znudzona mężatka

Hator, chyba juz przesiąklas tym calym brudem ze piszesz ze mozna zyc bez milosci... Chcesz sie zestarzec samotnie ? Dziecko bedzie dorosle zalozy swoja rodzine, a ty bedziesz zalowac, ze nie zakonczylas tego malzenstwa. Sama pochodze z rozbitej rodziny i wierz mi, dziecko zrozumie. Ja zrozumialam jak mialam 5 lat. Musisz sie odbic od dna i jakos sobie poradzic z tym wszystkim !!!

Supernowa ma racje...też pochodze z rozbitej rodziny i wiem ,ze czasami rozwód jest najlepszym wyjściem..dlatego u siebie tez widze taką opcje..odejścia, choć jeszcze się staram coś zrobić ,jakoś uratować moje małżeństwo:(

Oczywiscie , zawsze bylam zdania, ze jezeli wszystkie metody walki z problemem zawiodą , niestety trzeba sie rozstac i szukac szczescia gdzie indziej. Hator, przejzyj na oczy . poczytaj topici szczesliwych kobiet, ktore zaryzykowaly po raz kolejny i nie zaluja !!