Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Ale nie martw się... ❤️ Dojdzie, że źle postąpił to okaże skruche i Ty będziesz górą! I pójdziesz sobie opijać choćby nową suszarkę do włosów, do sąsiada! O!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale chyba na smutek najlepszy odpoczynek. Mnie dziś wiatr przegonił po mieście, pozmagałam się z nim straszliwie, więc troche się wymęczyłam. I ból głwy leczyłam... No to pójdę do łóżeczka. Utulę sny, aby były pogodne i jutro wierzę, że wstanę w lepszym nastroju, czego również życzę Tobie! A teraz 💤 i Dobranoc koleżanki! Dobranoc Net! Uśmiechu na jutro, bo dziś już pewnie nie wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Serduszko, jestes kochana❤️mój juz wrócił, chyba mu nie poszło ... siedzenie beze mnie....beherovka sie skonczyła....a ja zamierzam spać w drugim pokoju...a co....dobrej , spokojnej nocki Ci zyczę...i wszystkim innym dziewczynom tez...obejrzałam sobie znowu Wasze zdjęcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Był juz kilka razy, ale go pogoniłam, za bardzo boli.A on jeszcze,ze nie wie, o co mi chodzi! No to jak sie dowie-to moze przyjsc rozmawiac i sie kajac.A ja sobie przed kompem-bo do kogos gadac trzeba.....chocby do monitora....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja też spokojnych snów życzę. A z jednej strony cieszę się ,że mój się uspokoił i może coś zrozumiał, a z drugiej strony zła jestem ,że tak łatwo mu wybaczam. Chociaż moje stanowisko jest twarde , że na pewne numery już więcej nie pozwolę. Chciałabym ,żeby choć trochę się przestraszył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie jest podobnie Ninke...Też wybaczam zbyt łatwo, zbyt szybko...Bo to głupia miłosc własnie....ale teraz sie zawzięłam, on chyba tez, ale trudno, nie złamię sie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Net .....Ty to przynajmniej jesteś twarda. Uświadamianie im o co chodzi bywa trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z ranka. Spicie śpiochy. Ja dziś od nieludkich dla Was godzin na nogach - wczoraj wiczorem odbiło nam cos i postanowiliśmy pojechać na targ staroci. tam trzeba być rano, a jeszcze zmiana czasu... Pojechalismy. Najpierw połazilismy razem, potem oddzielnie - on za swoimi pierdółkami a ja za swoimi. Kupiłam sobie dwoiste kolczyki, boskie. No i serwetę z haftem richelieu na świeta na stół do księciunia, śliczna i na dodatek niedroga. Szukałam czegos niebanalnego na jajka, ale nie znalałam. Potem poszliśmy z księciuniem na kawę, a on zgubił kasę!!!! Nie wiem kto bardziej się wściekł, ja czy on, w każdym razie nici z całej przyjemnosci z wycieczki. W domu przepraszał mnie i teraz prawie na rękach nosi, zaraz bedzie obiad robił. Mnie nie chcodziło o to że pieniądze zgubił, raczej o fakt ze nie uwaza - dałam mu do ręki, nie sprawdził ile ma, zamiast schować do porfela wepchnał w kieszeń. A potem jak wyciągał telefon wyciagnał i pieniadze. I tyle. Ja zaraz kładę się drzemać, księciunio niech się produkuje w kuchni. Buziaki i do jutra - idę do siebie, bo ojciec ma mi przywieźć dziecko moje po południu, i juz zostaniemy u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Net Ty twardzielu, mam nadzieję, że dziś samopoczucie lepsze :) Ninke 🌻 Yenny ;) Przynajmniej dziś będziesz na rękach noszona. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. A nieuwaga...coż każdemu może się przytrafić. Miłej niedzieli życzę wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adam wygrał, Adam wygrał!!!!!!!!!!!!!! hura, hura, hura!!!!!!! Sto lat i najlepszego dla mistrza. A ja noszona - oj, od tego noszenia zaraz mnie szlag trafi. Co za dużo to niezdrowo. zaraz obiad a potem do domu - odsapnę. Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezzuu ale kac :D Nie mogłam się dziś dobudzić i właściwie niedawno wstałam. Garnierka, a może mały się tak pręży i płacze bo ma kolki? Mojej koleżanki Jasiu strasznie płakał, męczył się biedaczek i nic nie pomagało. W 3 miesiącu przeszło samoistnie jak ręką odjął. Śliczny ten wasz Kubuś :) ... jak śpi ;) Ani, ja nie będę mieszać w to rodziców Johnnego, oni są zajebiści. Zawsze byli dla mmnie fantastyczni. Poczekam sobie - nie pali się. Akurat w czekaniu przy J. lub na J. stałam się mistrzynią, choć zawsze byłam strasznie niecierpliwa. W okolicach czerwca najwyżej sama ją odbiorę. Co mi tam... nic złego nie zrobiłam, nie mam się czego wstydzić. Wczoraj kupiłam ten poradnik i zaczytałam się ostro. Byłam u babci na urodzinowym torcie i nie mogłam się oderwać od czytania :P A wieczorem spotkałam się z przyjaciółką i jej narzeczonym. Za miesiąc biorą ślub i zaproszenia wręczali. Widnieje tam i J. chyba trzeba go wydrapać :( Gość pracuje w nieruchomościach i miałam okazję dowiedzieć się paru praktycznych rzeczy... więc połączyłam przyjemne (caiphirinia) z pożytecznym :D Później z drugą przyjaciółką podreptałyśmy do klubu. Hehehe miałyśmy branie, ale uśmiałam się przy tym. Koleś (całkiem niezły zresztą) stanął przed nami. Stoi i patrzy jak cielę w malowane wrota. Nagle mówi: jestem w szoku. To się pytam: z jakiego powodu? Bo cię spotkałem... ??? Później podszedł po raz drugi i mówi: ale ty masz obrączkę na palcu. Odpowidam, że nie. No i pokazuję mu rękę. Mówię do niego: no dobra, to teraz ty wyciągnij to co masz w kieszeniach :D Odpowiedział: nie jestem żonaty. nawet nie mam kobiety (smutna mina małego pieska). Pytam: tak, a czemu? A on na to z rozbrajającą szczerością: zużyty jestem. Myślałysmy z Zuzą, że padniemy. Cóż za wyszukana autoreklama. Skwitowałam to słowami: kurczę no, mam spore doświadczenie ze zużytymi :P Taki przystojny typ a \"guuupi\".... Serduszko a co z Tobą i A? Jutro zaczynam maraton po bankach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku :D:D:D:D:D:D:D:D:D Net będzie dobrze ;) Yennka - znowu rozłąka? ;) Buziaczki dla wszystkich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaaaa Groszek, ale Ci się sobota udała :D A ten zużyty Gość :D Jaki biedny :D Zapytałaś o mnie, więc napiszę tak... Jestem z nim i jednocześnie stoję obok. Cierpliwa i spokojna. Czasami smutna,a czasami uśmiechnięta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszek, ja się tylko nabijałam z J. Witam i zmykam..... Adam jest NAJ NAJ NAJ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis po koszmarnej nocce i po rozmowach przedpołudniowych-zdecydowanie lepiej.I wcale nie jestem twardzielka, a moze sama o tym nie wiem? przydałoby sie troche twardosci w borykaniu się z moim zyciem.W mysl zasady-co cie nie złamie-to cie wzmocni-chyba to działa,tak jest w istocie. Bywajcie na tydzien, bo dostep do neta dopiero w week. Pozdrawiam wszystkie zainteresowane🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry. Celi, czasem rozłąka potrzebna. I to bardzo ;-) Choć ksieciunio nie był zachwycony tym ze nie przyjdziemy na noc. Dziś od rana pech - najpierw - zaspałam, potem bus ne przyjechał. Na szczęście znalazl sie cudem prawdziwym kolega - ktory i tak jechał do nas, pracuje w firmie która sie u nas rozlicza. I jechał z papierkami do nas. Wiec pech się odwrocił. A dziś zapowiada się cieżki dzień. Termin. A mnie sie chce spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, jak widzę sterty papierkow przed sobą to mam watpliwości i to poważne czy bedzie dobrze ... ;-) A tak pozatym to gdzie reszta towarzystwa? Netka usprawiedliwiona, brak dostępu, Celi się odmeldowała, Garni ma Kubusia. A reszta??????????? Nie mam z kim do kawy pogadać buuuuuuuuuuuuuu Nawet mrówy sobie poszly precz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się z Wami i zaraz uciekam na maraton bankowy ;) Zrobię tylko to, co musze w pracy, biorę zaświadczenie o zarobkach i zmykam. Dziś tez trzymajcie kciuki... może dziś to nawet ważniejsze niż w piątek było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszku trzymam kciuki ;) Yennka, jestem, ale trochę chora i zakatarzona :( głowa nadal mi pęka i chyba nie będę najlepszą koleżanką do pogaduch ;) Buzia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serduszko...
Dla odmiany w kolorze pomarańczowym i w języku polskim witam was bardzo serdecznie! I feel good! ;) Wiosna 🌻 Groszek :) Yenny poradzisz sobie z tymi papierkami! Dla wszystkich 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serduszko...
Celi wracaj do zdrówka czym prędzej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) kawaaaaaa....boshe ale mi smaka robicie wczoraj wypilam łyk piwa- BOSKI SMAK...piwaa..... kubus mial dwa dni zatrucia chyba...gazy biegunka stad ten płacz co ci yenka mowilam... okazalo sie ze to po tym jak zafundowalam sobie płatki z mlekiem na sniadanie a to ciezko strawne dla niego- teraz coiraz lepszy jest od rana jestesmy tylkko we dwoje... on mnie terroryzuje :P:P:P lezy w ramionach te cztery kilo mojej miłosci- przed kompem przy muzyce- jak go chce odłozyc placze, jak muzyke wylaczam- placze----.> a tak- spi :P słuchamy rubika- a ja spiewam....teraz spokojne radosne polskie piosenki mu dodałam...aby,mm mogla pospiewac nie tyulko co drugie slowo...wiec perfekt teraz:) no to ja soczek bananowy-----> yenka kawa??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni ❤️ Będziesz Ty miała chłopaka artyste! Jak nic! Muzyka cholernie uwrażliwia, a on to lubi, więc bardzo dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni ;) buziaczki dla ciebie i Kubusia ;) Nie chcę cię straszyc , ale te 4 kg miłości szybko zamienią się w 6, 7 itd kg miłości i jeśli Kubusia już teraz nie nauczysz samodzielnego leżakowania - to wykończysz się jak mama Szymona :( ona tez uważała, ze to takie cudeńko i trzeba lulać i lulała, az młody trochę podrósł i stał się małym terrorystą - i nic mu nie doleaga poza chęcią siedzenia na łapkach mamy :( A bratowa nie moze nawet do łazienki wyjść bo Szymon zaczyna wrzeszczeć :( Garni, a moze Kubusiowi dawaj pieluszkę do łapek a do ucha Rubika ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×