POTRZEBUJE WSPARCIA-MUSZE SCHUDNĄĆ

miba Ty jeszcze tam jesteś?????

kurcze chba się nam nie zgrywa czas pisania ale póki co to niech każda pisze co jej leży na wątrobie chociaż tyle...

zaraz będę musiała spadać od komputera... mąż zasiada do pracy... może o 19 00 spróbuje...

poczytałam troche inne topiki.

dobra sprobujemy o19

uf!!!! zjadłam piętrową kanapkę.{szme zdrowe rzeczy},półlitra czerwonej herbaty i cała szczęśliwa ,bo dzień taki se...A L E !!!!!! wygrzebałam z szafy jeansy,które kupiłam pod koniec wakacji ,kupiłam "trochę"za małe,a dzisiaj .....jezu ...dobre .dobreeeeeeeeeeee!!! muszę tylko skrucić bo ze mnie kurdupel 160 cm.ale numer muszę jutro jaszcze pogrzebać w szafie ,może wykopię jakąś kiecę.....

jeju jak ja lubię grzebać w ciuchach,przymierzać ,wiedząc,że mogą być """już"""""" dobre.... stwierdzam bezczelnie,że lepiej wyglądam w bardziej dopasowanych ciuchach niż w workach...

jakie to miłe zakończenie dnia!!!!!!!!!!!!!!!!!! myślę ,że nie będzie to ostatni taki dzień ... postanowiłam zważyć się dopiero za 10 dni.

BRAWO!!!!!!!!!Tak trzymaj.mnie cosik bierze handra a tak milo dzionek sie zaczoł

jesteś jeszcze

weż pogrzeb w książkach ja zabieram się dziś za 'WYZNANIA GEJSZY" podobno ciekawa bo jakoś tak mam ,że bez książki ani rusz...

niecierpię romansideł nie wiem czemu? uwielbiam COBENA... spróbuj tak poprawić sobie nastrój ja tak robię bo na drutach nie umiem a szkoda...

chyba jestem samiuteńka....

to nic można pogadać z komputerem................................

no to co meg i to by było na tyle...

pa ,hej na ra...i co tam jeszcze .....miłego wieczorku... papapapapapa..

JESTEM !!!!!

byłam zrobić herbatke

Też lubie czytać ale dużo czytam w pracy .

ja wszędzie !!

mam niedosyt w gadaniu albo w pisaniu jak to zwał to zwał ciągle praca-dom praca. jak mam wolne to znajomi pracują. Zresztąwiększość kolerzanek mam poza Jelenią Górą .na odwiedziny pozostaje tylko niedziela bo w soboty mój mąż często pracuje.

pod poduszką mam zawsze albo gazetę albo ze dwie książki .. mąż mówi,że to czysta strata czasu ale niech se gada..

no ze mnie też nie zła gaduła!!!!!!!!!! ale życie towarzyskie mamy dopiero latem ....

JA czytam w nocy , mam wtedy troche spokoju.

i niezły tłok

do sklepu daleko ,znajomi pracują w weekhendy ew. małe spotkanka przy lampce wina ale nie ma co narzekać!!!

ja schudlam 8 kilo :) ale wiem ze trudno bylo ale sie oplacalo :)

mam namyśli wczasowiczów

marzec ,kwiecień zaraz przeleci a w maju już zaczyna się sezon nad morzem,to już ludzie dostarczają nam dużej dawki rozrywki