Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

mąż, teściowa...

Polecane posty

Gość

witam ChciałAm poznać Waszą opinie ... mamy z męzem cudowną 7 miesięczną córeczke i sprawa dotyczy mianowicie tego, że kiedy tesciowa wraz z rodzina męża przyjeżdża w odwiedzny to nie myją rąk idac do córeczki . Poprosiłam więc męża żeby poprosił swoją mamę i babcie o to ABY umyły ręce po przyjściu - wydaje mi sie to normalne, że jak sie przychodzi do małego dziecka to pierwsze myje sie rece....ale niestety moj mąż uważa, ze urazi tym swoją rodzine, że on jest nauczony szacunku do starszych i nie poprosi o to:( dziwne bo wydaje mi sie że nie ma to nic wspólnego z okazaniem braku szacunku...PROSZę WAS O POPINIE NA TEN TEMAT jak mam przekonać męża ze dobro dziecka jest najważniejsze?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ktorej sie zaczyna
Teoretycznie niby masz racje, ale mysle ze przesadzasz.Nadopiekunczosc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem czy powinien zwracac uwagę ?? mnie by było wstyd bo to jest wytykanie braku higieny innym i nie uważam, żeby brudne ręce mogły jakos strasznie zaszkodzic dziecku tzn brudne nie w sensie, ze uwalone błotem itd tylko takie po przyjsciu do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze po przyjściu z dworu
do domu swojego czy obcego od razu myje ręce, przeceiż wiadomo, że będę coś jeść, pić, po drodze dotknęłam tyle syfiących klamek i poręczy, fuuuj, trzeba myć łapy jak najczęściej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ok wiem ja tez myję ale to, ze jej teściowa tego nie robi to nie uwazam, że dziecku moze coś się stać w związku z tym ale skoro sie tak martwisz to powiedz jej, że nie dotknie dziecka dopoki nie umyje rąk proste jak drut a jak sie obrazi to nie bedzie przychodzic a Ty nie bedziesz sie denerwowac, że dotyka dziecko brudnymi lapskami 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefan telefan
w tym p[rzypadku to nie wy powinniscie sie wstydzic zwrocic im uwagi tylko oni powinni sie wstydzic ze zapominaja o takim czyms

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stefan no i wreszcie
jakaś mądra wypowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hushhhh....
napomknij w rozmowie, ot tak, że lekarz zalecił, żeby myć ręce przed dotykaniem niemowlaka i że Wy z mężem od tamtej pory tak robicie. Albo wręcz powiedz: 'idę umyć ręce bo idę do małej'. Aluzje powinny wystarczyć. No i trzeba być delikatnym , by nie urazić rodzinki szanownej :P A jak nie poskutkuje to porpos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
DZIEKU ZA WASZE OPINIE JEDNAK W TYM WSZYSTKIM NAJBARDZIEJ ZSZOKOWAłA MNIEPOSTAWA MężA- PRZECIEż DOBRO DZIECKA POWINNO BYć DLA NIEGO NAJWAżNIEJSZE:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość użyj podstępu
powiedz że byłaś z wizytą u lekarza bo mała dostała jakąś wysypkę biegunke coś tam wymyślisz, i lekarz zaznaczył że pewnie taka wrażliwa albo jakiś wirus znowu coś tam wymyślisz i że dla niej najważniejsza przez jakiś czas jest higiena i podkreśl właśnie czystoś rąk, może to pomoże i wilk syty i owca cała będzie , przypominaj co jakiś czas o tych rękach aż im wejdzie w nawyk powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym momencie troche przesadzasz..nie powinnas tak na twoje dziecko chuchac bo potem na kazdy kurz bedzie wrazliwe....bez przesady kobieto!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość użyj podstępu
o widzisz i ktoś wyżej też wspomniał o lekarzu , dla zdrowia wnusi napewno będą myć te brudne łapska!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a swoja droga
to wiesz co to jest wyjałowienie organizmu? ciekawe jak się bedziesz zachowywac jak Twoje dziecko bedzie miało 2 latka i będzie chodziło pobawić się na dwór w piskownicy np. z innymi dziecmi, no chyb aże je zamkniesz w domu:) w sterylnych warunkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a swoja droga
pozatym uwazam ze tez masz język w buzi :) i mozesz to powiedziec sama swojej tesciowej a nie wciągac meza w to:) widac on ma odmienne zdanie na ten temat i uważa że to nic takiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to sie leczy
tzn powinno sie leczyc autoreke topiku! Przeiez dziecko samo musi sie nauczyc walczyc z bakteriami, uodpornic sie! Skad sie biora alergie? NIE MOZNA ZYC W STERYLNYCH WARUNKACH!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość użyj podstępu
ech wy małe brudaski...a co powiecie na temat oblizywania smoczka przez inne osoby i wkładanie go do buzi dziecka...też waszym zdaniem to dobre bo musi nauczyć się walczyć z bakteriami?. sama jestem matką i popieram autorkę topiku, nikomu korona z głowy nie spadnie kiedy umyje ręce przed kontaktem z dzieckiem a powiedz jak było do tej pory kiedy dziecko było maleńkie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
oj wydaje mi sie ze wiekszosc osob, ktore odpowiadaja sa jeszcze bezdzietne i nie do oknca \'czuja czacze\'... zapewne kazda kobieta, ktora jets matka popiera mnie . A do tej pory było ciezko z tesciowa...lepiej nie mowic....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUDZIE_21
to nie chodzi o sterylne warunki. teraz panuja różne wirusy, bakteria z kótrymi dziecko - kóre jakby na to nie patrzec ma bardzo małą odporność sobie może nie poradzić, dziewczyna ma racje. Do małego dziecka - po przyjściu z dworu - myje się ręce!! Ale z tym że powinnaś sama to poruszyć to się zgadzam. W końcu to Twoje dziecko i masz prawo wymagać pewnych zachowań...A mąż no cóż - to są faceci - nie martw się tym. sama dbaj o to bo facet ma zupełnie inne kryteria czystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do żonki
nie wszystkie osoby które się tutaj wypowiadają są bezdzietne. po prostu każdy ma inne podejscie do wychowywania dzieci i higieny. Dzielimy sie swoimi spostrzeżeniami- jeśli ktoś uważa inaczej niz ty to nie znaczy ze ma od razu złe zdanie - po prostu inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc
a ja nie jestem zwolenniczką przesadnej czystości :p ale pierwsze co robię po powrocie do domu i rozebraniu się, to idę umyć ręce, chociaż małego dziecka w domu nie mam :p to taka czynność odruchowa u mojej rodziny i nie wiedzę w tym żadnej nadgorliwości higienicznej. co do oblizywania smoczka - w ten sposób można zarazić dziecko helicobakter pylorii, tak mi powiedziała pani doktor, układ pokarmowy małego dziecka jest bardzo delikatny, dopiero się "kształtuje" i uczy prawidłowo funkcjonować, po co go obciążać dodatkowymi "zadaniami" :p a swoja droga --> mam zaprzyjaźnione małżeństwo, obydwoje są lekarzami i mają 2-ójkę małych dzieci. Dzieci mają bezwzględny zakaz bawienia się w piaskownicy. To chyba o czymś świadczy. Pytałam, mówią że po osiedlu są puszczane luzem psy, koty, co może znaleźć dziecko w takiej piaskownicy :o a potem rączkę do buzi :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a swoją drogą
mam 11 - letniego syna więc raczej nie jestem bezdzietna, co do smoczka to się zgadzam, smoczka myłam ciepłą woda zawsze, natomiast co co mycia rąk za każdym razem jak się zbliżam do dziecka nawet 7 miesięcznego to wg mnie lekka przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a swoją drogą
i wypraszam sobie nie jestem brudasem, mam swoja opinie i ją wyrażam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUDZIE_21
sami widzicie że mycie rąk po przyjściu do domu to po prostu powinno być "we krwi" - to musi być nawyk. I wcale tu niechodzi o przesadną higiene.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUDZIE_21
a swoją droga - chyba nie zrozumiałaś pytania - jej chodziło o mycie po przyjściu z podwórka!!!!! To lekka różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a swoją drogą
po prostu mówie że autorka niepotrzebnie zaostrza konflikt z teściową i tyle, no chyba że teściowa ma styczność z bakteriami np. grzebie w ziemi rękami, liczy pieniądze w kasie, to co innego, ale inaczej nie widzę powodu wszczynania awantury co do mycia rąk sama je myje kilka razy dziennie w pracy i po przyjściu do domu też:) nie jestem za nie myciem rąk, tylko wyrażam swoje zdanie co do sytuacji zona - teściowa - mąż. Niepotrzebne konflikty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ktorej sie zaczyna
Ja tez mam wrazenie ze to nie tyle o te mycie rak chodzi, co o pretekst do spiecia z tesciowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a swoją drogą
Ludzie napisała że jak przyjeżdza w odiwedziny teściowa z rodzina, nie było napisane ze z podwórka:) przychodzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a swoją drogą
w tym sensie że lataja po podwórku biora do rąk wszystko co brudne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUDZIE_21
a swoją drogą - to nie konflikt i chyba nie chodzi nam o to zeby zaostrzyc konflikty. Dobro dziecka na pierwszym miejscu. Moje dzieciaki tez nie były chowane w sterylności i starsza córka ma 11 lat a młodsza 3 i też uważam że nie można huhać i dmuchać. Bez przesady, nie można żyć w inkubatorach - ale wiesz to jest małe dziecko i matka ma prawo zyczyć sobie mysia rąk po przyjściu z podwórka - tylko nalezy otwarcie o tym powiedziec i jak teściowa jest mądrą kobieta to nie powinna się obrażać. Przecież sama miała dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a swoją drogą
ale na to wygląda że autorka nie chce otwarcie:) tylko kaze męzowi ten nie chce bo boi się narazic matce ta ma pretensje do meza:) i juz jest konflikt.. a wczesniej mówiłam żeby autorka powiedziała sama i tu się zgadzam:) z Tobą...powinna powiedzieć i juz co mysli:) a nie załatwiać to poprzez męza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×