SCHUDNIJ!!! wpisy gubiących kilogramy!!! Porady

No dziewczyny musi się udac. Wczoraj na komuni była też chrzestna małego - była dziewczyna mojego męża. Byli ze sobą jak siostrze męża syn się urodził i ją za chrzestną poprosili. Ona zimą była grubsza, a teraz taka laska, 7kg schudła, nosi r38.Ale mówi, że mnie też się uda tylko muszę się zawziąc i trwac mocno w postanowieniu. Ona jak się odchudzała to nie tknęła nawet słodyczy, ziemniaków, białego pieczywa. Piła 3l wody dziennie nie jadła po 18.00. A i brała tabletki z octem jabłkowym. Jak ona dała rade to ja też dam. Mój mąż też chciałby, żebym ładnie wyglądała. Męczy go to, że wkurzam się przymieżając np. ciuchy w sklepie i nic napasowac na siebie nie potrafie. No to ja zaczęłam tą norweską i relacje będę zdawac na bieżąco:).

kobiece my dopiero od przyszlego poniedzialku bo teraz jeszcze komunia w niedziele wiec nie ma sensu ale wiesz co tknelo mnie bardzo bo przed chwila musialam pousowac pliki z tel bo nie mialam miejca a tam zrobilam sobie takie zdjecie ktore wysylalam zaraz po diecie mojej kolezance z gdyni wiec jak zobaczylam to zdjecie to stwierdzilam ze dieta super i teraz sie zorietowalam ze jednak mimo ze waga nie jest za wysoka to jednak troszke mnie wiecej

fago napewno dasz rada :) chetnie bym ci wyslala na tel to zdjecie dla potwierdzenia jak fajnie mozna schudnac na tej dietce :)

no ta... ja troche mniej opuchnięta ale dalej czuje sie jak wieloryb... no nic laski ja spadam :) dojutra :)

Cześć kochane Wczoraj w pracy miałam mały kocioł i nie mogłam pisać. Z tego wszystkiego jak nigdy do tej pory mialam ochote na coś słodkiego. Mówie wam mało nie oszalałam dopóki nie zjadłam 1 kawałeczka ptasiego mleczka - to chyba przez @. Dziś znów czujew się jak wieloryb, cała jestem spuchnięta. A co tam u was? Jak nowe diety?

Cześc dziewczyny. Wstyd mi się przyznac, ale wczoraj wieczorem podjadłam. Odrobine słodyczy, pare łyżek spagetti i pare frytek i to ok 23.00!!! Wszystko byłoby dobrze, gdybym po 20 nie wchodziła do kuchni, ale było tak, że swoją dietkową kolacje zjadłam tuż po 17.00, mężowi spagetti na obiad odgrzewałam ok. 19.00, wtedy już byłam troche głodna, a w dodatku tak pachniało, że wcięłam pare łyżek:O. I wtedy mogłam iiśc już spac i byłoby ok, ale mąż miał jeszcze roboty troche na kompie, wypisywał rachunki i takie tam a ja postanowiłam dotrzymac mu towarzystwa i siedziałam przed telewizorem. No i ok. 23.00 mój ukochany był głodny i poszłam mu smażyc frytki. W brzuchu mi burczało, więc w czasie krojenia ziemniaków dorwałam czekoladkę, jedną, potem drugą...a i tak jak frytki się usmażyły to parę zjadłam. Tak to właśnie było. Dzisiaj zaczynam od nowa i chocby nie wiem co nie złamię się!!! I napiszę wam jutro o tym, że wytrwałam!!!

No przecież nie mogę byc taki grubas!!! A jeszcze wam napiszę coś, co mnie strasznie wkurzało na komuni nna której byliśmy w niedziele. Gospodarz domu, tata dziecka komunijnego ciągle mówił jedzcie, jedzcie... Zaczęło się d obiadu, pyta czemu rosołu nie jem,a ja, że nie lubię, nie uwierzył. Potem były ciasta, tort i \"zimna płyta\" i non stop jego gadanie: no jedz, jedz...Mój mąż się śmiał i mówi: nie, ona nie może...No to potem tylko słyszałam: no zjedz, nie przejmuj się G..., zjedz sobie...itd Myślałam, że dosłownie wyjde z siebie! Tak mnie to wkurzało! Przecież jadłam, co prawda nie obżerałam się, ale jak miałam na coś ochotę to sie poczęstowałam. Nie cierpię takich imprez

siemka dawno nie zagądałam tu no wiec powstrzymuję sie od jedzenia rzeczy które źle wpływaja na moj ciężar ha ha ;) choc przyznam sie że wczoraj byłam w mieście słabo mi było bo było gorąco a ja nic nie jadlam wiec zamówiłam sobie gyrosa z frytkami potem aby toodpokutować nie jadłam nic do końca dnia co najgorsze wiązałam nadzieje z zakupem nowych rybaczek i tu zaskoczenie przymierzałam chyba wszytsko co możliwe i zawsze było za małe;( ojojoj wstyd mi było jak patrzałąm w przymierzalni na siebie gdzie ja mam talie???? schowała sie pod fałdami tłuszczu nawet bluzki nie moge podniesc opalajac sie bo mi wstyd oj biore sie za siebie teraz zdalam sobie sprawe tak boleśnie że wygladam strasznie!!!!!!!!!! wcześniej to wiedizałam ale nie docierało do mnie tak do konca!!!!!!!!!

POSTANOWIŁAM ROBIC BRZUSZKI A W MOMENCIE GDY BEDE CZUŁA SILNE ZMECZENIE ODPOCZNE SOBIE MUSZE TEZ WYKONYWAC SERIE ĆWICZEN NA UDA I POŚLADKINAJGORSZE TO ŻE NE MAM WAGI ABY MÓC SIE WAŻYĆ I CIĘŻKO MI POWIEDIZEC ILE TERAZ WAZE I MIERZYC CZY CHUDNE POZOSTAJE MI TYLKO CENTYMETR !!!!! ;-)

A MOJ CEL TO: NAJPRAWDOPODOBNIEJ TERAZ WAŻE 57.8 KG A MARZE BY MIEC OKOŁO 52 KG PRZEDE MNA WIEC TYLKO ALBO AŻ 5.8 KG!!!!!!! + WIDOCZNA TALIA +JĘDRNE NÓZKI I PUPA+ LIKWIDACJA CHOCIAŻ POŁOWY ROZSTEPÓW + PŁASKI BRZUCH NIE WIEM ILE MI TO ZAJMIE!!!!!! ;-) ;-)

OBY NIE WIECZNOŚĆ

Hej laki - FAGO - no widzisz, tak to właśniejest z rodzinka poprostu oni w ciebie nie wierza że schudniesz..... jedynie mąż próbuje ci jakoś pomuc.... dlatego nei daj sie i pokaż im że za pół roku bedzie cie mniej o jakies 10 kg :) a co do tych frytek to ojoj niedobrze.... lepiej rób sobie frytki ale z selera ... pychhhha :) a jakie dietetyczne :) tylko teżnie zaczęsto ,, a jak robisz spagetii to kupuje ten al-dente, albo basamati.... smakuje identycznie a nawet jak ja robie spagetti cvhłopowi to nawet nie wie że je dietetyczny makaron .. ja ostatnio kupiłam w biedronce za 1,8 gr ten makaraon:) choć ja jem sopagetti ale bez makaronu i sos robie z puszki pomidorów.. wychodzi ekstra :) pozatym ...OLCIA - powoli powoli do celu... ja teraz jak wchodze w swoje rybaczki dżinsowe to mi zwisają i jestem z siebie dumna.... Widze że wszystkie chodzicie opuchnięte ja też... i wcale nie jest lekko Ja wczorajszy dzien zaliczam do udanych - choć miałam straszna ochote na coś słodkiego to wypiłam pół kubka kako i sie zasłodziłam. No i dziś zaczełam dzień od sałatki z jajkiem :) teraz popijam koktajl na wodzie :)

akna we mnie wogóle sie cos poprzestawiało - bym jadła i jadła - ale mmam straszna ochote na sałate zielonai rzodkiewki... i tak se jem... wczoraj zrobiłam se słatke z pół główki saałty zielonej, pół peczka rzodkiewek , pomiodor, ogórek , szczypior i pietrusza. dodałam jendą łyżkę stołąwa śmietany i zajadałam sie tak że aż mi sie uszy trzęsły... cała miche prawie zjadłam od popołudnia... do wieczora... a teraz wcinam rzodkiweki - i nie mam dlaej okresu !!!!!

akna we mnie wogóle sie cos poprzestawiało - bym jadła i jadła - ale mmam straszna ochote na sałate zielonai rzodkiewki... i tak se jem... wczoraj zrobiłam se słatke z pół główki saałty zielonej, pół peczka rzodkiewek , pomiodor, ogórek , szczypior i pietrusza. dodałam jendą łyżkę stołąwa śmietany i zajadałam sie tak że aż mi sie uszy trzęsły... cała miche prawie zjadłam od popołudnia... do wieczora... a teraz wcinam rzodkiweki - i nie mam dlaej okresu !!!!!

Kobiece moze trzeba z tym brakiem@ isc do lekarza. Nie chce cie straszyć ale ja kiedyś w taki sposób wylądowałam u lekarza i w zamian za to dostałam 2 zastrzyki z hormonów na wywołanie. Efekty były od razu i po 2 msc. Od razu - była miesiączka Po 2 msc - przytyłam od hormonów 10 kg Mówie poważnie że to nie są żarty

Wiem, że gdybym nie gotowała w domu dla męża i dzieci to bardzo łatwo byłoby mi schudnąc. Ja poprostu coś tam wetne jak przygotowuje jedzenie dla rodziny. Sama dla siebie nigdy nie robiłam spagetti i nie smażyłam frytek. Przed ślubem na śniadanie piłam kawe dez cukru i jadłam jakiś owoc, potem w pracy biegłam na obiad do greckiej restauracji i jadłam sałatke - mieli przepyszne, wieczorem w domu jakieś mięsko z obiadu jak mama ugotowała z surówką lub zupa jarzynowa. I to było wszystko. Dużo cwiczyłam i byłam szczupła. Teraz siedze w domu z dziecmi i od rana przygotowuję jedzenie. Najpierw mężowi do pracy śniadanie, potem śniadanie dla dzieci, potem zabieram się za obiad, musi byc \"konkretny\", po południu dzieciom często coś na słodko, np jakieś naleśniki, następnie mężowi odgrzewam obiad, kolacja dla dzieci, i na końcu pózno wieczorem kolacja dla męża. Czasami mam wrażenie, że non stop siedzę w kuchni. Jak tyle smakowitych rzeczy robie to sama mam na nie ochote. Choc sama dla siebie nigdy bym tak nie gotowała. I jak tu się odchudzac? Trzeba naprawde dużo samozaparcia:O

witam dziewczyny :) ja nie jestem z siebie dumna mam @ i nazarlam sie wczoraj rogalikow drozdzowych ale ty kobiece przynajmniej jesz to co ci nie zaszkodzi :) no i faktycznie bym przeszla sie do lekarza moze to jednak ciaza nie wiem czy juz tak mialas ze takie opoznienie ?moze to tez to nasze wieczne wymyslanie z dietami sprawdz to koniecznie

fago jak czytam to co napisalas to jakbym czytala o sobie :):):)

no jutro ide - bo przyjmuje moja lekarz... i zobaczymy co sie wydarzy.. testy wskazywały na brak ciązy - a mąż mój że jestem w ciązy bo cały czas bociany nam nad głowqami latją... :) hehhe no a pozatym mam nadzieje że nie będe musiała wywpływac miesiączki hormonami......

a zresztą zapomnialłam sie pochwali c :P heheh :) chłop mi wczoraj kupiła kilka ksiązek : cztery pory roku: 1. bez wysiłku,bez wyrzeczeń bez kompleksów na zime a 2 zawszczeszczupła zawsze piękna zawsze zdrowa na lato później: 10 nawyków które rujnują kobieca dietę i jescze jedna: Program 4-tygodniowy \"figura w biukini\" jeszcze nie przeczytłam ani jednej - bo jestem zajęta... ale napewnoprzeczytam wszystki i zobacze co tam wypisuja i dam wam znać :)

kobiece, z hormonami to nie przelewki. JA trzy lata temu miałam z tym poważne problemy. Zastrzyków uniknęłam, ale na badania hormonalne wydałam fortunę. Trochę kasy też wydałam na testy, no bo jak @ nie przychodził o czasie to się martwiłam. Na tabletki następną. Teraz jest ok, ale sporo nerwów i czasu mnie to kosztowało

fago i akna - a co do tego gotowania, to mi też sie tak wyaje że jak kobieta nie pracuje to tak siedzi w domu i jak komuś coś robi to podżera... i wcale wam sie nie dziwie... ja pewnie gdybym nie pracowała to tez bym siedziała w kuchni i gotowała albo sprzatała... i pewnie kiedyś taki czas przyjdzie... no ale.....cóż...

ej lalki nie straszcie mnie tak ...... moja mama też miała kiedyś z tym problem... ale po urodzniu trójki dzieci

kobiece nie chcemy cie straszyc tylko sie martwimy moze warto porobic badania w piatek pisalam wam ze pojechalam do kolezanki ona cale zycie sie odchudza i ma core 7letnia ktota wazy 42kg poszla do lekarza z dzieckiem i okazalo sie ze uczulenie na gluten poczatki cukrzycy i niedaczynnosc tarczycy z tad dziecko ma problemy z waga lekarka popatrzyla na moja kolezanke i tez kazala jej zrobic badania bo aga caly czas tak jak spuchnieta ale wyniki swoje bedzie miala dopiero za 2 tygodnie wiec sama widzisz ze zdrowiem nie ma co

no wiem wiem i ide już jutro :) oki :)

trzymam kciuki

trzymam kciuki ;)

Kobiece - ja też trzymam kciuki - na pewno wszystko będzie dobrze. CZasem nam organizmy wriują bez powodu a my tylko się stresujemy.

jutro jade po pracy - a teraz spadam już do domku BUŹKA :)

Ja też już kończę pracę i spadam do domu. Zajrzę jutro bo w domu komp mi się zepsuł. Miłego po południa!!!