Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sun4

Zdradzone kontra kochanki-tylko kulturalnie

Polecane posty

Gość bo Cassie jestes zalosna
minie ci czas na dziecko, po trzydziestce mozesz urodzic chore, a on jest z toba ponad rok a ma polroczne dziecko, tak? he a moze teraz wlasnie kolejne z zona planuja:) nie ludz sie,ze cie kocha:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko ma prawie półtoraroczne :] wiem, czas mi mija. no i co z tego? mam sie zgłosić do banku spermy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka forum
do bo cassie jest zalosna -> z tym urodzeniem chorego dziecka po 30-ce to sobie teraz z rekawa wytrzasenlas. wkurwiaja mnie kobiety ktore w wieku 20 plus minus rodza i wmawiaja starszym ze ich czas juz minal. moja babcia nawet 60 lat temu rodzila w domu po 30 ce i wszystkie dzieci sa zdrowe. niech cassie i kazda inna kobieta sama decyduje kiedy chce rodzic. 30 lat to nie koniec. czy w tej polsce juz madrych ludzi nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo Cassie jestes zalosna
Dziecko ma prawie półtoraroczne :) czyli zaczal sie z toba spotykac jak dziecko mial niemowlaka w domu? nooo pieknie. tez wspaniala milosc, on spi i z zona i z toba :) ma facet zdrowie, ale chyba obie go za bardzo nie eksploatujecie w takim razie:) a co do tej 30stki, to jest naukowo udowodnione,ze wzrasta ryzyko chorob, kiedy kobieta rodzi pierwsze dziecko po trzydziestce. Moze tak byc, ale nie musi. tak samo jak on moze ja kochac a moze i zone:) Niech facet postawi sprawe uczciwie,zona ma prawo wiedziec, ze on kogos ma. Wtedy i ona bedzie mogla zdecydowac czy chce z nim byc i zyc w trojkacie i czy nie. Czy to takie trudne? Odrobina uczciwosci! Cassie czego ty te dzieci w szkole uczysz, jak sama nie masz moralnosci??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno nie przystosowania do zycia w rodzinie, wiec nie boj sie, maluchy przy mnie nie ucierpia i na pewno sie nie zgorsza :) a to czy wobec zony on bedzie uczciwy to jego sprawa ja mu nie bede narzucac co jest dla niego, dla mnie, dla niej, dla nas lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dziecko mialo 5 miesiecy jak zaczelo sie cos dziac. poza tym co to zmienia??!! gdyby dziecko mialo teraz pol roku, to oznaczaloby to, ze zaczal ze mna majac w domu kobiete w ciazy, gdyby dziecko mialo teraz 10lat, to tez cos by to oznaczalo. chociaz nie... gdyby mial dziecko w tym wieku, to dla mnie bylby za stary :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka forum
to ze maz jest nieuczciwy wobec zony tez wina kochanki??? to ona ma isc i uswiadomic zone?? co za bajki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
Smutne to wszystko co piszecie...dla chwil uniesienia (kazda kobieta jest taka spragniona milosci) dlugie chwile cierpienia, ja piernicze...szkoda mi wiele z Was na tym topiku, najgorsze przed Wami (pisze o tych ktore sa teraz na etapie wierzenia w cuda i obiecanki cacanki) pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika 25
wiecie co czytajac wasze i teraz moje wypowiedzi to gdybym miala okreslic slowo kochanka z dwoch slow powiedzialabym smutek i wieczne czekanie......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytelniczka forum
dokladnie. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację
nikomu nie życzę. Nie zakochujcie się dziewczyny to tylko cierpienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze kochanki o przeczytanie
tego tematu....bardzo prosze przeczytajcie, moze cos zrozumiecie...obudzicie sie, porownacie sytuacje.... chcialabym by wypowiedzialy sie rowniez zony...te ktore zostaly zdradzone jak to jest naprawde... :( http://forum.o2.pl/temat.php?id_p=5164122

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do prosze kochanki o przeczytanie ; wiesz jak sie czuje zdradzona żona , powiem Tobie ; w pierwszej chwili jak zero , w drugiej chwili jest zlosc i pytanie dlaczego , a w trzeciej chwili pytasz siebie czy warto o niego walczyć ,. takie sa myśli moje , niewiem czy kazdej zdradzonej zony ,. mnie maż zdradzil 2 lata temu , do dzisiaj czuje poroże ,. no ale trzeba dalej zyć ,. nigdy nie myslalam , zeby zostać kochanką , chyba sie nie nadaje do świadomego dzielenia sie drugą osobą zdrada to straszna rzecz jaką moze zrobić ukochany mezczyzna . Po czasie , kiedy rozpacz minie , dalej czujesz sie nikim , znam swoja watosc , ale czlowiek ktory zrobil taką krzywde kobiecie z ktorą byl lata w biedzie i nie biedzie , o boze .. niwiem jak to przelać na papier.. pozdro,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Cassie
Twój K. powinnien zająć się dzieckiem,Male dziecko wymaga nieustannej opiekii i troski. Zona uwiązana przy małym dziecku jak pies przy budzie a maż hulaj dusza piekła nie ma. Zupki, kupki i pieluchy to pewnie nie jego sprawa.Palant mający tupet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Cassie Nie wiem po co mi to mowisz, ja go do niczego nie zmuszam. Nie twierdzę, że jego zachowanie jest w porządku, ale ja nikogo osobiście nie krzywdzę... A wierz mi lub nie, ale zdrady nie mają z ojcostwem nic wspólnego... Bo on jest na prawdę cudownym ojcem. wiem to. a o przysiędze małżeńskiej może lepiej nie mówmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cassie a skąd ty wiesz
jakim on jest ojcem?.................przeciez kazdy tak mówi nawet taki co codziennie katuje swoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassie, jak to się stało, że juz nie \"trzeźwiejesz\"... a tak dobrze Ci szło ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, słyszę, czuję, przypuszczam.. oszukuje żonę, ale to wcale nie dyskryminuje go z roli dobrego ojca.. nieważne. eshe, nie chcę trzeźwieć na siłę. trzeźwiałam przez miesiąc i było mi co raz gorzej.. Kurcze ja tego nie rozumiem!!! Zawsze kochanka dostaje po dupie, a zdardzający mąż to biedaczek który uległ, który stłamszony przez kochankę nie wytrzymał dłużej i pozwolił jej się zgwałcić. I tak się daje gwałcić od roku. Zapiera się rękami i nogami, że nie chce, a kochanka za fraki go i do łóżka!! Biedaczysko... Ja już nie mogę wytrzymać tego ciągłego napięcia, myślenia, niepokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassie 🌻 ... czy te negatywne uczucia są znośniejsze, gdy rozłąka trwa krócej, czy jest podobnie nie do wytrzymania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eshe im dluzej trwa tym jest gorzej. ale jesli nie widuje go np teraz, reaguje normalnie. mnie zabijala swiadomosc ze to skonczylam i ze nie mam na co czekac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cassie Dawno nie pisałam. Tyle sie wydazylo przez ten czas. poznałam kogoś. Ten ktos chce byc ze mną, a ja nie umiem dac się ponieść. Nie umiem. Chce sie rzowieść to pewne. Sama składam pozew, ale nie wiem czy bede z tm komś. On o tym wie i twierdzi że będzie cierpliwie czekał. Ze oszalał na moim punkcie i że chce mniec ze mną dzieci i tworzyc ze mna rodzinę. Nie umiem mu zaufać. Chyba nie umiem zadnemu facetowi zaufać. Lubię Go. Wspaniale mi sie z nim rozmawia chodzi na spacery ale to wszystko jest tak strasznie szybko po odejściu męża ze czuję się jakbym była nielepsza. Jakbym też go zdradziła. Zastanawiam się czy nie poleciałam na czułe słówka i nie kieruje mną zwykłe pożadanie bo prady to nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo345
wolna zono a na co będziesz czekała? Aż czas " żałoby " po męzu się dopełni? I ile to ma trwać jesli juz .........Daj sobie na luz , jesteś człowiekiem z krwi i kości , masz prawo czuć , kochać , pożadać To co sie stało jest chyba najlepsze co może przydarzyć się żonie po przejściach . Tylko nie miej żadnych skrupułów wobec exa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KARO Dziekuję. Właśnie takich słów potrzebowałam. Mam wątpliwości. To co się stało jest niesamwite. Czuje się tak jakbym znała Go całe zycie. Jakby cos mi Go zesłało. Nie umiem tego wytłumaczyć. Tesknię za mężem jeszcze ale nie mocno. Teraz to czekam na każde kolejne spotkanie z Tym nowym. Czuje się kochana i po prostu wyjatkowa. Urzekł mnie tym ze bardzo zajął się moim dzieckiem okazał mu że bardzo Mu na dziecku zależy. Moje dziecko też Go polubiło. To chyba najważniejsze, a Ja czuję się jakbym miała milion Watów w sobie. Jak Go widze to po prostu musze sie do niego przytulić i poczuć jego zapach. Oszalałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich majowoi słonecznie xyzed👄 nie było mnie bo weekendowałam z k ,prcowałam ,bo mi sie pracownicy pochorowali,pilnowałam robotników na budowie i tęskniłam za wami!!!!! u mnie narazie po staremu-od momentu kiedy zona K wie-jest jeszcze lepiej i to nie tylko w seksie-to tak od xyzeda mi sie seksualny nastrój zrobił.... cassie-bądz szczęsliwa i nie daj się tym co będą chcieli wybić ci to z głowy!!!!! wolna żono trzymam kciuki!!!!za twoje szczęście i radość zycia-doły mina i zaświeci słońce -tylko pogoń te chmury....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karo345
I bardzo dobrze Dlatego korzystaj z tego co życie Ci przynosi Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wolna zono -teraz rozumiesz już większośc kochanek!!!my właśnie tak kochamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×