Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Ale to jest tak niedorzeczne, że IDIOTA to napisał, albo jakiś postPRL-owski partyjniak. Bo całość ma taką wymowę:(:(:(:( ABSURD!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dramatyzuj, tylko wypatrz sobie swój kawałek drogi do naprawy w ramach czynu społecznego :P Mi się zaczyna coraz bardziej podobać. Aż żal bierze, gdy pomyślę o przyśpieszonych wyborach :(....tyle ciekawych rzeczy mogło by się jeszcze wydarzyć.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Nie wytrzymałam wczoraj i zadzwoniłam na policjęjeszcze raz. Przyjechali w końcu-ok 3.00. Towarzystwo było zdziwione wizytą policji. Gospodarz - ok 17 lat pytał dlaczego przyszli. ;-) Wezwano mamusię gospodarza - okazało sięże bawi się blok dalej na imieninach Czesława. Była nietrzeźwa jak jej syn i i jego goście. jeszcze się odgrażała ze teraz ona bedzie dzwonić po policje i napuszczać ich na innych. Okazało się ze interwencji w sprawie tej imprezy było sporo... Nie wiem co policja robiła po wejsciu do mieszkania - w każdym bądź razie, zasnełam dopiero po 4. Dziś ziewam strasznie - jestem nerwowa i własnie pokłóciłma sie z moim. A niech spada, czasem zastanawiam sie dlaczego ci faceci to takie jednokomórkowce. Serce, ja kiedyś tez zrobiłam imieniny i było nas kilka dziewczyn i byłysmy dosć głośno-ale ja uprzedziłam sąsiadów ze moze tak byc i z góry przeprosiłam.A i tak się denerwowali. Do głowy mi nie przyszło używać sprzętu do karaoke w bloku - a moi sąsiedzi wczoraj to właśnie robili. Jakby jeszcze repertuar był inny to może dałoby sie wytrzymać. Ale majteczki w kropeczki to już za duzo jak na moje nerwy, zwłaszcza o 1 w nocy i później. Chyba zaraz pójdę do mamy, nie mam ochoty siedzieć dzis w domu. Mialam poodpisywać Wam na emili, napisać do Rozerwanej itd. I doopa blada, skrzynka sie zawiesza, nie chce działać po ludzku. Efekt wczorajszej burzy???? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozerwana21
Yennka, odsypiaj...ja cierpliwa jestem Jutro wyślę Ci przepis 🌻 Obiecuję i.... czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLAluuu
22:10 Anouk hej pragnę przyponieć, że udało nam się dotąd funnkcjonować bez wulgarnego języka :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLAluuu
Mam nadzieję, że ten "nasz domek" dalej będzie tak funkcjonował pozdrawiam wszystkich :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny, weekend i po weekendzie. Odpoczęłam trochę , a że u nas wyjątkowo spokojnie to odpoczęłam podwójnie. Link od Ka i wiadomości w nim wydają mi się niedorzeczne. No w jakim ja kraju żyję. A co do sąsiadów to mam raczej spokojnych i nigdy żadnej interwencji policji nie było. Mam nadzieję ,że u Was wszystko w porządku a odzywacie się tak mało przez te upały. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was po weekendzie jestem półprzytomna zmęczona ..............czuję się jak wyciagnięta z wirówki - zdecydowanie wolałam jak miałam weekendy zajęte szkołą i innymi zajęciami ten tak naprawde wolny weekend bardziej mnie zmęczył - muszę się nauczyć korzystać z dobrodziejstw braku pospiechu i braku czasu . A do tego potwornie boli mnie mnie głowa ...............jak mam przeżyć sama nie wiel a do tego o 11-tej spotykam się z panią inspektor z PIP- u - mamusiu pomocy :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was. wczoraj miąłam wyjsc z domu,ale mój zrobił sie tak milusi ze nie poszłam :-P Przepraqszanie siebywa baaaaaaaaaaaardzo przyjemne... Co nie zmiania faktu ze to jednokomórkowce i czasem takie bezmyslne... Później chciałam pisac do Was,ale juzwcale net mi nie działał. mam nadzieję ze dzis w pracy dam radę - odpada mi jedno zastępstwo, więc będzie luzu wiecej. a pozatym u mnie ok, synio na koloniach przeszczęsliwy i chyba niechętnie wróci do domu... ma na koloniach podobno dwie(!) dziewczyny - wielbicieli... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
howgh! yenka, odpisałam.... U mnie:P na różowo:P ale to bardziej określenie koloru mojej twarzy:P:P:P Przewidywana poprawa za dwa tygodnie najwcześniej:( Ciekawe jak wytrzymam/przetrzymam tę Hiszpanię?:O Moi rodzice na wakacjach, mój brat robi prawko....a ja się smaruję:P i nadrabiam zaległości w produkcji makulatury;) Mój ciągle w domu, cieszy się, że prawie zgina kolano.....smęci czasem:( też pozdrawiam na różowo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ;) u mnie upałów ciąg dalszy :( - juz na zakrętach nie wyrabiam jak biegam do lodówki a pozniej wc :O Nawet chcieliśmy kupić klimatyzator - ale prawie wszystko wykupione :O a te co zostały w leroy merlin rozpadały się gdy sprzedawaca nam prezentował produkt :O Tak więc nadal chłodzę się mineralną z lodówki :( Yennka ;) te majteczki w kropeczki - to nawet smieszne - ale nie o 1 nad ranem ;) U mnie za to małolaty regularnie co weekend rzucają po ulicy koszmi na smieci :( Też jest wesoło bo przy okazji młodziez potrafi rzucic kamieniem w okno i włączają się alarmy :( Ale dzięki temu, ze nie mieszkam na razie w bloku to mam względny spokój ;) no może poza kunami które w nocy hałasowały w smietniku :D:D:D:D:D:D:D:D Garni - nie mam nowych fotek synia :O Ani- a ty o czym piszesz? masz nawrót alergii ???? :O A wiecie coś o Jo ??? ;) Ninke buzia :) Whimka gratulacje ;) Buziaczki dla wszystkich :) ps a ja pokłóciłam się ze swoim , mam to wszystko w doopie :O ot co :P ma teraz wąty , ze z wami tutaj piszę :O noo poprostu straszne rzeczy :P ehhh...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celi, właśnie pisałam w emilku do Ani, ze chyba upały sprawiają ze w chłopów wstępuje jakaś głupota... ;-) A teraz wracam do pracy. Buzia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Potwierdzam Waszą teorię;) I nagłe wahnięcia ciśnienia i temperatury też rzutują na stan ich komórek nerwowych! celi, yenka, znów coś do Was pognało przez łącza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Ani :P ech upał...dogrzewa mnie..pomieszało mi się w łepetynie :P ja całkiem normalna nie jestem. jak juz jest ok..to wyszukuje dziurę w cały,m i juz jest zle :) wkurza mnie dieta...z racji zdrowia..i podjadam co nie mogę..jezu co ja królik jestem by nie jesc mięsa!! a jak mam niby odmówić sobie grila... ech. niech juz mnie tną....potem pojem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni Wiesz jak strasznie wygląda żółtaczka mechaniczna ? A to właśnie może się Tobie przytrafic, jeśli sie za siebie nie weźmiesz. Więc tatus zostaje w domu z Kubusiem, a Ty maszerujesz grzecznie na zabieg :) Wszystko będzie dobrze, tylko nie zwlekaj, bo tutaj czas nie działa na Twoją korzyść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garnierko, smacznego:) Ja na razie uczę sie żyć bez kawy:( bez czerwonego wina:( i unikać stresów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babka🖐️ Garni, zrób badania, zaszczep sie i w te pędy na stół operacyjny ułóż głowę i brzuszek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeeeeeeeeeeeeee Babko, dajmy Jej szansę. Niech zje tego grilla :D :D :D Człowiek, to takie stworzonko, które koniecznie musi sie o wszystkim przekonac na własnej skórze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech juz jestem po pierwszej dawce szczepionki- druga w czwartek.. odpornosc 100% uzyskuje okolo konca sierpnia babko...wiem jak wygląda....bardzo dokładnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu...babko...chciałam tobie napisac tylko a wysłalam do wszystkich...ciapa ze mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu już nie chodzi o grilla. Jak jej kamyk zatka przewód żółciowy to................będzie niewesoło i wtedy nie będzie czasu na zastanawianie sie co z Kubusiem i całą resztą. Pamiętam jak moja koleżanka przez to przechodziła. Później się śmiałyśmy, że ją zółć ze złości zalała :D ale wtedy to nie było wcale śmieszne. Garni, jesteś super laska, a Kubuś śliczny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
acha babko...ja mam tak wielkie te kamienie ze lekarza powiedział ze nie ma mozliwosci zeby zatkał się przewód. to jest ten plus w tym wszystkim ze sa tak wielkie 20 mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni, moja szwagierka miała to w ciąży... i teraz też ma. Pod koniec sierpnia idzie na laparoskopie. Przed porodem ważyła 10 kilo mniej niż kiedy zachodziła w ciążę. A jej córka o miesiąc młodsza od Kubusia. Rodzice i mąż zajmą sie dzieckiem. U Ciebie będzie tak samo. Tym nie zawracaj sobie głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni, to \"dobrze\", chociaz ja tam lekarzom do końca nie wierzę. Kilkanaście lat pracowałam w szpitalu, więc...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni lajcik. Do czwartku nie jesz jabłek, śliwek, fasoli, kapusty i bobu. A potem mykasz w kolejkę. Przy takim kamieniu to bedzie Cię zwdymać nawet po parszywym kleiku na wodzie, tfu tfu tfu......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bako, ja też...choć nie pracowałam:P Zazwyczaj biegam do dwóch, trzech, jeśli coś się dzieje. I konsultuję to z bardzo zaufanymi lekarzami \"rodzinnymi\". Zresztą pisałam już Tobie o tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Garni A te kamyki to pewnie dostaniesz na pamiątkę co? U nas pacjenci dostawali. Nawet trudno sobie wyobraźic jak różnie mogą takie kamienie wyglądać. Niektóre były naprawdę .............ładne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×