..hehe.. dzis juz z nudow ubralam baldachim i posciel na kolyske, przykrylam folia, niech czeka na swoj czas;) kupilam lampe grzejaca do zainstalowania nad przewijakiem, bo u nas w domu raczej zimno jest, teraz mysle na jakiej wysokosci ja przymocowac. eulalio, jak sie czuje...hm..fizycznie raczej dobrze, czasami cos tam poboli miesiaczkowo czy zakluje, ale naprawde nie mam co narzekac. martwi mnie, ze brzuch mi sie nie opuscil, a niby jakos 2-3 tyg przed porodem powinien. wkrecam sobie ze bede w ciazy do gwiazdki i nic sie nie wydarzy. tutaj sie porodow nie wywoluje tylko sie czeka, nawet i dwa tyg:O wolalabym tego uniknac bo chyba umre ze strachu o dziecko. porod mi sie nie sni, za to jakies horrory o wampirach... ogolnie nie moge sie doczekac i nadal to wszystko takie nierealne jak sie patrzy na ciuszki czy kolyske..nadal nie wierze.. udanego weekendu kobietki! odezwijcie sie czasami bo mi jakos tak smutno ze nikogo tu juz nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duzo zdrowka dla Laury, mam nadzieje, ze sie nie bedzie biedaczka zbyt dlugo meczyla z tym paskudztwem. teraz sie zaczyna glupi czas przeziebien, ja te musze uwazac, w koncu nie chce pierwszych dni z dzieckiem spedzic w masce:O iti, mysle ze lekarz ci zaproponuje jakis kolejny krok. trudno mi powiedziec cokolwiek bo jak sie nie znam:( ale mysle ze trzeba kuc zelazo poki gorace a kto wie-moze sie jednak cosik przepchalo i uda sie teraz na naturalnej drodze???trzymam kciuki i bardzo wam tego zycze...reszcie dziewczynek oczywiscie rowniez❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja... Eulalio...zdrowka dla corci. Brydziu...jak ja Ci zazdroszcze tych \"przygotowan\":) To juz niedlugo...:) Bedzie kolejne topokowe dziecie:) Iti...moze teraz warto postawic na naturalne staranka? Jesli faktycznie byl jakis zrost, ktorego sie pozbyto i usunieto te ogniska endometriozy, to moze akurat teraz...no wiesz:)? Ja wczoraj bylam sie \"szkolic\" w klinice:) Dostalam cala torbe (doslownie:) wlacznie z torba!:) ) wypelniona strzykawkami, igielkami. Dali rowniez specjalny pojemnik na zuzyte strzykawki i waciki nawet!!!:D Pielegniarka super mila. Zartowala caly czas tak, ze pozniej cala rozchichotana nie moglam utrzymac strzykawki, jak juz przyszlo mi sie kluc. Sam zastrzyk-bulka z maslem. Igielka cieniutka, malutka-nic nie czuc. Zabralam M ze soba, na wypadek gdybym nie byla w stanie sama sie ukluc. Mial sie tez szkolic by w razie czego dzialac:) Na szczescie nie bedzie chyba takiej potrzeby:) Musze teraz pic duzo wody, Najlepiej 2-3l dziennie, co dla mnie jest katorga, bo normalnie wypijam moze z litr. Juz po jednym dniu nie moge patrzec na butelke;) A gdzie tu dalej. Ale co tam...damy rade!!!!!!!:) Tak naprawde, tak jak pisala mi dzies Olinek, ta strona ivf to pikus. Najgorsze sa nerwy w drugiej czesci calego tego procesu, Stres i psychika, ktorej nie da sie wylaczyc. I tego boje sie najbardziej. Z wszystkim innym dam rade, bo wiem, ze tak trzeba i koniec. Natomiast jak przestac myslec? Nie wiem. Na to chyba nie ma recepty. Luxorku, andziu, begus...moc usciskow i sloneczka dla Was wszystkich. U nas lato! 20 stopni! Czyli jak na warunki angielkie temperatury iscie letnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) sie melduje,z piwkiem:D:. Eulalia - zdrowka dla sloneczka malego zycze, by ten nosek zasmarkany nie byl🌻 brydziu - az nie masz pojecia jak mi lezka sie w oku kreci, jak bardzo sie ciesze ze corcia juz prawie z wami, ze Wy juz na mecie prawie, - kolyski, ciszki... ale tak smutno mi tez...bo tak chcialabym i ja, chcialabym sie tak cieszyc, czekac - tak jak Wy... aj... juz z wielki brzucholem powinnam chodzic, kopniaki czuc, wiedziec co tam sie w domku chowa - a tak? pustka...:( i maj nie mo bedzie ... takie wspomnienia, tesknoty dzisiaj mnie naszly.. Domis - slonce to prawda co olinek pisze bo to madra bestia i duzo przeszla tez - zastrzyki, punkcja to pikus z tym co bedzie potem... i nie strachaj sie mycha ale pamietam jak to samo mi pisala jak ja w marcu zaczynalam... Ale kochana - jestes silna, mloda i pelna wiary - i to naprawde duzo!!! ja wiem ze bedzie czercow-lipcowe dzieciatko u Was - jakos spokojna jestem...UDA SIE DOMI, UDA ❤️... pij dozo wody, duzo sie smiej, wypoczywaj i miej duzo wiary w to ze juz niedlugo \"KTOS TAM ZAMIESZKA\".... itus - cos cichutko siedzisz..ja tak sie przyzwyczailam do Twoich postow...🌻 - teskno... Menia - co u Ciebie, u Was??? OLKA - 🌻...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Andzia a mało mnie, bo mój M na mnie krzywo patrzy, że tyle czasu przed kompem, więc ostatnio ograniczyłam necik w domku. Eulalio niech Laura szybciutko wraca do zdrówka. A pogoda i u mnie cudna, cieplutko, słonecznie aż do pracy wracać się nie chce Domi widzę, że pełen profesjonalizm w klinice, niezłą wyprawkę dostałaś. Rozumiem, że od wczoraj zaczęłaś stymulację, jak długo ona trwa? kiedy podglądanko? Życzę dużo wiary i relaksu, abyście się za wiele nie stresowali. Andziu wiem, że Ci cieżko, ale wierz mi że lepiej że masz tę 3 miesięczną przerwę. W Polsce po poronieniach 3 m-ce przerwy jest zalecane przez lekarzy. Moja koleżanka zaszła w ciąże zaraz po poronieniu i też poroniła. Ale są i odstępstwa i dziewczynom się udaje. Ale lepiej dmuchać na zimne niż znowu to przeżywać. \\ A my w październiku chyba staranka naturalne, no chyba że gin cos wymysli, może tylko clo wezmę i duphaston w 2 fazie. Na ivi nie mam ochoty (te jexdzenie do Gdańska jest wykańczające), może się teraz uda naturalnie, poza tym dług 900zł na karcie kredytowej, czas trochę podreperować budżet, jeszcze chyba drzwi wejściowe musimy kupić i nastawiam się na ivi po nowym roku. Choć znalazłam gina w Bydgoszczy który robi iui, może się zdecydujemy, ale jak już to w listopadzie. Teraz czekam na @, jeszcze jakieś 10-13 dni, nawet nie wiem który dziś dzień cyklu, staranek i tak nie było, więc mam mętlik w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu...wiesz, mojej kuzynce, ktora tez poronila, lekarz kazal odczekac conajmniej pol roku. Moze u Ciebie ta przerwa byla za krotka i organizm nie zdazyl sie zregenerowac. Ja mocno wierze w to, ze nastepna ciaza bedzie trwala cale 9 miesiecy a jej uwienczeniem bedzie placz zdrowego maluszka!!! Dziekuje za cieple slowo. Bardzo mi milo, ze podchodzicie z taka wiara do mojego zabiegu. Bardzo mi tego potrzeba. Iti...mysle, ze dobre postanowienia poczyniliscie. Trzymam mocno kciuki. Ja 10 pazdziernika mam usg. Jesli wszystko bedzie ok to wlacza mi Menopur. I tak przyblizona data punkcji to 24 pazdziernik, transef cztery dni pozniej. Ja jestem po pierwszym zupelnie samopdzielnym zastrzyku(wczoraj asystowala pielegniarka). Oczywiscie nie obylo sie bez ceregieli:) Jedna strzykawka z igla wyladowaly w smietniczku. Nie dosc, ze nie moglam sie uporac z babelkami to jeszcze skrzywilam igle:P No coz...miejmy nadzieje, ze kolejne zastrzyki pojda lepiej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi to długa ta stymulacja prawda, normalnie pęcherzyki rosną do 14-15 dc a potem już po owu, a tu taka długa prawie miesięczna \"hodowla\" co do czasu przerwy po popronieniu, to zalezy od tego w którym tygodniu i czy było łyżeczkowanie czy nie. Będziesz Andziu teraz w Polsce to pogadasz z lekarzem. Domi ja tez jakaś taka abstynentka ostatnio. Wiecie co lekarka z Invicty bardzo mnie zaskoczyła, zadzwoniła do mnie w ubiegłym tygodniu i pytała się jak tam nasza inseminacja, no i żałowała że beta spadła. Miło z ich strony, że dzwonią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi - Ty czyli masz zastrzyki na wyciszenie jajnikow??? ja mialam spray do noska - malo inwazyjny spozob i obylo sie bez bolu;) a i potem dawkowlam sobie Puregon penem takim - nic a nic nie bolalo, igielki cieniusie... kochana - ani sie obejzysz a juz bedziesz z testem w reku :D - pozytywnym oczywiscie;) Gdyby ktos pare lat temu zapytal sie co to in vitro - powiedzialbym - cos co nigdy mnie nie spotka ...teraz??? czlowiek przez to przeszedl... - nie udalo sie:( potem ciaza...poronienie:( Dziewczyny - druga nas zaskoczyla, wakacje ..sama nie wiem ale wiem ze za szybko byla - choc tyle czytam o kobietach ktore zaraz po poronieniu zaszly w ciaze i bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam a miałam podpytać: Luxorku jak Wasz staranka o drugiego bejbika Andziu ❤️ takie letnie szaleństwo było i tak powinno być, seks dla przyjemności a nie w te i w te dni. I kolejna ciąża już za 2 miesiące zobaczysz skarbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt, to bardzo milo, ze sie interesuja. Ale to chyba nie kazdy lekarz z kliniki ma takie podejscie. Ja teraz jestem na wyciszaniu przez dwa tygodnie, a dopiero po usg, jesli wszystko ok bedzie, zaczna stymulowac produkcje pecherzykow. Przy normalnie reagujacym na stymulacje organizmie zajmie to 12 dni. W 12 dniu Menopuru podadza pregnyl, a dwa dni pozniej pukncja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziu...no niestety u nas wyciszaja zastrzykami. Na szczescie igielki cieniutenkie i krociutkie. Natomiast na pozniej mam takie grybachne:( Tymi sama sobie zastrzyku na bank nie zrobie:) Och kochana...za ta wiare nalezy Ci sie wielki 😘:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I moge podpisac sie pod Twoimi slowami obiema rekami:) Gdyby ktos mnie 5 lat temu pytal o ivf to nic bym nie powiedziala, bo maja wiedza w temacie byla prawie zerowa. A juz wogole nie przypuszczalabym, ze samej przyjdzie mi przez to przejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×