Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Ja juz ucieka mdo domu. Listy do księciuniów... Pomysł niezły. Tylko z efektami krucho. Przestestowałam to na ex. Przeczytał i owszem. I trzy dni się nie odzywał. I to był początek konca. Po przedwczorajszej kłótni z nim nie moge zrozumieć co ja z nim robiłam? Co ja w nim widziałam? Kurna , co za palant. Słów szkoda. Ani, z pocztą miałam identycznie, a listy polecone mój listonosz wciskał sąsiadom. Poszłam na poczte i zrobiłam regularna awanturę naczelniczce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam nawet poczta parę razy wypłaciła odszkodowanie. w maksymalnej wysokości!!!!!! UWAGA!!!! To były całe 47PLN!!!!!!!!!!!!!!!!!:P:P:P:P:P :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jo*go*bel*la******
Oni listow to chyba nie lubia;-) Kiedys napisalam to skutek byl odrotny niz myslałam;-) :-) Oni naprawde sa z marsa...my piszac list myslimy-przeczyta przytuli POROZMAWIA wyjasni -a oni juz na wejsciu nie lubia tego listu boja sie podchodza jak do jeża i...jeszcze sie obrażą i NIE ZROZUMIEJĄ PRZESŁANIA!!!! Pozdrawiam, jakbym czytała o moim-tylko to raczej wyc trzeba prawda ;-) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata:D:D:D:D:D ja mam to samo. Robie mojemu liste według sklepów, zaznaczam firmę oraz dokładnie rodzaj produktu. A i tak ciągle dzwoni z zakupów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anouk agata to ja chyba jednak szczesciara jestem...mój zawsze robi dobre zakupy! i zawsze tak jak bym chciała kupi!! sam zreszta....wie co trzeba... :D:D::Dd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni to moze pożyczysz nam na pewien okres swojego , nasi by od niego się mogli czegoś w końcu nauczyć ? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie wczoraj ubawiła zasłyszana rozmowa 2 studentek, brzmiała mniej wiecej tak jak moja aktualna stopka :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pozycze ...bo wiem ze tam.....jakos mysli plany o dziciach...hehehe instruktarz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Intruz
Ale senny dzień. Jejku. Na obiad mialam dziś naleśniczki - pychotka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Intruz
ojej a ja jestem przed 30. Pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki coś na poprawę humoru ;) Wiem, że Kościół ci zabrania Prezerwatyw stosowania, Jeśli jednak chcesz żyć zdrowo Kondonika włóż musowo. Złap kondona w dwa paluszki, Ściśnij koniec by był pusty, Lewą ręką złap za członka Prawą zroluj w dół kondonka. Możesz żyć w spokojnej wierze, Że od AIDS\'a cię ustrzeże, Bo choć łepek ma gumowy Strażnik z niego jest wzorowy. Jeśli lubisz kochać wiele Nie czekając na wesele, Lub uwielbiasz sex bez żony - Zaopatrz się w kondony! ------------------------------------------------ Czy wiecie jakie jest najsmutniejsze zwierze na świecie? MĘŻCZYZNA!!! Wiecie czemu? Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek no i worki bez pieniędzy! 80%kobiet juz nie wychodzi za mąż bo zrozumiało, że dla 60 gram kiełbasy nie opłaca się brać całego wieprza do domu! ------------------------------------------------------------------- Poszukiwany facet! Najlepiej przystojny, z samochodem, niezłym tyłkiem, fantastyczny w łóżku... To nie do Ciebie ale jak jakiegoś zauważysz daj mu mój numer tel. -------------------------------------------------------- LOKUJ PIENIĄDZE W ALKOHOLU TAM SĄ ONE NAJWYŻEJ OPROCENTOWANE :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Anouk..... mnie też to bawiło a nawet rozczulało, poważnie. Tylko tak sobie myślę, że z czasem, gdy pojawiły się dzieci to przestało być zabawne. :( Ja nauczyłam się zmieniać wtyczkę, on dalej palił makaron. Zadajcie sobie pytanie: ile razy w tygodniu rodzina potrzebuje naprawy czegośtam specjalistycznym kluczem a ile razy potrzebuje.........śmietany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatko :( masz rację :(, no i chyba najwyzasz pora przyjżeć się uwazniej mojemu pod tym względem , bo on coraz częściej o dziecku mówi, ale ja nie mam ochoty na dwójkę dzieci jednoczesnie, w tym jedno pełnoletnie już od jakiegoś czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie jak widze powazne dyskusje o przydatności księciuniów do zycia codziennego ....................... poznałam dwie wersje tego produktu : jedna nie znosiła wszelkich zakupów ...............zbiegiem lat nauczyłam sie kupować dl;a niegho prawie wszystko bez mierzenia lub umawiałam sie na zwrot w razie nie tego rozmiaru. druga nawet chodzi na zakupy specjalnie nie marudzi ale chyba bym sie nie odwazyła wysłąć samemu .............na dzien dzisiejszy doskonale dzwiga zakupy ale może da się wyszkolic żeby bedzie je robił samemu ...............ale wiecie co jak idziemy na zakupy to najlepsza jest jego mina jak panie w sklepach wiedzą po co weszłam ba nawet odkładają ...........ma taka zabawną zdziwiona minę trudno ja nawet opisać hi hi. Ale co do jednej rzeczy to musze go pochwialić potrafii utrzymac porządek wręcz wzorowy ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata, teoretycznie masz racje -ale jak my we dwoje mamy nowe własciwie mieszkania w których ciagle coś sie robi - to klucz jest uzywany bardzo często. Ale to nie było o kluczu tylko, ale i o innych \"męskich\" sprawach ktore mój księciunio wykonuje bezbłędnie - łącznie z bieganiem po urzędach i admistracjach. Wynosi śmiecie (maja z młodym dyzury), robi \"cieżkie\" zakupy, trzepie dywany, odkurza. Dźwiga i przestawia meble. Pomaga tez młodemu w lekcjach - czego własny ojciec nigdy nie zrobił. Więc ogólnie nie jest taki zły. A jak pisałam i tak JA wole zrobić zakupy, JA ugotować obiad, JA posprzątać i poprasować, JA wyreczyć panów we wszystkim. JA! JA SAMA. Zosia Samosia. Niestety - tak ma wiele kobiet, a potem się dziwimy ze meżczyźni to lenie i egoisci. JA sama w pewnym stopniu wyręczam syna - choć zaczyna się to zmieniać. Dorasta - a wraz z tym ma wiecej obowiazków. A teraz weselej ;-) Dzis mój był w urzędzie i wrocił wsciekły. Jak wróciłam z pracy i zjadłam obiad - wykręcił mi ręce i łaskotał tak, ze wyłam ze śmiechu - a on mial radochę mówiąc \"nareszcie mam okazję powyżywać się na urzędniku\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowych, ale ja dziś miałam awanturę z mężem:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jeszcze czekam na Kochanów z internetu na Polsacie. A potem słodkich snów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dotarłam do pracy ............jestem zmarznieta do szpiku kości i obsmagana wiatrem . Lubię moją trase do pracy ale wiosna latem i jesienią , zimą a szczególnie w taki dzień jak dzisiaj zdecydowanie mniej bawi mnie spacerek do pracy. A jak sobie pomyslę że niedźwiedź ma urlop i jeszcze lezy w łóżeczku i jest taki cieplutki miamiuśny to mnie lekko trafia że musze byc w pracy. a najgorsze jest to że on ten urlop bedzie miał prawie do końca czerwca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzienm dobry. Ja tez przemarzłam. Ale już gotuje mi się woda na kawkę. Pozdrawiam. Potem napiszę emilka. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki mróz????? U nas tradycyjnie kilka na plusie, mżawka męcząca i wilgoć! Jesień w pełnej krasie;) Dziś w radio mówili, że u nas różnica temparatur dziś między płn-wsch a pd-zach wyniesie 16 stopni!!!!!! Mój mąż rozmawiał ze swoim chrześniakiem, który mówił, że na feriach(w domu) było całkiem fajnie, dużo śniegu, dużo rzucania się kulkami. U nas śnieg, jak spadł, leżał tydzień i się stopił. Już zapomnieliśmy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenny to normalne,że \"się woli\". Normalka.....jeśli ja ważę 50-53 kg amój 78-80kg to wiadomo kto więcej uniesie. :) Nie znam się na kondensatorach,opornikach, przkaźnikach , nie zreperuję pralki, telefon kupię dlatego,że :jest ładny, wytrzyma upadek w wysokości 1m na beton, ma sporą pamięć. :) On przez tydzień będzie prównywał dane techniczne.:) Ja uszyję dzieciom kreację na bal, nie ma znaczenia z jakiej epoki ma być ten strój. On przyszyje guzik o ile nici znajdzie. :D UZUPEŁNIAMY SIĘ. Jednak są pewne podstawowe sprawy, w których należy się zastępować. Do nich należy: zmiana żarówki, wtyczki, ugotowanie makaronu czy kupno przysłowiowej już śmietany. Wiecie kiedy się ocknęłam? Syn miał dwa lata a mój mąż zamyślony jakiś taki zapytał : \"czemu dajeszmi takmało mleka?\" Osłupiałam..... codziennie kupowałam po 2-3 litry, cholera o co chodzi?? Po chwilimnie olśniło: \"kochnie.... pamiętasz, kilka miesięcy temu kupiłeś lodówkę, ta lodówka stoi w kuchni, dokładnie tam gdzie ją postawiłeś a w tej lodówce ZAWSZE jest mleko\" 😭 Ocknęłam się trochę późno,nie uważacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agata. Dobrze to ujełas. Chodzi o uzupelnianie się. Ale ja żarówkę zmienię jak juz koniecznie musze. Inaczej nie tykam siejej, ie robie nic czego nie muszę. I o przykręcenie czegokolwiek nie muszę prosić - sam to robi, sam nie lubi czekać. I jak trzeba to zrobi zakupy. Ale często jest tak, ze dzwoni i dopytuje.Jaka ta śmietana? I chyba przyzwyczaiłam się i toleruję. Raczej mnie to śmieszy niż drażni. Drazniłoby w momencie, gdyby wracła ze sklepu z pretensjami ze musiał isć. Nie ma pretensji. Więc jest Ok. I zwykle JA SAMA...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×