Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

groszku na gadu cos tam pisałam... celi a ja własnie się opycham lodami... boskie! bakaliowe z algidy w niebieskim pojemniku.... do tego wymieszałam je z krówkowymi tez algidy posypałam rodzynkami dodałam owoce z puszki ananasy i takie tam...i polałam adwokatem i rodzynki boshe najem sie chociaz skoro kubus siedzi we mnie! na smutaska fgroszku tobie radze tez taka rozrywkę@! kto ma kanał zone club- polecam program teraz co leci.. ostatnio trafiłam na niezły odcinek...az mi oczy wypasc chcialy@!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może zblokował się po ostatnim nadmiarze nowych przeżyć. Sad biskupi... Już któraś pisała tu o tym. Może naszły go jakieś refleksje. Nic zrobić tu chyba nie można tylko poczekać na to aż sobie poukłada swoje własne myśli i dojdzie do jakichś konkretów. Bo moim zdaniem albo się kocha albo się nie kocha. Inaczej kocha się mamę, inaczej siostrę, inaczej kobietę, ale zawsze albo ta miłość jest albo jej nie ma. Proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie Serduszko dobrze napisała. To naprawdę jest proste. Nie można nie wiedzieć czy się kocha czy się nie kocha. A jeśli ktoś mówi ,że nie wie czy kocha to po prostu nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to w przyjaźnie damsko-męskie nie wierzę. A przyjaciółką mogę być tylko własnego faceta. Niech on spróbowałby mieć przyjaciółki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku juz naklikałam @ - trochę tasiemcowaty mi wyszedł ;) Ale ja obstawiam obawy przed tym, z e wam sie jednak uda! On się sparzył i teraz boi się jak \"diabeł święconej wody\" powiedziec cokolwiek wiecej niż sie sam w tym tak starsznie nie utwierdzi, az sam w to uwierzy !! Oj ale zkreciłam, ale chyba jasne ? A kochac kofa - tylko boi się że znowu będzie rozówd :( - no to juz moje interpretacja! mój o to bał się w nieskończoność az kiedys słuchał wywiadu z Grocholą i ona po kilku rozwodach powiedziała, nie wazne ile ma sie rozwodów za sobą wchodząc w kazdy związek trzeb wierzyć że to jest własnei to!!! Ale za nim mój to usłyszał to tez się wachał - kanalia :D:D:D:D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Mamy Kubusia > a widzisz jak z lodami się wstrzeliłam ;) pomyslałam sobie, ze jak tak zacznę pisac to Kubuś sie zawstydzi i w końcu pojawi się ;) Buzia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was wszystkie oj dawno mnie tu nie było ..............ale donoszę że żyję i daje radę pomału bo pomału ale daję. od dzisiaj mam tydzień błogiego spokoju hi hi ..................mam tydzien dla siebie no może nie całkiem tydzień bo do soboty ..............mój niedźwiedż wyjechal pozdrowic morze i na kontrolne badania . dochodzę do wniosku że dobrze nam to zrobi bo troche było ostatnio tarć miedzy nami .........odpoczniemy nabierzemy dystansu do pewnych faktów . Co do lodów to moje ulobione to kawowe we wszelkiej postaci .........mokka lawza cappucino itp. chociarz tiramisu też lubię;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeglądałam swoje zdjęcia...Albo z daleka, albo bez makijazu, albo na rauszu, albo brzydka... Wybiore jakiś zestaw i wyślę...Zaraz po kolacji, ryba pieczona w folii z masłem czosnkowym. Wiecie jakie to szczęście tarfić na faceta który potrafi i lubi gotowac?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi nie żartuj z tymi literkami, jasne że sie nie gniewam :) a swoją drogą ta Niunia się z nas trzyma najlepiej i żadne wirusy jej nie tykają Groszku faceci są ciężcy. może daj mu trochę czasu? nie wiem na co, ale oni często tego czasu potrzebują... a czego Ty byś chciała? i czy ON wie czego byś chciała i kiedy? bo oni często właśnie nie wiedzą...wydaje im się, że jak rzucą hasło "ślub" czy "dzieci" to juz wszystko ustalone i nas rozgryźli i dalej niczego już właściwie planować nie trzeba i jakoś cała "reszta" im umyka...może ON się zastanowił i zaczyna tę "resztę" ustalać z samym sobą i próbuje się w tych swoich planach odnaleźć zanim się nimi z Tobą podzieli? wiem, to dziwne, ale faceci są ciężcy. nie podejmuj sama żadnych decyzji, nie wyprowadzaj się, nie spiesz się, poczekaj na niego może mu sie poukłada wszystko i jeszcze Cię zaskoczy? na odejście zawsze bedziesz miała czas teraz daj sobie czas, żeby to wszystko jeszcze raz poukładać i zrozumieć a jeśli postanowisz, że czas odejść to zawsze możesz to przecież zrobić, prawda? lepiej dwa razy się zastanowić i podjąć właściwą decyzję niż zareagować emocjonalnie i potem zastanawiać się jeszcze raz.. łatwiej naprawić to co się jeszcze nie rozpadło niż sklejać na nowo tak myślę. trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmo ;) widzę, ze mamy takie samo podejcie do facetów ;) ja podobnie Groszkowi na priva napisałam - oj bardzo podobnie ;) Więc Groszku kofany - widzisz ??? nalezy dac szansę panu ;) No i pomóc szczęściu ;) Buzia ;) PS Emmo, kamień spadł mi z serca, ale wiem, że mamy są troche przewrazliwione jesli chodzi o ich dzieciaczki ;) dlatego jak zauważyłam to się poprawiłam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim ;) to teraz jak niedziwedz sprawdza bieguny polarne to będziesz częściej nas odwiedzać???? Buzia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi .................pewnie tak ale do konca nie jestem tego pewna ...........tak się porobiło ostatnio że czasu mam zdecydowanie za mało . Ja zobaczyłam mój rozkład zajęć na obecny semester to zamarłam z wrażenia i musiano mnie cucić ..................a jak sobie pomyslę że do tego normalna praca pity dom i jeszcze nauka to zaczełam powaznie mysleć o dobie 48-mio godzinej . Ale co tam musze dac radę nie mam innego wyjścia poprostu muszę i tyle;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi jakbyś napisała, że jest brzydka i gruba, ma krzywe nogi, nierówne zęby (te dwa które ma) i tępy wyraz twarzy to pewnie bym się obruszyła, ale że z małej literki? eeetam.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do facetów to okreslenie ciężcy jest zdecydownie za lekkie ............czasem są jak młoty pneumatyczne jak nie podłaczysz do prądu i nie do dasz całej mocy to z miejsca nie ruszą ................ ale to moje prywatne zdanie . Teraz sobie przypomniałam jak w tym tygodniu niedźwiedź uczył mnie gotawac bigos ..................sama już nie wiedziałam czy mam sie śmiać czy płakać ..........przezyłam sporo lat ale okazuje sie że bigosu nie umiem gotować i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Whim jak znam życie to tak sobie tę dobę rozplanujesz, że się będziesz jeszcze w wolnym czasie bigosu uczyć robic! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ani, Celi - wspólne pomieszkiwanie trwa już dosć długo, jest ok, coraz lepiej się dogadać, tzn, ja sie wykłócam o swoje terytorium w jego domu ;-) A on czasem pyta \"Czy ty kochanie przypadkiem nie pyskujesz?\" JA z poważną miną stwierdzam ze tak. I śmiejemy się i sytuacja opanowana. Nesca, taką rybkę wcinał dzis mój księciunio, łososia pieczonego. Ale to ja robiłam, umiem i bardzo lubie gotować. A ksieciunio odwdziecza mi się rewelacyjnym leczo w sezonie, a teraz jak mnie naleci warzywkami z patelni z sosem jego pomysłu. Pycha. NIe mam co narzekać - wracam z pracy i jak wchodzę do domu, to czeka na mnie goracy obiadek (oczywiście by nie było mi za dobrze jest to odgrzane- dzień wczesniej muszę ugotować). Dzis byłam z syniem u mamy, on na sali z chłopakami piłkę kopał (Będzie się odchudzał ;-p ), potem po nas przyjechał. Jak Wy miedzy 15,30 a 16,30 klikacie tu w najlepsze ja jadę do domu. A po obiadku kawka z ksieciuniem, cos w tv, gadamy, młody okupuje kompa - gadulca itd, potem ksieciunio na troche - ja robie kolację - potem kolacje jemy itd. A potem to juz nie chcę patrzec na ekrany, na kompy i tv, chce mi sie spać - a jeszcze trzeba znaleźć czas na figle ;-) I tak to wyglada. A jak w weekend wchodziłam na topik to Wy uciekałyście! Mam nadzieję że nie zachowałam się Groszku jak słoń w składzie porcelany piszac to wszystko. Trzymaj sie ciepluuuuuuuuuuutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść Whimka, juz mi Cię brakowało. Tak masz rację co do chłopów, czasem swoimi \"naukami\" potrafi wkurzyć. Mój ostatnio kupił okayjnie work kartofli. Jakosć - nie powiem jaka. Obrałam kilka na obiad w niedzielę. połowa była kompletnie rozgotowana, a druga połowa dalej twarda jak kamień. A on do mnie że nie umiem gotować kartofli. Ożeszty orzeszku. Na szczęście na widok mojej miny (żądza mordu w oczach) obrócił to w żart. Emma kuruj sie. Dwupaczku nasz, cekam na wieści. Ksieciunio też. I synio. Pozdrawiam wsystkich. Buziaki. Ja 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie polazły nie polazły .................czytałam zaległa pocztę .............po datach widac jak mnie długo nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak apropo mam wieczór lenia nic mi się niechce ........... chyba powinnam iśc odespać weekend . ale iśc do łozka tez mi się niechce ..................leń wszechmocny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yennka jestem ;) tylko, ze ja czasem tez musze prasowanie zrobić :D:D:D:D:D:D:D jak wczesniej z Ani na skype gadałam to robiło się pranie, ale prasowanie samo zrobić się nie chciało :O J. dzwonił 2 godziny temu, ze już z BB do mnie pędzi, zeby mi nowa tv podłaczyć - podpiasał umowe z telejzją N i ma już dekoder - mineło 2 godziny, a jego dalej nie ma :( Zadzwonił i się usprawiedliwił - kompletnie jak dziecko w przedszkolu - bo nie spojrzał na zegarek i nie wiedział , kóra godzina, a poza tym BB bardzo mu się podoba i aż nie chce mu się do naszej wsi wracać :O No wszystko pięknie, ale moze ja tez bym chciała sie odchamić i pobyć w miescie nie tylko na wisi ??? :( Ehhh faceci :( Yennka ale ja nie o tym chciałam ;) tylko o tym, ze ty pomieszkujesz i się nie chwalisz??? ty łobuzie ? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D No i fajniusio, ze się dogadujecie ;) Buzia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem Celi czasem tylko mi oczy siadaja i nie moge zbyt długo czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na coś jeszcze mi sie przydał stary topik :) umiem kwiatuszki wstawiać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i zmęczona nauką poszła spać.. dobranoc Celi dobranoc dziewczyny 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem. Posiedziałam u mamy, wygadałam się, wypłakałam. Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowa. Celi, szczególnie za emila :) Już Ci odpisałam... Póki co czekam na J. wciąż go nie ma. Dzwonił, że musi pojechać do rodziców jeszcze a zasiedział sięu przyjaciela... zimny był, oschły. Pytał się czy idę do domu i co będę robić? Może boi się, że będę się pakować...? I nie ma go jeszcze właśnie dlatego? Podejmę wyzwanie ostatni raz... ale jeśli odrzuci mnie tym razem - to chcę usłyszeć wprost: nie chcę cię. Moja mama już mnie zapisuje do psychologa :( Sama widzi jak mnie to wszystko dręczy... nie daję sobie rady, a jeszcze J. zachowuje się tak jakbym była czemuś winna. Nie wiem, może jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku ;) nie jesteś niczemu winna ;) i zapamiętaj to sobie raz na zawsze ;) jeśli w związku ktos nawali to zawsze jest to facet nie my kobiety ;) I trzymaj się ;) mój dotarł z dekoderem to i twój dotrze po wizycie u nieteściów ;) Tylko spokój i opanowanie i zero rozdrapyania tego co zostało powiedziane ;) Buzia ;) Dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×