Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kaja32

Poszukuję osób,u których w rodzinie wystąpił rak płuc

Polecane posty

Gość Smutna001
Powiedzcie mi jak sobie z tym radzić. Mój mąż ma raka płuc. W piątek i sobotę miał robiony drenaż, a mimo to bardzo go dusi. Chciał dziś wyjść ze szpitala na własne żądanie, ale wiem że to nie dobry pomysł. We wtorek ma mieć talkowanie. Choroba galopuje. Jak mu pomóc. Nie mogę patrzeć jak cierpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam prawie cały wątek. U mnie w rodzinie tez był rak ale inny. Tylko ten kto to przeżył moze sie wypowiedzieć. Nie życzę nikomu patrzeć na cierpienie ukochanej osoby i na jego umieranie. A zachowanie po morfinie... aż plakac sie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie stadium raka? Co mówią lekarze? Ja powiem tak... dzis bym nie zgodziła sie na chemię u taty :( to ona go zabiła a nie rak...dużo siły wam życzę i nadziei... trudny to dla was czas. I jesXze te święta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witajcie wszyscy chcę tylko ostrzec przed oszustami jacy często sprzedają jakieś świństwa że to niby od pana Ronalda . Zauważcie że on się nigdy nigdzie nie ogłasza a dotrzeć do niego można tylko przez kogoś znajomego ,więc nie dajcie się nabrać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta, wystarczy wklepac adres e-mail w wyszukiwarkę , i juz sie ukazuje stronka internetowa ronalda:-O. Jest podany też numer tel. Wklepcie numer tel, który jest podany i dowiecie się "ciekawych" rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy mogę prosić ten numer telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepraszam już nie potrzebuję bo znalazłam ale według mnie to jest kolejny ciąg liczb od 1 do 0 a nie numer tel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne to wszystko, jak numer tel, gosc niby nigdzie sie nie ogłasza ale conajmiej na kilku forach sa wpisy, ma tez stronę internetową. Ciąg cyfr powiadzasz-wpisz w wyszukiwarkę ten numer, potem za pomoca tłumacza dowiesz się jakie ma opinie i co to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kryptoreklama jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam kontakt z Ronaldem ale z tego co pisze wynika ze to oszust, jestem na tropie, mogę Ci napisać jak oszukuje ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz, niech wszyscy wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W temacie "rak trzuski" "pan" się reklamuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, moja dietetyczka onkologiczna poleciła pić chlorofil roślinny. Pomimo tego, że nie zostało udowodnione, że chlorofil roślinny leczy raka, to wielu dietetyków poleca go pić, gdyż skutecznie odkwasza i dotlenia organizm, a w środowisku odkwaszonym i dotlenionym, komórki nowotworowe nie rozwijają się. Polecam przeczytać ciekawy artykuł o chlorofilu: http://synergypoland.pl/10-niesamowitych-korzysci-chlorofilu/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem trzeba trochę poczytać ,a nie wyciągać pochopne wnioski typu oszust nie oszust. Sprawdziłem numer o który tak się spieracie i według mnie jest to numer telefonu do serwisu internetowego wix, dlatego są złe opinie . Sam nie mam dobrych opinii o serwisie wix.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to wszyscy są głupcami ,p co na jakims forum szukać pomocy jak około 8 osób z całego forum podawało sposoby leczenia i wszystkich tych ludzi nazywacie oszustami ,to po co pytacie szukacie .Każdy kto chce nam pomóc jest oszustem. A teraz coś wam powiem pisałem pod ten email Ronald coś tam, nie jestem chory ,ale po kilku meilach człowiek zamiast mi wciskać jakieś leki za kasę polecił mi wlewy dożylnie znalazł dla mnie adres lekarza ,czyli na tym nic nie zarobił .OSZUST? to forum spada na psy i zaczyna działać jak Polska polityka czyli nie dla ludzi tylko przeciwko nim . pewnie jakiś debil mi napisze tak jak do innych postów że ja jestem jakiś ronaldi czy coś bo zacząłem z małej litery zrobiłem to celowo.zobaczcie na pierwszą stronę forum od daty 2017.01.25 masa postów z małej litery .kurde ten ronald jest wszędzie bo to z małej litery . Nie słuchajcie jakiegoś zasranego forum bo jak się ogarniecie może być już za późno .Mamy własne mózgi i jeśli idziemy do lekarza to nie pytamy na forum jakichś cymbałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam coś takiego WWW.GREAT-OCCASION.COM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się i popieram każdy z nas ma prawo sam decydować a nie słuchać wyssanych z palca plotek o ludziach którzy dają nam jakąś nadzieję . Sama mam raka piersi i jeśli się pogorszy to na pewno spróbuję ratunku u ronalda, makumby ,czy innego bambo bo chcę żyć a nie słuchać jakiś opinii na forum że tam nie czy tam źle. tak przy okazji to po pierwsze chyba jakiś człowiek forum pomylił bo to link do jakiegoś sklepu a po drugie , TEŻ JESTEM RONALD BO ZACZĘŁAM ZDANIE Z MAŁEJ LITERY .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ronik nie odpuszcza....:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego pisze, sam z sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.01.05 Nie jestes chory, ale polecił lekarza i wlewy dożylne... No ładnie, nie ma co komentować. Przynajmniej lekarz zadowolony. Pośrednik pewnie też zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde ty tempaku udawalem chorego zeby sie dowiedzec czegos na ten temat ale trafic na imbecyla to widze ze latwo . a i jak cos to pisze z malej litery......jestem ronald tak jak reszta forumowiczow ha ha ha boki zrywac walnij sie w glowe i przepros matke ze cos takiego jak ty wylazlo na swiat. z tego forum robi sie humor a nie forum o raku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ronalda i spółki
Proszę utwórzcie sobie swój temat, i przestańcie zaśmiecać ten.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, u mojej mamy stwierdzono 2 miesiace temu nowotwór płuca i oskrzela. Mama jeszcze nie jest leczona, była w szpitalu tydzień, ale nie mogą wykonac jej żadnych badań, ponieważ jest uczulona na wszelkie środki znieczulające. Guz ma ponad 4 cm, lekarze rozkładają ręce, ponieważ, zeby go leczyć potrzebne jest pobranie wycinku- co jest niemożliwe. Mama miesiąc temu rzuciła palenie, ale od kilku dni znów do niego powróciła i twierdzi, ze to już i tak nic nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochani moja mamusia od diagnozy przeżyła miesiąc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro nam bardzo...:( trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IwonaLuu
Mój tato ma raka płuc złośliwego, od wykrycia minął rok, jest po 3 chemiach i naświetlaniach. Ostatnio z dnia na dzień jest słabszy proszę o wskazówki i pomoc co robić dalej. Czy szpital jest jakimś wyjściem aby nabrał sił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadbać o dietę warzywna owocowa i bez trucia chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niikma
Mój tato odszedł 6 tyg temu na raka płuc po 1 roku 1 miesiącu od diagnozy, po operacji usunięcia płuca, przerzucie na wątrobe, nerke, nadnercze, przyjął 4 serie chemii a na koniec poszło na kości i mózg... Ostatnie 2 tyg cierpiał, tracił kontakt, odszedł w hospicjum bo tylko tam podają kroplówki odżywcze. W szpitalach mają tylko sól i glukoze. Taty nawet nie chcieli zabrać do szpitala. Funkcjonował prawie do samego końca, pracował. Po prostu się położył, zaczął przesypiac całe dnie, przestawał jeść a później już pić. W dwa i pół tyg odkąd się położył choroba go po prostu zjadła. To jest najgorsze g****o, z tego się nie wychodzi... Tylko za szybko odszedł, był jeszcze tak młody. Tęsknię za nim strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej...jestem nowa tutaj czytam Wasze komentarze i placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×