Wójcicki Polanica Zdrój - operacja nosa

Nooo kochani,ja już po:)))Było fajnie.Nic nie boli,nic się nie dzieje i naprawdę strach ma duże oczy.Ja nie odczówam totalnie nic....Jest fajowo...taki relaksik:)))Pozdrawiam

trebuh - to super. trzymamy kciuki za piekny nosek:-)

Jolek podaj maila to Ci wyślę link do fotek

j.koniuszy.op.pl Dzieki bardzo:)

Trebuch zazdroszczę Ci :) Ja tak bardzo się boję:( dziś zastanawiałam się czy może dać sobie spokój z tą operacją i do tego te koszmary noc w noc:( Boję się nie operacji ale tego że może coś nie wyjść:(:(

Aganorka Zawsze coś może nie wyjść...jak to w życiu...nie ma nigdy 100% pewności...ale nie ryzykując człowiek mógłby się nie urodzić , nie wychodzić z domu, nie kochać czy nie jeść - bo w końcu ktoś kiedyś musiał kopnąć w kalendarz po jedzonku byśmy mogli cieszyć się smakiem wielu produktów. Życie od zawsze było ryzykowne... Z drugiej strony operacja plastyczna nie jest niezbędna do tego by żyć, aczkolwiek zmywarka do naczyć też...a jak ułatwia je... To ciężka decyzja i niesamowicie przerażająca...bo to w końcu nasza twarz a do tego narząd niezbędny do oddychania i czucia. Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie w jakim % operacja może Ci poprawić komfort codziennego życie ( zakładając ,że się uda ) Jeśli powyżej 50 to idź pod nóż - jeśli ma Ci być trochę lepiej np 20 czy 30% to sobie odpuść. Pamiętaj też że sam zabieg to pestka...to co potem długa trudna droga przepełniona różnymi stanami , lękami i wyrzeczeniami.

o racja, zgadzam się z Cleoparte, mimo że jestem jeszcze przed zabiegiem, ale sama sie zastanawiałam długi czas i tez w ten sposób myslałam, aż w końcu się zdecydowałam :) jeszcze całe 5 miesięcy, ale odliczam dni niecierpliwie :) jak dobrze sie macie ze juz to jest za Wami mmm.. :) pozdrawiam :)

Masz racje Cleo Teraz dobrze wiem iż może coś nie wyjść Należę do realistek nie żyję marzeniami ale nie widzę takze wszystkiego w czarnych kolorach.Ostatnio spotyka mnie jednak jakiś ciąg nieszczęść. Od grudnia mam swój salon fryzjerski starałam się aby wszystko było dobrej jakości włożyłam w to dużo serca i gotówki,jednak sprzęt był już zareklamować z foteli odchodzi lakier itd....(nazbierało się tego) Wczoraj z bezsilności się rozpłakałam a nie robiłam tego ze dwa lata. Mogę mieć nadzieję że fatum które mnie spotyka nie dotyczy mojego noska.:) Dzięki Cleo za słowa otuchy:)

I jeszcze ten katar który mi się zaczyna to mnie rozwala:(,mam nadzieje,że uda mi się go powstrzymać. operacja w poniedziałek

Aganorka Ja chyba z miesiąc przed operacją zbiłam lustro...Choć mówią ,że nieszczęścia chodzą parami miejmy nadzieję ,że fotele pozostaną jedynym zmartwieniem. Ja bym się przedmiotami nie przejmowała. Dziś po prostu produkują taki szajs , że to się w głowie nie mieści. Nawet za wielką kasę masz byle co. Właściwie lepiej kupować tanio bo przynajmniej nie żal Ci potem.

Aganorka Nic się nie bój...Boleć nie boli to na bank...Jedyne co mnie przeraża to to by przez pół roku nie klepnąć się w nos:):(Pobyt w Polanicy to relaks a ja jestem tu 4 dzień i obserwuję wyjeżdżających po zabiegu to wszyscy są mega szczęśliwi:)))

trebuh nie pol roku tylko 4 tygodnie :P milego relksu :) pozdrowienia

Dzięki wszystkim za słowa otuchy:) Trebuch jeżeli Ty mówisz nie bój się ;) to się nie boję. Z tego co pamiętam to też miałaś niezłego pietra.Jak tam twoja opuchlizna po operacji?????? hehehe8 jak tam twój nowy nosek???

Agnorka Ja to bałam sie jak cholera a okazało się,że po operacji sobie zatańczyłam ze szczęścia.NIIIIC się nie bój bo to naprawdę nie boli.Jest dyskomfort w oddychaniu po samej operacji to tylko tyle.Ja wyglądam jak terminator:)))Cała twarz sina i obrzęk jak chomik zmutowany z arbuzem :)))Dziewczyny po operacji mają małe plamki pod oczkami i tyle więc indywidualizm totalny.Czekam na Ciebie!!!!Wino w lodówce....chrzest musisz przejść:))))))

Hehehe Ty urwisie!!!! Nudzi się Tobie:::)Mówię dawaj do nas.W niedzielkę na obiadek wyskoczymy a potem winko w pokoiku spijemy::))Dwa łóżka stoją wolne:)))

Fajnie Trebuch że spotkam takiego:( wariata :)jak Ty ze mnie zrobił się ciepły kluch i cały czas mam oczy blisko pęcherza i w każdej chwili mogę ryczeć:( Nie poznaje się. Wyjadę w niedzielę zaraz po zajęciach około 400 km. Będę wieczorkiem:)

Forum www.feelbeauty.eu/forum które daje wiedzę każdemu...od medycyny estetycznej przez zabiegi chirurgii plastycznej po dokładnie opracowany dział badan! Zobacz na www.feelbeauty.eu/forum ponad 800tematów ,ponad 6000postów,fotki pozabiegowe ,przejrzyscie ulożone tematy.Każdy temat opracowany z dużo iloscia informacji i fotek.Twój post nigdy nie pozostanie bez odpowiedzi! Modereatorzy w każdym dziale zawsze pomocni! Wchodząc na nasze Forum znajdziesz wszystko co Cie interesuje. Zapraszamy na www.feelbeauty.eu/forum

Trebuch gratulki:)

Hej dziewczynki:) Wczraj nastapilo u mnie zdjecie gipsu...uf narescie! Nosek jest bardzo ladny, szczegolnie z profilu ale z przodu on i ja cala jestem potfornie opuchnieta:/ Jak sobie z tym poradzic jak najszybciej, bo w pon do pracy? Tez wam nosek wydawal sie duzo szerszy niz byl przed? pozdrawiam!!!

trebuh gdybyscie mialy jedno łóżko a nie cztery;) to może bym sie skusił :P chociaz z moim swiezym nosem mogloby bolec :p no i używaj teraz z tym winkiem :P bo doktor przy sciagnieciu gipsu zabroni :p na dwa tygodnie:) pozdrawiam

Hehehe Ok łóżka tworzą już jedną całóść,są połączone tzw.małżeńskie...i nic się nie martw o nos...

aganorka Czekamy i spokojne.Ja się bardzo bałam w piątek a w sobotę już nie:)))Całą niedzielę w oknie przesiedzę i będę Cię wypatrywać:)Dzielna dziewczynka jesteś...

Dzięki Trebuch:) Dziś dzwoniłam do pensjonatu i dowiedziałam się że jest wśród was dziewczyna z Kielc która przyjechała autobusem. Zastanawiam się czy nie zrezygnować z jazdy samochodem, muszę sprawdzić o której wyjazd. Pozdrowionka dla wszystkich szczęśliwych nochalków ;) Wypijcie za moje zdrówko bo coś zaczynam się sypać:( Poproszę jakąś receptę na gardziołek:(

Miód pitny,oscyllococinum i jesteś nowo narodzona...no może na gardło bioparox i pukanie wodą utlenioną.Ja poszłam na zabieg z katarem,który dostałam rano przed zabiegam ale siedziałam cicho:) To Ty rozmawiałaś ze mną i tak się bałaś????Nic się nie bój bo nie warto...ja chciałam zrezygnować ale na bank żałowałabym do końca życia.Miliony ludzi na świecie robi to dziennie...Ja czekam.Też przyjechałam pociągiem,,,taka pogoda a połączenie jest fajne.Z Wrocławia taksówką 300zł.Buzka i trzymaj się:)

trebuh jechalas z Wroclawia taksowka?????

Tak.Numer na taxi 7119191.

Dzieki za nr telefonu:-) Do glowy by mi nie przyszlo... ale pomysl nie jest zly i w sumie 300 zl za taki kawal drogi to tez nie tak jakos duzo... Jak tam Twoj nosek????

Nosek ok ,swędzi:)Dzisiaj zmiana gipsu:)))Zobaczymy co docent tam wyrzeżbił za arcydzieło...jak mi się nie będzie podobał to pod młotek:)))Jutro sobota,dookoła pełno imprez,głupio tak siedzieć w domu...może na jakiś bal maskowy się załapię:)

Trebuch!!!!! napisz jak tam to twoje cudo, zadowolona jesteś:) ja jeszcze jestem w proszku:( zaliczyłam colosa z socjologi( musimy to oblać dziewczynki tylko nie wiem jakie winko kupić;) dzieci wyjeżdżaja jutro rano na obóz ja jeszcze mam wykłady i zacznę się pakować. Dzięki Trebuch za przywrócenie mnie do żywych. POzdr:):)

Dziewuszki moje kochane, mój nosek ma dzisiaj równiusieńko 7 miesięcy. W drugim tygodniu lutego zamierzamy z moim M wybrać się na ferie do Polanicy, także jakby któraś z Was była jeszcze w Oliwii to chętnie pokażę swoje "cudo" na żywo... oczywiście jeśli tylko będzie winko :) Przesyłam buziaki kochane moje i naprawdę mówię wam, mimo całego tego, niesamowicie długiego okresu rekonwalescencji naprawdę WARTO!!! Ja wreszcie pozbyłam się mojego największego kompleksu, chociaż, jeśli chodzi o zabieg, wahałam się 6 lat (!!!). Powiem Wam jedno, żałuję, że nie zrobiłam tego przynajmniej 5 lat temu! Trzymajcie się cieplutko i powodzenia w spełnianiu marzeń!!!