Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

właśnie ta sztuka obojetności jest dla mnie najtrudniejsza. Uczę się. Nigdy nie potrafiłam taka być. Teraz muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradzona Ty masz chyba niskie poczucie wlasnej wartosci, Dziewczyno jezeli on wybral taka babke to czego Tobie zal? Niech sobie z nia zyje i mieszka. A TY wez sie za swoje zycie i swoje sprawy . Stan na wlasnych nogach i zapomnij o nim. Po co Ty sie tak zadreczsz i nakrecasz? Czy ona jest warta tego? Mysl o Sobie i Dziecku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzona powiem ci, ze to tylko konkretne bzykanie. mowie to, bo bylam bzykana przez rok. i co raz wiecej rozuiem, teraz kiedy jest po wszystkim.. ja patrzylam na niego jak na bustwo. idealne cialo, zachowanie, maniery, zapach, spojrzenie. tylko OH i AH na mysl o nim. tak jak pisalam wcesniej dostawalam rumiencow od zwyklego smsa od niego.. a on. bzykal i byl zadowolony. taka odskocznia. czuje sie jak trampolina :/ teraz ja umieram z tesknoty i non stop mysle jak nie myslec i patrze na telefon a on..pewnie mysli czy znajdzie jakas inna trampoline, z ktora bedzie robil to co mu sie tylko zapragnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassie. Tak obojetnosc potrafi zabic. Coz przetestowalam to i jestem z siebie bardzo dumna:) [cierpialam po cichu]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już kiedyś pisałam ja po prostu jak kocham to na zabój ( do smierci ) Taka moja konstrukcja. Wzięłam się za siebie ,ale dalej o nim myślę. Nic na to na razie nie poradzę. Tak juz jest. Z dnia na dzień moze uda mi sie coraz bardziej oddalać. Nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokosanka!!! ty sie juz lepiej nie odzywaj bo zaraz cie zjem! :P hihihi. mi tez ciezko idzie z byciem obojetna. ale jak juz czasem mi wyjdzie to widze efekty. tak tez bylo z moim M. czasem zaciskalam zeby i w ogole sie nie odzywalam.kilka dni.albo odpisywalam lakonicznie i bez emocji. po kilku dniach gdy napisalam jakiegos cieplego smsa przepelnionego tesknota, to zachowywal sie jak sikajacy ze szczescia szczeniak. zawsze tak bylo i bedzie! jak sie kogos \"oleje\" to ten ktos zrobi wszystko zeby zwrocic na siebie uwage i odzyskac ta osobe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja taka cichutka to nie jestem. Pisze przeciez do was :)) On juz nie słyszy tak często że chcę żeby wrócił. Jak już to raczej od dziecka. Własnie mój syn powidził teraz że tęskni za tatą i co mam mu powiedzieć ? A mój M fruwa jak bączek i ma nas w d...e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzona wiem ze nie powinnam sie do ciebie porownywac.. ale ja jako kochanka tez tesknie i nie moge przestac myslec. ty zostalas pozostawiona dla takiej jak ja. ja bylam zabaweczka, ktora zostala pozostawiona dla takiej jak ty. oczywiscie nie mam zadnych praw do mojego M... ale nie da sie nie przywiazac emocjonalnie po roku intensywnych spotkan. gdzie byly spacerki, kolacyjki, obiadki, swietowanie uordzin, wyjazdy na weekendy, seks... to dla mnie bylo jak zwiazek w jego drugim zyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokosanka ciesz sie! chca cie zjesc bo jestes apetyczna :D a to duuuzy plus u kobiety ;) a chcesz prince polo? bo kokosanek akurat nie posiadam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cassie. To prawda że nie da się tych dwóch zwiazków porównać. Wiedziałaś ze jest zonaty i ma jakies zobowiazania. Z premedytacją wtedy wpakowałaś sie w ten zwiazek bez przyszłości. Wiem jednak ze może CI byc ciężko. Miłość czy zony czy kochanki jest taka sama. Potrafi być bardzo mocna. Wierzę że cierpisz i nie neguję tego. Współczuję nawet. Polubiłam Cię mimo że jesteś po drugiej stronie barykady. Choć z tego co mówisz już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassie. chetnie zrobie wymiane :D ja kokosanki Ty prince polo:D i co Mala lepiej sie czujesz;) nie mysl o tym co minelo, nie warto:) 🌻 i usmiechnij sie do Siebie jak rano wstajesz z loza to pomaga;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokosanka, zdradzona, odpowiem za chwilke, poki co musze pilnie zejsc z komputera . za niedlugo wracam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradzona u Ciebie wszystko jest jeszcze swieze, wszystkie przezycia i sprawy zwiazane z facetem. Za jakis czas zaczniesz myslec inaczej i cieszyc sie ze pozbylas sie dupka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzona zono-tez mnie troche poniosło...sorry -dlaczego jestem tchórzem ??? bo boję sie panicznie reakcji jego zony i upadku tego spokoju który mam teraz ,jak sobie o tym pomyśle to od razu robi mi sie słabo...ale zdaję sobie sprawę że może to kiedys nastapic i psychicznie ciągle do tego dorastam i narazie nie chce tego momentu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sc a rozmawiałaś o tej jak narazie hipotetycznej sytuacji ze swoim M. Jak On na taką sytuację zareaguje i jak się zachowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włąsnie pojechał, ale wczesnie rzucił sie wprost na mnie w łazience. Nic już nie rozumiem. Broniłam się ale chyba zbyt słabo. Głupia jestem wiem, ale jego dotyk dalej ma magiczną moc. Czy to znaczy że jeszcze coś do mnie czuje ? Ze z nią nie jest mu tak dobrze ? dodatkowo moje dziecko wychlapało że umówiłam się z kimś na kawę i wkurzył się. Może chciał mi udowodnić że należę do niego ? Zła jestetm na siebie ale niestety juz musztarda po obiedzie. Stało się. W dodatku stwierdził że przyjedzie do mnie jak dziecko będzie na zielonej szkole a Jej powie ż wyjechał do niemiec. Chce mieć sk...iel dwie. Inaczej tego nie można interpretować. Dupek z magicznymi łapkami. teraz czuję się jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdradzona, kilka razy czulam sie tak jak ty i bylam w takiej sytuacji.. niby bylo juz po wszystkim.koniec znajomosci z \"dodatkami\".. a potem chce wpasc tylko na kawe, porozmawiac jak za dawnych czasow, cos mi powiedziec, pokazac, zabrac ode mnie z mieszkania i rzuca sie na mnie zanim zdaze przekrecic zamek w drzwiach.. wiem, wiem, to nie ta sama sytuacja..ale tez za kazdym razem jestem ulegla.. nigdy jeszcze sie nie sprzeciwilam.. te magiczne lapki..i cala reszta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dlaczego czujesz sie gorzej?jeszcze gorzej? ty nie masz za co sie obwiniac. jestes jego zona.ktora ma do niego prawo.i do rozmowy i do lapek.. to on powinien czuc sie teraz zle, wracajac do tamtej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mądrzejsza -pewnie że rozmawiałam i ..za każdym razem widzę w jego oczach strach jak tylko zaczyanmy rozmawiac o jej reakcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sc mówiąc szczerze to...sama nie wiem, może faktycznie lepiej cieszyć się szczęściem i zwyczajnie nie myśleć co będzie potem...Jeżeli mogę zapytać to...czy uznał dziecko? Ja czasem się zastanawiam jak by dziś wyglądało moje życie gdybym się zgodziła, przynajmniej dziecko wiedziałoby co to ojciec. Zdradzona, Cassie taką uległością dajecie im dowód że mają nad wami władzę. Trzeba sie na coś zdecydować i przestać się potem zadręczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cassie Co raz bardziej mi sie podobasz. Rzeczywiscie to ja mam do niego i jego łapek prawo. To on powinien sie źle z tym czuć. Wkońcu zdradza tą którą rzekomo tak KOCHA. Przez duże K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądrzejsza zdaje sobie z tego sprawe.. jednak ja potrafie mu odmowic tylko wtedy, gdy go przy mnie nie ma. jak tylko zamyka drzwi mojego mieszkania to tworzy sie taka magiczna aura.. erotyczna wrecz. jak mam sobie tego odmowic, skoro potem caly dzien sie usmiecham..? teraz juz bede potrafila..po dniu rozmow z wami bedzie mi latwiej. powiem wiecej! czuje wobec was jakies zobowiazanie, ktore musze wypelnic. zobowiazanie wobec zdradzonych zon, ja kochanka.. to takie rozgrzeszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdradzona a nie budzi w Tobie obrzydzenia fakt że te łapki być może przed chwilą dotykały inną...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżulka
Dziewczyny, nie traktujce facetów jako dupków i frajerów, bo przecież bez nich nie potrafimy żyć. Cały ten topik nigdy by nie powstał gdyby nie oni. Cierpimy przez nich, tak bywa, ale w końcu ich kochamy... W życiu trzeba się kierować sercem... Faceci zdradzają, ale też nie do końca bez przyczyny. Czegoś im tam w tym małżeństwie brakowało. Zdrada to czasem kubeł zimnej wody na głowę znudzonej żony. No i jeszcze jedno. Wygląd kochanki to nie wszystko. Liczy się przede wszystkim to, jak facet się przy Tobie czuje, czy pozwalasz mu być mężczyzną, czy dajesz mu ciepło jakiego porzebuje. A że go potrzebuje, wiem z własnego doświadczenia. Czasami kobiety wczuwają się za bardzo w rolę żony i matki, zapominając o tym że są kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radzona, kochanie, oczywiscie ze tak. ciebie oszukal, zostawil. wyznal tamtej milosc jest z nia a kocha sie z toba. a skoro jestes tak zachwycona jego lapkami, to znaczy ze sie stara, zeby bylo ci dobrze? o czym to swiadczy? ze zamiast machac lapkami przy kobiecie ktora KOCHA przez duze K, to stara sie dla ciebie.a ty jako jego ZONA, masz prawo kozystac z tych umiejetnosci kiedy tylko masz na to ochote!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestey mają. Władzę. Co to jednak za władza ? Seks to nie wszytko. Uległam ale póxniej powiedziałam że chciałam Go sprawdzić i jego uczucia. Zmieszał się strasznie i sie boi że Ona sie dowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×