Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Luxor

OD LISTOPADA 2006 STARAMY SIE O DZIECIATKO....CIĄG DALSZY...

Polecane posty

Brydziu kochana pedzę obiadek przygotować, ale zajrzę tu jeszcze do Was, trzymaj się i dzielnie do Boju ustrzelić jajo w końcu!!!! miłego dnia i wieczorku dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj olciu, obawiam sie ze moze byc gorzej niz u dentysty.... ja tam sobie zawsze mowie, ze od wiekow kobiety dzieci rodza i jakos sobie radza, wiec czemu ja mam nie dac rady. a kiedys nie bylo znieczulen, cesarek, wodnych porodow itp.. a tak swoja droga to nie czytaj takich topikow, po co ci to powiedz??;) ja tez trzymam kciuki olcia za ciebie , z calej sily!!:) :) i czekam na wiesci od begi z niecierpliwoscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jestem , no ciekawe co tam u Begi- moze niedługo wpisze się do tabelki jako przysżła mama. Bega ściskam kciuki mocno za ciebie!!!! i za nas wszytkie A cała reszta to penie spędza miło dzionek, co tam pichcicie dobrego na obiadek ??? Dominiczku, Luxorku, Andzia???? Bega daj koniecznie znać co i jak!!!!! Brydziu, nie bedę juz czytać takich topików, masz racje nie trzeba sie niepotrzebnie straszyc, tyle kobiet wytrzymało to i my damy radę, żeby już tylko wreszcie ustrzelic to nieszczęsne jajo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesolutko sie tu zrobilo. My po sniadanku. Czekamy teraz na kolege, ktory przejedzie za jakies pol godzinki na kawke i poplotkowac. W tej kwestii to faceci czasem gorszi niz baby;) Moze dzis jakies ciasto upieke...karpatka mi sie marzy. Ja juz po owu. Temperatura skoczyla. A tak poza tym to zapowiadalo sie na piekna pogode rankiem, a tu jakies wstretne chmury naplynely:( Wczoraj caly dzien lalo jak z cebra. Myslalam, ze moze dzis uda nam sie wyskoczyc na jakis spacer, ale chyba nic z tego nie bedzie. Olcia ja bym sie wstrzymala z przytulankami do czasu az ci test pokaze dwie grube krechy. Najlepiej to ok 4 dni abstynencji przed owu zrobic. Powodzenia zycze Wam Olciu i brydziu!!!!Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chyba faktycznie tak zrobię ze poczekam na owu i wtedy to aż sie bedzie kurzyło i grzmiało !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dominiczku miłego dzionka i wizyty, a potem zajrzyj tu koniecznie , buziaczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dominiczko, milego pieczenia!!:) i podeslij troche karpatki, uwielbiam!!a sama piec nie lubie i nie umiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz tyle razy robilam testy, ze juz jakos trudno mi uwierzyc, ze ujrze cos wiecej niz te jedna kreseczke:( Nawet nie potrafie sobie tego wyobrazic. Mam takie straszne hustawki w tym temacie. Raz mi sie wydaje, ze wszytko bedzie ok, a za chwile dopada mnie zwatpienie i przestaje wierzyc, ze sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brydziaa ja ide na latwizne. Pieke karpatke z paczki:) Bega, kobito...Ty nam daj znac co u Ciebie, bo my tu siedzimy jak na szpilach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki moje kochane wszystjkie, dominiczko, olciu, andziu, brydziu, luksorku, wszystkie, wszystkie... sory, ze tak was zaniedbuje i z doskoku pisze, ale to co u mnie teraz trwa to rewolucja nad rewolucjami.... zaczne moze od tego, ze wczoraj w nocy przyszla @...czar kolejny prysl jak banka mydlana.....nawet lza mi nie pociekla.....jestem juz skamieniala..... jedyne co wiem, to to, ze owu z 13dc potwierdzona tez przez testy to byla prawda!!! no i przytulanki z 12dc powinny zadzialac a tu nic???? ja tym bardziej nic nie rozumiem i naqwet do lekarza nie moge isc.....bo jestem zalezna od osob trzecich... poza tym kominek wczoraj skonczony....syf nad syfami to malo powiedziane...teraz tylko malowanie....jutro czodza cykliniarze, wszystko porozparcelowywane po wszystkich katach domu....nie jestem w stanie ogarnac tego co tu sie dzieje.... sama nie posprzatam teraz nawet gdybym bardzo chciala... .w poniedzialek dziei zaczynaja szkole, wiec codzienna krzatanina...ja uziemiona, moj maz musi juz isc do pracy bo ponad tydzien mial wolne i juz musi!!! jutro przyjezdza po mnie i dzieci moja mama, bede u nich przez tydzien, mojej mamie oddam moj samochod, mnie poki co niepotrzebny...moi rodzice mieszkaja 30 km od nas, po drugiej stronie warszawy...wiec dzieci porozwozic itd...to bedzie koszmat, poza tm moja babcia juz w domu wymaga stalej opieki 24/dobe, rodzice uwijaja sie jak w ukropie, do tego moja citka siostra babci(ma tylko nas) jest umierajaca...od dawna zzeral ja rak, te wydarzenia z babcia tylko przyspieszyly rozwoj choroby, lekarze daja jej pare miesiecy..... obled!!!!! nie mam nastroju dobrego...gdybym chociaz moga sama wokol siebie zrobic i moc pomoc innym.....a tu gowno...nawet posprzatrac nie moge sama...musze kogos wziac..... nie truje wam juz ....czytam was, ale jakos nie mam nastroju na pisanie... kochane jestescie.... postaram sie jak bede juz u rodzicow cos popisac i tak bede siedziala bezproduktywnie..... dzis tez jeszcze wpadne...sciskam was moje drogie wszystkie mocno mocno...duzo wiary, zdrowka i wytrwalosci!!!!!!!! bo z nia juz u mnie coraz gorzej...popadam w marazm....ale powiedzialam mezowi wlasnie przed chwila, ze nie poddam sie, musze osiagnac swoj cel!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Begus...slonce Ty nasz. Strasznie mi przykro!!!! Myslami i sercem jestem przy Tobie. Az za dobrze wiem co czujesz. Jedziemy na tym samym wozku... Ciesze sie, ze masz w sobie tyle sily i wiary by sie nie poddawac. Sama chcialabym jej miec tyle. Jesli chodzi o mieszkanie to sie nic nie martw...to tylko rzeczy. Napewno znajda sie osoby, ktore chetnie Ci pomoga uporac sie z Tym balaganem. Wiem, ze to strasznie byc taka \"uziemiona\", ale wykorzystaj ten czas na odpoczynek i o nic sie nie martw, bo wszystko bedzie dobrze! My w zaden sposob nie mozemy Ci niestety pomoc. Jedyne co mozemy zrobic to napisac kilka cieplych slow. Wiem, ze to niewiele, ale moze choc odrobinke cieplej na sercu Ci sie zrobi. Kochanie trzymaj sie jakos i nie poddawaj sie!!! Usciski dla Ciebie 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bega wytrwałosci i sily!!!!!!!!!!!!!!1będzie dobrze tak trzeba sobie powiedzieć, ja tu z doskoku , uciekam bo chcę też jeszcze jakieś ciasto upiec, jutro przyjeżdza szwagier z żoną, Bega głowa go góry, przecież to wszystko minie powoli, a ty się wyciszysz i bedzie spokój, i piekny kominek!!!!! I tak trzymać: osiągniesz swój cel NA PEWNO, każdej z nas sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj witajcie kobietki... widze ze smutkiem zawialo u nas, smutkiem ale i nieodparta wola walki....bega - co napisac????? Sama nie wiem bo pewnie wszystko glupio zabrzmi ale jedno czego jestem pewna to to ze los Cie doswiadcza ale ze musi byc w tym jakis cel!!!!! Kochanie, ja wiem ze z kazdym rozczarowaniem jest zlosc, smutek i zal...ale z drugiej strony czlowiek staje sie tez mocniejszy i silniejszy...i tak jak piszesz: nie poddawac sie bo najpiekniejsze to dazyc do celu i cel ten sie OSIAGNIE.....❤️ beguniu - tak bardzo mocno Cie wszystkie tu sciskamy i tulimy ❤️... i daj sobie czasu, balagan jest tylko balaganem a teraz wazniejsze Twoje zdrowie, Twoja nozka i dobre samopoczucie bo wiadomo ze jak czlowiek usmiechniety to szbciej wraca do pelni sil.... pozwol sobie innym pomoc, miej czas dla siebie bo to ze serce chce nie znaczy ze cialo moze....a wszystko bedzie dobrze - i ze zdrowiem fizycznym i psychicznym a my jak tylko bedziemy mogly to zawsze Ci pomozemy....rozweselimy, utulimy;) i damy jeszcze wiecej wiary🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Wam raz jeszcze moje kochane! mam nadzieje, ze za miesiac bede miala juz inny nastroj... dominiczko....ja badania twojego meza? tym miesiacu nie wiem czy uda mi sie mojego wyeksediowac, bo za duzo mamy spraw na glowie, ale moze? olu, z chceia bym wpadla do Ciebie na ciatko i kawusie...:) muesze teraz jakos popakowac moje basalyki na tydzien ! moj kochany maz bidulek caly czas cos robi, az mi go zal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a widze ze dziewczatka ostro do \"pracy\" sie zabraly;););) - I TAK TRZYMAC;) a u mnie - no cuz?????😭 - duzo syfkow @-sowych sie pojawilo i az mi sie nie chce czterech liter z domu wyniesc na spacer, buuuu.... i do tego maja znajomi z psiakiem wpasc, taki maly szczeniaczek i musze dywan sciagnac bo zapowiedzieli ze to malenstwo zalatwia sie gdzie chce.... a potem idziemy do kosciolka:) i pomodle sie za Was, naprawde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga bego!! przykro mi bardzo kochana, ze tyle problemow na raz na ciebie spada, ale wierze mocno ze pokonasz te wszystkie przeciwnosci losu, bo jestes silna kobieta i wszystkie tutaj cie bardzo podziwiamy!!i pewnie przez to , ze jestes tak silna jednostka tak trudno zniesc ta niemoc na ktora obecnie jestes skazana. ale wszystko sie ulozy kochana, krok po kroczku wroci porzadek do twojego domu, zycia i moze wlasnie wtedy na dopelnienie wszystkiego pojawi sie twoja upragniona dziecinka..wielkie buziaki! 🌻🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, czesc beguniu:) jak bym mogla to bym Cie normalnie tak mocno usciskala❤️....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andziulku...jestes!!!! ❤️ juz mi troche lepiej, chociaz ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano tak, ale praca niedzielna to w sumie nie praca, siedze tu z wami i ogladam niemieckie wydanie \"idola\"...,i jeszcze mi za to wiecej placa niz w tygodniu, zalowac mnie nie trzeba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brydziu czesc kochana 👄 wiesz...ja tez tak sobie pomyslalam wlasnie, ze moze tak celowo dzidzia czeka...zeby przyjsc w spokoju i porzadku i harmonii, zebym nie musiala sie denerwowac, zmagac z balaganem itd??? juz sama nie wiem??? andziulku...idz do kosciolka i pomodl si eza nas!!!! koniecznie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beguniu, teraz odpoczywaj bo do tego wszystkiego trzeba zdrowia:) brydzia, a jak tak to mozna pracowac, pewnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bega wynikow meza jeszcze nie ma:( Moze w przyszlym tygodniu. Dlaczego to wszytko tak cholernie dlugo trwa??? W tym kraju wszytko odbywa sie w zwolnionym tepie:( Jacys ociezali sa, z niczym sie nie spiesz, bo po co? Ach szkoda gadac. Mnie tez sie wydaje, ze we wszytkim jest jakis cel i to, ze musimy tyle czekac ma w sobie jakis ukryty sens. Ja zmykam, bo mamy goscia, ale odezwe sie pozniej. Buziaki dla Was:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam popołudniowo :) widzę ,ze Wy od samego rana plotkujecie ;) Beguniu....cóż....podziwiam Cie ❤️ bądź dalej tak dzielna i wytrwała, a życie Ci to wynagrodzi :) wielki buziak dla Ciebie👄 brak mi weny dziś...jakoś tak bezpłciowo się czuje i ryczeć mie sie chce😭😭😭 i już nie mogę patrzeć na mega wrzody na czole 😭😭 najchętniej schowałabym głowe pod kołdrę i nie wynurzała się 😭😭😭😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tego mąż w pracy znowu😭😭😭 wogóle prawie się nie widujemy😭 a juz o starankach to zapomniałam jak to się robi😭😭😭😭 czasem myślę,że byłoby lepiej gdyby go zwolnili...:( a wtedy miałby większą motywację,zeby poszukać czegos lepszego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luxorku, co ty wygadujesz!!a jak wygladaja staranka to ty dobrze wiesz kochana...;) napewno wygladasz dobrze tylko sobie wmawiasz jakies glupoty. ale kazdy moze miec gorszy dzien, nawet nasza wielka kochana topikowa optymistka luxorek:) :) i tylko dlatego nie dostaniesz ode mnie po lbie;) buziak wielki kochana 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak juz bedzie dzidzius to napewno mezus pomysli o zmianie pracy o ile ta rzeczywiscie nie jest wystarczajaco dobra..ja na to nie mam szans i nigdy nie bede miala, tak to juz jest jak maz w gastronomii pracuje, wszystkie niedziele i swieta w robocie..wiec jak widzisz zawsze moze byc gorzej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Brydziu...ten optymizm to tylko przykrywka...tak mi sie czasem wydaje :( nerwy czasem puszczają...i nic sie nie chce... od kiedy u meża w zakładzie źle się dzieje...a jest tak już dłuuugo... to właściwie nie ma żadnych staranek :( a właściwiej przytulanek, bo to nie chodzi mi o starania same w sobie...tylko o potrzeby kobiece ;) bardzo brak mi czasów sprzed kilku kiesięcy... ojej, gdyby on wiedział co ja tu piszę ..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×