Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

wstałam dopiero Ani :) wreszcie przespana cała noc./// ale brzuch boli..dzis o 15 zas do szpitala sprawdzic jak sie stan rzecy ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie, Ruby of Cremea, pycha. Piję dość często ( z umiarem oczywiście), lubię sobie wypić wieczorkiem winko. Ale w piątek nie wiem co się stało.Normalnie się napiłam :D Garni, odezwij się !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam winko to prawie codziennie...lampka albo diwe. Ale zimą wychodzą mi gółównie czerwone...a latem białe....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Widze Garni, że Kubusiowi jakoś specjalnie się nie spieszy... dobrze mu w ciepłym brzuszku ;) A Ty tak ogólnie jak się czujesz? Ani, a Ty od zawsze lubiłaś dbać o kwiatki doniczkowe?? Bo ja to tylko cięte lubię, no i w moim pokoju jedynie same bukiety zasuszonych... Jakoś nie mam ręki do hodowania żywych okazów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani, jak rośnie ta h o j a? Wczoraj ją widziałam i pomyslałam, że może kupię ją, skoro to Twój ulubiony kwiat to musi być ladny....ale był tylko jeden listek w kształcie serca... a to kwitnie jakoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam - ledwo widzena oczy, na chwile przerwałam pracę, musze odpocząc bo wyzione ducha. Ale młyn, gorzej niż zwykle - o wiele gorzej. 3/4 urzędu chorutkie... :-( Garnierka - dzieki za miłe słowa. Groszek, ja mam jedną hoję, jest jeszcze mała - rośnie jak bluszcz, tylko ma listki twarde i miesiste. I czasem kwitnie - ma takei drobne ciekawe kwiatki - rózowo białe i one strasznie słodko pachną, wiec jak u mojej mamy to kwitnie (a ma taką na pół sufitu)to obcina te kwiatki bo aż mdli od tego zapachu. A rosą te kwiatuszki w takich baldaszkach jak np. czarny bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za cholerny poprawiach - napisałam H O J A, a to cholerstwo poprawia na \"ch\" i jeszcze gwiazdkuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie widziałam h o j e na googlach... ładna. A jak sie o nią dba? Coś mi koleżanka z naprzeciwka mówi, że nie wolno jej przestawiać? Światłolubna czy raczej nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku, yenka już dopisała to piekno, gdy kwitnie:P Bardzo mocno pachna i są przepiękne, są różne gatunki hoi. Ja mam na razie 6. Ale to dopiro początek..ostatnio poprosiłam mojego, żeby podlał mi hoję bellę, po wysoko stoi i jakos tak [podlał, że choruje, musiałam ja oberwać. Zastanawiam się, czym on ją podlał.:O:O:O http://www.floraforum.net/ftopic233-0.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubi duuuużo, jasnego i rozproszonego światła. Lubie też miejsca dość słoneczne. Podlewać max raz w tygodniu. I nie przestawiać, bo nie zakwitnie. Inaczej nazywa się ją woskownicą, woskownica różowa albo h o j a carnosa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heartbreaker, lubiłam od bardzo dawna...no mozna nawet powiedzieć, że od zawsze. Jak byłam mała szczególnie dbałam o hipeastra:P Ja z kolei nie przepadam za suszkami:O:O:O:Otakże dlatego, że zbiera sie na nich kurz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie kwiatki doniczkowe nie chcą rosnąć :( Chyba złym człowiekiem jestem, bo mówią że kwiaty pięknie rosną u dobrych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babko, dzięki, dzięki :D:D:D:D:D:D: :P:P:P:P:P:P Mój mąż się śmieje, że w moich rękach wszystko rosnie:P:P:P Ma na myśli kwiatki;) zbereźnice;):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy ze ja jestem bardzo dobra bo nawet fikusy beniamina z gałązki jak zaszczepie to rosną. Właśnie wczoraj wyniosłam jednego do sasiadki, bo za duzo ich już mam. Trzy są u księciunia, trzy u mnie w domu i trzy w pracy. Z dwóch krzaczków tyle naszczepiłam. Jeszcze niedawno miałam bardzo duzo kwiatków,ale przeprowadzki i remonty nie słuzyły im, teraz mam kilka-ale są piękne i zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, wpłaciłam rano pieiazki za szale i poisciel i własnie miałam telefon i emila - ze idą do mnie. Juz nie mogę się doczekać - na szale głównie, mała rzecz a cieszy :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka:D:D:D:D:D Ja też szczepię. Ostatnio nawet ukorzeniłam nawet kalnchoe Blossfelda... I zaczyna rosnąć:) Kiedys też wyrósł mi z keika storczyk. I dałam go babci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Koleżanki, dziś temat głównie kwiatuszkowy. A to Anouk najwieksza specjalistka. Ja to niewiele w tej kwestii moge powiedzieć. Najbardziej lubię tulipany. A w doniczce orchidee. A także lubię różne pnące sie roślinki i beniaminki. I zdecydowanie mój kochany za mało kwiatków mi daje. Pośrednio dostałam zdjęcia od Yennki. Fajni wszyscy jesteście. A synio to chyba od koleżanek odpędzić się nie może. zielony groszku......tą spawę o unieważnienie w końcu wywołałaś. A mój tyle innych spraw ma ,że się tego nie chwyta. A ja wymuszać nic nie mogę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ninke. Wszystkie zachwycacie się urodą mojego synia, fakt - niezły z niego bedzie pozeracz serc ;-) A mój szef twierdzi ze juz niedługo zostanę babacia, bo jak tylko bedzie w wieku \"ptrodukcyjnym\" to jakaś dziewczyna go usidli - byleby mieć go dla siebie. Niedoczekanie ;-) A koleżanek ma - i owszem, całe gromadki przychodzą pod dom, dzwonią, smsuja, gadu-gadu bez przerwy włączone. Rozbawiły mnie walentynki - ja przez całe życie tyle kartek nie dostałam co mój synio w ten jeden dzień. Urodę - co widać na zdjeciach - odziedziczył po rodzinie mojego exia(na szczeście tylko urodę ;-) ) Do mnie nie jeste wcale podobny :-( fizycznie, na szczęście rozum ma po mnie :-p Celinka - Ty pytałaś o przepis na takie ładne dziecko - musiałabyś gadać o tym z moim exiem ... niestety ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ninke, sprawa o stwierdzenie nieważności jest w toku już od dłuższego czasu. I to nie była moja incjatywa :) To jego ex złożyła kwity, a on się zgodził ze wzgledu na mnie. A także po to żebysmy mogli wziąść ślub kościelny... kiedyś :D Ja się ostatnio martwiłam, że od sierpnia w tym temacie była cisza, ale oto o wilku mowa,a wilk tuż tuż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszek, pisałam ci coś o kościelnych żarnacvh, które wolno mielą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas niestety to nie przejdzie. Znaczy sieuniewaznienie. ale jakos nie przeżywam, moze dlatego że robię siecoraz bardziej sceptyczna wobec religii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz wychodzę z pracy, szkoda ze nie do domu. ale mamy kociokwik, ja cały ten tydzień taki porąbany. Praca, druga praca, zebrania i nasiadowki. Obłęd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale na szczęście kościół ma oddział w każdej wiosce :P Dzięki temu nie trzeba zaginać do np. Warszawy :) Brrr... aż się boję jak mój konkubent to zniesie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też się odmeldowywuję. Jadę po tę h o j ę :P Do zobaczyska. Garnierka napisz jak tam badania, bo aż mnie skręca żeby zobaczyć już Kubulka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też zmiatam do domku. Garni, napisz co nowego po badaniach Pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe kubusiowi sie nie spieszy - serduszko puka sa minimalne skurcze tylko takze jeszcze nie dzis ....chyba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, haj gaduły ;) witam was wszystkie i każdej z osobna śle buziaczka ;) Garni ;) dla ciebie dwa, wszak ty jeszcze występujesz w jednolitym duetcie ;) Groszku ;) ty nie płakuniaj, tylko rób tak jak w weekend i dzisiaj, jak masz ochotę na wazonki , zasłonke itp to do sklepiku i księciunia stawiaj przed faktem dokonanym ;) Mój na początku miał oporu przed zakupem nawet dodatkowych ręczników :( a komplielowych mieliśmy tylko 4 :( teraz aż w nadmiarze, ale jak sobie przypomne te boje z nim o takie pierdoły :( to chyba nie mam sił na kolejny związek :( Ninke ;) proces unieważnienie nie zajmuje za dużo czasu, tylko trzeba się do niego dobrze przygotowac ;) nie wiem jak to wygląda podczas tych \"przesłuchań\" , ale myślę , ze nie jest to gorsze ani trudniejsze od sądu cywilnego ..... mam nadzieję ;) - no i tutaj ukłon do ANI - bardzo to czasochłonne i stresogenne ????? da sie pzreżyc ? i czy druga strona moze wszystko przekręcić tak jak w cywilnym ? Kwiatki hmmm marzy mi ise jakis piękny okaz, który przeżyłby w tych ciemnościach jakie mam w domku teraz :( wszystkie wcześniej czy pózniej umierają :( jedynie opuncja ku mojemu zdziwieniu przyjeła mi się bez problemu i zaczyna rosnąć ;) No i te dęby wyrosły wszystkie i żyją ;) Buzia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×