Gość gość Napisano Kwiecień 22, 2014 jestes nim????bo przychodzi ci to do głowy, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 22, 2014 głupota sie wylewa z tego Adasia na wszystkie topiki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 22, 2014 Ale nie plec głupstw bo tego nie wiesz,mie znasz sie na tym Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 22, 2014 2014-04-22 23:16:17 no ale wszyscy juz znaja tego psychola medycyny pseudo naturalnej! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 22, 2014 Nie prawda,włąsnie nikt go nie zna,to tylko urojenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 22, 2014 22.04.14 Masz racje Adasiu!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 22, 2014 Tak jest Adasiu!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1978 Napisano Kwiecień 23, 2014 Zawiozłam mame dziś do hospicjum.Jest tam naprawdę super.Pielegniarki uśmiechnięte,mile,sympatyczne,chodza tam wolontariusze,psycholog,ksiadz,mila atmosfera,wszyscy tacy życzliwi!!!bardzo dobrze wyposażone zresztą,sale z tv,wygodne lóżka...naprawde tam bardzo sympatycznie!!uwierzcie!!mama tam sie zaklimatyzowala!!ma wspaniala opieke całodobową!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bezimiennaxxxx Napisano Kwiecień 24, 2014 A nie mówiłam. Że tam opieka jest wyspecjalizowana. Cieszę się że Twoja mama tam się odnalazła. Powiedz jak ona się czuje? Co dalej z leczeniem ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 24, 2014 Masz racje Adasiu!!!!tylko dlaczego mimo tak wyspecjalizowanej opieki ludzie szybko umieraja???hmmmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1978 Napisano Kwiecień 24, 2014 Tam w hospicjum,ma opieke,bo ma niedowład kończyn,i wymaga opieki 24h..teraz bierze leki,i czeka na druga chemię,7mego maja.Zrobia jej oczywiscie badania najpierw jej zrobią i w zależności od wyników albo ja dostanie albo nie.Zobaczymy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1978 Napisano Kwiecień 24, 2014 A co będzie dalej to zależy,to wszystko wychodzi w trakcie przecież.Sytuacja sie sama rozwija.Ja jutro ja odwiedzę.Bede do niej jezdzic trzy razy w tyg.do hospicjum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 24, 2014 Apsolutnie ,nie wolno podawac drugiek chemii,bo to ja juz zabije Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1978 Napisano Kwiecień 25, 2014 Znam kogoś kto jest w tej chwili po 5tej chemi,i miewa sie calkiem nieźle,żyje normalnie i funkcjonuje.To kobieta,pelna wigoru. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 25, 2014 To tylko potwierdza regułe ze nie wolno podawac drugiej chemii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 25, 2014 Trzeba dodac ze kazda chemia to bardzo silna trucizna i zabija raka razem z człowiekiem,Nie ma leczenia chemia raka,takie leczenie to śmierc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1978 Napisano Kwiecień 25, 2014 Znam ludzi którzy z rakiem juz zyja trzy lata i po chemi,miewają sie dobrze,kazdy ma inny organizm. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 25, 2014 Trzy lata to za mało,nie zabija sie człowieka od razu,to trwa stopniowo,ja znam ludzi którzy zyja i 20l bez leczenia medycyny ortodoksyjnej ,która nie leczy tylko pielegnuje choroby Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 25, 2014 25.04.14 [zgłoś do usunięcia] Ewa1978 To skoro po chemii zyja 3l,to mozes sobie pomyslec ile by zyli bez chemii,skoro maja taki silny organizm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1978 Napisano Kwiecień 25, 2014 Nie mówię,ze nie,ze chemia nie zabija.Zapewne tak jest,jedni padają jak kaczki po podaniu jednej,dwóch...inni po pięciu seriach dalej sie trzymaja.Nie wiem,nie ma reguły.Ja oczywiście bym sie osobiście chemii nie poddala.Znam i akceptuje zupełnie inne możliwości.Niestety moja mama zawierza od początku tylko lekarzom i nie chce słyszeć o innych metodach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1978 Napisano Kwiecień 26, 2014 Kiki jak tam rodzice,nic nie piszesz?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1978 Napisano Kwiecień 26, 2014 Moja mama zmarła dzis o 8mej rano.... :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 26, 2014 ewa może i lepiej że się już nie męczyła.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 26, 2014 No tak bo chemia to silna trucizna,mozna było przypuszczac ze tak sie to skonczy :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 26, 2014 26.04.14 [zgłoś do usunięcia] gość Meczyła bo meczyła,ale mogła zyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 26, 2014 ale co to za życie z potwornym bólem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 26, 2014 ból by minał i mama by wróciła do zdrowia, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 26, 2014 26.04.14 napisał Adas! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1978 Napisano Kwiecień 26, 2014 No coz,trudno byc prorokiem..Pan Bog jednych trzyma dluzej,innych nie...i nie many na to wplywu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Kwiecień 26, 2014 Rak płuc jest jak najbardziej dziedziczy mój dziadzio zmarł w wieku 66 lat na raka płuc rok temu w wieku 45 lat zmarł mój wujek mimo że był operowany miał chemie. Całe chorowanie wujka trwało 6 miesięcy. I to wszystko przez wynalazek jakiegoś debila czyli papierosy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach